IRON MAIDEN
Moderatorzy: Gore_Obsessed, ultravox, Heretyk, Nasum, Sybir
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- MinT
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1180
- Rejestracja: 07-12-2004, 10:55
- Lokalizacja: P-N
- Kontakt:
IRON MAIDEN
"A Matter of Life and Death" - Masywna, dynamiczna i surowa płyta.
Dobra, ale mało wpada w ucho.
Dobra, ale mało wpada w ucho.
*poznański Goldman Sachsman metalu*
LEFT HAND SOUNDS - http://facebook.com/lefthandsoundsorg
LEFT HAND SOUNDS - http://facebook.com/lefthandsoundsorg
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 650
- Rejestracja: 22-05-2004, 20:21
- Lokalizacja: Galaktyka Kurwix
- Sothis
- rozkręca się
- Posty: 58
- Rejestracja: 06-09-2005, 13:13
- Lokalizacja: Górny Ślonsk
chujowa, przekombinowana i mega nudna!!!
przesluchanie tej plyty to bylo chyba najnudniejsze 70 minut w moim życiu!!!
chcieli jak Pink Floyd albo Camel ale "trochę" im nie wyszło!!
dla mnie ten zespół skończył sie w okolicach "somewhere in time", a ostatnie "dokonania" są żałosne!!!
Każdy fragment wokalu Dickinsona przewidywalny w 100 % , zero kopa w dupsko i to bezsensowne rozbudowanie utworów.... Nowy Napalm zmiata tą płytę jednym riffem!!!ba nawet ostatni Judas jest o x razy lepszy[choć i tak niespecjalny]
przesluchanie tej plyty to bylo chyba najnudniejsze 70 minut w moim życiu!!!
chcieli jak Pink Floyd albo Camel ale "trochę" im nie wyszło!!
dla mnie ten zespół skończył sie w okolicach "somewhere in time", a ostatnie "dokonania" są żałosne!!!
Każdy fragment wokalu Dickinsona przewidywalny w 100 % , zero kopa w dupsko i to bezsensowne rozbudowanie utworów.... Nowy Napalm zmiata tą płytę jednym riffem!!!ba nawet ostatni Judas jest o x razy lepszy[choć i tak niespecjalny]
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
- Wieczor
- zaczyna szaleć
- Posty: 127
- Rejestracja: 05-01-2004, 23:35
- Lokalizacja: Częstochowa
Mam ja od wczoraj i jak narazie przesłuchałem ja tylko raz. Jednak chyba moge sie wstepnie zgodzic z tym ze mało wpada w ucho, bo po pierwszym przesłuchaniu "Brave New World" juz bylem na kolanach. A tutaj nie...
"Jak długo będziesz po stronie tej stał? Jak długo będziesz w obronę brał krzyż? Jak długo będziesz nawracał do zła? Jak długo możesz oszustwem tym żyć?"
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
kurwa, myślałem, że juz spokój ze spedaloną muzyczka na masterfulu, a tu proszę, jakieś próby przemycania gówna, nakładam na IM, ostatnią płytę i wszystkie wcześniejsze ( poza małymi wyjątkami oraz twórce topiku klatwę i ekskomunikę profesora doktora Jana Pająka !
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4979
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Cóż tu więcej dodać...pełne poparcie dla wszystkich którym sie ta płyta nie podoba. Nuda jak chuj, zero kopa (zresztą nigdy specjalnie nie kopali), pare riffów na krzyż tak mocno rozwleczonych by mogły trafić do żołądka i na dodatek by móc je wszystkie wyżygać. Nie kapuje też jak można mieć 3 gitarzystów i nagrać tak ubogo gitarowy album, równie dobrze jeden koleś mógł wszystkie wiosła nagrać. Wokalnie również jest bieda, Bruce z płyty na płyte śpiewa coraz słabiej. Nie ma sie co tu rozpisywać bo nie ma nad czym, nad Ironami można sie było spuszczać w podstawówce. Jak zawsze "miało być cool a tu taki chuj..."
PENIS METAL
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- Ulfr
- zaczyna szaleć
- Posty: 153
- Rejestracja: 16-03-2006, 00:23
- Lokalizacja: Wawa
- Duban
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1081
- Rejestracja: 14-03-2006, 13:32
- Lokalizacja: Wrocław
[quote][i]Wysłane przez Ulfr[/i]
NPFTD jest cinka jak barszcz, jeden ze slabszych ich albumow jak dla mnie - ostatnia naprawde klasyczna plyta Ironow to SSOTSS, ostatnia akceptowalna to FOTD, BNW taka se, DOD kiepska jak cholera, nowej nie slyszalem jeszcze. [/quote]
Podpisuję się czterema kończynami! Jak można powiedzieć, że No Prayer... to dobra płyta? Toż to mizerne gówno po postnym obiedzie u teściów! Bez dwóch zdań jedna z najsłabszych płyt zespołu! Fear... jest niezłe, Brave... dobre, ale za długie, a Dance... wyłączyłem po 10 minutach, bo było gówniane do kwadratu. Nowej na razie nie zamierzam kupić. Ciągle mam w głowie ich występ z Hali Ludowej - toż to była bieda i 90% Dance of Death na żywo... Bleeeeee!
NPFTD jest cinka jak barszcz, jeden ze slabszych ich albumow jak dla mnie - ostatnia naprawde klasyczna plyta Ironow to SSOTSS, ostatnia akceptowalna to FOTD, BNW taka se, DOD kiepska jak cholera, nowej nie slyszalem jeszcze. [/quote]
Podpisuję się czterema kończynami! Jak można powiedzieć, że No Prayer... to dobra płyta? Toż to mizerne gówno po postnym obiedzie u teściów! Bez dwóch zdań jedna z najsłabszych płyt zespołu! Fear... jest niezłe, Brave... dobre, ale za długie, a Dance... wyłączyłem po 10 minutach, bo było gówniane do kwadratu. Nowej na razie nie zamierzam kupić. Ciągle mam w głowie ich występ z Hali Ludowej - toż to była bieda i 90% Dance of Death na żywo... Bleeeeee!
If you believe the western sun
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
- Wieczor
- zaczyna szaleć
- Posty: 127
- Rejestracja: 05-01-2004, 23:35
- Lokalizacja: Częstochowa
[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
[
ja też, ale za drugim razem już mi się znudziła... [/quote]
BNW była jedna z najdłużej słuchanych przeze mnie płyt....katowałęm ją niemiłosiernie. Może też z racji powrotu Bruce-a. Choc i dzisiaj podtrzymuje ze była to była bardzo dobra.
[
ja też, ale za drugim razem już mi się znudziła... [/quote]
BNW była jedna z najdłużej słuchanych przeze mnie płyt....katowałęm ją niemiłosiernie. Może też z racji powrotu Bruce-a. Choc i dzisiaj podtrzymuje ze była to była bardzo dobra.
"Jak długo będziesz po stronie tej stał? Jak długo będziesz w obronę brał krzyż? Jak długo będziesz nawracał do zła? Jak długo możesz oszustwem tym żyć?"
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2412
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
A tam, "Brave New World" to nic specjalnego. Nie rozumiem zachwytów nad tą płytą. Mieli pare dobrych, ale dawno żadnej ich płyty nie słyszałem . Na żywo natomiast wypadli nieźle w zeszłym roku na Ślomskim (chyba żadnego kawałka nie kojarzyłem, bo grali podobno z pierwszych płyt czy coś <faja>), chociaż podobnie jak Blok11 nie widze żadnego muzycznego uzasadnienia, po chuj im trzech gitarzystów. Chyba jedyne sensowe wytłumaczenie to względy towarzyskie i marketingowe.
- sveneld
- zaczyna szaleć
- Posty: 249
- Rejestracja: 18-03-2004, 08:58
- Lokalizacja: Wrocław
Nowej płyty jeszcze nie słyszałem, ale kupię na pewno, jak wszystkie poprzednie. Od tego zespołu zacząłem słuchanie metalu i właśnie występ Iron Maiden w Hali Ludowej w 1986 roku był moim pierwszym koncertem, więc siłą rzeczy mam do nich sentyment. Fakt, że po zajebistej "Brave..." ( którą stawiam niemal na równi z klasycznymi albumami z lat 80-tych) "Dance of death" to spadek formy ale moze tym razem będzie lepiej.
A na koncertach- można tylko zazdrościć takiej kondycji w tym wieku.
A na koncertach- można tylko zazdrościć takiej kondycji w tym wieku.
Only dead fish flows with the stream...
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
najlepsza płyta od czasów NPFTD. [/quote]
No Prayer for the Dying to moja ulubiona płyta Ironów - pewnie dlatego, że usłyszałem ją jako pierwszą. Nie wierzę Ci trotzky - musisz kłamać ! [/quote]
hehehe - to była pierwsza ich płytam, na którą CZEKAŁEM
natomiast nei powiem na pewno, ze ot moja ulubiona płyta Maiden - raczej ostatnia naprawdę doskonała. i nie kumam ludzi, którzy jej nie lubią - w końcu to powrót do bardziej bezpośredniego grania, do tego, co w Maiden najlepsze - czyli do dwóch pierwszych płyt
K > TNotB > PoM = IM >> NPFTD > P = SSotSS > SIT = AMOL&D >> VIX = BNW = DOD > FOTD >>>> TXF
czy jakoś tak
[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
najlepsza płyta od czasów NPFTD. [/quote]
No Prayer for the Dying to moja ulubiona płyta Ironów - pewnie dlatego, że usłyszałem ją jako pierwszą. Nie wierzę Ci trotzky - musisz kłamać ! [/quote]
hehehe - to była pierwsza ich płytam, na którą CZEKAŁEM
natomiast nei powiem na pewno, ze ot moja ulubiona płyta Maiden - raczej ostatnia naprawdę doskonała. i nie kumam ludzi, którzy jej nie lubią - w końcu to powrót do bardziej bezpośredniego grania, do tego, co w Maiden najlepsze - czyli do dwóch pierwszych płyt
K > TNotB > PoM = IM >> NPFTD > P = SSotSS > SIT = AMOL&D >> VIX = BNW = DOD > FOTD >>>> TXF
czy jakoś tak