Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale
"Dyskusje o muzyce metalowej"
-
hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10231
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
25-05-2025, 10:26
hcpig pisze: ↑04-10-2020, 11:10
Może wyjaśnić kto to jest skinhead na przykładzie tego zespołu? Określali się jako satanistyczni skinheadzi ale jednocześnie zaznaczali, że nie mają nic wspólnego (słusznie!) z niskim, rasistowskim myśleniem, no i do tego Zaklinacz Burz.
Wklejałem już gdzieś indziej z innego powodu ale w sumie tutaj pada odpowiedź na to pytanie o czym zapomniałem. Jest to definicja funkcjonalna: skinheadzi black metalu narodzili się, by stawić czoła brzmieniu black metalu - logiczne.

Yare Yare Daze
-
trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16996
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
25-05-2025, 12:54
Blasphemy Cult Eternal. Oni są inni. Ponad wszystkie trendy.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
-
hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10231
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
25-05-2025, 13:23
Co zatem sądzicie kol. trup o pompowaniu kultu bez nagrywania nowej muzyki, jedynie reedki, deskorolki i inny merch?
Yare Yare Daze
-
TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7115
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
25-05-2025, 14:09
Mam niemal 40 dychy, w metalu od podstawówki szperam i słucham a nigdy nie skumałem tego czczenia Blasphemy.
W moim 'menu' o wiele ważniejsze miejsce zajmuje Angelcorpse. Szkoda, że się rozpadli, bo robili tak srogi wojenny nakurw, że beret spadał i Marian Paździoch zakładał łyżwy. Każda płyta, którą nagrali jest mocarna i to właśnie dla nich powinna być ta rozpoznawalność i tzw. kult. To jest moje zdanie i nie chcę się z nikim kłócić, bo każdy ma swój gust i nienawidzę się kłócić w sprawach zainteresowań.
-
trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16996
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
25-05-2025, 14:11
Oni już nic nie muszą. Za dużo wznowień, gadżetów itp. To niepotrzebne. Ale to nie zmienia istoty. Blasphemy to kult i kropka.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
-
olgims
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1688
- Rejestracja: 06-09-2010, 23:25
25-05-2025, 14:17
TheDude pisze: ↑25-05-2025, 14:09
Mam niemal 40 dychy, w metalu od podstawówki szperam i słucham a nigdy nie skumałem tego czczenia Blasphemy.
W moim 'menu' o wiele ważniejsze miejsce zajmuje Angelcorpse. Szkoda, że się rozpadli, bo robili tak srogi wojenny nakurw, że beret spadał i Marian Paździoch zakładał łyżwy. Każda płyta, którą nagrali jest mocarna i to właśnie dla nich powinna być ta rozpoznawalność i tzw. kult. To jest moje zdanie i nie chcę się z nikim kłócić, bo każdy ma swój gust i nienawidzę się kłócić w sprawach zainteresowań.
Ross Bay Cult Eternal !!!
Dobry kierunek z angelcorpse, ale prawdziwy kvlt jeśli chodzi o helmkampa i ekipę to oczywiście Order From Chaos (wszystko od tych panów z naciskiem na ostatni pelniak czyli An Ending in fire - jest to jedna z najlepszych płyt z metalem śmierci).
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
-
DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2530
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
25-05-2025, 15:10
TheDude pisze: ↑25-05-2025, 14:09
Mam niemal 40 dychy, w metalu od podstawówki szperam i słucham a nigdy nie skumałem tego czczenia Blasphemy.
W moim 'menu' o wiele ważniejsze miejsce zajmuje Angelcorpse. Szkoda, że się rozpadli, bo robili tak srogi wojenny nakurw, że beret spadał i Marian Paździoch zakładał łyżwy. Każda płyta, którą nagrali jest mocarna i to właśnie dla nich powinna być ta rozpoznawalność i tzw. kult. To jest moje zdanie i nie chcę się z nikim kłócić, bo każdy ma swój gust i nienawidzę się kłócić w sprawach zainteresowań.
W sumie trochę się zgadzam. Najlepszy materiał Blasphemy to w ogóle demo "Blood Upon the Altar".
edit: Mega ważnym elementem metalu obok muzyki jest otoczka i imidż i ci kolesie wyróżniali się wszystkim.
-
ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
25-05-2025, 15:51
TheDude pisze: ↑25-05-2025, 14:09
Mam niemal 40 dychy, w metalu od podstawówki szperam i słucham a nigdy nie skumałem tego czczenia Blasphemy.
To jest chyba trochę jak ze Słowackim w Ferdydurkie - był wielkim poetą i nie należy tego podważać, bo zachwyca swoją kultowością.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
-
uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10070
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
25-05-2025, 16:10
DST pisze: ↑25-05-2025, 15:10
TheDude pisze: ↑25-05-2025, 14:09
Mam niemal 40 dychy, w metalu od podstawówki szperam i słucham a nigdy nie skumałem tego czczenia Blasphemy.
W moim 'menu' o wiele ważniejsze miejsce zajmuje Angelcorpse. Szkoda, że się rozpadli, bo robili tak srogi wojenny nakurw, że beret spadał i Marian Paździoch zakładał łyżwy. Każda płyta, którą nagrali jest mocarna i to właśnie dla nich powinna być ta rozpoznawalność i tzw. kult. To jest moje zdanie i nie chcę się z nikim kłócić, bo każdy ma swój gust i nienawidzę się kłócić w sprawach zainteresowań.
W sumie trochę się zgadzam. Najlepszy materiał Blasphemy to w ogóle demo "Blood Upon the Altar".
edit: Mega ważnym elementem metalu obok muzyki jest otoczka i imidż i ci kolesie wyróżniali się wszystkim.
Czyli Blasphemy to taki Marilyn Manson black metalu?
Guilty of being right
-
ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
25-05-2025, 16:13
uglak pisze: ↑25-05-2025, 16:10
Czyli Blasphemy to taki Marilyn Manson black metalu?
No nie, bo Marilyn Manson nagrywa ciągle nową muzykę.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
-
DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2530
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
25-05-2025, 16:31
uglak pisze: ↑25-05-2025, 16:10
DST pisze: ↑25-05-2025, 15:10
TheDude pisze: ↑25-05-2025, 14:09
Mam niemal 40 dychy, w metalu od podstawówki szperam i słucham a nigdy nie skumałem tego czczenia Blasphemy.
W moim 'menu' o wiele ważniejsze miejsce zajmuje Angelcorpse. Szkoda, że się rozpadli, bo robili tak srogi wojenny nakurw, że beret spadał i Marian Paździoch zakładał łyżwy. Każda płyta, którą nagrali jest mocarna i to właśnie dla nich powinna być ta rozpoznawalność i tzw. kult. To jest moje zdanie i nie chcę się z nikim kłócić, bo każdy ma swój gust i nienawidzę się kłócić w sprawach zainteresowań.
W sumie trochę się zgadzam. Najlepszy materiał Blasphemy to w ogóle demo "Blood Upon the Altar".
edit: Mega ważnym elementem metalu obok muzyki jest otoczka i imidż i ci kolesie wyróżniali się wszystkim.
Czyli Blasphemy to taki Marilyn Manson black metalu?
O matko, nie
Grali po swojemu, grali brutalnie bardzo wcześnie, byli z Kanady, byli napakowanymi skurwysynami ze strasznymi ryjami i gadali, że biegają po cmentarzach. Cały "lore" był wokół tego zespołu jak wokół Mayhem np. z tym, że Caller of the Storms mógł tego szczawia Euronymousa wycisnąć na klatę.
-
DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2530
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
25-05-2025, 16:33
No i Manson próbował prowokować i wejść w jakiś dialog ze społeczeństwem amerykańskim i dekonstruować amerykański mit, a Blasphemy to hermetycznie zamknięta grupa, która operuje swoją wewnętrzną symboliką.
-
tabaluga
- w mackach Zła
- Posty: 823
- Rejestracja: 07-08-2017, 16:05
25-05-2025, 17:42
olgims pisze: ↑25-05-2025, 14:17
TheDude pisze: ↑25-05-2025, 14:09
Mam niemal 40 dychy, w metalu od podstawówki szperam i słucham a nigdy nie skumałem tego czczenia Blasphemy.
W moim 'menu' o wiele ważniejsze miejsce zajmuje Angelcorpse. Szkoda, że się rozpadli, bo robili tak srogi wojenny nakurw, że beret spadał i Marian Paździoch zakładał łyżwy. Każda płyta, którą nagrali jest mocarna i to właśnie dla nich powinna być ta rozpoznawalność i tzw. kult. To jest moje zdanie i nie chcę się z nikim kłócić, bo każdy ma swój gust i nienawidzę się kłócić w sprawach zainteresowań.
Ross Bay Cult Eternal !!!
Dobry kierunek z angelcorpse, ale prawdziwy kvlt jeśli chodzi o helmkampa i ekipę to oczywiście Order From Chaos (wszystko od tych panów z naciskiem na ostatni pelniak czyli An Ending in fire - jest to jedna z najlepszych płyt z metalem śmierci).
pewnie teraz pęknie ci serduszko,ale :

-
hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10231
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
25-05-2025, 17:45
Kol. tabaluga a Wam pęka jak czytacie że Blasphemy gardzi rasizmem?
Yare Yare Daze
-
tomaszm
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10362
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
25-05-2025, 17:50
Taki Diocletian zjada Blaspehmy na śniadanie. Całościowo. Wokół Blaspehmy zrobił się mit którego nigdy nie pojme.
Kanada w tym środowisku ma masę lepszych zalog war metalowych.
W tamtym czasie choćby w Brazylii były lepsze załogi.
-
mistrzsardu
- zahartowany metalizator
- Posty: 3347
- Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
- Lokalizacja: Trójmiasto
25-05-2025, 18:29
TheDude pisze: ↑25-05-2025, 14:09
Mam niemal 40 dychy, w metalu od podstawówki szperam i słucham a nigdy nie skumałem tego czczenia Blasphemy.
Wiek wszystko tłumaczy. Za młody jesteś.
Celem życia nie jest przeżycie.
-
mistrzsardu
- zahartowany metalizator
- Posty: 3347
- Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
- Lokalizacja: Trójmiasto
25-05-2025, 18:30
tomaszm pisze: ↑25-05-2025, 17:50
Taki Diocletian zjada Blaspehmy na śniadanie. Całościowo.
He he.
Celem życia nie jest przeżycie.
-
tomaszm
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10362
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
25-05-2025, 18:32
Tak uważam. Ile Blaspehmy ma płyt na koncie? Diocletian z płytę na płytę rośnie w siłę. Ostatnie wydawnictwo rozjebało. Takie Gesundrian rozstawia cała war metalowa scenę po kątach. Nie wspominając o takim Adversarial - najlepsza ekipę war metalowa od lat.
-
tabaluga
- w mackach Zła
- Posty: 823
- Rejestracja: 07-08-2017, 16:05
25-05-2025, 18:42
hcpig pisze: ↑25-05-2025, 17:45
Kol. tabaluga a Wam pęka jak czytacie że Blasphemy gardzi rasizmem?
Bardzo mnie cieszy że caller of storms nie jest rasistą mimo że rasizm czarnych wobec białych to nagminna rzecz,o której mało jednak sie mówi .
-
tomaszm
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10362
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
25-05-2025, 18:45
W ogóle z tym rasizmem to niezła histeria. Patrząc na zeszłoroczny gdański festiwal nieźle komuś wybiły korki. Ktoś kto nie był, nie zbijał piątek po normalnych ludziach ma najwięcej do powiedzenia. Lol
Nagle się okazuje ze ludzie np mojego pokroju to rasiści. W końcu uczestniczysz.
Lol
Normalny człowiek powie - fińskie ekipy bm metalowe zjechały, to chyba normalne ze miłośnicy tuch dźwięków sie wstawia.
Nie - ktoś musi odjebać polityczne manianki. Lewicujace skrajne środowiska zawsze muszą zaznaczyć swoją obecność.
Ostatnio zmieniony 25-05-2025, 18:50 przez
tomaszm, łącznie zmieniany 2 razy.