Co teraz czytacie? v.2

[Sgt. Barnes]

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Ta książka okazała się dużo lepsza, niż oczekiwałem, chociaż też jest czymś innym, niż oczekiwałem - o strukturyzacji i rozwiązanywaniu problemów w kontekście bardziej korporacyjnym niż codziennym, co tez mi się przyda i sprawiło, ze myśli polecialy w różne nowe, niespodziewane kierunki.



To z kolei jest napisane niby jasnym językiem, ale ma w sobie coś takiego, że ni wuja nie jestem w stanie się skupić i zrozumieć zdań, tak jakby było za dużo specjalistycznych określeń na stronę, albo zdania byly zbudowane w sposób, którego mój mózg nie trawi. Dopiero zacząłem więc zobaczymy.

[wonsz]

[Oki]

Piękna książka, być może najlepsze, co czytałem w ostatnich latach. Wycisnęła kilka łez, a poza tym jest przepięknie wydana w delikatnym, miłym dla oka, naturalnym, japońskim stylu. Mimo że to lektura na 3-4 godziny, to było warte 10 funtów.

mocno zalatuje Murakamim, zdecydowanie się broni chociaż to zakończenie ....

[Kilgore]

[Triceratops]

[nagrobek]

co warto Orbitowskiego przeczytać ? jeśli warto.. jego felietony w Noise raczej średnio mi wchodzą ale wywiad w ostatnim Noisecast całkiem spoko, nowa książka na dniach wychodzi i zastanawiam się czy spróbować wcześniej czegoś wcześniejszego, łyknąć nową czy w ogóle se darować.

[Hatefire]

co warto Orbitowskiego przeczytać ? jeśli warto.. jego felietony w Noise raczej średnio mi wchodzą ale wywiad w ostatnim Noisecast całkiem spoko, nowa książka na dniach wychodzi i zastanawiam się czy spróbować wcześniej czegoś wcześniejszego, łyknąć nową czy w ogóle se darować.

Jak na mój gust nic. Mocno to generyczne.

[nagrobek]

sporo rzeczy jest "generycznych" ale obcowanie z nimi potrafi dac troche przyjemnosci. czasami chodzi o zwykla rozrywke. generyczne moze byc, byle nie doszczetnie gowniane.

[Bolt]

co warto Orbitowskiego przeczytać ? jeśli warto.. jego felietony w Noise raczej średnio mi wchodzą ale wywiad w ostatnim Noisecast całkiem spoko, nowa książka na dniach wychodzi i zastanawiam się czy spróbować wcześniej czegoś wcześniejszego, łyknąć nową czy w ogóle se darować.

"Inna dusza" mi się całkiem podobała, z reszty czytałem "Widma" i "Exodus". "Widma" do pewnego momentu dobre, potem takie se, "Exodus" czytadło do autobusu i nic więcej.



Zbiór opowiadań miał bdb, więc zobaczmy jak wypada w powieści.

[Sgt. Barnes]