Antymateria - projekt 2025

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10842
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Antymateria - projekt 2025

10-01-2025, 19:55

Założę sobie oddzielny temat, bo dlaczego by nie. Jak pisałem w temacie "Materializm jako nałóg", mam plan przeprowadzić w 2025 projekt, którego główne założenia są następujące:

1. Nie kupuję przez cały rok żadnych przedmiotów, które nie są niezbędne - gadżetów, książek, muzyki, obrazów (tak, też je czasem kupuję), pamiątek i tym podobnych.
2. Zamiast tego bazuję na tym, co mam - książki czytam te, które mam, albo pożyczę z bibllioteki, albo po znajomych; muzyki słucham z tego, co już mam; żadnych gadżetów; żadnych pamiątek z podróży.
3. By się zabezpieczyć i ograniczyć możliwość wyborów, nakupię ile się da rzeczy, które będą mi niezbędne, a które da się przewidzieć - jedzenie suche, zeszyty, wkłady do długopisów itd. Zeszyty być może nawet znajdę jakieś stare nieużywane? Zobaczymy. Może komuś się walają i wie, że nigdy już nie użyje? Lubię pisać ogólnie.
4. Wyjątek nr 1: kupię na zapas kilka ebooków na czytnik, by mieć coś w podróż.
5. Wyjątek nr 2: mogę kupować prezenty dla rodziny i znajomych (nie chcę, by cierpieli z tego powodu, że sobie coś wymyśliłem, i teraz oni przez to nie dostaną nic na urodziny) oraz dostawać prezenty (urodziny i choinka to chyba jedyne okazje).
6. Wyjątek nr 3: na festiwalu w Amsterdamie na który się wybieram mogę kupić max 3 kasety (normalnie kupiłbym ze 30). Generalnie bilety na koncerty mają dyspensę, bo pewnie wybiorę się na jakiś jeden festiwal, a nie chodzi w tym wszystkim o obniżenie jakości życia.
7. W przypadku rzeczy niezbędnych, jak ciuchy, mogę kupować ciuchy domowe tylko w Pepco/Half Price, a te na zewnątrz tylko w Medicine (bo lubię).
8. Z jedzenia nie kupuję nic bardzo luksusowego, tylko wersje ,,podstawowe" że tak powiem które są zdrowotnie OK (więc np. wino do obiadu zwykłe stołowe, a nie jakieś za 100 zł za butelkę, herbata też nie nie wiadomo jaka) - wiadomo że to ciężko będzie określić, gdzie zaczyna się luksus, ale warto spróbować.

Jedzenie do kupienia na zapas (tak na, powiedzmy, 3 miesiące):
1. Kawa
2. Herbata
3. Bakalie
4. Oliwa z oliwek
5. Olej ryżowy
6. Gorzka czekolada (powyżej 70%)
7. Masło orzechowe - różne rodzaje
8. Krążki ryżowe (raczej nie jem pieczywa jeśli mogę tego uniknąć)

Dodatkowo rzeczy które się nie zepsują, a które można kupić od razu, kupuję od razu na cały rok:
1. Nici dentystyczne
2. Pasta do zębów
3. Końcówki do szczoteczki do zębów
4. Szampony

Jaki jest cel?
Zobaczyć, ile trzeba do życia, by być szczęśliwym, a ile to niepotrzebne dodatki.

Dodatkowy cel 1:
Sprzedać przynajmniej 100 kaset, 50 płyt, 10 winyli, oraz książki też wystawić na sprzedaż.

Dodatkowy cel 2:
Zorganizować podróże w taki sposób, by wydać na nie jak najmniej poprzez zamianę atrakcji płatnych na bezpłatne (np. parki).

Jak widzicie jakieś ewidentne wady, to mówcie śmiało zanim zacznę ;)
Wiem, że będzie tu na pewno trochę sprzeciwów, mówienia że to nie ma sensu, że po co, albo że za mało restrykcyjnie, albo za bardzo, albo że po co w ogóle taki temat bo to nie blog prywatny - spodziewam się tego - myślę, że admini to zniosą, ale jeśli nie, no to trudno. Temat o 350 płytach był i jest do dzisiaj, więc może też kogoś zaciekawi ten.
A substitute for God, a sacred muse
The hell with it, it's just a lame excuse
Everything I ever used I have abused
All I live for is my heaven of high
I'll be there when the sun goes down
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10842
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Antymateria - projekt 2025

10-01-2025, 20:04

Pierwszy krok: zakup ebooków na zapas - wykonany - obniżam liczbę z 6 do 4, bo będę go używać tylko w podróży (żeby ich nie zużyć za szybko):

1. Digital Minimalism: Choosing a Focused Life in a Noisy World
2. Spoon-Fed: Why almost everything we’ve been told about food is wrong
3. Ten Arguments For Deleting Your Social Media Accounts Right Now
4. The 48 Laws Of Power

Audiobooki - te wezmę za tokeny, które są za 1 funt, gdy zakłada się Audible, a po 3 miesiącach triala zamknę go, by nie płacić dalej (więc całkowy koszt to ok. 15 zł za wszystkie):

1. The Chaos Machine: The Inside Story of How Social Media Rewired Our Minds and Our World (dzięki dla kolegi DST)
2. The Age of Surveillance Capitalism: The Fight for a Human Future at the New Frontier of Power
3. Tools of Titans
A substitute for God, a sacred muse
The hell with it, it's just a lame excuse
Everything I ever used I have abused
All I live for is my heaven of high
I'll be there when the sun goes down
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15278
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Antymateria - projekt 2025

10-01-2025, 20:05

Ciekawe. Ciekawsze będzie podsumowanie - skoro wybrałeś nieco ascetyczną formę życia przez rok, to zapewne odłożysz jakąś ilość gotówki, którą nie wydasz na rzeczy, które są Ci niepotrzebne, bezużyteczne, bez których możesz się obejść. Nie musisz się tu spowiadać jaka to kwota, ale ciekawi mnie czy będzie spora i co z tą nadwyżką zrobisz w przyszłym roku - odbijesz sobie na kupowaniu tego wszystkiego, czego odmówiłes sobie w trakcie trwania eksperymentu?
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10842
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Antymateria - projekt 2025

10-01-2025, 20:12

Nasum pisze:
10-01-2025, 20:05
Ciekawe. Ciekawsze będzie podsumowanie - skoro wybrałeś nieco ascetyczną formę życia przez rok, to zapewne odłożysz jakąś ilość gotówki, którą nie wydasz na rzeczy, które są Ci niepotrzebne, bezużyteczne, bez których możesz się obejść. Nie musisz się tu spowiadać jaka to kwota, ale ciekawi mnie czy będzie spora i co z tą nadwyżką zrobisz w przyszłym roku - odbijesz sobie na kupowaniu tego wszystkiego, czego odmówiłes sobie w trakcie trwania eksperymentu?
Nie spodziewałbym się, że będę coś sobie odbijać. W tej chwili i bez tego eksperymentu robię tak, że jak chce kupić coś ,,nadprogramowego", to zapisuję to na kartce i czeka to na dzień wypłaty. Jeśli do tego czasu wciąż mam ochotę to kupić, to kupuję, ale w przypadku wielu rzeczy dochodzę do wniosku, że w sumie to jednak nie jest tak potrzebne. Odsiewam w ten sposób trochę rzeczy. Nie żeby nie było mnie zdać. Mam odłożone sporo grosza. W zasadzie to pewnie dlatego właśnie mam pieniądze, bo nie wydaję ich lekką ręką.

Tutaj zrobię to samo - jak będę miał na coś ochotę, ale nie będzie pasować do zasad, to zapiszę to i poczeka do 1 stycznia 2026. Wtedy zdecyduję. Ciężko będzie ocenić, ile dzięki temu oszczędzę, ale mogę spróbować zapisywać takie teoretyczne kwoty.

W sumie jest jedna rzecz, na którą przydaloby się dużo gotówki - podróż na Wyspę Bożego Narodzenia i Tasmanię, która marzy się żonie.
A substitute for God, a sacred muse
The hell with it, it's just a lame excuse
Everything I ever used I have abused
All I live for is my heaven of high
I'll be there when the sun goes down
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16836
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Antymateria - projekt 2025

10-01-2025, 20:17

Troche na sile zbyt radykalne, oczywiscie to tylko moja opinia, bo moze ja mam inna droge, po kawalku analogizuje sobie pewnie dziedziny zycia i robie to w jakimstam tempie. Na pewno nie uznalbym ograniczenia ksiazek za niezbedne, od biedy muzyki, bo wtedy zycie zostanie zreduksowane do jedzenia, spania, pracowania i srania/szczania. Ok to tez analog ale na poziomie zwierzecia moim zdaniem.
No ale powodzenia, moim zdaniem za ciasny gorset sobie chcesz zalozyc ale to tez oczywiscie tylko moje zdanie, moge sie mylic
woodpecker from space
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15278
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Antymateria - projekt 2025

10-01-2025, 20:18

Ma to sens.

Pytam w tym kontekscie, że chcesz zobaczyć ile rzeczy wokół Ciebie jest niepotrzebnych i w zasadzie jesteś w stanie się bez nich obejść, czy też chcesz się bez nich obejść, ale zaoszczędzoną kwotę chcesz wydać na coś konkretnego.... czyli to eksperyment typu ile rzeczy zaśmieca mi życie albo ile jestem w stanie zaoszczędzić pozbywając się niepotrzebnych rzeczy?

Jak to masło maślane to sorry. Ale zaciekawiła mnie Twoja idea
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4411
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Antymateria - projekt 2025

10-01-2025, 20:42

Może rzeczywiście trochę zbyt radykalnie, ale każdy ma swoje zasady. Dla mnie np. punkt 7 jest nie do przyjęcia - dlaczego konkretne marki, zamiast po prostu poszukania czegoś, co jest w rozsądnej cenie? Przykład z niedawna - miałem taką zajebistą zimową kurtkę, która jednak już się mocno zużyła i nie bardzo się nadawała do dalszego użytku. Zamiast kupić nówkę innego producenta (bo model oczywiście już nieprodukowany, zabija mnie to w ciuchach, obrót jak w burdelu), najpierw trochę poszukałem i na Allegro Lokalnie trafiłem nieśmiganą kurtkę mojego rozmiaru, ten właśnie model, za jakieś 50 PLN. Ot, przeleżała gdzieś w magazynie ileś lat. Idealna.

Sporo innych wydatków pociąłem podobnie jak planujesz gdzieś po pandemii, bo był moment, że po prostu zrobiło się finansowo nędznie. Uważniejsze zakupy, dostosowywanie się do aktualnych cen (biorę to, co jest w danym momencie tańsze, a nie to, na co przyszła mi dziś ochota), unikanie marnowania - myślę, że kilka stów miesięcznie tak oszczędzam, i jakoś już mi zostało, choć spokojnie mógłbym odpuścić, bo się jakby wyraźnie polepszyło. Plus bilety miesięczne, unikanie imprez, na których mi nie zależy, brak niepotrzebnych wydatków "luksusowych", łącznie można sporo zejść z wydatkami. I z mojej perspektywy można zejść bezboleśnie.

A ostatnio - piszę, bo bardzo mnie to cieszy - postanowiłem wymienić komputer. Ale zszedłem z opcji drogiej, idąc w budżetową. Zamiast wodotrysków, maszyna skrajnie przystosowana do moich potrzeb, czyli głównie do wygodnej pracy. Celem było złożenie maszyny idealnej wyłącznie z używanych komponentów. Łącznie kupiłem bdb stację roboczą, plus karta graficzna, dodatkowy monitor, dyski - wszystko poleasingowe, plus kilka rzeczy z moich zasobów. Trochę polowania (przede wszystkim sama jednostka w pożądanej, rzadkiej konfiguracji, dopadłem jedną jedyną przed świętami w znakomitej cenie) i problemów było, ale finalnie skleciłem świetny zestaw w topowej jakości za cenę niższą, niż bardzo przeciętny nowy komputer. Myślę, że spokojnie ze 3-4 tysiące oszczędzone. A że kiedyś pracowałem w temacie, i lubię się grzebać w sprzęcie, to jednocześnie była to świetna zabawa.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10842
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Antymateria - projekt 2025

10-01-2025, 20:56

Triceratops pisze:
10-01-2025, 20:17
Troche na sile zbyt radykalne, oczywiscie to tylko moja opinia, bo moze ja mam inna droge, po kawalku analogizuje sobie pewnie dziedziny zycia i robie to w jakimstam tempie. Na pewno nie uznalbym ograniczenia ksiazek za niezbedne, od biedy muzyki, bo wtedy zycie zostanie zreduksowane do jedzenia, spania, pracowania i srania/szczania. Ok to tez analog ale na poziomie zwierzecia moim zdaniem.
No ale powodzenia, moim zdaniem za ciasny gorset sobie chcesz zalozyc ale to tez oczywiscie tylko moje zdanie, moge sie mylic
Nie chodzi o to, by przestać czytać książki, tylko żeby ich nie kupować i poszukać innych źródeł. Mieszkam w dużym mieście, bibliotek jest wiele. Jedną mam na osiedlu, 7 minut z buta. Nawet jakbym w niej nie znalazł już nic ciekawego, mogę wybrać się do kolejnej. Poza tym w domu rodzinnym mam bibliotekę ojca, w której jest np. masa starych książek podróżniczych, których nie czytałem, literatury klasycznej itd. Mam też zgromadzone sporo Forgotten Realms których dotąd nie czytałem. Można też się z kimś wymienić. Ot, po prostu sprawdzę różne możliwości. Możliwe też, że sfailuję po całości;)

Co do jedzenia/spania/pracowania/srania - właśnie na odwrót. Powiem Ci jedną rzecz. Dzisiaj jest mój ostatni dzień urlopu. Popływaliśmy po różnych wyspach, zobaczyliśmy dużo muzeów, zabytków, popływaliśmy statkami itd. Najlepszy dzień zaś był dzisiaj i był całkiem darmowy. Stwierdziliśmy, że idziemy do jakiegoś parku. Poszliśmy w miejsce, które wydawało się na mapie parkiem, a okazało się południowym zboczem Akropolu, i to był najlepszy dzień całego wyjazdu. Zobaczyliśmy przypadkiem żółwie bzykające się w trawie, dwa tuziny fruczaków gołąbków, całe zbocze porośnięte od zachodniej strony rukolą, a od południowej zawilcami, i tak dalej, i tak dalej. I nie kosztowało to ani grosza. Skakałem po skałach, szukałem jakichś śmieciowych skarbów. W coś takiego chciałbym pójść.
A substitute for God, a sacred muse
The hell with it, it's just a lame excuse
Everything I ever used I have abused
All I live for is my heaven of high
I'll be there when the sun goes down
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10842
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Antymateria - projekt 2025

10-01-2025, 20:58

Nasum pisze:
10-01-2025, 20:18
Ma to sens.

Pytam w tym kontekscie, że chcesz zobaczyć ile rzeczy wokół Ciebie jest niepotrzebnych i w zasadzie jesteś w stanie się bez nich obejść, czy też chcesz się bez nich obejść, ale zaoszczędzoną kwotę chcesz wydać na coś konkretnego.... czyli to eksperyment typu ile rzeczy zaśmieca mi życie albo ile jestem w stanie zaoszczędzić pozbywając się niepotrzebnych rzeczy?

Jak to masło maślane to sorry. Ale zaciekawiła mnie Twoja idea
Raczej to drugie. To trochę wynika też z mojej choroby, która bardzo utrudnia mi skupienie się na czymkolwiek, oraz tego, na czym chciałbym się w życiu tak naprawdę skupić (pisaniu). Odcięcie wszystkiego, co jest potencjalnie tylko zaburzeniem, jest też istotne.
A substitute for God, a sacred muse
The hell with it, it's just a lame excuse
Everything I ever used I have abused
All I live for is my heaven of high
I'll be there when the sun goes down
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10842
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Antymateria - projekt 2025

10-01-2025, 21:19

Krok 1 z żywności - kawa na 3 miesiące (nie wiem tak dokładnie ile jej pijemy w domu prawdę mówiąc, więc biorę po prostu 3 kg). Wybrałem taką za ok. 65 zł/kg. dotąd kupowałem taką dużo bardziej fancy, bezkofeinową, raczej za dwukrotność tej ceny. Może ktoś powie, że droga, prawdę mówiąc nie mam pojęcia, za kilo wydaje mi się ze to dość zwykła półka.

Obrazek
Obrazek
A substitute for God, a sacred muse
The hell with it, it's just a lame excuse
Everything I ever used I have abused
All I live for is my heaven of high
I'll be there when the sun goes down
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16836
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Antymateria - projekt 2025

10-01-2025, 21:29

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
10-01-2025, 20:56
Nie chodzi o to, by przestać czytać książki, tylko żeby ich nie kupować i poszukać innych źródeł. Mieszkam w dużym mieście, bibliotek jest wiele. Jedną mam na osiedlu, 7 minut z buta. Nawet jakbym w niej nie znalazł już nic ciekawego, mogę wybrać się do kolejnej. Poza tym w domu rodzinnym mam bibliotekę ojca, w której jest np. masa starych książek podróżniczych, których nie czytałem, literatury klasycznej itd. Mam też zgromadzone sporo Forgotten Realms których dotąd nie czytałem. Można też się z kimś wymienić. Ot, po prostu sprawdzę różne możliwości. Możliwe też, że sfailuję po całości;)
Czaje, choc niekupywanie ksiazek to bym raczej nie zniosl, np za pare dni wychodzi dosc ciekawa (tak mi sie wydaje) pozycja typu life longvity i co, czekasz az bedzie w bibliotece? Nierealne, ja musze miec zaraz i ja wciagnac. Wiem, ze spora czesc ksiazek mozna puscic z powrotem (np dzisi pogonilem dwa Gogginsy w zasadzie w cenie zakupu, dalem babinie utargowac piataka). Dla mnie to chyba by bylo najciezsze, bo muzyka ok, mam jeszcze ponad 500 pozycji, cwiczyc mozna bez sprzetu, ale czytac to ni huja, tego bym nie obszedl.
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
10-01-2025, 20:56
Co do jedzenia/spania/pracowania/srania - właśnie na odwrót. Powiem Ci jedną rzecz. Dzisiaj jest mój ostatni dzień urlopu. Popływaliśmy po różnych wyspach, zobaczyliśmy dużo muzeów, zabytków, popływaliśmy statkami itd. Najlepszy dzień zaś był dzisiaj i był całkiem darmowy. Stwierdziliśmy, że idziemy do jakiegoś parku. Poszliśmy w miejsce, które wydawało się na mapie parkiem, a okazało się południowym zboczem Akropolu, i to był najlepszy dzień całego wyjazdu. Zobaczyliśmy przypadkiem żółwie bzykające się w trawie, dwa tuziny fruczaków gołąbków, całe zbocze porośnięte od zachodniej strony rukolą, a od południowej zawilcami, i tak dalej, i tak dalej. I nie kosztowało to ani grosza. Skakałem po skałach, szukałem jakichś śmieciowych skarbów. W coś takiego chciałbym pójść.
Czaje, jest taka ksiazka Ruperta Spiry "Byc swiadomym bycia swiadomym" gdzie jest wlasnie o tym rozpoznawaniu swojego po prostu bycia i cieszenia sie tym

PS. w twojej diecie nie widze w ogole bialka....jak zyc?
woodpecker from space
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10842
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Antymateria - projekt 2025

10-01-2025, 21:40

Triceratops pisze:
10-01-2025, 21:29
Czaje, choc niekupywanie ksiazek to bym raczej nie zniosl, np za pare dni wychodzi dosc ciekawa (tak mi sie wydaje) pozycja typu life longvity i co, czekasz az bedzie w bibliotece? Nierealne, ja musze miec zaraz i ja wciagnac. Wiem, ze spora czesc ksiazek mozna puscic z powrotem (np dzisi pogonilem dwa Gogginsy w zasadzie w cenie zakupu, dalem babinie utargowac piataka). Dla mnie to chyba by bylo najciezsze, bo muzyka ok, mam jeszcze ponad 500 pozycji, cwiczyc mozna bez sprzetu, ale czytac to ni huja, tego bym nie obszedl.

Czaje, jest taka ksiazka Ruperta Spiry "Byc swiadomym bycia swiadomym" gdzie jest wlasnie o tym rozpoznawaniu swojego po prostu bycia i cieszenia sie tym

PS. w twojej diecie nie widze w ogole bialka....jak zyc?
Też bym wolał mieć od razu, ale tak właśnie czuje (to tylko moje osobiste zdanie), że właśnie ta umiejętność odmówienia sobie czegoś, co by się chciało mieć natychmiast, świadczy o charakterze. Mam w rodzinie kilka przypadków, na które żal patrzeć - jak coś tylko zobaczą, to kupują, a przez to nie mają żadnych oszczędności i masę bezsensownych sprzętów typu ekskluzywny, prywatny składany koszyk na zakupy. Najwiekszym bzdetem jaki w życiu widziałem były drewniane obudowy na grzejniki w całym domu - koszt, bagatela, 10000 zł.

Z białka to ciężko zrobić zapas twarogu, mięsa itd, ale nakupię też pasztetów tej firmy, o ktorej ostatnio rozmawialiśmy. Z dietą zresztą też mam plany przejść na śródziemnomorską i odstawić suplementy, może z wyjątkiem skrzypu, bo to jedyne, z czego widzialem wyraźną poprawe.
A substitute for God, a sacred muse
The hell with it, it's just a lame excuse
Everything I ever used I have abused
All I live for is my heaven of high
I'll be there when the sun goes down
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16836
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Antymateria - projekt 2025

10-01-2025, 22:22

Placic za kawe bezkofeinowa to dopiero fanaberia xd dlaczego tak? Ogladalem niedawno na yt pare filmow w ramach nadrabiania zaleglosci, oczywiscie szurski kanal o zywieniu, sztuce i kosmitach, i na wizje (tzn fonie) wbil jakis lekarz chirurg, ktory skomentowal picie kawy, ze zdrowa w chuj ale bez dodatkow typu cukier i mleko (o masele nie wspominal xd ). Ja z kolei kawe na razie odstawilem, w ogole mnie juz nie klepie, na razie lece zielona herbate i rooibosa. Co fo reszty ok zgoda, ale ksiazki od tzw rozwoju osobistego i fizycznego nie moga czekac, to jedyne co biore tu i teraz, bo moze akurat cod tam bedzie co mi zmieni optyke...te pasztety tez zapomnialem, musze jutto opczaic. Mi dzis przyszed lmega boczun, zamawiam gdzies pod Tarnobrzegiem i mi wysylaja,,,,slony, tlusty i uwedzony jak sam diabel
woodpecker from space
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10842
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Antymateria - projekt 2025

10-01-2025, 22:40

Triceratops pisze:
10-01-2025, 22:22
Placic za kawe bezkofeinowa to dopiero fanaberia xd dlaczego tak? Ogladalem niedawno na yt pare filmow w ramach nadrabiania zaleglosci, oczywiscie szurski kanal o zywieniu, sztuce i kosmitach, i na wizje (tzn fonie) wbil jakis lekarz chirurg, ktory skomentowal picie kawy, ze zdrowa w chuj ale bez dodatkow typu cukier i mleko (o masele nie wspominal xd ). Ja z kolei kawe na razie odstawilem, w ogole mnie juz nie klepie, na razie lece zielona herbate i rooibosa. Co fo reszty ok zgoda, ale ksiazki od tzw rozwoju osobistego i fizycznego nie moga czekac, to jedyne co biore tu i teraz, bo moze akurat cod tam bedzie co mi zmieni optyke...te pasztety tez zapomnialem, musze jutto opczaic. Mi dzis przyszed lmega boczun, zamawiam gdzies pod Tarnobrzegiem i mi wysylaja,,,,slony, tlusty i uwedzony jak sam diabel
Kofeina jest klasyczną substancją uzależniającą i jest wyraźnie psychoaktywna. Nie potrzebuję tego w dużych ilościach, to po pierwsze, a po drugie, jakby mnie naszło, że akurat mam ochotę napić się kawy o 18, a nie chcę zaburzać spania, to lepiej jednak wypić bezkofeinową, która ma 10-15% w porównaniu do zwykłej. Zdrowotność kawy nie tkwi w kofeinie.

Update, na razie kupiłem:
1. 3 kg kawy
2. 3 kg bakalii - nic nie zaoszczędzone, bo była promocja za każdy kg, jakbym kupował po 200g, to różnica byłaby kolosalna, rzędu 30%.
3. 5 l oliwy z oliwek przedniej jakości - zaoszczędzone 280 zł w porównaniu do kupowania po 500g tej samej.
4. 6 past do zębów
5. 10x nici dentystyczne zwykłe - zaoszczędzone 30 zł w porównaniu do ceny z Rossmanna.
6. 5x nici dentystyczne superfloss - to jest jakiś kosmos, bo kosztowały 66 zł, a w Rossmannie, gdzie bym je kupił, kosztują 30 zł/sztuka - więc licząc w ten sposób, zaoszczędzone 234 zł.
7. 12x gorzką czekoladę 70% wysokiej jakości - promocja 2+1, zaoszczędzone 103,66 zł.
8. Herbaty biorę na razie 500g, ale to już żona zamówi, bo ma zniżki na e-herbata.
9. 18x pasztety Profi Premium

Na razie mogę twardo powiedzieć, że oszczędność 647,66 zł - niektórych produktów nie liczę, bo np. nie wiem, ile ta sama kawa kosztuje w zwykłym sklepie, albo pasty, albo pasztety.
A substitute for God, a sacred muse
The hell with it, it's just a lame excuse
Everything I ever used I have abused
All I live for is my heaven of high
I'll be there when the sun goes down
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16836
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Antymateria - projekt 2025

10-01-2025, 22:50

Preppersi tez robia podobne akcje
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Mass-Turbo
postuje jak opętany!
Posty: 504
Rejestracja: 19-04-2017, 12:16
Lokalizacja: west mazovia

Re: Antymateria - projekt 2025

11-01-2025, 12:08

Jakby było Ci ciężko to pisz. Będziemy słać paczki :)
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10842
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Antymateria - projekt 2025

15-01-2025, 18:50

Pawlacz zawalony jedzeniem, ostatnie paczki z żarciem docierają - i to świetnie, ponieważ trafiło niespodziewane wydarzenie życiowe, które bardzo zachęci mnie do oszczędzania - żona właśnie dowiedziała się, że prawdopodobnie zostanie zwolniona.
A substitute for God, a sacred muse
The hell with it, it's just a lame excuse
Everything I ever used I have abused
All I live for is my heaven of high
I'll be there when the sun goes down
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10842
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Antymateria - projekt 2025

15-01-2025, 18:53

Mass-Turbo pisze:
11-01-2025, 12:08
Jakby było Ci ciężko to pisz. Będziemy słać paczki :)
Triceps już jedną wysłał z kasetami z muzyką klasyczną. Dobrze się składa, bo nowej już raczej dłuższą chwilę nie zobaczę.
A substitute for God, a sacred muse
The hell with it, it's just a lame excuse
Everything I ever used I have abused
All I live for is my heaven of high
I'll be there when the sun goes down
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10842
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Antymateria - projekt 2025

16-01-2025, 20:57

Na razie program idzie dobrze, zakupiłem i dotarło wszystko, co wymieniłem wcześniej. Najbardziej bawi mnie 5 l puszka oliwy z oliwą, mogę jej w razie potrzeby używać jako kettlebella.

Triceps przysłał mi stare kasety z muzyką klasyczną, żeby mi za smutno nie było, gdy nie będę miał nic nowego. Myślę, że spokojnie bym wytrzymał z tymi 50 kasetami które mam przy sobie tak naprawdę, mam jeszcze ze 100 CD ALE mój odtwarzacz zepsuł się już jakiś czas temu i jest w naprawie już przynajmniej dwa miesiące. Chyba będę musiał do nich zadzwonić. Rozważam nawet danie sobie zakazu słuchania muzyki z internetu, by chętniej chłonąć fizyczne media, ale ma to tę wadę, że oboje z żoną pracujemy z domu w oddzielnych pomieszczeniach, mamy dużo spotkań, koty się drą o atencję i potrzebuję puścić jakąś playlistę tła na 4h żeby tego wszystkiego nie słyszeć...

Do tego udaje mi się trochę 'odgracić' mieszkanie z zinów (zostało mi jeszcze ze, bo ja wiem, 300 może kopii DSZ) w ten sposób, że zaproponowałem jednemu zaufanemu sprzedawcy w USA, że wyślę mu 40 sztuk, a zapłaci dopiero jak już sprzeda. Ostatnio połowę z tego sprzedał w 10 minut więc to pewnie bez różnicy, a dla niego zerowe ryzyko i pewnie jak dobrze pójdzie, to kolejnym razem wyślę znowu więcej.

Poza tym zrobiłem dziś inwentaryzację zapasów jedzenia, zapisałem wszystko co mamy, zrobiłem z tego checklistę i wydrukowalem... Teraz będziemy w miarę możliwości zużywać to, co mamy. Oczywiście, jak w każdym domu, wyszło sporo rzeczy, o których dawno zapomnieliśmy, typu zamrożone kanie, które kiedyś zebraliśmy, whisky którą ostatnio piłem chyba rok temu (zostały 2 kieliszki i właśnie je dopijam), mrożona kiszka (wtf?), no i masa dżemów z derenia i winogron, które żona kiedyś zrobiła, ale wyszły nie za smaczne niestety, bo trochę kwaśne, ale wciąż jadalne, więc na kanapkę z masłem orzechowym się nadadzą. Kupując na bieżąco jakieś podstawowe produkty myślę mocno to zredukować.

Byłem też pierwszy raz w tym roku w bibliotece i wziąłem 3 komiksy i dwie książki. Komiksy mniej więcej znane, książki trochę na chybił trafił. Dlaczego miałbym sobie żałować i nie strzelać na oślep? Biblioteka pod nosem, jak po 5 stronach stwierdzę, że to nie to, to odniosę i wezmę inne:)

Tak więc biedy nie ma, dobrze się z tym czuję generalnie, uświadamiam sobie, że zwyczajnie lubię ten sport minimalizmu. Jest w tym pewnie nawet jakieś ziarno dumy, że mam na tyle środków finansowych, że mógłbym codziennie brać jedzenie na dowóz, kupować płyty i kasety na kopy, jeździć na wakacje zorganizowane, ale jestem w stanie sobie bez problemu tego odmówić i dzięki temu gdy nadejdzie cięższy czas - a kiedyś na pewno nadejdzie - to nie trafi mnie jak strzał w pysk.

A, i jeszcze jedno. Lista potencjalnych przyszłych zakupów ma już kilka pozycji: 7 kaset, 1 CD, 7 książek i 2 urządzenia... Ale wszystko może poczekać.
A substitute for God, a sacred muse
The hell with it, it's just a lame excuse
Everything I ever used I have abused
All I live for is my heaven of high
I'll be there when the sun goes down
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14450
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: Antymateria - projekt 2025

16-01-2025, 21:15

Obrazek

sorry wymkło mi sie :jezyk:
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
ODPOWIEDZ