Alt-prawica - kiedy koniec tego gówna?

[tabaluga]

Tak samo Kirk zebrał owoce swoich radykalnych poglądów. Im bardziej radykalizujesz przekaz, tym więcej świrów zbierasz, a część uważa, że nie jesteś prawilny, proste.

Jak już dojdzie do pogromów lewactwa to też tak to usprawiedliwią , że radykalne świry dostały to na co zasłużyły i w tym przypadku będzie to przynajmniej bliskie prawdy ¯\_(ツ)_/¯

[nicram]

Tak samo Kirk zebrał owoce swoich radykalnych poglądów. Im bardziej radykalizujesz przekaz, tym więcej świrów zbierasz, a część uważa, że nie jesteś prawilny, proste.

Jak już dojdzie do pogromów lewactwa to też tak to usprawiedliwią , że radykalne świry dostały to na co zasłużyły i w tym przypadku będzie to przynajmniej bliskie prawdy ¯\_(ツ)_/¯

Dzielnie bronić będziemy się pistoletami na wodę!

[Hatefire]

Jak już dojdzie do pogromów lewactwa to też tak to usprawiedliwią , że radykalne świry dostały to na co zasłużyły i w tym przypadku będzie to przynajmniej bliskie prawdy ¯\_(ツ)_/¯

Nikt niczego nie usprawiedliwia, po prostu tłumaczy mechanizmy.

[hcpig]

Chyba wszystkim tutaj umyka istotna - gdyby nie prawo do posiadania broni to nie dochodziłoby do takich tragedii w takiej skali, kimkolwiek świr by nie był.

BTW tabaluga czy potępisz zespół alt-rightowych grindowców Meat Shits za wiadomą okładkę i jednoznaczny (zjebany na maksa) przekaz tej płyty?

[Ascetic]

Tak samo Kirk zebrał owoce swoich radykalnych poglądów. Im bardziej radykalizujesz przekaz, tym więcej świrów zbierasz, a część uważa, że nie jesteś prawilny, proste.

Jak już dojdzie do pogromówy lewactwa to też tak to usprawiedliwią , że radykalne świry dostały to na co zasłużyły i w tym przypadku będzie to przynajmniej bliskie prawdy ¯\_(ツ)_/¯

Ale tak szczerze. Dygnął, co?

[tabaluga]

BTW tabaluga czy potępisz zespół alt-rightowych grindowców Meat Shits za wiadomą okładkę i jednoznaczny (zjebany na maksa) przekaz tej płyty?

Oczywiście , cóż szkodzi potepić.

[Lukass]

No natomiast moja reakcja jest taka. Sprawcę złapać i osądzić. Bo tak działa praworządne państwo. To jest fundament cywilizacji europejsko-anglosaskiej. Natomiast mam prawo nazwać Kirka śmieciem, gównem, mierzwą, czyli tym według mojego światopoglądu był, i nie płakać, że ktoś go odstrzelił. Po papieżu też nie płakałem.

Ależ masz prawo. Kiedyś europejska wizja wolności słowa wydawała mi się bardziej, nie wiem, wyważona? Ale im jestem starszy, tym mi bliżej do amerykańskiej wizji, gdzie na mocy Pierwszej Poprawki możesz powiedzieć/napisać prawie wszystko. Nawet rzeczy kompletnie głupie, nieprawdziwe, oburzające. Na co z USA mamy całą stertę przykładów. Trump wprawdzie dzielnie walczy, żeby nieco to popsuć, ale finalnie raczej nie osiągnie większych efektów. Zgodnie z tą wizją, Ty możesz powiedzieć, że Cię jego śmierć cieszy. Ja mogę powiedzieć, że uważam to za niemoralne. Kolega Ascetic może ponarzekać na mnie. Wszyscy razem możemy sobie albo podyskutować, albo powyzywać się od chujów, zależnie od ochoty. I nawet Kolega Olgims może napisać kolejny durny wpis, jakich wiele mu się już zdarzyło (jeszcze do Ciebie wrócę ). I wszystko to się mieści w tej wizji, łącznie z przekazem Kirka oraz innych działaczy z dowolnej strony sporu politycznego. Ale fakt, że możesz coś powiedzieć, nie zawsze oznacza, że warto to powiedzieć. A jeśli przemnożysz takie wypowiedzi przez liczbę zaangażowanych w to ludzi w mediach społecznościowych, a następnie zastanowisz się, jak to wpływa na społeczeństwo, to cóż. Wnioski są takie sobie, co już Kolega Żwirek i Muchomorek nieco poruszył.

widzę, że wielki symetrysta (fajna przykrywka na pierdolenie głupot) nadal płacze po kirku i chce żeby wszyscy byli bardziej papiescy od trampka sliniacego się publicznie na wdowę po świętym ciarlim beka w chuj
z papiesza żółtej mordy też się nie można śmiać bo to wielki Polak był? Może kolega moralizator napisze na forum regulamin z kogo i w jaki sposób można się śmiać żeby nie urazić jakiś zjebow ?

Widzę, że Kolega Olgims nie przepuści żadnej okazji, by pokazać, że jest taki nie za mądry. Masz prawo być, jaki chcesz. Głupi, pierdolący bez sensu, co właśnie robisz, bardzo skrajny, och taki skrajny i bezkompromisowy, co próbujesz pokazać prawie zawsze. Jesteś idealnym tworem współczesnej polityki, takim pożytecznym narzędziem, co to widzi tylko dwie strony sporu jako wrogów i nic więcej, wrzeszczy zamiast rozmawiać i zamknie oczy i uszy na wszelkie dane i opinie, które nie pasują do wypracowanej (czy raczej przejętej) i bardzo prostackiej wizji świata. I kompletnie umyka Ci sedno problemu, ale to mnie akurat zupełnie nie dziwi. Jak już się nauczysz rozmawiać w sposób w miarę cywilizowany, to może nawet porozmawiamy. A na razie nie zajmuj mi czasu. Czy też spierdalaj, że użyję języka bliższego Twemu stylowi.

[olgims]

Jesteś idealnym przykładem przerostu formy nad treścią, tak dużo tekstu a jednocześnie kompletny brak treści. To, że chcesz tu udawać inteligencika bo ci się wydaje, że umiesz złożyć poprawnie zdanie nie oznacza, że w czymkolwiek masz rację, na dodatek masz tendencje do wkurwiającego rozmówcę pouczania, jakbyś wszystkie rozumy pozjadal - z takim stylem do gowniakow swoich gadaj cieciu a nie do starych chłopów. Mądrości masz jak smerf maruda - wyjebales się na własnej głupocie a na koniec zesrales w histerii pokazując jaki to z ciebie "człowiek kultury" pisząc do rozmówcy - spierdalaj. No ja ci nie kazałem spierdalac pomimo tego, że piszesz bzdury. Kultura u ciebie pozorna podobnie jak intelekt bo nadal nie rozumiesz o czym tu jest pisane. Symetrysta się znalazł kurwa jego mać

[Żwirek i Muchomorek]

Kolega olgims przechodzi zaawansowany incydent kałowy. To jest przeuroczo komiczne, gdy jakaś upośledzona umysłowo ameba wypełza z kibla i wyzywa innych od inteligentów

Gorzej jak takich ameb robią się nagle miliony i idą na wybory.

Im bardziej radykalizujesz przekaz, tym więcej świrów zbierasz, a część uważa, że nie jesteś prawilny, proste.

No proste, ale to nie znaczy że dobre dla kogokolwiek albo że można na to machnąć ręką bo skoro se nagrabili to niech mają. Chociaż z naszej perspektywy jedyne co tu można zrobić, to nie dać się zwariować od politycznej sieczki wyrzygującej się wszystkimi otworami z mediów

Chyba wszystkim tutaj umyka istotna - gdyby nie prawo do posiadania broni to nie dochodziłoby do takich tragedii w takiej skali, kimkolwiek świr by nie był.

Fakt.

[Wzburzony Obserwator]

Patrzcie na ten radykalny przekaz: osoby deklarujące bycie kimś innym, niż są, powinny otrzymywać pomoc psychologiczną.

[Ascetic]

Trudno się nie zgodzić. Tobie się ciągle wydaje, że jesteś bystry i zabawny.

[Lukass]

Jesteś idealnym przykładem przerostu formy nad treścią, tak dużo tekstu a jednocześnie kompletny brak treści. To, że chcesz tu udawać inteligencika bo ci się wydaje, że umiesz złożyć poprawnie zdanie nie oznacza, że w czymkolwiek masz rację, na dodatek masz tendencje do wkurwiającego rozmówcę pouczania, jakbyś wszystkie rozumy pozjadal - z takim stylem do gowniakow swoich gadaj cieciu a nie do starych chłopów. Mądrości masz jak smerf maruda - wyjebales się na własnej głupocie a na koniec zesrales w histerii pokazując jaki to z ciebie "człowiek kultury" pisząc do rozmówcy - spierdalaj. No ja ci nie kazałem spierdalac pomimo tego, że piszesz bzdury. Kultura u ciebie pozorna podobnie jak intelekt bo nadal nie rozumiesz o czym tu jest pisane. Symetrysta się znalazł kurwa jego mać

Kultura jest zarezerwowana dla ludzi kulturalnych, do których się (na razie) nie zaliczasz. Ale spróbujemy to zmienić. Jesteś starym chłopem, a reagujesz jak pryszczaty piętnastolatek. Sam fakt, że ktoś myśli inaczej niż Ty, wywołuje u Ciebie agresję. Wiesz, takich wojowników klawiatury to my mamy w Polsce na pęczki. Ale jak odjąć od tego tę agresywną formę, to niewiele zostaje. I Ty mi piszesz, że to u mnie jest przerost formy nad treścią. I nie, nie wydaje mi się, że potrafię złożyć poprawnie zdanie. Ja to potrafię. A czy mam rację? W tematach politycznych racja w ogóle rzadko istnieje, czego Ty zdajesz się nie rozumieć. Są tylko poglądy oraz różne możliwości rozwiązania danego problemu, lepsze i gorsze.

Jeśli kiedyś postanowisz wyjść z piwnicy, z której piszesz, i zmierzyć się z kimś w rozmowie w realu, to szybko zauważysz trzy rzeczy. Po pierwsze, że na świecie jest masa ludzi, którzy mają inne poglądy, niż Ty. Straszne, prawda? Po drugie, że taka agresja w świecie prawdziwym nie jest tolerowana. W najlepszym przypadku zostaniesz zignorowany, w najgorszym dostaniesz lepę na ryj. Po trzecie, że na świecie jest masa ludzi mądrzejszych od Ciebie (i ode mnie też), z którymi w jakiejkolwiek dyskusji nie będziesz miał żadnego startu (i ja też). Tak po prostu. Ale łatwo to przeoczyć, gdy poprawiasz sobie humor, zajmując się wyimaginowanym "oraniem" wyimaginowanych "wrogów" na niszowym muzycznym forum dla brudasów, z których połowa to alkoholicy. No proszę Cię, weź trochę otrzeźwiej.

[Wzburzony Obserwator]

Trudno się nie zgodzić. Tobie się ciągle wydaje, że jesteś bystry i zabawny.

Niepotrzebnie się jeżysz. Nie mam nic przeciwko trans-Oiom.

[olgims]

Jesteś idealnym przykładem przerostu formy nad treścią, tak dużo tekstu a jednocześnie kompletny brak treści. To, że chcesz tu udawać inteligencika bo ci się wydaje, że umiesz złożyć poprawnie zdanie nie oznacza, że w czymkolwiek masz rację, na dodatek masz tendencje do wkurwiającego rozmówcę pouczania, jakbyś wszystkie rozumy pozjadal - z takim stylem do gowniakow swoich gadaj cieciu a nie do starych chłopów. Mądrości masz jak smerf maruda - wyjebales się na własnej głupocie a na koniec zesrales w histerii pokazując jaki to z ciebie "człowiek kultury" pisząc do rozmówcy - spierdalaj. No ja ci nie kazałem spierdalac pomimo tego, że piszesz bzdury. Kultura u ciebie pozorna podobnie jak intelekt bo nadal nie rozumiesz o czym tu jest pisane. Symetrysta się znalazł kurwa jego mać

Kultura jest zarezerwowana dla ludzi kulturalnych, do których się (na razie) nie zaliczasz. Ale spróbujemy to zmienić. Jesteś starym chłopem, a reagujesz jak pryszczaty piętnastolatek. Sam fakt, że ktoś myśli inaczej niż Ty, wywołuje u Ciebie agresję. Wiesz, takich wojowników klawiatury to my mamy w Polsce na pęczki. Ale jak odjąć od tego tę agresywną formę, to niewiele zostaje. I Ty mi piszesz, że to u mnie jest przerost formy nad treścią. I nie, nie wydaje mi się, że potrafię złożyć poprawnie zdanie. Ja to potrafię. A czy mam rację? W tematach politycznych racja w ogóle rzadko istnieje, czego Ty zdajesz się nie rozumieć. Są tylko poglądy oraz różne możliwości rozwiązania danego problemu, lepsze i gorsze.

Jeśli kiedyś postanowisz wyjść z piwnicy, z której piszesz, i zmierzyć się z kimś w rozmowie w realu, to szybko zauważysz trzy rzeczy. Po pierwsze, że na świecie jest masa ludzi, którzy mają inne poglądy, niż Ty. Straszne, prawda? Po drugie, że taka agresja w świecie prawdziwym nie jest tolerowana. W najlepszym przypadku zostaniesz zignorowany, w najgorszym dostaniesz lepę na ryj. Po trzecie, że na świecie jest masa ludzi mądrzejszych od Ciebie (i ode mnie też), z którymi w jakiejkolwiek dyskusji nie będziesz miał żadnego startu (i ja też). Tak po prostu. Ale łatwo to przeoczyć, gdy poprawiasz sobie humor, zajmując się wyimaginowanym "oraniem" wyimaginowanych "wrogów" na niszowym muzycznym forum dla brudasów, z których połowa to alkoholicy. No proszę Cię, weź trochę otrzeźwiej.

Proszę cham będzie o kulturze pouczał i decydował komu się należy a komu nie. Zabawne Możesz pierdolić te pseudo-intelektualne farmazony ale one robią wrażenie tylko na twoim własnym odbiciu w lustrze. wpadasz tu, z przekonaniem, że niczym wielki akademik uświadamiasz nieuświadomionych, ogłaszasz prawdy objawione i oskarżasz ludzi co powinni mowic a czego nie bo tobie się tak podoba. A jak ktoś ci ten dziecinny i naiwny ( chociaż jesteś starym chujem) światopogląd wytyka, to wtedy nagle drzesz pizde i rzucasz do rozmówcy żeby spierdalal co tam jeszcze - a no argumenty o piwnicy, że są mądrzejsi, że są inne poglądy, że dostanę w mordę i nadal zero treści, ale udało ci się skierować rozmowę na boczny tor. A przecież zaczęło się od twojego oburzenia, że nie wolno się śmiać ze śmierci przygłupa, którego poglądy zaprowadziły dokładnie tam gdzie i jak skonczył. Ładnie natomiast przemilczałes morderstwo sprzed kilku tygodni demokratycznych polityków (o którym tutaj było pisane) i jakoś ci nie przeszkadzało, że hamerykanska prawica a tego pizgała. Klops a skoro forum też ci się nie podoba - bo dużo alkoholików i brudasy - może zastosuj własną radę i najzwyczajniej stąd spierdalaj

[Żwirek i Muchomorek]

@ up:

[Nerwowy]

To jest cywilizacja Zachodu właśnie. Wolter: "nie zgadzam się z tym co mówisz, ale oddam życie żebyś mógł głosić swoje poglądy".

W tym wypadku bardziej: "jestem gotów żebyś TY oddał życie żebym to JA mógł korzystać ze swojego nadanego przez Boga prawa".

Wszak śmierć amerykańskiego dziecka w szkolnej masakrze to statystyka, kwestia biologiczna natomiast dla prawicowego działacza politycznego to metafizyka, spotkanie z Najwyższym.

Z tą cywilizacją Zachodu to też niezła beka w kontekście gościa który całą swoją osobowość zbudował na zbiorze podań piaskowych czarnuchów a w kwestiach politycznych szczególnie znaczących z naszej perspektywy leciał ordynarną, rosyjską propagandą bez żadnego filtra.

[Lukass]

Proszę cham będzie o kulturze pouczał i decydował komu się należy a komu nie. Zabawne Możesz pierdolić te pseudo-intelektualne farmazony ale one robią wrażenie tylko na twoim własnym odbiciu w lustrze. wpadasz tu, z przekonaniem, że niczym wielki akademik uświadamiasz nieuświadomionych, ogłaszasz prawdy objawione i oskarżasz ludzi co powinni mowic a czego nie bo tobie się tak podoba. A jak ktoś ci ten dziecinny i naiwny ( chociaż jesteś starym chujem) światopogląd wytyka, to wtedy nagle drzesz pizde i rzucasz do rozmówcy żeby spierdalal co tam jeszcze - a no argumenty o piwnicy, że są mądrzejsi, że są inne poglądy, że dostanę w mordę i nadal zero treści, ale udało ci się skierować rozmowę na boczny tor. A przecież zaczęło się od twojego oburzenia, że nie wolno się śmiać ze śmierci przygłupa, którego poglądy zaprowadziły dokładnie tam gdzie i jak skonczył. Ładnie natomiast przemilczałes morderstwo sprzed kilku tygodni demokratycznych polityków (o którym tutaj było pisane) i jakoś ci nie przeszkadzało, że hamerykanska prawica a tego pizgała. Klops a skoro forum też ci się nie podoba - bo dużo alkoholików i brudasy - może zastosuj własną radę i najzwyczajniej stąd spierdalaj

Panie Kolego, ja o kulturze nie pouczam. Decyduję jedynie o tym, kto na kulturalne zachowanie zasługuje z MOJEJ STRONY. Ty nie zasłużyłeś, a ciężko na to zapracowałeś. Dość dodać, że jesteś prawdopodobnie pierwszym człowiekiem, który kiedykolwiek na tym forum usłyszał ode mnie słowo "spierdalaj", choć głowy za to nie dam. Ale Twoje wieczne najeżenie i obelgi kierowane pod adresem praktycznie każdego, kto się z Tobą nie zgadza, są zajebiście ciężkostrawne. Co sam możesz łatwo prześledzić w swoich wpisach.

Nie mówię ludziom, co powinni mówić. Mów, co chcesz. Mówię jedynie, jak to odbieram i co o tym sądzę. Jeśli dziecinne i naiwne jest oczekiwanie, że w dyskusji przestrzegamy pewnych zasad, to jak najbardziej chcę pozostać dziecinny i naiwny.

Morderstwo polityka demokratów przemilczałem, bo nie zajmuje mnie szczególnie amerykańska polityka. Tylko tyle. W przypadku śmierci Kirka się wypowiedziałem, bo użytkownicy forum urządzili sobie festiwal żartów. A to już nie jest amerykańska polityka. Popraw mnie, jeśli się mylę, ale chyba żaden z prawicowych użytkowników (do których zresztą nijak się nie zaliczam) nie pozwolił sobie na takie komentarze po śmierci demokraty. Jeśli pozwolił, a ja to przeoczyłem, chętnie posypię głowę popiołem, naprawię swój błąd i potępię - wystarczy, że zacytujesz. Ale mam wrażenie graniczące z pewnością, że tak się nie stało. Ja w ogóle nie mówię o samym fakcie zabójstwa, bo ocena jest oczywista, nie mówię też o reakcjach za oceanem, bo to nie mój bajzel. Mówię o tym, co się dzieje w tym konkretnym miejscu.

Forum bardzo mi się podoba. Wśród alkoholików i brudasów czuję się jak w domu. O ewentualnym spierdalaniu nie Ty będziesz decydował. Tyle, że to marne miejsce do poprawiania sobie humoru przez atak na innych ludzi, bo myślą inaczej. Na fejsbuku znajdziesz większą publiczność. A w jakiejkolwiek dyskusji w realu (do czego nadal gorąco zachęcam, w dowolnym miejscu i towarzystwie) prawdopodobnie stulisz uszy, bo twarzą w twarz już tak łatwo się obelgami nie rzuca, prawda? Może warto spróbować przenieść te zasady także do sieci?

[hcpig]

Nie mam nic przeciwko trans-Oiom.

A jednak popełniłeś kompromitującą wrzutkę transfobiczną.

[olgims]

Proszę cham będzie o kulturze pouczał i decydował komu się należy a komu nie. Zabawne Możesz pierdolić te pseudo-intelektualne farmazony ale one robią wrażenie tylko na twoim własnym odbiciu w lustrze. wpadasz tu, z przekonaniem, że niczym wielki akademik uświadamiasz nieuświadomionych, ogłaszasz prawdy objawione i oskarżasz ludzi co powinni mowic a czego nie bo tobie się tak podoba. A jak ktoś ci ten dziecinny i naiwny ( chociaż jesteś starym chujem) światopogląd wytyka, to wtedy nagle drzesz pizde i rzucasz do rozmówcy żeby spierdalal co tam jeszcze - a no argumenty o piwnicy, że są mądrzejsi, że są inne poglądy, że dostanę w mordę i nadal zero treści, ale udało ci się skierować rozmowę na boczny tor. A przecież zaczęło się od twojego oburzenia, że nie wolno się śmiać ze śmierci przygłupa, którego poglądy zaprowadziły dokładnie tam gdzie i jak skonczył. Ładnie natomiast przemilczałes morderstwo sprzed kilku tygodni demokratycznych polityków (o którym tutaj było pisane) i jakoś ci nie przeszkadzało, że hamerykanska prawica a tego pizgała. Klops a skoro forum też ci się nie podoba - bo dużo alkoholików i brudasy - może zastosuj własną radę i najzwyczajniej stąd spierdalaj

Panie Kolego, ja o kulturze nie pouczam. Decyduję jedynie o tym, kto na kulturalne zachowanie zasługuje z MOJEJ STRONY. Ty nie zasłużyłeś, a ciężko na to zapracowałeś. Dość dodać, że jesteś prawdopodobnie pierwszym człowiekiem, który kiedykolwiek na tym forum usłyszał ode mnie słowo "spierdalaj", choć głowy za to nie dam. Ale Twoje wieczne najeżenie i obelgi kierowane pod adresem praktycznie każdego, kto się z Tobą nie zgadza, są zajebiście ciężkostrawne. Co sam możesz łatwo prześledzić w swoich wpisach.

Nie mówię ludziom, co powinni mówić. Mów, co chcesz. Mówię jedynie, jak to odbieram i co o tym sądzę. Jeśli dziecinne i naiwne jest oczekiwanie, że w dyskusji przestrzegamy pewnych zasad, to jak najbardziej chcę pozostać dziecinny i naiwny.

Morderstwo polityka demokratów przemilczałem, bo nie zajmuje mnie szczególnie amerykańska polityka. Tylko tyle. W przypadku śmierci Kirka się wypowiedziałem, bo użytkownicy forum urządzili sobie festiwal żartów. A to już nie jest amerykańska polityka. Popraw mnie, jeśli się mylę, ale chyba żaden z prawicowych użytkowników (do których zresztą nijak się nie zaliczam) nie pozwolił sobie na takie komentarze po śmierci demokraty. Jeśli pozwolił, a ja to przeoczyłem, chętnie posypię głowę popiołem, naprawię swój błąd i potępię - wystarczy, że zacytujesz. Ale mam wrażenie graniczące z pewnością, że tak się nie stało. Ja w ogóle nie mówię o samym fakcie zabójstwa, bo ocena jest oczywista, nie mówię też o reakcjach za oceanem, bo to nie mój bajzel. Mówię o tym, co się dzieje w tym konkretnym miejscu.

Forum bardzo mi się podoba. Wśród alkoholików i brudasów czuję się jak w domu. O ewentualnym spierdalaniu nie Ty będziesz decydował. Tyle, że to marne miejsce do poprawiania sobie humoru przez atak na innych ludzi, bo myślą inaczej. Na fejsbuku znajdziesz większą publiczność. A w jakiejkolwiek dyskusji w realu (do czego nadal gorąco zachęcam, w dowolnym miejscu i towarzystwie) prawdopodobnie stulisz uszy, bo twarzą w twarz już tak łatwo się obelgami nie rzuca, prawda? Może warto spróbować przenieść te zasady także do sieci?

Czytaj, nie uprawiaj projekcji. Oczywiście nie zwróciłeś uwagi, oczywiście nie jesteś polityczny, oczywiście nie interesujesz się akurat tym, ale postanowiłeś zwrócić uwagę, oczywiście, że tam to inna sytuacja ale twoja jest twojsza itd itp to twoje tłumaczenie się jaki nie jesteś a jaki za to jest ktoś inny, jak to zostałeś sprowokowany ale chciałeś dobrze- to prostacka hipokryzja, za ktora kryje się ta twoja "kulturka o spierdalaniu". Daj sobie już spokój bo ani nie jesteś tutaj ostoja kultury, ani moralności ani tym bardziej intelektu - czemu dałeś wyraz. Na koniec jeszcze starałeś się zrobic z siebie ofiarę i odwrócić kota ogonem, a prawda jest taka, że się odpaliłes specyficznie na czarliego bo dehumanizowanie różnych grup na tym forum przez użytkowników ci nie przeszkadza. Jednak smierc ewangelicznego debila i onucy sprawił że postanowiłeś niczym rycerz na białym koniu zacząć nauczać pospólstwo o cnotach autocenzury i dlaczego jest dobra dla publicznej debaty. Wiesz gdzie są drzwi, które mi już kolejny raz wskazujesz - możesz sam z nich skorzystać. Ode mnie tyle, niestety nie mam czasu na pierdolenie wkoło tego samego.

[Ascetic]

Zapętlonemu moralizatorowi poleciłbym tę piosenkę;



Może straci zapał do międlenia, procesu kończącego się produkcją paździerza.



// Semantic satiation, satiacja semantyczna - można se wyguglać, jak ktoś nie klei, o czym.