Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

[bartwa]

skręcania i zbijania.

Pierwsze - wiadomo. A drugie? Zb. bąków?

[Sybir]

Tak, też - przy pomyślnych "wiatrach".

[bartwa]

A, to widzę, że opacznie zrozumiałem. To pierwsze też.

[TheDude]

Jebnąłem robotę w hotelu, prawie zwariowałem od ciągłych bojów z turystami (obiekt nieopodal Mielna). Odłożyłem trochę grosza i lato będzie rowerowe w rejonach Koszalina. Sport, muzyka i powrót to zdrowia psychicznego. Takie wakacje. Hailsa!

Powodzenia, ale co później?

O to się nie martw. Już kilka dni po odejściu miałem zagwarantowaną pracę w Rogowie (obadaj na necie apartamenty) ale nie chcę już w turystyce robić. Muszę odpocząć i wrócić do starego porządku. Ja sobie zawsze poradzę.

p.s. Dzięki za pytanie/troskę.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

O to się nie martw. Już kilka dni po odejściu miałem zagwarantowaną pracę w Rogowie (obadaj na necie apartamenty) ale nie chcę już w turystyce robić. Muszę odpocząć i wrócić do starego porządku. Ja sobie zawsze poradzę.

p.s. Dzięki za pytanie/troskę.

To elegancko, pytam bo sam bym się z deka bał rzucić robotę dla dłuższego odpoczynku, no co jak kolejna się nie znajdzie szybko. Ale jak masz już coś nagrane to git.

[empir]

Za kilka dni wyjeżdżam na 2 tygodnie do Turcji. W planach w chuj zwiedzania. Zobaczymy czy Itaka jest warta ptaka (znaczy się chuja) i trochę odpoczynku (a wtedy zwiedzanie indywidualnie). Zakładam, że plaże i morze mają chujowe. Może się zdziwię. Na waleta pewnie i tak nie można się tam opalać/pluskać.
Czas na detox od Chorwacji.

[DST]

Wróciłem z Bawarii o odwiedziłem Alpy Szwajcarskie. To miejsce nie jest ani trochę przereklamowane. Moze jutro jakieś foty wkleję i coś napiszę.
Zdaję sobie też coraz bardziej sprawę z tego, że Polska jest tak droga, że nawet Szwajcaria nie jest aż takim szokiem.

[Medard]

Alpy Szwajcarskie. To miejsce nie jest ani trochę przereklamowane. Moze jutro jakieś foty wkleję i coś napiszę.

zdecydowanie widokowo naj z gór, które odwiedziłem, ale jeszcze nie byłem w Nor, klimat oczywiście najlepszy w Bieszczadach

[DST]

Parę słów o wrażeniach dotyczących samego miejsca.
Znikoma ilość turystów na szlakach. Osoby, które minęliśmy podczas około pięciogodzinnej wędrówki po szlaku można by policzyć na palcach dwóch rąk myślę. Mimo wszystko jest sezon wakacyjny, więc dość zaskakujący. Wagonik kolejki, która wwoziła na górę pełny, ale później za bardzo się większość na kwapiła łazić.
Szlak z jednego szczytu na drugi fizycznie mało wymagający, ale dla osób z lękiem wysokości może być wyzwaniem - parę odcinków gdzie idzie się trzymając stalowej liny trzy kroki od urwiska nie zostawiającego żadnych szans na przeżycie był dla mnie dość stresujący.
Wszędzie towarzyszyły nam krowy z dzwonkami bliżej lub dalej. Czasami słyszało się z daleka dzwonek i widziało samotną krowę na zboczu góry zastanawiając się jakim cudem tam się znalazła. Wokół Seealpsee chadzało sobie stado kóz dających bez problemu głaskać się turystom. We wspomnianym jeziorze można się też było wykąpać, co z bratem uczyniliśmy i co w Polsce jest nie do pomyślenia, ale jest w sumie zrozumiałe - przy tym natłoku turystów w Tatrach byłoby to katastrofą.
Sery regionalne z chat w górach po cenach, które w Polsce nie byłyby specjalnie w takim miejscu wygórowane.
I przede wszystkim - brak zajebanych straganów z gównem typu góralskie kierpce, bannerów i innego odpustowego syfu. Przy budynku kolejki na dole nie było nic z wyjątkiem parkingu (za cenę 20 zł za dobę), przystanku kolejowego, jednego kiosku z pamiątkami i jakiejś małej kawiarenki.

[tomaszm]

Zajebiscie. Piękne zdjęcia.

[empir]

Za kilka dni wyjeżdżam na 2 tygodnie do Turcji. W planach w chuj zwiedzania. Zobaczymy czy Itaka jest warta ptaka (znaczy się chuja) i trochę odpoczynku (a wtedy zwiedzanie indywidualnie). Zakładam, że plaże i morze mają chujowe. Może się zdziwię. Na waleta pewnie i tak nie można się tam opalać/pluskać.
Czas na detox od Chorwacji.

Wróciłem z Turcji. Do zwiedzania zajebisty kraj. Kuchnia (zwłaszcza z dala od turystycznych regionów) też spoko.
Plaże mają chujowe.
Poza tym Turcy to syfiarze i jeżdżą jak pojebani.
Ale przynajmniej w Ankarze nauczyli mnie przechodzić na czerwonym świetle. Za to na pasach można być rozjechanym. A, i te chuje jeżdżą skuterami po chodniku.

[tomaszm]

A warunki do pływania?

No i plaze dla nudystów... Czy ścigają i jak podchodzą.

[empir]

A warunki do pływania?

Mogę porównywać jedynie do Bałtyku, Adriatyku i Czarnego.
Morze Śródziemne na riwierze tureckiej jest bardzo ciepłe (od 6/9 do 10/9 ok 30 stopni, po 20:00 nadal ciepłe).
Plaże to najczęściej drobny żwirek. Pod wodą ubogo w widoki ale sporo ryb. Na plaży sporo śmieci i petów. Turcy to brudasy (choć oczywiście nie wszyscy). No i nie ścigają wczasowiczów syfiarzy. To mnie zawsze wszędzie wkurwia.
Korzystałem z 3 plaż. W Antalya Konyyalti Sahili, w Alanya plaża Kleopatry oraz plaża hotelowa. Na inne zerkałem z drogi i nie wyglądały lepiej. Jeśli występują plaże bardziej kameralne to w chuj daleko.

No i plaze dla nudystów... Czy ścigają i jak podchodzą.

Szukałem na ten temat informacji przed wyjazdem, bo chętnie z żoną na takie plaże chodzimy. Nic nie znalazłem.
Na miejscu nie widziałem nikogo topless. O gołej dupie można zapomnieć.
Nie wiem z czego to wynika, może z mentala wczasowiczów.
W Egipcie kobiety opalają się topless. Nie byłem ale żona była i widziała.
Egipcjanie raczej są bardziej ortodoksyjni od Turków.

[tomaszm]

Dziękuję za informację.