A dziękuję! Na każdym z wymienionych w założeniu mam być (tak jak na Putridarium, Phobocosm <Ci akurat nie mus. Niby widziałem, niby jednak z tamtej serii koncertów to była topka, ale czasem wszystkiego nie można mieć, tym bardziej, że może mnie nie być w PL> i pewnie jeszcze kilku, jak rzeczywiście serducho nie klapnie. A, że leki z badań klinicznych czynią można powiedzieć medyczne cuda, wygląda, że plany koncertowe uda się zrealizować. Z tych gdzie nie ma mnie gdzie szukać, z tych oczywistych, to Ulcerate sobie odpuszczam na rzecz koncertu za granicą) . Nawet we Wr jestem ustawiony z moim ulubionym kolegą forumowym (tutaj nawet lepiej, bo na pozostałych dwóch bę∂ę z córką. Niby się już naooglądała, ale mimo wszystko). Zawsze miło będzie spotkać się w szerszym składzie. Podchodź śmiało, tym bardziej, że ja Ciebie zupełnie nie kojarzę albo mi się tylko tak wydaje z kontekstu tego co w pełnej wypowiedzi napisałeś. (Teraz będzie łatwiej zapamiętać, nie piję na koncertach.) >>>>> Ach ta rozpoznawalność* ...winterforest pisze: ↑30-07-2024, 14:43
Będę na Immolation we Wrocławiu i na Civerous w Warszawie. Być może też na SDLu w sobotę bo gra Convulse. Ja nawet miałem do Ciebie podejść na Cryptworm/ Slimelord. Nic następnym razem. Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrowia życzę!
[[[Różniec to w kontekście srańska, kilku tutaj w kwestii "modlenia" sie za babiarza. Właściwie to podchwyciłem to co celnie napisał nagrobek, bo jakaś katolska kolejna drama tu się zrobiła. Czyli coś tam poruszyło jednak, co nie do Ciebie było adresowane. Jak się chciałeś wzburzyć to niepotrzebnie, tym samym.]]]
*Poszedł PM. Coby się złapać na jednym z nadchodzących. Powinienem być w Polsce nawet szybciej na gigu. Necrot z końcem sierpnia?