

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Sprawdzałem i kurde to nie to. Wokal bez ikry, a muzyka jak odgrzewany kotlet, ledwo co ciepły, może nawet nie... Letni. Nie dałem rady dosłuchać do połowy. Może czas zweryfikować.DST pisze: ↑16-12-2024, 08:23At the Drive-In piękna płyta. Sprawdź ostatnią, powrotną. Też bardzo fajna.PrezydentKosmosu pisze: ↑15-12-2024, 20:01Przedawkowałem chyba metal ostatnimi czasy, więc:
Kurwa, co to jest za petarda. Ciekawiło mnie, kiedy swego czasu się reaktywowali, ale przesłuchałem jeden-dwa numery i dałem spokój. Nie udało się to, co udało się tak dobrze Sleepytime Gorilla Musem, którzy mają ten ogień. Mars Volta też lubię, ale moim zdaniem to nie ten kaliber, ta płyta jest rozdzierająca przez wokale, warstwę tesktową i samą pozornie skoczną i z amerykańska wesołą muzykę, w której jednak coś zgrzyta i nie gra pod powierzchnią.