Materializm jako nałóg
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16844
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Materializm jako nałóg
Masz tu stare temate o Tiersenie, przymknij oko na patos itp xD viewtopic.php?f=36&t=10034&p=1870521#p1870521
o Bohren tez jest, zreszta wyzej wlepilem genialne Palestine...
o Bohren tez jest, zreszta wyzej wlepilem genialne Palestine...
woodpecker from space
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Materializm jako nałóg
wyleczyłem się ostatecznie z kupowania płyt. w tym roku kupiłem może z 20, gdy zwykle było to kilkaset. teraz pracuję już tylko nad książkami, ale i tu poprawa jest bardzo znacząca.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 191
- Rejestracja: 08-10-2018, 15:08
Re: Materializm jako nałóg
Nie mam żadnych problemów z kolekcjonowaniem rzeczy, odszedłem od płyt parę lat temu i wszystkiego słucham ze streamingów, w tym roku nie kupiłem żadnej płyty. ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16844
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Materializm jako nałóg
Otusz w zwiazku z dalszym zwinjaniem do analogu i walki z materializmem postanowilem sie tego i owego pozbyc.
Pierwszy wybor padl na plyty, niektore juz zdazyly obrosnac kurzem, wiec wytypowalem z lekkim ukluciem zalu pare muzycznych rejonow i tak na czuja wypchnalem na grupy. Nagle messenger zaczal napierdalac jak pojebany, okazalo sie, ze plyty, ktore czesto kupywalem od niechcenia pudlami w czasach gdy dolar by po 2 zyble nagle z jakichs nieznanych mi powodow dostaly oznak cennosci. A dodatkowo te rejony muzyczne na allegro podobno byly opuszczone od dekady...np sprawdzilem i rzeczywiscie. Wyjebalem ceny ot tak na czuja letko pod sufit zeby mi zrekompensowaly straty emocjonalne ale to nie przeszkodzilo paru agentom przec do przodu a jeden arcy agent zostawil u mnie gruba kwote za kilkadziesiat plyt i cieszyl sie jak dziecko. Wpadla calkiem spora kwtota.
No troche skolowacialy popatrzylem na ksiazki....dieta, rak, dieta, silownia, zdrowie, dieta serce cukrzyca itp, przez ponad 2 dekady uzbieralo sie troche tego. Niektore juz zapomnialem o czym sa. No to na czuja wypchnalem pare i ...znowu to samo. Kurwa mysle, jestem w ukrytej kamerze czy ki chuj. Zajrzalem w neta, olx allegro, archiwum allegro a tu sie okazuje, ze ksiazki, ktore bralem czesto z litosci w pakietach sa teraz za jakies srogo popierdolone ceny rzedu pare stowek, a te o raku to jakis kosmos.
Za ksiazki wzialem jeszcze wiecej niz za plyty a patrze, ze caly chuj tego pogonilem, ksiazki sie wylewaja z kazdej szczeliny a plyt nada grubo ponad 600. No cusz, walka z materializem dalej trwa
Pierwszy wybor padl na plyty, niektore juz zdazyly obrosnac kurzem, wiec wytypowalem z lekkim ukluciem zalu pare muzycznych rejonow i tak na czuja wypchnalem na grupy. Nagle messenger zaczal napierdalac jak pojebany, okazalo sie, ze plyty, ktore czesto kupywalem od niechcenia pudlami w czasach gdy dolar by po 2 zyble nagle z jakichs nieznanych mi powodow dostaly oznak cennosci. A dodatkowo te rejony muzyczne na allegro podobno byly opuszczone od dekady...np sprawdzilem i rzeczywiscie. Wyjebalem ceny ot tak na czuja letko pod sufit zeby mi zrekompensowaly straty emocjonalne ale to nie przeszkodzilo paru agentom przec do przodu a jeden arcy agent zostawil u mnie gruba kwote za kilkadziesiat plyt i cieszyl sie jak dziecko. Wpadla calkiem spora kwtota.
No troche skolowacialy popatrzylem na ksiazki....dieta, rak, dieta, silownia, zdrowie, dieta serce cukrzyca itp, przez ponad 2 dekady uzbieralo sie troche tego. Niektore juz zapomnialem o czym sa. No to na czuja wypchnalem pare i ...znowu to samo. Kurwa mysle, jestem w ukrytej kamerze czy ki chuj. Zajrzalem w neta, olx allegro, archiwum allegro a tu sie okazuje, ze ksiazki, ktore bralem czesto z litosci w pakietach sa teraz za jakies srogo popierdolone ceny rzedu pare stowek, a te o raku to jakis kosmos.
Za ksiazki wzialem jeszcze wiecej niz za plyty a patrze, ze caly chuj tego pogonilem, ksiazki sie wylewaja z kazdej szczeliny a plyt nada grubo ponad 600. No cusz, walka z materializem dalej trwa
woodpecker from space
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10849
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Materializm jako nałóg
Też myślę coś takiego zrobić, mam pewnie do sprzedania z 500 kaset, 100 płyt i garść winyli, których nie słuchałem nigdy, bo nie miałem na czym, a dostawałem w prezencie albo trejdy. Kiedyś sprzedałem swoją kolekcję jak miałem dużo mniej, może 200 kaset i z 50 płyt, kilkanaście lat temu. Żałowałem wielu z nich i dziś trochę z tego odkupiłem. Teraz jak zacząłem znowu gromadzić, to obiecałem sobie, że jak mnie najdzie chęć to nie będę sprzedawał, tylko zamknę w kufrze i otworzę za 20 lat. Teraz już nie jestem tego taki pewny. Jednak coraz większa świadomość przychodzi, że to wszystko jednak tylko plastik, który leży nieużywany, jest warty pieniądze, a pieniądze są warte życie - a w każdym razie bezpieczeństwo finansowe, gdyby kiedyś zachciałoby mi się już nie pracować, przeżyłbym za to pewnie 2-3 miesiące.
A substitute for God, a sacred muse
The hell with it, it's just a lame excuse
Everything I ever used I have abused
All I live for is my heaven of high
I'll be there when the sun goes down
The hell with it, it's just a lame excuse
Everything I ever used I have abused
All I live for is my heaven of high
I'll be there when the sun goes down
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14453
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Materializm jako nałóg
może warto zrobić updateŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑08-01-2025, 19:05Też myślę coś takiego zrobić, mam pewnie do sprzedania z 500 kaset, 100 płyt i garść winyli,
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
viewtopic.php?f=25&t=18213
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9717
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Materializm jako nałóg
Bo to jest skananie ze skrajności w skrajność. Sprzedawanie wszystkiego to na bank fatalny ruch często nie do powetowania potem a z drugiej strony też trzymanie ton płyt, żeby do jakiejś powrócić może raz na dwa lata też nie jest ok.
Ta devastatorowa koncepcja 350 nie jest zła co do zasady tylko można pogadać o liczbie - 500? 1000?
Ta devastatorowa koncepcja 350 nie jest zła co do zasady tylko można pogadać o liczbie - 500? 1000?
Yare Yare Daze
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8371
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Materializm jako nałóg
Mam tylko jedną płytę,pierwsze bicie ,stan idealny.
Kiedyś miałem kilka tysięcy, wszystko pogoniłem poza tą jedną płytą i nie żałuję.
Także nie 350 płyt muhrzynie ale jedna.1 plyta wystarczy żeby być true.
Kiedyś miałem kilka tysięcy, wszystko pogoniłem poza tą jedną płytą i nie żałuję.
Także nie 350 płyt muhrzynie ale jedna.1 plyta wystarczy żeby być true.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10849
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Materializm jako nałóg
Nie chodzi o sprzedanie wszystkiego do zera, na chwilę obecną zostawiłbym pewnie ze 100 kaset i 100 płyt. Mam całą taką jedną szafkę z kasetami, które siedzą w domu rodzinnym, jak w sejfie, tam jest z 500 sztuk. To, czego faktycznie słucham, mam w swoim mieszkaniu. Przez te 5 lat prowadzenia DSZ zrobiłem ogromna masę trejdów. Mam nawet jedną kasetę w limicie 1/1, zrobioną specjalnie dla mnie;)hcpig pisze: ↑08-01-2025, 19:15Bo to jest skananie ze skrajności w skrajność. Sprzedawanie wszystkiego to na bank fatalny ruch często nie do powetowania potem a z drugiej strony też trzymanie ton płyt, żeby do jakiejś powrócić może raz na dwa lata też nie jest ok.
Ta devastatorowa koncepcja 350 nie jest zła co do zasady tylko można pogadać o liczbie - 500? 1000?
A substitute for God, a sacred muse
The hell with it, it's just a lame excuse
Everything I ever used I have abused
All I live for is my heaven of high
I'll be there when the sun goes down
The hell with it, it's just a lame excuse
Everything I ever used I have abused
All I live for is my heaven of high
I'll be there when the sun goes down
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10849
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Materializm jako nałóg
Euroazjatycka płyta tektoniczna, jak przypuszczam
A substitute for God, a sacred muse
The hell with it, it's just a lame excuse
Everything I ever used I have abused
All I live for is my heaven of high
I'll be there when the sun goes down
The hell with it, it's just a lame excuse
Everything I ever used I have abused
All I live for is my heaven of high
I'll be there when the sun goes down
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16844
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Materializm jako nałóg
500 to ciagle duzo choc juz blizej idealu. Ja nie sprzedaje wszystkiego jak leci. Sa rzeczy, ktorych nie pogonie raczej nigdy.hcpig pisze: ↑08-01-2025, 19:15Bo to jest skananie ze skrajności w skrajność. Sprzedawanie wszystkiego to na bank fatalny ruch często nie do powetowania potem a z drugiej strony też trzymanie ton płyt, żeby do jakiejś powrócić może raz na dwa lata też nie jest ok.
Ta devastatorowa koncepcja 350 nie jest zła co do zasady tylko można pogadać o liczbie - 500? 1000?
Ale zejscie do 350 to byloby cos. I tak dobrym ruchem na poczatek bylo np wyjebanie wiekszosci dyskografii Testament Overkill, Megadeth, itp, czyli zespolow, ktore maja w tworcosci raptem jedna dwie plyty nadajace sie w ogole do sluchania.
A teraz zaczalem gonic gatunki, do ktorych stracilem troche serce, czyli stare Dischordy, Amphetamine Reptile itp klimaty.
Zdziwilem sie, ze sa jeszcze wariaci szperajacy w totalnie niszowej muzyce i czujni niczym kleszcze na kazda dziwna nazwe sprzed 30 lat. A worek siana to w ogole byl calkiem mily. Choc ksiazki to mi dzisiaj system zresetowaly. Siedze i sprawdzam ceny i jest to pojebane. Dostac 2 klocki za 13 ksiazek...no czulem sie dziwnie xD
woodpecker from space
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16844
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Materializm jako nałóg
To juz jest ten ostatni level w klubie, to ten tajny pokoik za stolem bilardowym i barkiem, wylozony czarnym aksamitem gdzie pije sie 46 letnia whisky z grubo rznietego szkla. Nie wiem czy mi sie uda.
woodpecker from space
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1375
- Rejestracja: 06-09-2010, 23:25
Re: Materializm jako nałóg
brzmi bardziej jak kloszard, którego nie stać na hobby i musi wybrać między prycza w przytułku a noca na śmietniku ale z ulubioną flaszka. Muzykę można sobie odtwarzać też ze wspomnień tylko w swojej głowie. To jest tzw. level ostateczny.Triceratops pisze: ↑08-01-2025, 19:32To juz jest ten ostatni level w klubie, to ten tajny pokoik za stolem bilardowym i barkiem, wylozony czarnym aksamitem gdzie pije sie 46 letnia whisky z grubo rznietego szkla. Nie wiem czy mi sie uda.
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
I laugh as I cast the first stones at Christ
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8371
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Materializm jako nałóg
Dokładnie tak jest. Poza możliwościami zrozumienia przedstawicieli niższych stopni, człowiek wolny od wszelkich ograniczeń i potrzeb, żyje w perfekcyjnej zgodności z Naturą. Najwyższy stopień wtajemniczenia. Zaprzeczenie takiego mariana obsesyjnego zakupoholika szukającego atencji hehe. Phecz z muhzynstwem kuhwa.Triceratops pisze: ↑08-01-2025, 19:32To juz jest ten ostatni level w klubie, to ten tajny pokoik za stolem bilardowym i barkiem, wylozony czarnym aksamitem gdzie pije sie 46 letnia whisky z grubo rznietego szkla. Nie wiem czy mi sie uda.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16844
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Materializm jako nałóg
Tylko wtedy trzymanie sprzetu stereo wlasciwie traci sens
woodpecker from space
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8371
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Materializm jako nałóg
To oczywiste. Odtwarzam tą płytę w myślach.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14453
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Materializm jako nałóg
mają troche więcej niż 2 płytyTriceratops pisze: ↑08-01-2025, 19:31I tak dobrym ruchem na poczatek bylo np wyjebanie wiekszosci dyskografii Testament Overkill,, itp, czyli zespolow, ktore maja w tworcosci raptem jedna dwie plyty nadajace sie w ogole do sluchania.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![jezyk :jezyk:](./images/smilies/icon_jezyk.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16844
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Materializm jako nałóg
Wiesz, ze sam siebie oszukujesz, widze, ze jestes ciagle pod zgubnym wplywem Konopnickiego. Otrzasnij sie z tego koszmaru kol zulek.
woodpecker from space
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14453
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Materializm jako nałóg
Triceratops pisze: ↑08-01-2025, 20:00Wiesz, ze sam siebie oszukujesz, widze, ze jestes ciagle pod zgubnym wplywem Konopnickiego. Otrzasnij sie z tego koszmaru kol zulek.
![Obrazek](https://emots.yetihehe.com/1/nie.gif)
do kupowania hurtowego płyt jak leci i codziennego łażenia do paczkomatu mi daleko
po prostu ciesze się ponownym odkrywaniem muzyki i troche mój wewnętrzy sknera odpuścił więc sobie uzupełniam to i owo co mam na kasetach,
natomiast porządek w kasetach będzie robiony bo tego mam zdecydowanie za dużo
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Major Zagłoba
- zaczyna szaleć
- Posty: 125
- Rejestracja: 08-11-2024, 16:30
- Lokalizacja: Zaolzie
- Kontakt:
Re: Materializm jako nałóg
Za mną też chodzi co jakiś czas myśl żeby zrobić porządek, mam rzeczy słuchane raptem parę razy a tylko zbierało kurz w domu rodzinnym, a teraz zbiera na kwadracie.
Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka