Króciutko.
Tak na marginesie, po tym rozwrzeszczanym, po tym przykładzie, po akcji #polskaonuca też, jakoś schodzimy z kolejnego poziomu tolerancji, do rzeczy na które nie powinno być tolerancji. Nie wiem na ile kacapstwo, tymi dronami, co Pan Paweł zaopiniował, że miały silniki jak do suszarki, chcieli osiągnąć efekt polaryzacji, ale zupełnie im się to udało. Tym razem jednak jakby inaczej też. To co było widoczne od lat, nawet tutaj, stało się jeszcze czytelniejsze, dla mas, co lubi podążać, w tym za internetowymi trendami. Jedni kłapią, drudzy jakby mnie to już tolerują. Dla mnie gites.