Wybitnie mnie cieszy v. 2
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Bonecrusher
- zahartowany metalizator
- Posty: 3426
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Dziękuję Tomaszowie za mega fajną paczkę. Sprawiła uśmiech na mojej dziecięcej twarzyczce ^^
Eternal spokój!
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16313
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
forma Liverpoolu a raczej jej brak 
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3743
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
A najważniejsze, że Nottingham w końcu wygrał.
dobry kościół to kościół spalony
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16313
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
przyjemne z pożytecznym
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
SamborWilk
- w mackach Zła
- Posty: 844
- Rejestracja: 02-09-2015, 12:00
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Kilkutygodniowa wycieczka do Japonii, do teraz mnie pozytywne emocje trzymają.
Mnóstwo odwiedzonych lokalizacji/lokacji, mnóstwo poznanych ludzi.
No i oczywiście konfrontacja tego co mówią o tym kraju a stanu faktycznego.
Kraj wielu sprzeczności..
Mnóstwo odwiedzonych lokalizacji/lokacji, mnóstwo poznanych ludzi.
No i oczywiście konfrontacja tego co mówią o tym kraju a stanu faktycznego.
Kraj wielu sprzeczności..
- DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2739
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Fajowo, też chciałbym polecieć. Może kiedyś się uda. Jak było?SamborWilk pisze: ↑23-11-2025, 17:36Kilkutygodniowa wycieczka do Japonii, do teraz mnie pozytywne emocje trzymają.
Mnóstwo odwiedzonych lokalizacji/lokacji, mnóstwo poznanych ludzi.
No i oczywiście konfrontacja tego co mówią o tym kraju a stanu faktycznego.
Kraj wielu sprzeczności..
Trochę zabieramy się powoli do planowania Australii, bo luba ma tam rodzinę i zaproszenie stoi dalej aktualne.
-
SamborWilk
- w mackach Zła
- Posty: 844
- Rejestracja: 02-09-2015, 12:00
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Na początku lekki szok kulturowy, potem oswojenie. Tutejsi na widok białego rosłego chłopa uprzejmi do bólu, dosłownie do bólu. Wiele sytuacji w stylu:DST pisze: ↑23-11-2025, 18:25Fajowo, też chciałbym polecieć. Może kiedyś się uda. Jak było?SamborWilk pisze: ↑23-11-2025, 17:36Kilkutygodniowa wycieczka do Japonii, do teraz mnie pozytywne emocje trzymają.
Mnóstwo odwiedzonych lokalizacji/lokacji, mnóstwo poznanych ludzi.
No i oczywiście konfrontacja tego co mówią o tym kraju a stanu faktycznego.
Kraj wielu sprzeczności..
Trochę zabieramy się powoli do planowania Australii, bo luba ma tam rodzinę i zaproszenie stoi dalej aktualne.
- wchodzę do windy to wszyscy cofają się i robią mi miejsce,
- wchodzę do sklepu i pytam się o coś w reakcji zbiega się pełno menagerów i dopytują jak pomóc, po uzyskaniu zapytania dosłownie biegną i szukają tego o co pytałem
- dużo osób widząc mnie uprzejmie kiwało głową
Takich sytuacji było mnóstwo, trochę nie przywykłem do bycia w takim stopniu "opiekowanym", pytanie na ile to naturalne a na ile wyuczone
Z językiem angielskim jest u nich tragedia, mało kto rozumie angielski, jeszcze mniej osób mówi po angielsku. Jeśli ktoś mówi to niezrozumiale przez wymowę/akcent i trzeba się mocno skupić żeby cokolwiek zrozumieć.
Tamtejsza kuchnia to coś niesamowitego! Pieczywa prawie nie używają, słodkości w ich wykonaniu są jakby zdrowsze i zupełnie inaczej wykonywane niż u nas. Bazują na bardziej naturalnych składnikach.
Byłem w wielu restauracjach, jedzenie nie dość że tańsze niż u nas to w wielu przypadkach smaczniejsze. W rejonie gdzie byłem na topie jest makaron Soba, pierożki Gyoza, Ramen na wołowinie/owocach morza (ale to chyba wszędzie?), mnóstwo owoców morza. Sushi którego w Polsce nie cierpię tam było zajebiste, to samo sashimi.
Ciekawostka że są problemy z płatnościami kartą, w wielu miejscach cash only, a jak nie masz cash to wypad. Jeśli chodzi o formy płatności i wygodę płatności wyprzedzamy ich o wiele długości.
Infrastruktura/architektura na wiele wyższym poziomie niż nasza. Drogi zadbane, dobrze rozplanowane, mnóstwo tuneli przez liczne góry. Pełno świątyń różnej maści. Każdy zakamarek miast/wsi zagospodarowany. Mnóstwo ciekawych modeli japońskiej motoryzacji (keycary, ciekawe modele Toyoty/Hondy/Mazdy etc). Ciekawostką dla mnie było to że Subaru, które u nas jest rarytasem, tam wypuszcza nowe modele wyglądające zresztą nieziemsko i sporo tego jeździ..
Kolejna rzecz, zarobki zbliżone do nas a ceny w sklepach niższe albo porównywalne, w knajpach również. paliwo po około 4 zł..
Ogólnie długo by opowiadać, wrażenia zostaną do końca życia. Jeśli jest możliwość wyjazdu to polecam!
Jeśli ktoś zaplanuje wylot to bookujcie jakiś większy pokój o bardziej europejskich rozmiarach, bo można klaustrofobii dostać


