Co teraz czytacie? v.2

[uglak]

W sumie nie wiem czy to opowiadalem, a jak opowiadalem to pewnie i tak wszyscy zapomnieli. Jakos z 5 lat temu robilismy ten kwas chlebowy i przez dlugi czas fajnie wychodzil. Niestety, pewnego dnia zapomnielismy ich odgazowac na noc, i tak nastepnego dnia ok. 13 stalismy z zona w pokoju, rozmawiajac o czym, a tu nagle jak cos nie pierdolnie szwagier! Jedna butelka wybuchla, odlamki trafily druga, ktora tez wybuchla w reakcji lancuchowej. Caly pokoj w kwasie chlebowym, a ze nas nie pokaleczylo to szklo w ogole, to tyle dobrego. Nawet sufit byl uwalony, a szklo zbieralismy jeszcze wyprowadzajac sie dwa lata pozniej. Po tym jakos stracilem zapal.

Odważnie tak fermentować w zamkniętym szkle... koleżanka robi cydry w szklanych butelkach, ale stosuje otwartą fermentacje i zasłania otwór kilkoma warstwami gazy, żeby nic złego się do środka nie dostało, ale dwutlenek węgla miał swoje ujście.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Odważnie tak fermentować w zamkniętym szkle... koleżanka robi cydry w szklanych butelkach, ale stosuje otwartą fermentacje i zasłania otwór kilkoma warstwami gazy, żeby nic złego się do środka nie dostało, ale dwutlenek węgla miał swoje ujście.

Mozna, ale wtedy zawsze bedzie wygazowane, a wygazowane jest mniej smaczne zwyczajnie.

[wonsz]

i jak zawartość? Dobrze jest zjawisko chrześcijańskiego skretynienia udokumentowane, opisane i przeanalizowane? Czy raczej semsacjonalizm i powtarzanie bzdur z epoki? Zastanawia mnie czy jest coś w kontekście obecnych czasów i całej tej "wojny kulturowej", która jest nowa odsłona tego samego zjawiska. Wtedy to były chrześcijańskie bezmózgi kontra muzyka Szatana, teraz chrześcijańskie bezmózgi kontra dziewczynki z różowymi włosami.

wiesz co, ledwo zacząłem, ale raczej nie liczyłbym tam na dogłębne analizy. to bardziej taki przegląd tego co się działo w kontekście popkulturowym, dużo zdjęć i skanów z epoki. obstawiam, że będzie raczej bezstronnie opowiadane, ale jak się coś ciekawego podzieje to dam cynk.

To jak skończysz daj znać czy warto po to sięgnąć.

przyjemna lektura acz nie jest to opracowanie naukowe. posortowane jest po tematach typu Lavey, Dungeon & Dragons, muzyka rockowa czy 'satanistyczne' kino, potem jeszcze trochę o tym jak objawiała się ta panika w Australii i UK. przedstawiają zarzuty i to co publicznie było pchane ludziom do głów w kontraście do tego jak faktycznie było i jak dużo tematów było z dupy i stworzonych od podstaw bez żadnych popierających je przesłanek.

[uglak]

Odważnie tak fermentować w zamkniętym szkle... koleżanka robi cydry w szklanych butelkach, ale stosuje otwartą fermentacje i zasłania otwór kilkoma warstwami gazy, żeby nic złego się do środka nie dostało, ale dwutlenek węgla miał swoje ujście.

Mozna, ale wtedy zawsze bedzie wygazowane, a wygazowane jest mniej smaczne zwyczajnie.

Oczywiście, ale do nagazowania jest refermentacja - tam masz kontrolę nad tym ile cukru będzie w butelce i nic nie trzeba odgazowywać i nic nie wybuchnie

[Bonecrusher]

Coben przeczytany,jutro zaczynam Zieloną Mile

[Pelson]

Ktoś czytał może i potrafi powiedziec, czy warto czy raczej strata czasu?

[Hatefire]

Ktoś czytał może i potrafi powiedziec, czy warto czy raczej strata czasu?

Jak lubisz typową narrację Klubu Jagiellońskiego. Tej książki nie czytałem, ale jakieś jego artykuły mi się przewinęły przez oczy no i to taki typowy odrobinę bardziej oświecony konserwatyzm był. No Klub Jagielloński.

[Br00tal]

Skonczone wlasnie:



Kapitalne, jezeli wszystkie polecajki goodreads.com maja byc tak dobre, musze czesciej z nich korzystac kiedy nie
wiem co przeczytac jako nastepne

No to lecimy z drugim tomem w takim razie:

[Br00tal]

Zaczete wlasnie rownolegle do powyzszej sagi, zeby za dlugo jednego dnia nie czytac tej samej ksiazki.
W Empiku bylo wysoko na lisicie najlepiej sprzedajacych sie pozycji, sprawdzimy o co tyle halasu.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Drugi raz w ciagu kilku miesiecy, bo to fajna ksiazka.

[trup]

Qarvash tfasz!
Tak szybko się sprzedało.... Wie ktoś, czy jest gdzieś jeszcze do dostania ten album?

Archaic Modernism, The Art of Christophe Szpajdel

https://heavymusicartwork.com/products/ ... TAphiEbXcn

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Spytaj samego Szpajdla, pewnie dostał z 10 sztuk, jest aktywny na FB.

[Triceratops]

[trup]

Spytaj samego Szpajdla, pewnie dostał z 10 sztuk, jest aktywny na FB.

On w ogóle jest mocno aktywny do tego często w Polsce bywa. Faktycznie napisze do niego.

[Br00tal]

Skonczone wlasnie:



Lecimy dalej z tomem nr 3:

[Olo]

Br00tal - co Ty czytasz? Nie ocenia się oczywiście książki po okładce, ale to wygląda jak literatura dla nastoletnich fanek jakichś filmów o zakazanej miłości księcia i księżnej mroku w high school of vampires czy coś równie wciągającego.

W sumie.... może właśnie podsunąłeś pomysł na prezent dla którejś z córek na święta?

[Br00tal]

Br00tal - co Ty czytasz? Nie ocenia się oczywiście książki po okładce, ale to wygląda jak literatura dla nastoletnich fanek jakichś filmów o zakazanej miłości księcia i księżnej mroku w high school of vampires czy coś równie wciągającego.

W sumie.... może właśnie podsunąłeś pomysł na prezent dla którejś z córek na święta?

To po prostu fantasy, moj ulubiony gatunek ksiazek

[Ascetic]

Od kowida przeczytałem kilka setek książek. Właściwie to mój głód czytania* (myślałem, że wieczny) zredukował się do równego zera. Kompletnie mnie już nie ciągnie (do tego stopnia, że zaczynam odbierać to jako stratę czasu, a powtarzalność i brak tego co kiedyś doświadczałem przy/ w czytelnictwie swym, tego: "no kurwać, niezłe, tak tego nie widziałem", "eno, to do rozkimy nawet, nawet, nawet" tylko to pogłębia. Atrakcyjniejsze aktualnie lasy, polowanie z obiektywem jak ostatnimi dniami na morysińskie borsuki, grzebanie w ziemi, tripy polskie i zagraniczne, czy po prostu wypad na szamę i kompletne wygaszenie procesów, poza tymi, wiążącymi się z trawieniem.) A, że poszedłem po lekturę dla latorośli, oraz z tytułu tego, że część lektur czytamy razem, w sensie ona, później ja, wspólnie omawiamy, w tym kontekstowo, to jedna wpadnie do czytania. Jak już byłem, to i Vernona część no2 wziąłem, bo się przy pierwszej świetnie bawiłem, a i będę miał czas w najbliższe dni pod to. "W-y-dech" Chiang'a to z polecenia, zweryfikuję na ile, te nasze gust(a)(y) dalej się rozmijają. No, zobaczymy, czy mnie to pchnie do starych rytuałów.

*Pół avaxa wyszarpałem. Trzeba będzie chyba ten katalog wyjebać, bo zapowiada się, że do niego na nowo nie ruszę. A cuda się tam kryją.

[Ascetic]

A pożegnalny NM, to się samo przez się rozumie. Choćby z pewnego rodzaju wdzięczności.



ps. Im bardziej idą w te podcasty i inne internetowe pierdolety, tym bardziej się martwię, że nie wrócą. Nie słucham tego szajsu (mam nadzieję się nie złamać i nie tykać jak najdłużej), i z utęsknieniem czekam na reaktywejszyn, nawet może być w kolabo z tym co mieszka w paczkomacie. Z kimkolwiek. Byleby.

[Br00tal]

Skonczone wlasnie:



To lecimy z druga czescia: