Noise Magazine

[tomaszm]

Co? Tylko papier. Coś namacalnego. Zapach papieru. Farby drukarskiej. To jest to.

[Medard]

Co? Tylko papier. Coś namacalnego. Zapach papieru.

rzadko kto już ma sławojkę, a jako papier użytkowo lepiej nadał się Fakt,
nawet Mario już nie poczebuje papieru

[tomaszm]

Tylko papier is Real.

[Ascetic]

wystarczą podkasty, dwa już przesłuchałem,
szkoda papieru, ekologia też jest ważna

Masz jeszcze więcej takich mądrości?

[Br00tal]

Tylko papier is Real.

Tylko papier is Barca

[Medard]

wystarczą podkasty, dwa już przesłuchałem,
szkoda papieru, ekologia też jest ważna

Masz jeszcze więcej takich mądrości?

a tak całkiem serio czytasz te pisemka całe i więcej niż raz?
bo jak nie, to forma internetowa, za paywallem, by zupełnie wystarczyła

[tomaszm]

No ja czytam np i potrafię wracać 10 razy do numeru. Ja nie lubię czytać czegoś na internecie.Nie trafia ta forma do mnie.

[Ascetic]

wystarczą podkasty, dwa już przesłuchałem,
szkoda papieru, ekologia też jest ważna

Masz jeszcze więcej takich mądrości?

a tak całkiem serio czytasz te pisemka więcej niż raz?
bo jak nie, to forma internetowa, za paywallem, by zupełnie wystarczyła

Tak, nawet zdarza mi się wracać do wszystkich co mam, na wyrywki, pod kątem konkretnego tematu, do którego mam ochotę wrócić. Miałem tak choćby w przypadku innego magazynu, który mam w kilkudziesięciu sztukach, mowa o Zero Tolerance. Szukałem materiałów o Grave Miasma.

Niespecjalnie będę przekonywał do wyższości pisanego nad gadanym. Ja mam taką obserwację, że akurat podcast jest do jednorazowego użytku. Mam tak z takim co słucham o def metalu. Ciągiem owszem na raz się da, później szukać suwakiem na YT mi się nie chce, a słuchać w przyspieszeniu po angielsku to bym nie zdzierżył.

Masz jeszcze inne argumenty co do tego aby prasa drukowana zanikała?

[tomaszm]

Bierzesz do łóżka żeby przy lampce nocnej poczytać, do pociągu, do samochodu jako pasażer, do kibelka - co fizyczne to fizyczne.

Wiadomix prasa drukowana to drogie sszpas. Ceny druku ale warty swojej ceny.

[Kilgore]

Posłuchałem sobie podcasta (tak chyba to się nazywa) na temat King Crimson, nie wiem kim są dwaj zaproszeni tam panowie ale ręce opadają. Najlepsze jest stwierdzenie że ten ostatni koncertowy skład to właściwie muzeum nic nie wnoszące odgrywanie starych numerów i właściwie to jest wielu muzyków którzy by to mogli zagrać ( Przecież te stare utwory przybierają na koncertach w tym składzie zupełnie nowe formy). Przypomnę że w tym składzie mieliśmy Frippa, Levina, Colinsa, Mastolleto. Panowie zachwycają się również brzmieniem Construction of light uznając tą płytę za jedną z najlepszych K.C. nie wspominając nawet że zespół wydał ją ponownie właśnie ze względu na fatalne brzmienie itd.

[Mass-Turbo]

Masterfulowego podcastu bym chętnie słuchał. Różne konfiguracje użytkowników w zespołach od 2 do 4 osób (najlepiej prezentujących odmienne punkty widzenia) i jakiś zadany temat. Ciekawe by to było.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Masterfulowego podcastu bym chętnie słuchał. Różne konfiguracje użytkowników w zespołach od 2 do 4 osób (najlepiej prezentujących odmienne punkty widzenia) i jakiś zadany temat. Ciekawe by to było.

Dawaj przyklady

[piotraz]

Posłuchałem sobie podcasta (tak chyba to się nazywa) na temat King Crimson, nie wiem kim są dwaj zaproszeni tam panowie ale ręce opadają. Najlepsze jest stwierdzenie że ten ostatni koncertowy skład to właściwie muzeum nic nie wnoszące odgrywanie starych numerów i właściwie to jest wielu muzyków którzy by to mogli zagrać ( Przecież te stare utwory przybierają na koncertach w tym składzie zupełnie nowe formy). Przypomnę że w tym składzie mieliśmy Frippa, Levina, Colinsa, Mastolleto. Panowie zachwycają się również brzmieniem Construction of light uznając tą płytę za jedną z najlepszych K.C. nie wspominając nawet że zespół wydał ją ponownie właśnie ze względu na fatalne brzmienie itd.

Dobrze, że piszesz. Nie ryzykuję:) Co mówili o Thrak?

[Kilgore]

Posłuchałem sobie podcasta (tak chyba to się nazywa) na temat King Crimson, nie wiem kim są dwaj zaproszeni tam panowie ale ręce opadają. Najlepsze jest stwierdzenie że ten ostatni koncertowy skład to właściwie muzeum nic nie wnoszące odgrywanie starych numerów i właściwie to jest wielu muzyków którzy by to mogli zagrać ( Przecież te stare utwory przybierają na koncertach w tym składzie zupełnie nowe formy). Przypomnę że w tym składzie mieliśmy Frippa, Levina, Colinsa, Mastolleto. Panowie zachwycają się również brzmieniem Construction of light uznając tą płytę za jedną z najlepszych K.C. nie wspominając nawet że zespół wydał ją ponownie właśnie ze względu na fatalne brzmienie itd.

Dobrze, że piszesz. Nie ryzykuję:) Co mówili o Thrak?

Thrak akurat chwalili

[Triceratops]

A redaktor Trociniak? Co tam opowiada? Pamietam, ze jeszcze za czasow psmietnego Metalheart Forum dyskutowalismy na tematy King Crimson w specjalnie wtedy stworzonym dziale i on wtedy upieral sie, ze szczytem ich tworczosci jest In The Wake Of Poseidon na co ja perorowalem z poblazliwoscia, ze nie ma Krimsonow ponad najwspanialsze Islands. Bylo to rowne 20 lat temu

[Kilgore]

A redaktor Trociniak? Co tam opowiada? Pamietam, ze jeszcze za czasow psmietnego Metalheart Forum dyskutowalismy na tematy King Crimson w specjalnie wtedy stworzonym dziale i on wtedy upieral sie, ze szczytem ich tworczosci jest In The Wake Of Poseidon na co ja perorowalem z poblazliwoscia, ze nie ma Krimsonow ponad najwspanialsze Islands. Bylo to rowne 20 lat temu

Wyprałeś Go, ulubiona płyta Islands

[Bolt]

Kończąc jeszcze temat słowa pisanego vs. podcastów, to dodałbym tak prozaiczny czynnik jak czas - zdecydowanie wolę przeczytać jakiś wywiad czy dyskusję, niż słuchać, bo mogę to zrobić w czasie znacznie krótszym. Do tego jestem wzrokowcem, więc łatwiej mi zapamiętać jakąś ciekawą myśl czy rekomendację. Zresztą trudno mi słuchać podcastów na jedno posiedzenie, a nie lubię szatkować na pięć podejść - w związku z tym obecnie słucham jedynie Działu Zagranicznego przy obiedzie, bo się akurat idealnie wpasowuje czasowo.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Kończąc jeszcze temat słowa pisanego vs. podcastów, to dodałbym tak prozaiczny czynnik jak czas - zdecydowanie wolę przeczytać jakiś wywiad czy dyskusję, niż słuchać, bo mogę to zrobić w czasie znacznie krótszym. Do tego jestem wzrokowcem, więc łatwiej mi zapamiętać jakąś ciekawą myśl czy rekomendację. Zresztą trudno mi słuchać podcastów na jedno posiedzenie, a nie lubię szatkować na pięć podejść - w związku z tym obecnie słucham jedynie Działu Zagranicznego przy obiedzie, bo się akurat idealnie wpasowuje czasowo.

Ja slucham na sluchawkach na bluetooth chodzac po domu i sprzatajac, albo idac do sklepu.

[Rejwan]

Kończąc jeszcze temat słowa pisanego vs. podcastów, to dodałbym tak prozaiczny czynnik jak czas - zdecydowanie wolę przeczytać jakiś wywiad czy dyskusję, niż słuchać, bo mogę to zrobić w czasie znacznie krótszym. Do tego jestem wzrokowcem, więc łatwiej mi zapamiętać jakąś ciekawą myśl czy rekomendację. Zresztą trudno mi słuchać podcastów na jedno posiedzenie, a nie lubię szatkować na pięć podejść - w związku z tym obecnie słucham jedynie Działu Zagranicznego przy obiedzie, bo się akurat idealnie wpasowuje czasowo.

Ja slucham na sluchawkach na bluetooth chodzac po domu i sprzatajac, albo idac do sklepu.

łapie ci zasięg w drodze do sklepu?

[Triceratops]

A redaktor Trociniak? Co tam opowiada? Pamietam, ze jeszcze za czasow psmietnego Metalheart Forum dyskutowalismy na tematy King Crimson w specjalnie wtedy stworzonym dziale i on wtedy upieral sie, ze szczytem ich tworczosci jest In The Wake Of Poseidon na co ja perorowalem z poblazliwoscia, ze nie ma Krimsonow ponad najwspanialsze Islands. Bylo to rowne 20 lat temu

Wyprałeś Go, ulubiona płyta Islands

Madrosc etapu go dopadla, ale co ciekawe swoja internetowa kariere wtedy robil gloszac wlasnie takie herezje.
Gdzies mam zrzut tego forka z tych czasow, bylo tam pare fajnych kwiatkow.