UNLEASHED
Moderatorzy: Gore_Obsessed, ultravox, Heretyk, Nasum, Sybir
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- starszy świeżak
- Posty: 17
- Rejestracja: 15-04-2006, 14:28
Znam tylko pierwsze 4 albumy i nie wskaze wsrod nich ulubionego - wszystkich slucham z taka sama przyjemnoscia. Natomiast jesli chodzi o pojedyncze kawalki to dla mnie numerem jeden jest "The One Insane". Nie wiem czy nie mieszam z czyms, ale kiedys chyba widzialem do tego teledysk, taki czarno-bialy z koncertu i cholernie mi sie podobal ten numer. I choc "Across..." kupilem sporo czasu pozniej to ten kawalek dalej mnie poniewiera. Zreszta caly "Across..." mi sie podoba. Jedynka ze wskazaniem na "Into glory ride" i "Before the cration of time".
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Mógłbym się pod tym podpisać. Ewentualnie zamiast "The One Insane" dałbym "Revenge".Wysłane przez remington
Znam tylko pierwsze 4 albumy i nie wskaze wsrod nich ulubionego - wszystkich slucham z taka sama przyjemnoscia. Natomiast jesli chodzi o pojedyncze kawalki to dla mnie numerem jeden jest "The One Insane".
Nic Ci się nie pomieszało. Był do tego teledysk, bardzo fajny zresztą.Wysłane przez remington
Nie wiem czy nie mieszam z czyms, ale kiedys chyba widzialem do tego teledysk, taki czarno-bialy z koncertu
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- roman
- zaczyna szaleć
- Posty: 257
- Rejestracja: 23-01-2003, 20:30
- Lokalizacja: Łódź
Ja poznalem Unleashed na koncercie w Poznaniu w ramach trasy z Morbid Angel, doslownie mnie i moich kolegow zmiotl z powierzchni ziemii. Takiej energii i szwedzkiego metalu sie nie spodziewalem. Co do plyt to znam Where No Life Dwells i Shadows In The Deep obydwie wielbie na rowni (Entombed moze kozy pasc ). Nie znam obecnej tworczosci i jakos mi nie spieszno.
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8074
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Ja przestalem po dwójce, chociaz dwie następne slyszałem, ale to juz nie to samo. I teraz jest ciekawa rzecz, wielu moich znajomych, ktorzy sa na bieżąco z ich albumami, twierdzi, że od tróki wzwyż jest lipa, natomiast na koncertach, co sam stwierdzam, wypadają zajebiście, nawet z kawałkami z późniejszych plyt.
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4459
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 217
- Rejestracja: 25-03-2005, 01:43
- Lokalizacja: sielankowa dolina....
- Kontakt:
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2726
- Rejestracja: 05-04-2005, 22:53
Fajnie, że Maria bardzo często wypowiada się tak jak ja myślę i wystarczy jak go zacytuję i mu przytaknę:) Każde słowo jest mi wyjęte z ust;)Wysłane przez Maria Konopnicka
Był już kiedyś ten temat, chyba nawet sam zakładałem...
Najbardziej lubię ich drugą płytkę - "Shadows in the deep". Od pierwszego do ostatniego kawałka - rewelacyjny krążek. Słuchałem go jak opętany, wręcz masakrując moją starą taśmę. Paradoksem jest, że wciąż nie mam tej płyty na CD.
Bardzo dobrą płytą, choć nieco bardziej kanciastą jest debiut - tytyłowy, czy taki "Before The Creation Of Time" to dzisiaj klasyka szwedzkiego grania. "Across The Open Sea " była za bardzo wymuskana - dość szybko mi się spodobała, ale równie szybko mi zbrzydła. "Victory" to w sumie niezły krążek, choć nie nalepiej brzmiący - przy takim "Victims Of War", "Legal Rapes" trochę kark poćwiczyłem, a "In The Name Of God" do dziś zdarza mi się nucić pod prysznicem.
"Warrior" to zdecydowanie nagroszy album Unleashed - ostatnio nawet sobie go kupiłem za jakąś okazyjną cenę, żeby skonfrontować jego zawartość po tych dziewięciu (kurwa! aż trudno uwierzyć, że tyle czasu minęło - dla mnie to wciąż "nowa" płyta) latach. Póki co jednak jakoś nie mogę się zebrać... ciągle coś ciekawszego wpada w ręce.
Hell's Unleashed - to fajna płytka, sam nie wiem dlaczego słuchałem jej tak krótko. Dość oryginalna jak na Unleashed - świeża, energetyczna i z rockowym wykopem. "Sworn Allegiance" po kilku przesłuchaniach odłożyłem na półkę - wszyscy wokół się nią zachwycali, pamiętam, że Marcin Hillarowicz nie szczędził komplementów pod jej adresem, ale mnie jakoś nie wzięło... Dużo bardziej spodobał mi się ostatni Grave (przyjmowany dość chłodno). Pewnie jeszcze zrobię jakieś podejście do tej płyty - ale póki co postawiłbym jej trójkę z minusem.
P.S. Maria, skąd mnie tak dobrze znasz?
Rzeczywiście coś w tym jest. Mam sentyment do tego logo. Na początku lat dziewięćdziesiątych miałem na kurtce na plecach elegancko naszyteWysłane przez Analripper
Unleashed ma chyba najlepsze logo z metalowych kapel
[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
hehehe
Hell Unleashed to w zasadzie jedyny krążek Unleashed, oprócz Shadows In The Deep, który zbliża się do poziomu Entombed. nie wiem, co znaczy "śmierdzi rockiem", ale jak znaczy, że brzmi jak death metalowy Venom, to się zgodzę. [/quote]
Znaczy, że jest mdłe, nudne i bez kopa. Czyli nie "death metalowy Venom" tylko death metalowy... cholera nie wiem co. Do Shadows in The Deep nie ma to nawet startu.
hehehe
Hell Unleashed to w zasadzie jedyny krążek Unleashed, oprócz Shadows In The Deep, który zbliża się do poziomu Entombed. nie wiem, co znaczy "śmierdzi rockiem", ale jak znaczy, że brzmi jak death metalowy Venom, to się zgodzę. [/quote]
Znaczy, że jest mdłe, nudne i bez kopa. Czyli nie "death metalowy Venom" tylko death metalowy... cholera nie wiem co. Do Shadows in The Deep nie ma to nawet startu.
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
Ja wolałem logo Death - bo na ławce albo krześle w ciągu lekcji mogłem je wyryć ładnie długopisem (oczywiście wtedy jeszcze było z duszkiem z kosą i z pajączkiem). Na Unleashed się nigdy nie porwałem.... Pamiętam, że pod koniec podstawówki na większości krzeseł w salach były DEATHY [/quote]
mimo wszystko najwięcej wydrapanych to zawsze był slayer.
Ja wolałem logo Death - bo na ławce albo krześle w ciągu lekcji mogłem je wyryć ładnie długopisem (oczywiście wtedy jeszcze było z duszkiem z kosą i z pajączkiem). Na Unleashed się nigdy nie porwałem.... Pamiętam, że pod koniec podstawówki na większości krzeseł w salach były DEATHY [/quote]
mimo wszystko najwięcej wydrapanych to zawsze był slayer.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15996
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
-
- starszy świeżak
- Posty: 17
- Rejestracja: 15-04-2006, 14:28
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4459
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
[quote][i]Wysłane przez knaar[/i]
Logo Unleashed sam bym nigdy nie narysował, ale Death to rzeczywiście się na ławkach w podstawówce smarowało:) [/quote]
a ja wywalilem kiedys duze logo sprayem przy swoim bloku, dosc dokladne, dlugo smarowalem, ale to z 12 lat temu bylo hehe.... w 8 klasie podstawowki w sali od fizyki mielismy drewniane lawki, takie duze, dugie, trzyosobowe... nasmarowale olowkiem technicznym wypasione loga Obituary i wlasnie Unleashed
jestem z siebie dumny
Logo Unleashed sam bym nigdy nie narysował, ale Death to rzeczywiście się na ławkach w podstawówce smarowało:) [/quote]
a ja wywalilem kiedys duze logo sprayem przy swoim bloku, dosc dokladne, dlugo smarowalem, ale to z 12 lat temu bylo hehe.... w 8 klasie podstawowki w sali od fizyki mielismy drewniane lawki, takie duze, dugie, trzyosobowe... nasmarowale olowkiem technicznym wypasione loga Obituary i wlasnie Unleashed
jestem z siebie dumny
- zekke
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1873
- Rejestracja: 03-08-2006, 16:01
Najbardziej podchodzi mi Victory (bodajze tak to sie zwalo). Mialem w huj czasu temu na kasecie i tak skatowalem 'legal rapes' i 'in the name of god' czy 'scream forth agression' ze kaseta poszla sie jebac. Jakos zbytnio nie chcialo mi sie pozniej zglebiac ich tworczosci ; ) ale te kawalki zawsze lubie wrzucic od czasu do czasu. Swietna prosta muzyka relaksacyjna.