Zwierzęta masterfulowców
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Rumburak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1969
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: Zwierzęta masterfulowców
Na balkonie nie da rady. Mamy psa, który nie toleruje żadnych obcych form życia na swoim terytorium a kot też reaguje panicznie na jego widok...karana? nie...nawet nie bardzo wiem jakbym miał ją karać.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Zwierzęta masterfulowców
Chodziło mi o to, że czasem jak kot jest karany za złe zachowanie w okolicy kuwety, to może mu się źle kojarzyć i dlatego nie będzie chciał się do niej zbliżać. Zwykle robi się to np. przez zamknięcie w łazience na 10 minut. No ale jak mówisz, że to nie to, i wykorzystałeś wszystkie możliwe kuwety i żwirki, i też odwiedziłeś weterynarza, to pozostaje chyba tylko behawiorysta. Ile miała miesięcy jak ją znaleźliscie? Maleństwo, czy możliwe, że wcześniej była wychodząca i po prostu załatwiala się na zewnątrz?
Przykro mi to mówić, ale niektóre kocie zachowania są nie do oduczenia, tzn. właściciel kapituluje prędzej, niż kot. Znajoma przygarnęla kota, który wcześniej był wychodzący. Wył pod drzwiami na okrągło, że chce wyjść na spacer. Walka trwała przez pół roku na różne sposoby, ale skończyła się kapitulacją, i chociaż znajoma miała wtedy naście kotów, to ten jeden był wypuszczany.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Zwierzęta masterfulowców
Jeszcze jeden pomysl, próbowałeś Feliwaya?
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- Rumburak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1969
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: Zwierzęta masterfulowców
Kiedy ją przygarnęliśmy mogła mieć max 3,4 miesiące. Na zewnątrz jej raczej nie ciągnie, raz że pies na którego reaguje alergicznie i viceversa, dwa, że chyba siedzenie w oknie jej w zupełności wystarcza. Jak pisałem, zdarzało się jej z tej kuwety korzystać. Mieliśmy też kiedyś kota przybłędę, którego nie dało rady trzymać w domu bez wychodzenia bo dostawał pierdolca, ale jak już siedział w tym domu, to kuwetę ogarniał bez problemu. Sam nie wiem, już trochę się zdążyłem przywiązać do sierściucha a z drugiej strony notorycznie zafajdana podłoga to nic fajnego. Niby mogę oddać ją do rodziców, ale pewnie tam długo nie pożyje.
Nie, spróbuję. Dzięki za sugestię.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Zwierzęta masterfulowców
Do rodziców to pewnie jakiś dom przy drodze, gdzie ją rozjedzie samochód. Moja teściowa tak ma, u nich średni okres życia kota to rok. W końcu trafił się jeden kot który żyje już z 5 lat, bo jest wyjątkowym leniem i domatorem. Podziękowania przekażę żonie, ona o tym pomyślała. Używaliśmy Feliwaya gdy doszedł drugi kot, a pierwszy nie mógl się przyzwyczaić, są chyba 3 rodzaje na różne powody, Tobie będzie chyba potrzebny taki ogólny, przy którym kot będzie się po prostu dobrze czuł.Rumburak pisze: ↑17-11-2024, 11:47Kiedy ją przygarnęliśmy mogła mieć max 3,4 miesiące. Na zewnątrz jej raczej nie ciągnie, raz że pies na którego reaguje alergicznie i viceversa, dwa, że chyba siedzenie w oknie jej w zupełności wystarcza. Jak pisałem, zdarzało się jej z tej kuwety korzystać. Mieliśmy też kiedyś kota przybłędę, którego nie dało rady trzymać w domu bez wychodzenia bo dostawał pierdolca, ale jak już siedział w tym domu, to kuwetę ogarniał bez problemu. Sam nie wiem, już trochę się zdążyłem przywiązać do sierściucha a z drugiej strony notorycznie zafajdana podłoga to nic fajnego. Niby mogę oddać ją do rodziców, ale pewnie tam długo nie pożyje.
Nie, spróbuję. Dzięki za sugestię.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 588
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: Zwierzęta masterfulowców
A zdarza się, że takie problematyczne rzeczy przechodzą. Jedną z dwu kocurzyc przejąłem po siostrze jako mającą skłonność do szczania do łóżka. Tzn. korzystała normalnie z kuwety, ale co jakiś czas był incydent. No i przez prawie rok był z tym problem, pojawił się nawet projekt skorzystania z behawiorysty, ale coś jej się przestawiło i przestała. Inna sprawa, że muszę mieć gołe podłogi — jak coś się położy, leci szczanie, i to ewidentnie w wykonaniu obu. W taki sam sposób traktowały posłanka psa, kiedy jeszcze był w domu. Ale jakby dopracowaliśmy się umowy, że jeżeli coś nie leży na podłodze, nie jest traumatyzowane.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10371
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Zwierzęta masterfulowców
skoro o kotach, to jest sposób na oduczenie kota głośnego darcia japy?
kot lubi się głośno domagać swojego, czyli przeciągle po kociemu miauczy, niekiedy chce się bawić, innym razem wyjść na balkon, ale nie zawsze wiadomo o co dokładnie mu chodzi, w dzień to mniej przeszkadza, w nocy już bardzo
kot lubi się głośno domagać swojego, czyli przeciągle po kociemu miauczy, niekiedy chce się bawić, innym razem wyjść na balkon, ale nie zawsze wiadomo o co dokładnie mu chodzi, w dzień to mniej przeszkadza, w nocy już bardzo
Ostatnio zmieniony 17-11-2024, 16:35 przez Medard, łącznie zmieniany 1 raz.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Zwierzęta masterfulowców
U mnie lata kapeć, ale tak, żeby nie trafił;) już wiedzą, że jak sięgam po kapcia, to należy się zamknąć i odmaszerować. Więc leci tylko w ostateczności bo bardzo długim wyciu. Druga wersja to spryskiwacz z wodą. Behawioryści by mnie okrzyczeli pewnie, ale koty jeszcze nie dostały autyzmu od tego.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10371
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Zwierzęta masterfulowców
tyle, że to taki kot walczak, jak został wypuszczony na podwórku u kuzynów, to w trzy dni podporządkował sobie okoliczne kotyŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑17-11-2024, 16:32U mnie lata kapeć, ale tak, żeby nie trafił;) już wiedzą, że jak sięgam po kapcia, to należy się zamknąć i odmaszerować. Więc leci tylko w ostateczności bo bardzo długim wyciu. Druga wersja to spryskiwacz z wodą. Behawioryści by mnie okrzyczeli pewnie, ale koty jeszcze nie dostały autyzmu od tego.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Zwierzęta masterfulowców
W takim układzie kapeć będzie mieć twardą podeszwę

If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
-
- w mackach Zła
- Posty: 706
- Rejestracja: 21-01-2017, 10:22
- Lokalizacja: Somewhere In Time
Re: Zwierzęta masterfulowców
Panowie, a ktoś zna jakiś magiczny sposób na oduczenie psa jedzenie wszystkiego co wyniucha? Zachowanie tego typu ma miejsce podczas spacerów. Nie zjada psich pralin, ale kocie to wyjątkowy rarytas. Kobieta stosowała już wszystkie metody z internetu, ale nic nie działa. Jeżeli pies łapie trop od razu trzeba reagować inaczej nie ma szans jej powstrzymać. Słyszałem, że czasami samo przechodzi, ale słyszałem też, że może się nie udać wyeliminować tego nawyku.
- Rejwan
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1565
- Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
- Lokalizacja: WWA
Re: Zwierzęta masterfulowców
jprdl, serio? w zyciu by mi nie przyszlo do glowy zeby rzucac w swojego kota czyms innym niz plastikowa sprezynka ktora uwielbia aportowac 

To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4358
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: Zwierzęta masterfulowców
Kilka łyzek jogurtu co 2-3 dni. Tylko naturalnego (np sokólski), bez tych sciem typu żelatyna, kukurydza itp.Nostromo pisze: ↑17-11-2024, 16:55Panowie, a ktoś zna jakiś magiczny sposób na oduczenie psa jedzenie wszystkiego co wyniucha? Zachowanie tego typu ma miejsce podczas spacerów. Nie zjada psich pralin, ale kocie to wyjątkowy rarytas. Kobieta stosowała już wszystkie metody z internetu, ale nic nie działa. Jeżeli pies łapie trop od razu trzeba reagować inaczej nie ma szans jej powstrzymać. Słyszałem, że czasami samo przechodzi, ale słyszałem też, że może się nie udać wyeliminować tego nawyku.
U mnie przy 60kg psie wystarczały 2-3 łyżki stolowe.
Chodzi o odbudowanie flory bakteryjnej. Pies w gównach, rowniez ludzkich wyczuwa bakterie, ktore sa mu potrzebne i dlatego to żre. Inna opcja to łakomstwo - wtedy brac na spacer smaczki i dawac kiedy wywącha a nie zeżre. Jako nagrode
WINYLE na sprzedaż viewtopic.php?f=25&t=18597&p=1845769#p1845769
-
- w mackach Zła
- Posty: 706
- Rejestracja: 21-01-2017, 10:22
- Lokalizacja: Somewhere In Time
Re: Zwierzęta masterfulowców
Spróbuję z jogurtem, chociaż pies dostaje specjalne suplementy (tabletki + olej) na florę jelitową.Najprzewielebniejszy pisze: ↑17-11-2024, 18:51Kilka łyzek jogurtu co 2-3 dni. Tylko naturalnego (np sokólski), bez tych sciem typu żelatyna, kukurydza itp.
U mnie przy 60kg psie wystarczały 2-3 łyżki stolowe.
Chodzi o odbudowanie flory bakteryjnej. Pies w gównach, rowniez ludzkich wyczuwa bakterie, ktore sa mu potrzebne i dlatego to żre. Inna opcja to łakomstwo - wtedy brac na spacer smaczki i dawac kiedy wywącha a nie zeżre. Jako nagrode
Metodę ze smaczkami stosujemy od paru miesięcy. Cwana bestia jak uda się ją wyhamować to przybiega po przekąskę jakby to była jej autonomiczna decyzja, ale jak się nie uda to tylko się obliże, położy uszy i za 2 minuty znowu szuka tropu. Jest podejrzenie, że była najsłabsza w stadzie kilku psów i była niedokarmiana i stąd teraz łakomstwo. To tylko teoria naszego weterynarza.
- masterful
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1328
- Rejestracja: 07-11-2001, 13:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Rejwan
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1565
- Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
- Lokalizacja: WWA
Re: Zwierzęta masterfulowców
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10969
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Zwierzęta masterfulowców
Neva Masquarade to na forume chyba jeszcze nie było.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15791
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
- Rejwan
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1565
- Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
- Lokalizacja: WWA
Re: Zwierzęta masterfulowców
yy no ja pare razy juz wrzucalem fotki

To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10969
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Zwierzęta masterfulowców
I pewnie je komentowałem? 

nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz