MAYHEM
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Dragazes
- w mackach Zła
- Posty: 926
- Rejestracja: 27-02-2012, 00:24
Re: MAYHEM
Motyw podobny to The Wild Hunt Watain.
Should the compact Disc become soiled by fingerprints, dust or dirt, it can be wiped with a clean and lint free soft, dry cloth. If you follow these suggestions, the Compact Disc will provide a lifetime of pure listening enjoyment.
- vicotnick
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2456
- Rejestracja: 25-08-2006, 22:15
Re: MAYHEM
Durna okładka, żaba na krzyżu? Serio?
- Hellion
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1024
- Rejestracja: 11-08-2012, 22:26
Re: MAYHEM
Gdyby żabka nie skakała to na krzyżu by nie wisiała 
- tomekw48
- w mackach Zła
- Posty: 963
- Rejestracja: 30-10-2018, 23:45
- Żwirek i Muchomorek
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 30-05-2025, 23:31
Re: MAYHEM
Słaba ta okładka. Będzie niedobra, nikomu niepotrzebna płyta. Bez słuchania daje 3/10.
- Fanatyk
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1134
- Rejestracja: 02-09-2015, 20:23
Re: MAYHEM
Okładka, jak to w black metalu, zawiera wiele symbolicznych i okultystycznych elementów.
Ciekawe, w jaką stronę muzycznie poszli na tym albumie.
Ciekawe, w jaką stronę muzycznie poszli na tym albumie.
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1587
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
Re: MAYHEM
Zobaczymy, okaże się. Beznadziejna okładka to takie popłuczyny po Covenant Morbid AngelŻwirek i Muchomorek pisze: ↑31-10-2025, 19:32Słaba ta okładka. Będzie niedobra, nikomu niepotrzebna płyta. Bez słuchania daje 3/10.
- Dragazes
- w mackach Zła
- Posty: 926
- Rejestracja: 27-02-2012, 00:24
Re: MAYHEM
Ja jednak stawiam na black metal.
Co do was koledzy bardziej przemawia? Żaba na krzyżu czy gołąbek (pokoju) w drucie kolczastym?
Should the compact Disc become soiled by fingerprints, dust or dirt, it can be wiped with a clean and lint free soft, dry cloth. If you follow these suggestions, the Compact Disc will provide a lifetime of pure listening enjoyment.
- Fanatyk
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1134
- Rejestracja: 02-09-2015, 20:23
Re: MAYHEM
Żaba, stworzenie pierwotne, niskie, cielesne, zostaje uniesiona na symbol duchowego triumfu – krzyż. Można to rozumieć jako parodię lub perwersyjne odwrócenie aktu ofiary Chrystusa.
- Żwirek i Muchomorek
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 30-05-2025, 23:31
Re: MAYHEM
Chuja się znasz na black metalu i jego głębinach. Patrz i się ucz:
W prawym dolnym rogu tej wspaniałej okładki jest tajemniczy inicjał, który nie dawał mi spokoju. Oto on:

Myślałem, myślałem, nic nie wymyśliłem, ale w końcu wzrok mój padł na ścianę w salonie, gdzie powiesiłem sobie kiedyś grafikę Albrechta Durera. Oryginalną oczywiście, ale nie mówcie nikomu, bo wbiją do mnie jak do Luwru i zajebią. To ona:

Co ma Durer do Mayhema zapytacie. Ano, inicjał:

Ale! Ten Mayhemowy jest ODWRÓCONY. Jak mawiał Nietzsche, wszelkie wartości trzeba przewartościować. Wszelkie świętości zbrukać. Wszelkie inicjały odwrócić. Wszelkie żaby ukrzyżować. Jak śpiewało onegdaj DARKTHRONE - LEAVE NO CROSS UNTURNED
Przypadek? Znak?
...sztóka?
***
Edit:
Dobra, tak serio, to ta grafika nie jest co do zasady tak całkiem do dupy. Pozornie się wszystko zgadza - to po prostu motyw memento mori, znany w sztuce od stuleci. Tutaj zapodany oczywiście ze wszystkimi klasycznymi elementami - jest zgaszona świeca (symbol mijającego czasu, który już się skończył), wyschnięte kwiatki w wazonie (śmierć i rozkład), czaszka, klepsydra i inne takie. Elementy dodane to fakt, że czaszka najwyraźniej jednak żyje, no i ta nieszczęsna żaba. Interpretacja Fanatyka się w zasadzie trzyma kupy; razem z tą ożywioną czaszką jest to dość proste bluźnierstwo.
Problem w tym, że całość wygląda jak wygenerowana przez AI. Nie ma w niej kompletnie żadnego umiaru. Te rozmiękczone kolory, pseudostylizacja na obraz olejny, nawarstwienie motywów i symboli - to są drobiazgi, które po zsumowaniu przekraczają z rozmachem granicę, za którą zaczyna się koszmarny kicz. Gołąbek pokoju w drucie kolczastym był o lata świetlne lepsze. Nie mogę na ten obrazek patrzeć, wypala mi kurwa oczy.
I skoro o oku mowa, to to żywe oko w czaszce wypada idealnie pośrodku całej kompozycji. Założę się, że na winylu nalepka będzie tak skadrowana, że dokładnie w tym oku będzie dziura do nakładania płyty na gramofon.
W prawym dolnym rogu tej wspaniałej okładki jest tajemniczy inicjał, który nie dawał mi spokoju. Oto on:

Myślałem, myślałem, nic nie wymyśliłem, ale w końcu wzrok mój padł na ścianę w salonie, gdzie powiesiłem sobie kiedyś grafikę Albrechta Durera. Oryginalną oczywiście, ale nie mówcie nikomu, bo wbiją do mnie jak do Luwru i zajebią. To ona:

Co ma Durer do Mayhema zapytacie. Ano, inicjał:

Ale! Ten Mayhemowy jest ODWRÓCONY. Jak mawiał Nietzsche, wszelkie wartości trzeba przewartościować. Wszelkie świętości zbrukać. Wszelkie inicjały odwrócić. Wszelkie żaby ukrzyżować. Jak śpiewało onegdaj DARKTHRONE - LEAVE NO CROSS UNTURNED
Przypadek? Znak?
...sztóka?
***
Edit:
Dobra, tak serio, to ta grafika nie jest co do zasady tak całkiem do dupy. Pozornie się wszystko zgadza - to po prostu motyw memento mori, znany w sztuce od stuleci. Tutaj zapodany oczywiście ze wszystkimi klasycznymi elementami - jest zgaszona świeca (symbol mijającego czasu, który już się skończył), wyschnięte kwiatki w wazonie (śmierć i rozkład), czaszka, klepsydra i inne takie. Elementy dodane to fakt, że czaszka najwyraźniej jednak żyje, no i ta nieszczęsna żaba. Interpretacja Fanatyka się w zasadzie trzyma kupy; razem z tą ożywioną czaszką jest to dość proste bluźnierstwo.
Problem w tym, że całość wygląda jak wygenerowana przez AI. Nie ma w niej kompletnie żadnego umiaru. Te rozmiękczone kolory, pseudostylizacja na obraz olejny, nawarstwienie motywów i symboli - to są drobiazgi, które po zsumowaniu przekraczają z rozmachem granicę, za którą zaczyna się koszmarny kicz. Gołąbek pokoju w drucie kolczastym był o lata świetlne lepsze. Nie mogę na ten obrazek patrzeć, wypala mi kurwa oczy.
I skoro o oku mowa, to to żywe oko w czaszce wypada idealnie pośrodku całej kompozycji. Założę się, że na winylu nalepka będzie tak skadrowana, że dokładnie w tym oku będzie dziura do nakładania płyty na gramofon.
- Fanatyk
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1134
- Rejestracja: 02-09-2015, 20:23
Re: MAYHEM
No jasne, odwrócony inicjał, wielkie odkrycie, rewolucja w sztuce! Nietzsche to by się nie tylko przewrócił w grobie, ale i zmartwychwstał z zażenowania.
- Żwirek i Muchomorek
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 30-05-2025, 23:31
Re: MAYHEM
Ty na to nie wpadłeś

- vicotnick
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2456
- Rejestracja: 25-08-2006, 22:15
Re: MAYHEM
I jeszcze to pawie pióro.....
Ktoś tu wyżej słusznie skojarzył z Covenant, genialna płyta z durną okładką.
Ktoś tu wyżej słusznie skojarzył z Covenant, genialna płyta z durną okładką.
-
Sturm
- postuje jak opętany!
- Posty: 601
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: MAYHEM
Ukrzyżowana żaba to przecież nic oryginalnego — stary performens Crowleya.
-
C//A
- w mackach Zła
- Posty: 690
- Rejestracja: 14-01-2024, 14:45
Re: MAYHEM
Estetycznie okładka wydaje się nawiązywać do Daemon. Co może sugerować dalszą eksplorację okresu DMDS.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12837
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: MAYHEM
Okładka jak okładka. Dla mnie może być. Jestem ciekaw bardzo muzyki, bo "Daemon" podobał i podoba mi się bardzo.
all the monsters will break your heart
-
olgims
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1764
- Rejestracja: 06-09-2010, 23:25
Re: MAYHEM
Nigdy nie myślałem, że to napisze w przypadku tego zespołu, ale po tym ostatnim demonie w ogóle nie chce mi się sprawdzać ich materiałów. Z tego estoric warfare to też jak pamiętam do epki bym okroił. Chyba nie lubię riffowania i filozofii komponowania teloha - wszystko brzmi jak odgrzewanie i próby naśladownictwa poprzedników - blasphemer to był zdecydowanie najlepszy wiosłowy tej hordy.
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
I laugh as I cast the first stones at Christ
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10409
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
-
olgims
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1764
- Rejestracja: 06-09-2010, 23:25
Re: MAYHEM
To oczywiste. Jeśli weźmiesz pod uwagę fakt, że od czasów wilczego szańca wyłącznie blasphemer był odpowiedzialny za komponowanie i w zasadzie w pojedynkę stworzył ich 4 wydawnictwa ( z czego każde ma swój indywidualny sznyt) to euro ze swoim wesołym kolektywem wiejskich hipisów wypada bardziej jak warsztaty muzyczne, na których każdy uczestnik rzucił jakimś pomysłem do wspólnego kapelusza. Oczywiście wartość historyczna (jak i muzyczna) deathcrush/dmds/wczesnych nagrań live jest niepodważalna (i w sumie to mój ulubiony okres mayhem).
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
I laugh as I cast the first stones at Christ
-
olgims
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1764
- Rejestracja: 06-09-2010, 23:25
Re: MAYHEM
Widać, że ktoś nie ma pojęcia co jest na okładce covenant i dlaczego jest tak zajebista
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
I laugh as I cast the first stones at Christ




