Pokój AA

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11385
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Pokój AA

24-12-2025, 13:24

Żwirek i Muchomorek pisze:
15-12-2025, 13:34
A to jest bardzo dobre pytanie.

Tak najprościej patrząc, to liczysz po to, żeby sie zmotywować. No taki z ciebie chlejus co to dwa dni bez piwska nie wytrzymię, a tu proszę, licznik nabija kolejne dni i mija kolejne checkpointy - 7 dni, 10 dni, 30 dni, 666 dni, zależnie co komu tam humor poprawia. I kuśka rośnie - bo widzisz, że MOŻESZ to zrobić. Alkus na odwyku ma beznadziejną samoocenę, więc w ten sposób można ją se nieco zwiększyć. Mówiąc psychoterapeutyczną nowomową: możesz poczuć sprawczość.

Z drugiej strony, jest to jednak uwiązanie się do alkoholu i definiowanie siebie przez pryzmat tego, że się nie pije. A w trzeźwości nie powinno chodzić o to, że niepicie jest twoim sposobem na życie, tylko po prostu o to, że się nie pije i ma w to wbite. Są tacy, co mówią, że jak liczysz dni, to się tylko przez to ciśnieniujesz, bo myślisz o alkoholu, podczas gdy chodzi o to, żeby tego nie robić, tzn. nie myśleć. To nie jest głupie.

Ja już nie liczę (przestałem gdzieś po 400), ale lata to i owszem, cały czas. I mam swoje "soberversary", jak to ładnie na reddicie nazywają, pod koniec lutego. Już tej rocznicy hucznie nie obchodzę, bo od kilku lat notorycznie o tym zapominam :hehehe:
Ja tam akurat nie liczę. Generalnie wolę jak najmniej myśleć o alkoholu, to chyba dla mnie lepsze, niż codziennie wycinać karb na deseczce, a tym samym kierować umysł na temat alko. Zresztą u mnie rzucanie, to była sinusoida. Trochę abstynencji, trochę powrotów i nawet w sumie trudno mi zlokalizować dokładnie moment, od którego w ogóle nie piję. Natomiast rozumiem, że to komuś pomaga. Jak kolarz, który jest wyczerpany, ale powtarza sobie jeszcze przejadę 5 km, po tych 5 km mówi sobie, że następne 5 km itd.

Szanownym Kolegom z okazji świąt Bożego Narodzenia/ Przesilenia Słonecznego/łotewa trzeźwości życzę i sobie też
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
ŚWIADECTWA_JEZUSA
zaczyna szaleć
Posty: 125
Rejestracja: 25-10-2025, 16:05

Re: Pokój AA

24-12-2025, 23:30

Długi okres trzeźwości to po prostu dowód, świadectwo siły ważne zwłąszcza jeśli się długo próbowało taki okres utrzymać.

Proste.
POLSKA zawsze KATOLICKA
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10545
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Lokalizacja: Doliny

Re: Pokój AA

25-12-2025, 17:34

U mnie git, czasem głód na używki jest ale walczę. Swoje już wypiłem i nawciagalem więc nie wracam. Życzę wszystkim wytrwałości na nowy rok.

Z perspektywy czasu bardzo dobrze ze mnie rodzina zamknęła na odwyku. Bo to było już na skraju black metalu.

Tajk jeszcze zarzucę wywiad ,który dotyczy osób i uzależnień z osobami z ADHD czyli mnie





Czyli min przeskakiwanie z jednego uzależniania w drugie tu od 17 minuty, ta kreatywnosć przez chorobę i używki, każdy pomysł ,który wpadł mi do głowy był pod wpływem używek i później w ten sposób wcielałem go w życie, że ciężko jest mi pracować bez bodźców, bo mi się nie chce.


Tutaj babka która prowadzi moje ADHD


https://www.khpsycholog.pl/



się kurwa nasłucha o przebojach:)

Szczerze ma pojęcie o ADHDOWcach
ODPOWIEDZ