Warszawa

[backslifer]

popierdoliło ich całkiem
robią chyba wszystkie tramwaje w mieście w tym samym czasie

Ta, a na Sobieskiego otworzyli tramwaj, oglosili sukces, a ulica i sciezki rowerowe w przebudowie tak sobie leza i czekaja...

[Ascetic]

Ta, a na Sobieskiego otworzyli tramwaj, oglosili sukces*, a ulica i sciezki rowerowe w przebudowie tak sobie leza i czekaja...

Kolega sąsiad jak czytam.

No otworzyli bo był ryk z pizdy na pół Warszawy, że łolaboga nie można tego i tamtego bo torowisko to stare kurwisko. A jak jesteś z Sadyby, Mokotowa, Wilanowa, to powinieneś wiedzieć dlaczego i z jakiego powodu tak wygląda puszczenie tej lini tramwajowej. Jak nie wiesz, doczytaj. Nie jest to wiedza tajemna.

Co do dziecinnych, jak to u Żulka płaczów. A, kiedy mają remontować, łatać, dokładać, jak pół Warszawy na Kanarach, puffinach, czy innych Mazurach? Hę?


*Bo tym on jest.

[Żułek]

Co do dziecinnych, jak to u Żulka płaczów. A, kiedy mają remontować, łatać, dokładać, jak pół Warszawy na Kanarach, puffinach, czy innych Mazurach? Hę?

ale drugie pół jest w mieście i nie ma czym jeżdzić do roboty bo robią wszystko naraz

[Ascetic]

Co do dziecinnych, jak to u Żulka płaczów. A, kiedy mają remontować, łatać, dokładać, jak pół Warszawy na Kanarach, puffinach, czy innych Mazurach? Hę?

ale drugie pół jest w mieście i nie ma czym jeżdzić do roboty bo robią wszystko naraz

Kompletnie się nie dziwię, że taki jest odbió® wszawiaków.
Wracając do meritum, tak jest, było i będzie. Długi weeks, wakacje, zaczynają się remonty. Ta część co biduje i musi kisnąć, też będzie narzekać. Tak, to dla nich właśnie Trzaskowski to robi. Uwziął się.

[Rejwan]

Ja to się szczerze dziwię warszawiakom, że trzaskoskiego jeszcze na taczkach z ratusza nie wywieźli - chłop co ma dwie lewe ręce i jeszcze sra do Wisły.

[Żułek]

ale cen biletów nie podniósł

[backslifer]

Ta, a na Sobieskiego otworzyli tramwaj, oglosili sukces*, a ulica i sciezki rowerowe w przebudowie tak sobie leza i czekaja...

Kolega sąsiad jak czytam.

No otworzyli bo był ryk z pizdy na pół Warszawy, że łolaboga nie można tego i tamtego bo torowisko to stare kurwisko. A jak jesteś z Sadyby, Mokotowa, Wilanowa, to powinieneś wiedzieć dlaczego i z jakiego powodu tak wygląda puszczenie tej lini tramwajowej. Jak nie wiesz, doczytaj. Nie jest to wiedza tajemna.

Co do dziecinnych, jak to u Żulka płaczów. A, kiedy mają remontować, łatać, dokładać, jak pół Warszawy na Kanarach, puffinach, czy innych Mazurach? Hę?


*Bo tym on jest.

Ja prawie sasiad, bo z Ursynowa, wzdluz Sobieskiego jeno probuje na rowerze przejechac, za to wylalem juz morze kurew stojac w korku na skrzyzowaniu ze Sluzewiecka.
Pisze to wszystko z przymruzeniem oka, bo wiem, ze jest jak jest, i trzeba te inwestycje i remonty kiedys przeprowadzac.

[Hatefire]

ale drugie pół jest w mieście i nie ma czym jeżdzić do roboty bo robią wszystko naraz

Dobra, dobra, kto nie widział działania KZK GOP, ten nie wie co to jest chujowy transport publiczny. Jak powstała Metropolia, to przyznaję, że jest lepiej. No chyba, że faktycznie macie gorzej, ale nie wierzę

[Nasum]

Taaaa....multum kierowców autobusów to albo Ukraińcy albo jakieś Pakistańsko - Indyjskie chuj wie skąd jeszcze elementy. Ostatnio taki jeden, który myślał że kieruje autobusem w swoim ojczystym Bombaju fantazyjnie brał zakręty a przystanki coś mu sugerowały żeby się zatrzymał, ale doświadczenia z kraju pochodzenia wzięły górę. W końcu ktoś zadzwonił, bo wiadomo, niedziela, to kierowca może być wczorajszy, wrócił prosto z imprezy do roboty, no cóż, zdarza się... Autobus policja zatrzymała, patzrą, Pakistańczyk,dokumentów brak, języka nie rozumie, paszport chyba miał, to sprowadzili Straż Graniczną. Wspólnymi siłami stwierdzono, że kierowca był trzeźwy jak świnia, ale przebywał w naszym kraju nielegalnie, właściwie to miał zakaz wjazdu na teren Unii Europejskiej. Szychta zakończyła się biletem powrotnym do kraju gównem płynącym. Jak mi się zdarzyło kiedyś jechać z kierowcą który na moje oko był wietnamczykiem, to nie wiedziałem czy jego kumpel obok rozmawiał z nim, czy opierdalał, bo wymachiwał rekami i darł pizdę na pół autobusu...

Samochód w tych czasach chyba bezpieczniejszy.

[est]

Borze XD

[wonsz]

ale drugie pół jest w mieście i nie ma czym jeżdzić do roboty bo robią wszystko naraz

Dobra, dobra, kto nie widział działania KZK GOP, ten nie wie co to jest chujowy transport publiczny. Jak powstała Metropolia, to przyznaję, że jest lepiej. No chyba, że faktycznie macie gorzej, ale nie wierzę

jest lepiej, ale przez te rozjebane wiadukty to poruszanie się komunikacją też utrudnione.

[Hatefire]

jest lepiej, ale przez te rozjebane wiadukty to poruszanie się komunikacją też utrudnione.

No, ale akurat to niczyja wina. Prędzej czy później trzeba było to zrobić. Na przykład ten nieszczęsny przystanek kolejowy na Brynowie, gdzie nikt nie wsiadał i wysiadał. Pozostałość po kopalni Wujek.

[Hatefire]

Taaaa....multum kierowców autobusów to albo Ukraińcy albo jakieś Pakistańsko - Indyjskie chuj wie skąd jeszcze elementy. Ostatnio taki jeden, który myślał że kieruje autobusem w swoim ojczystym Bombaju fantazyjnie brał zakręty a przystanki coś mu sugerowały żeby się zatrzymał, ale doświadczenia z kraju pochodzenia wzięły górę. W końcu ktoś zadzwonił, bo wiadomo, niedziela, to kierowca może być wczorajszy, wrócił prosto z imprezy do roboty, no cóż, zdarza się... Autobus policja zatrzymała, patzrą, Pakistańczyk,dokumentów brak, języka nie rozumie, paszport chyba miał, to sprowadzili Straż Graniczną. Wspólnymi siłami stwierdzono, że kierowca był trzeźwy jak świnia, ale przebywał w naszym kraju nielegalnie, właściwie to miał zakaz wjazdu na teren Unii Europejskiej. Szychta zakończyła się biletem powrotnym do kraju gównem płynącym. Jak mi się zdarzyło kiedyś jechać z kierowcą który na moje oko był wietnamczykiem, to nie wiedziałem czy jego kumpel obok rozmawiał z nim, czy opierdalał, bo wymachiwał rekami i darł pizdę na pół autobusu...

Samochód w tych czasach chyba bezpieczniejszy.

Ja przeżyłem szok jak wsiadłem do busa gdzie kierowcą był sikh. Ale taki prawilny z turbanem i brodą. No ale nie ma odwrotu. Ktoś musi jeździć. Czasem korzystam z Ubera. Z Polakami jechałem dwa razy. Pamiętam Gruzina, ciemne okulary, złoto na szyi i nadgarstkach, no i próbował zabić mnie i siebie, bo prezentował styl jazdy rodem z Tbilisi. Jak się wpierdolił na rondo pod prąd, serce mi stanęło. Dobry też czarny jak wungiel afrykanin w busie. Akurat prowadził spoko, ale na każdym przystanku darł się z kabiny "Dzień dobra", do wchodzących ludzi.

[Nasum]

Ja przeżyłem szok jak wsiadłem do busa gdzie kierowcą był sikh. Ale taki prawilny z turbanem i brodą. No ale nie ma odwrotu. Ktoś musi jeździć. Czasem korzystam z Ubera. Z Polakami jechałem dwa razy. Pamiętam Gruzina, ciemne okulary, złoto na szyi i nadgarstkach, no i próbował zabić mnie i siebie, bo prezentował styl jazdy rodem z Tbilisi. Jak się wpierdolił na rondo pod prąd, serce mi stanęło. Dobry też czarny jak wungiel afrykanin w busie. Akurat prowadził spoko, ale na każdym przystanku darł się z kabiny "Dzień dobra", do wchodzących ludzi.

Uber to inksza inkszość.

Dwa razy zdarzyło mi się jechać z imprezy od znajomych tym samym uberem, który prowadził właśnie Gruzin. A że miałem trochę w czubie to zachciało mi się nawiązać kontakty międzynarodowe. Spytałem się skąd pochodzi, a na słowo Gruzja, to wyskoczyłem że znam jego wielkich rodaków - Ławrientij Beria i Josif Wissarionowicz Dżugaszwili Stalin. On że zna wielkich polaków, bo u nich popularny jest Lecha Kaczyński. No to żeśmy sobie pogadali.... Jak następnym razem mnie wiózł - z tej samej miejscówki - to mnie rozpoznał i powiedział, tak, wiem, Stalin I Beria...

Z koncertu Protectora wracaliśmy na raty - spod klubu uberem do jednego miejsca by schłodzić gorace głowy i emocje schłodzonym piwem...eee...to znaczy napojem chłodzacym i wiózł nas Ukrainiec. Ale jak już wypiliśmy pożegnalne piwo to do domu wiózł mnie kolo, który jebał jakimś kebabem, papryką czy innym gównem, no po prostu może nie śmierdział, ale capił. Styl jazdy przemilczę, bo znieczulony byłem, ale nic kompletnie nie kumał. Jedynie co się dowiedziałem, to to, że on pochodzi Bangladesz....

Z takich dziwnych narodowości - no, może nie dziwnych, ale rzadko spotykanych to jechałem też z Azerem.

Jeszcze jedna akcja była ciekawa, jak jechaliśmy z kumplem z imprezy uberem który prowadził Ukrainiec, w każdym razie tak mysleliśmy. Rozmowa była nawet fajna, do czasu kiedy kumpel chciał wyrazić swoją dezaprobatę na temat działań wojennych. " Te ruskie kurwy, te smierdzące kacapy to wam tam teraz rozpierdalają wszystko..." - taką mniej więcej wiązankę posłał, po czym wyraz kolesia jakby trochę się zmienił. Pochodził z Donbasu, i do teraz nie wiem, czy przypadkiem nie był to jakiś rosyjskojęzyczny jegomość, bo to kto ich tam wie, jak gadają prawie tak samo...

[Hatefire]

Spytałem się skąd pochodzi, a na słowo Gruzja, to wyskoczyłem że znam jego wielkich rodaków - Ławrientij Beria i Josif Wissarionowicz Dżugaszwili Stalin.

Mógł do kompletu wymienić bardzo znanego w Rosji Polaka czyli Dzierżyńskiego

[Żułek]

cholera niby wakacje a na moście (Grota) korek jak w godzinach szczytu ponoć jakieś zwężenie czy coś tam
jakoś mi to umkło, tak czy srak jak jutro będzie powtórka to bede musiał jeżdzic kurwa naokoło z 2 przesiadkami bo oczywiście pół tramwajów w mieście nie jeżdzi

ale ze śmiesznych rzeczy:

W poniedziałkowe (30 czerwca) popołudnie, około godz. 16:15, na skrzyżowaniu ulic Woronicza i Wołoska na warszawskim Mokotowie doszło do zderzenia dwóch użytkowników hulajnóg elektrycznych. Dwie osoby zostały ranne.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że jeden z kierujących wyprzedzał na drodze dla rowerów, w wyniku czego doszło do czołowego zderzenia z jadącym z naprzeciwka mężczyzną.



Obaj uczestnicy zdarzenia – Polak i obywatel Ukrainy – odnieśli obrażenia i zostali przewiezieni do szpitala. Na miejscu pracują dwie załogi Wydziału Ruchu Drogowego oraz Zespół Ratownictwa Medycznego (ZRM). Trwają czynności policji mające na celu wyjaśnienie przyczyn i dokładnego przebiegu wypadku.

Medard no i jak jeżdzisz ?

[Rejwan]

cholera niby wakacje a na moście (Grota) korek jak w godzinach szczytu ponoć jakieś zwężenie czy coś tam
jakoś mi to umkło, tak czy srak jak jutro będzie powtórka to bede musiał jeżdzic kurwa naokoło z 2 przesiadkami bo oczywiście pół tramwajów w mieście nie jeżdzi

ale ze śmiesznych rzeczy:

W poniedziałkowe (30 czerwca) popołudnie, około godz. 16:15, na skrzyżowaniu ulic Woronicza i Wołoska na warszawskim Mokotowie doszło do zderzenia dwóch użytkowników hulajnóg elektrycznych. Dwie osoby zostały ranne.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że jeden z kierujących wyprzedzał na drodze dla rowerów, w wyniku czego doszło do czołowego zderzenia z jadącym z naprzeciwka mężczyzną.



Obaj uczestnicy zdarzenia – Polak i obywatel Ukrainy – odnieśli obrażenia i zostali przewiezieni do szpitala. Na miejscu pracują dwie załogi Wydziału Ruchu Drogowego oraz Zespół Ratownictwa Medycznego (ZRM). Trwają czynności policji mające na celu wyjaśnienie przyczyn i dokładnego przebiegu wypadku.

Medard no i jak jeżdzisz ?

a ja dziś się miałem specjalnie do biura w centrum wybrać ale jak zobaczyłem że metro nie jeździ to jednak zostaje w domu. Kpina cyrk. trzask się chyba mści na warszawiakach za przegrane wybory

[masterful]

Też zostaje. Czasem pojawiam się w biurze. Ale z Kabat na Rondo Daszyńskiego to dwa dni będę jechał komunikacją autobusowo-tramwajową.

Kawa i walić to...

[backslifer]

Tez mialem jechac do biura w Warszawskim Isengardzie i tez wlasnie z Ursynowa (pozdrawiam sasiada ), ale jednak zostaje w domu, nawet lepiej, bo mam 3+2 i zrobie sobie biuro w czwartek w klimatyzacji przy 36 stopniach w cieniu.

No i protip, w okolicach Daszynskiego, jesli nic sie nie zmienilo, to mozna za darmo stanac autem w drodze do Nocnego Marketu.

[Medard]

ale ze śmiesznych rzeczy:

W poniedziałkowe (30 czerwca) popołudnie, około godz. 16:15, na skrzyżowaniu ulic Woronicza i Wołoska na warszawskim Mokotowie doszło do zderzenia dwóch użytkowników hulajnóg elektrycznych. Dwie osoby zostały ranne.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że jeden z kierujących wyprzedzał na drodze dla rowerów, w wyniku czego doszło do czołowego zderzenia z jadącym z naprzeciwka mężczyzną.



Obaj uczestnicy zdarzenia – Polak i obywatel Ukrainy – odnieśli obrażenia i zostali przewiezieni do szpitala. Na miejscu pracują dwie załogi Wydziału Ruchu Drogowego oraz Zespół Ratownictwa Medycznego (ZRM). Trwają czynności policji mające na celu wyjaśnienie przyczyn i dokładnego przebiegu wypadku.

Medard no i jak jeżdzisz ?

nie moje rejony
widać sami hulajkowcy się eliminujo, a ja już od dawna pomykam tylko na rowerze, bo hulajka to były błędy i wypaczenia młodości