
Trochę pechowa ta biografia, z racji tego, że jej premiera miała miejsce bodajże na trzy dni przed ostatecznym upadkiem jej głównego bohatera.... Poza tym, pozycja dosyć wartościowa, bo oprócz kilku programów które można zobaczyć na YT czy okazjonalnych artykułach, niewiele można powiedzieć o prezydencie Syrii. Sama wojna domowa przez swoją zagmatwaną mozaikę sprzecznych interesów, nawzajem zwalczających się grup, wykluczających się idei, różnych grup narodowościowych, odmiennych wyznań i przeróżnych sponsorów zaopatrujących w broń każdą ze stron, jest tematem nie tylko trudnym, ale i szalenie ciekawym. Zwłaszcza, że jesteśmy naocznymi świadkami tych wydarzeń.
Lektura książki jest dość łatwo przyswajalna pomimo orientalnych nazwisk czy nazw miast. Napisana ze swadą, w dość przystępny sposób pokazuje nam zarys dziejów Syrii na początku wieku, otrzymujemy też garść wiadomości o ojcu Al-Asada, który rządził Syrią mocną, dyktatorską ręką przez 30 lat. Poznajemy bliżej teatr dziejów, niespokojny Bliski Wschód, gdzie każdy właściwie ma kosę z każdym, a przyjaźnie wydają się pragmatyczne i przeważnie są skierowane przeciw Izraelowi. Ten fragment chciałoby się poznać nieco bardziej wnikliwie, ale wtedy książka znacznie zwiększyłaby swoja objętośći zapewne po jakimś czasie by znużyła.
Bardzo interesujące jest pokazanie drogi do najwyższego urzędu przez Baszszara. Jego pierwsze wystąpienia, nadzieje społeczeństwa dotyczące jego wyboru, a także obawy partyjnych i wojskowych najbliższych współpracowników jego ojca. Troszkę szerzej można by poprowadzić temat jego pierwszych lat rządów, nieco bardziej wnikliwie, ale w sumie w dość przystępny sposób pokazano sytuacje wewnętrzną Syrii tuż przed Arabską Wiosną.
Sama Arabska Wiosna i jej pierwsze nieśmiałe przebłyski w Syrii to kolejny rozdział. Zawsze mnie zastanawiało, co było katalizatorem wojny domowej. W końcu tutaj znalazłem odpowiedź na pytanie, jakie wydarzenie doprowadziło do pierwszych protestów - jak to zwykle bywa, dość błahe....Sam konflikt od pierwszych starć bezpieki aż po pierwsze użycie wojska opisane dość dobrze. Późniejsza gmatwanina frakcji, ugrupowań, , całych armii, najemników, bojowników, terrorystów czy innych zjebów potrafi przyprawić o ból głowy. Tutaj może i dobrze, że temat jest potraktowany przejrzyście, bez większej analizy. Gdyby autor zdecydował się opisać wszystko ze szczegółami jak autor ksiązki o Berii i jego działaności w Gruzji, to książki o Al-Asadzie chyba nie dałoby się czytać.
Podsumowując, ciekawa biografia kolejnej dyktatorskiej kreatury.