^ Dosłownie grube jebnięcie w dekiel kamiennym młotem. Kurwa, co to się dzieje u niektórych ludzi we łbach...
Ja wiem, że tu się łatwo pośmiać. Ale ona po prostu ogląda to zjawisko. Nie promuje go, bada je. Czy warto, to inna kwestia, dla mnie nie warto. Ale nie jestem socjologiem. Dla socjologa to może być fascynujące, i w pełni to rozumiem
Ja wiem, że tu się łatwo pośmiać. Ale ona po prostu ogląda to zjawisko. Nie promuje go, bada je. Czy warto, to inna kwestia, dla mnie nie warto. Ale nie jestem socjologiem. Dla socjologa to może być fascynujące, i w pełni to rozumiem
Socjologia, ekonomia i psychologia. Dla mnie święta trójca dziedzin, które opierają się badawczo na sondażach wśród studentów i niepotwierdzonych przypuszczeniach, udając zarazem metrde naukową per rewiev.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Ja wiem, że tu się łatwo pośmiać. Ale ona po prostu ogląda to zjawisko. Nie promuje go, bada je. Czy warto, to inna kwestia, dla mnie nie warto. Ale nie jestem socjologiem. Dla socjologa to może być fascynujące, i w pełni to rozumiem
Socjologia, ekonomia i psychologia. Dla mnie święta trójca dziedzin, które opierają się badawczo na sondażach wśród studentów i niepotwierdzonych przypuszczeniach, udając zarazem metrde naukową per rewiev.
Trochę tak, ale nadal, jest to fascynujące. Dlaczego ludzie uznają zwierzęta za dzieci i jak to badać? Robię trochę za adwokata diabła, biorąc pod uwagę moją bardzo techniczną specjalizację, ale rozumiem, dlaczego dla ludzi w tych dziedzinach jest to fascynujące. Dla mnie w sumie też jest, ale nie badawczo. Bo i nie mam pojęcia, jak mógłbym to badać.
Ja wiem, że tu się łatwo pośmiać. Ale ona po prostu ogląda to zjawisko. Nie promuje go, bada je. Czy warto, to inna kwestia, dla mnie nie warto. Ale nie jestem socjologiem. Dla socjologa to może być fascynujące, i w pełni to rozumiem
Socjologia, ekonomia i psychologia. Dla mnie święta trójca dziedzin, które opierają się badawczo na sondażach wśród studentów i niepotwierdzonych przypuszczeniach, udając zarazem metrde naukową per rewiev.
Trochę tak, ale nadal, jest to fascynujące. Dlaczego ludzie uznają zwierzęta za dzieci i jak to badać? Robię trochę za adwokata diabła, biorąc pod uwagę moją bardzo techniczną specjalizację, ale rozumiem, dlaczego dla ludzi w tych dziedzinach jest to fascynujące. Dla mnie w sumie też jest, ale nie badawczo. Bo i nie mam pojęcia, jak mógłbym to badać.
Tu chyba nie co badać. Jak masz psa, to się do niego przywiązujesz i tyle. Zresztą ostatnio widziałem badanie, że znacznie częściej psy posiadają osoby w stałych związkach z dziećmi. To zresztą logiczne. Singiel/singielka ma dużo trudniej że zwierzakiem jak nie pracuje z domu. A tak to najwyżej dzieciak po szkole wyprowadzi. Zresztą to chyba kolejny pasożyt myślowy zrodzony w prawicowym necie. No na pewno jak Kasia z Kołobrzegu nie kupi sobie yorka, to w zamian zajdzie w ciążę i demografia uratowana.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Ja wiem, że tu się łatwo pośmiać. Ale ona po prostu ogląda to zjawisko. Nie promuje go, bada je. Czy warto, to inna kwestia, dla mnie nie warto. Ale nie jestem socjologiem. Dla socjologa to może być fascynujące, i w pełni to rozumiem
Socjologia, ekonomia i psychologia. Dla mnie święta trójca dziedzin, które opierają się badawczo na sondażach wśród studentów i niepotwierdzonych przypuszczeniach, udając zarazem metrde naukową per rewiev.
Kurczę, przecież Ty w wiadomym temacie wysłałeś już ćwierć forume na terapię, a tu takie wyznania Jeszcze rozumiem mówienie tego o AA, bo to praktycznie parasekta, ale już wiele szkól psychoterapeutycznych (pomijając modne bzdurki typu Hellingera, psychoanalizy czy innych Gestaltów) jest raczej szeroko uznawanych za wystarczająco naukowe
i polecam sprawdzić także czym zajmuje się poddziedzina socjologii o nazwie dogpill , to może otworzą wam się oczy. I nie dajcie sobie wmówić że to kolejne incelskie urojenia.
Ja wiem, że tu się łatwo pośmiać. Ale ona po prostu ogląda to zjawisko. Nie promuje go, bada je. Czy warto, to inna kwestia, dla mnie nie warto. Ale nie jestem socjologiem. Dla socjologa to może być fascynujące, i w pełni to rozumiem
Socjologia, ekonomia i psychologia. Dla mnie święta trójca dziedzin, które opierają się badawczo na sondażach wśród studentów i niepotwierdzonych przypuszczeniach, udając zarazem metrde naukową per rewiev.
Kurczę, przecież Ty w wiadomym temacie wysłałeś już ćwierć forume na terapię, a tu takie wyznania Jeszcze rozumiem mówienie tego o AA, bo to praktycznie parasekta, ale już wiele szkól psychoterapeutycznych (pomijając modne bzdurki typu Hellingera, psychoanalizy czy innych Gestaltów) jest raczej szeroko uznawanych za wystarczająco naukowe
Ale ja zawsze to hejtowalem. Tylko mi się teoria z praxis rozjechały
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
A w tle niech brzdęka sobie casio z więziennego okresu Burzum i jest klimacik...
Pierwsze płyty Kreatora to wg mnie straszny łomot, w pamięci pozostała mi tylko "The Flag Of Hate" , natomiast Hordes Of Chaos, zawiera więcej melodyki i ogólnie nawet całkiem mi się podoba.
Ja wiem, że tu się łatwo pośmiać. Ale ona po prostu ogląda to zjawisko. Nie promuje go, bada je. Czy warto, to inna kwestia, dla mnie nie warto. Ale nie jestem socjologiem. Dla socjologa to może być fascynujące, i w pełni to rozumiem
Socjologia, ekonomia i psychologia. Dla mnie święta trójca dziedzin, które opierają się badawczo na sondażach wśród studentów i niepotwierdzonych przypuszczeniach, udając zarazem metrde naukową per rewiev.
Trochę tak, ale nadal, jest to fascynujące. Dlaczego ludzie uznają zwierzęta za dzieci i jak to badać? Robię trochę za adwokata diabła, biorąc pod uwagę moją bardzo techniczną specjalizację, ale rozumiem, dlaczego dla ludzi w tych dziedzinach jest to fascynujące. Dla mnie w sumie też jest, ale nie badawczo. Bo i nie mam pojęcia, jak mógłbym to badać.
to chyba raczej proste- każdy człek ma wbudowany instynkt do rozmnażania i chronienia tego co się wydaliło a jak nie ma co chronić to zostaje ulokować to w psie któego się karmi a któy wypełnia wolę człowieka.