Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1342
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze
Zabawa przeniesiona wprost z IG, bo sporo osób dziś wrzuca odpowiedzi (z naszej bańki). Niby banalne, ale ciekawe dyskusje się potrafią się wytworzyć, różne wspomnienia, flashbacki. Anegdoty i uzasadnienia mile widziane oczywiście. Bez podziału na metal/niemetal.
01. Pierwszy koncert
02. Ostatni koncert
03. Najgorszy koncert
04. Najgłośniejszy koncert
05. Najlepszy koncert
06. Widziany najczęściej wykonawca
07. Najbardziej zaskakujący koncert
08. Cieszę się, że ich/go zobaczyłem
09. Szkoda, że już ich/go nie zobaczę, a nie miałem okazji wcześniej
10. Następny planowany koncert
--
11. Marzenia koncertowe (z realnych) - dodatkowe pytanie ode mnie.
Ja swoje odpowiedzi wrzucę później.
01. Pierwszy koncert
02. Ostatni koncert
03. Najgorszy koncert
04. Najgłośniejszy koncert
05. Najlepszy koncert
06. Widziany najczęściej wykonawca
07. Najbardziej zaskakujący koncert
08. Cieszę się, że ich/go zobaczyłem
09. Szkoda, że już ich/go nie zobaczę, a nie miałem okazji wcześniej
10. Następny planowany koncert
--
11. Marzenia koncertowe (z realnych) - dodatkowe pytanie ode mnie.
Ja swoje odpowiedzi wrzucę później.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze
W sumie czemu nie?Anzhelmoo pisze: ↑19-08-2024, 18:57Zabawa przeniesiona wprost z IG, bo sporo osób dziś wrzuca odpowiedzi (z naszej bańki). Niby banalne, ale ciekawe dyskusje się potrafią się wytworzyć, różne wspomnienia, flashbacki. Anegdoty i uzasadnienia mile widziane oczywiście. Bez podziału na metal/niemetal.
01. Pierwszy koncert
02. Ostatni koncert
03. Najgorszy koncert
04. Najgłośniejszy koncert
05. Najlepszy koncert
06. Widziany najczęściej wykonawca
07. Najbardziej zaskakujący koncert
08. Cieszę się, że ich/go zobaczyłem
09. Szkoda, że już ich/go nie zobaczę, a nie miałem okazji wcześniej
10. Następny planowany koncert
--
11. Marzenia koncertowe (z realnych) - dodatkowe pytanie ode mnie.
Ja swoje odpowiedzi wrzucę później.
1. Acid Drinkers w Stalowej Woli, jakoś między 2003 a 2005 - nie potrafię podać roku.
2. Dark Dungeon Festival w Belgii, kwiecień.
3. Generalnie trafiłem kilka razy na koncerty elektroniczne, które praktycznie zawsze były nudne jak flaki z olejem, patrząc z perspektywy, w tym duże, szanowane nazwy: Lustmord, jakiś projekt kogoś z Napalm Death (nie pamiętam nazwy), Emancipator.
4. Nie wiem, czy był najgłośniejszy, ale w Pradze na Ravencult moja ówczesna dziewczyna musiała wyjść mówiąc, że lada chwila zemdleje. Śmiałem się, że wtedy mogli by się reklamować "ta muzyka zabija".
5. Chyba Ancient Rites w zeszłym roku w Leśniczówce. Poznanie Gunthera, wyśpiewanie tekstów do mikrofonu, długa rozmowa, kupienie mu piwa. To było coś, na co czekałem 20 lat.
6. Rykarda Parasol.
7. Raczej w negatywnym sensie Woven Hand, nie pamiętam nawet gdzie, z 8 lat temu, chyba Warszawa? Byłem nastawiony na przyjemne alt-country i zadumę, zagrali noise rocka.
8. Nest, Sodom, Candlemass, Agatus
9. Motorhead
10. Summer Dying Loud, zwłaszcza Primordial, niestety nie zobaczę The Crown, ale wyszło z kalkulacji, że to by kosztowało domowy budżet jakoś 350 zł i trochę zamieszania, a to jednak za dużo.
11. Metal Church, Candlemass ale z nowszym repertuarem
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3257
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze
01. Nie pamiętam, ale może Acid Drinkers?
02. Brutal Assault, a na nim Behemoth
03. Boys, zacięła im się płyta w trakcie
04. Ministry x2
05. Nie wiem za dużo widziałem, może Black Sabbath, Autopsy na NDF
06. Vader, Marduk i kilka innych
07. Chyba pierwszy Tool w Polsce, miałem na nich straszną fazę za gnoja.
08. Black Sabbath, Ozzy, Motorhead kilka razy
09. Necrophagia, Type O Negative
10. Planów od cholery, ale w tym roku staram się nie przeginać więc chyba SDL
--
11. Nie mam
02. Brutal Assault, a na nim Behemoth

03. Boys, zacięła im się płyta w trakcie

04. Ministry x2
05. Nie wiem za dużo widziałem, może Black Sabbath, Autopsy na NDF
06. Vader, Marduk i kilka innych
07. Chyba pierwszy Tool w Polsce, miałem na nich straszną fazę za gnoja.
08. Black Sabbath, Ozzy, Motorhead kilka razy
09. Necrophagia, Type O Negative
10. Planów od cholery, ale w tym roku staram się nie przeginać więc chyba SDL
--
11. Nie mam
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15331
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze
no czemu nie 
01. Pierwszy koncert
SLAYER, Stodoła, Wawa 2005
jak zaczynać to z grubej rury 
chociaż nie przed nimi byli Acidzi
ale na nich to w sumie piłem
02. Ostatni koncert
Cynic kilka dni temu
03. Najgorszy koncert
tutaj musiałem się powołać na last.fm bo nie pamietam wszystckich supportów
Cynic mi sie nie podobało jak pisałem zresztą w temacie koncertowych ale z tych co pamiętam były gorsze
Full Of Hell, Artificial Brain, Ghost (SWE), Quo Vadis (PL), Obscura za drugim razem (przed Sepą) mi się nie podobała, do tego było w klubie w huj zimno (na dworze z -15) i leciało mi z nosa jak z zepsutego kranu co też nie pomogło
generalnie supporty są przeważnie co najmniej przyzwoite
albo przychodze później
04. Najgłośniejszy koncert
nie mierzyłem
ale pewnie AC/DC na Bemowie w 2010, ponoć było słychać na pół miasta
05. Najlepszy koncert
no chyba ten pierwszy Slayer, kilka innych też miało moc ale czegoś takiego podobnego chyba już nie
06. Widziany najczęściej wykonawca
Metallica, Exodus, Overkill, Voivod
07. Najbardziej zaskakujący koncert
The Omnific (2 basy i bębny) super
Une Misère, Of Feather And Bone (bebniarz to nie człowiek), Spectral Voice (niby normalnie a jednak inaczej), King Parrot sprakli szoł a nie grali przed byle kim
, CHVRCHES,
08. Cieszę się, że ich/go zobaczyłem
The Rolling Stones, Megadeth (całą BIG4) i generalnie wszelkie dziady
09. Szkoda, że już ich/go nie zobaczę, a nie miałem okazji wcześniej
raczej miałem ale nie poszedłem bo daleko/nie chciało mi się/nie wiedziałem czyli jestem debilem
Aerosmith, Black Sabbath (Ozzy, Dio), TON, Motorhead i cała masa mniejszych (urodziny Vadera, ale ja głupi byłem) która mi przepadła bo nie wiedziałem albo wtedy nie chodziłem na koncerty
10. Następny planowany koncert
Heathen jutro
--
11. Marzenia koncertowe (z realnych) - dodatkowe pytanie ode mnie.
może nie marzenie ale Sodom, Unleashed, Dismember bym zobaczył
i pewnie jeszcze sporo innych 

01. Pierwszy koncert
SLAYER, Stodoła, Wawa 2005


chociaż nie przed nimi byli Acidzi


02. Ostatni koncert
Cynic kilka dni temu
03. Najgorszy koncert
tutaj musiałem się powołać na last.fm bo nie pamietam wszystckich supportów

Cynic mi sie nie podobało jak pisałem zresztą w temacie koncertowych ale z tych co pamiętam były gorsze
Full Of Hell, Artificial Brain, Ghost (SWE), Quo Vadis (PL), Obscura za drugim razem (przed Sepą) mi się nie podobała, do tego było w klubie w huj zimno (na dworze z -15) i leciało mi z nosa jak z zepsutego kranu co też nie pomogło

generalnie supporty są przeważnie co najmniej przyzwoite


04. Najgłośniejszy koncert
nie mierzyłem

05. Najlepszy koncert
no chyba ten pierwszy Slayer, kilka innych też miało moc ale czegoś takiego podobnego chyba już nie
06. Widziany najczęściej wykonawca
Metallica, Exodus, Overkill, Voivod
07. Najbardziej zaskakujący koncert
The Omnific (2 basy i bębny) super


08. Cieszę się, że ich/go zobaczyłem
The Rolling Stones, Megadeth (całą BIG4) i generalnie wszelkie dziady

09. Szkoda, że już ich/go nie zobaczę, a nie miałem okazji wcześniej
raczej miałem ale nie poszedłem bo daleko/nie chciało mi się/nie wiedziałem czyli jestem debilem

Aerosmith, Black Sabbath (Ozzy, Dio), TON, Motorhead i cała masa mniejszych (urodziny Vadera, ale ja głupi byłem) która mi przepadła bo nie wiedziałem albo wtedy nie chodziłem na koncerty

10. Następny planowany koncert
Heathen jutro

--
11. Marzenia koncertowe (z realnych) - dodatkowe pytanie ode mnie.
może nie marzenie ale Sodom, Unleashed, Dismember bym zobaczył


Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Hellion
- w mackach Zła
- Posty: 932
- Rejestracja: 11-08-2012, 22:26
Re: Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze
01. Acid Drinkers
02. Sceptic w zeszłym roku
03. Nie wiem czy najgorszy, ale w chuj mi się nie podobał Nightwish przed Ironami w Chorzowie
04. Celtic Frost w Spodku
05. Niech będzie ten Slayer ze Spodka - ale tu oprócz samego koncertu jest jeszcze kwestia dojazdu ze Szczecina do Katowic xD
06. Vader
07. Sweet Noise w swoim prime time i kontakt jaki z widzami miał Glaca, Nils Petter Molvaer po wydaniu Hamady
08. Type O Negative, Saint Vitus z Wino
09. Motorhead, Black Sabbath
10. Rzadko chodzę na koncerty, ale może się wybiorę na Marduk w październiku
11. Zobaczyłbym sobie The Cure z tymi ich najmroczniejszym piosenkami xD
02. Sceptic w zeszłym roku
03. Nie wiem czy najgorszy, ale w chuj mi się nie podobał Nightwish przed Ironami w Chorzowie
04. Celtic Frost w Spodku
05. Niech będzie ten Slayer ze Spodka - ale tu oprócz samego koncertu jest jeszcze kwestia dojazdu ze Szczecina do Katowic xD
06. Vader
07. Sweet Noise w swoim prime time i kontakt jaki z widzami miał Glaca, Nils Petter Molvaer po wydaniu Hamady
08. Type O Negative, Saint Vitus z Wino
09. Motorhead, Black Sabbath
10. Rzadko chodzę na koncerty, ale może się wybiorę na Marduk w październiku
11. Zobaczyłbym sobie The Cure z tymi ich najmroczniejszym piosenkami xD
Ostatnio zmieniony 19-08-2024, 22:08 przez Hellion, łącznie zmieniany 1 raz.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8986
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze
01. Pierwszy koncert
Chyba... 2tm2,3 w czaplinku gdzies w 2000 roku
02. Ostatni koncert
Succumb/ulthar pod minoga w pzn
03. Najgorszy koncert
Cezar & the laptops, 26 minut skelethal remains, crippled black phoenix w bkue note z najgorszym frontmanem ever
04. Najgłośniejszy koncert
Chyba drab majesty pod minigą. Dramat, uszy bolały od dudnienia
05. Najlepszy koncert
Nick cave & the black seeds na torwarze przy okazji trasy the skeleton tree
06. Widziany najczęściej wykonawca
Chujwi, ale pewnie bloodthirst
07. Najbardziej zaskakujący koncert
Mozliwe ze... Thorybos kiedys w bazylu.
08. Cieszę się, że ich/go zobaczyłem
Morpheus descends na nethelands deathfest w 2015 bodajże
09. Szkoda, że już ich/go nie zobaczę, a nie miałem okazji wcześniej
DIO, Rush
10. Następny planowany koncert
A palce to bury strangers w poznaniu
--
11. Marzenia koncertowe (z realnych) - dodatkowe pytanie ode mnie.
Mortem, akercocke, matana roberts z zespolem, dipygus, drawn and quartered
Chyba... 2tm2,3 w czaplinku gdzies w 2000 roku
02. Ostatni koncert
Succumb/ulthar pod minoga w pzn
03. Najgorszy koncert
Cezar & the laptops, 26 minut skelethal remains, crippled black phoenix w bkue note z najgorszym frontmanem ever
04. Najgłośniejszy koncert
Chyba drab majesty pod minigą. Dramat, uszy bolały od dudnienia
05. Najlepszy koncert
Nick cave & the black seeds na torwarze przy okazji trasy the skeleton tree
06. Widziany najczęściej wykonawca
Chujwi, ale pewnie bloodthirst
07. Najbardziej zaskakujący koncert
Mozliwe ze... Thorybos kiedys w bazylu.
08. Cieszę się, że ich/go zobaczyłem
Morpheus descends na nethelands deathfest w 2015 bodajże
09. Szkoda, że już ich/go nie zobaczę, a nie miałem okazji wcześniej
DIO, Rush
10. Następny planowany koncert
A palce to bury strangers w poznaniu
--
11. Marzenia koncertowe (z realnych) - dodatkowe pytanie ode mnie.
Mortem, akercocke, matana roberts z zespolem, dipygus, drawn and quartered
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1800
- Rejestracja: 01-04-2011, 11:14
Re: Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze
01. Pierwszy koncert
Kat ok.1990r
02. Ostatni koncert
Blasphemy na mystic
03. Najgorszy koncert
Lej mi pół
04. Najgłośniejszy koncert
Swans! Atari teenage riot najbardziej rozstroboskowany koncert.
05. Najlepszy koncert
Pierwszy Black Sabbath w spodku, Rush, Metallica w spodku, tool hala mery i jakiś mastodon
06. Widziany najczęściej wykonawca
Mastodon x Pippen 33razy
07. Najbardziej zaskakujący koncert
Florence and the machine z początków jej kariery
08. Cieszę się, że ich/go zobaczyłem
Black Sabbath, Rush, AC/DC i innych starych dziadow
09. Szkoda, że już ich/go nie zobaczę, a nie miałem okazji wcześniej
Queen
10. Następny planowany koncert
Summer fdying loud
--
11. Marzenia koncertowe (z realnych) - dodatkowe pytanie ode mnie.
Bruce Springsteen z e street band ( odwołali mi w tym roku w Pradze, a miałem bilet)
Kat ok.1990r
02. Ostatni koncert
Blasphemy na mystic
03. Najgorszy koncert
Lej mi pół
04. Najgłośniejszy koncert
Swans! Atari teenage riot najbardziej rozstroboskowany koncert.
05. Najlepszy koncert
Pierwszy Black Sabbath w spodku, Rush, Metallica w spodku, tool hala mery i jakiś mastodon
06. Widziany najczęściej wykonawca
Mastodon x Pippen 33razy
07. Najbardziej zaskakujący koncert
Florence and the machine z początków jej kariery
08. Cieszę się, że ich/go zobaczyłem
Black Sabbath, Rush, AC/DC i innych starych dziadow
09. Szkoda, że już ich/go nie zobaczę, a nie miałem okazji wcześniej
Queen
10. Następny planowany koncert
Summer fdying loud
--
11. Marzenia koncertowe (z realnych) - dodatkowe pytanie ode mnie.
Bruce Springsteen z e street band ( odwołali mi w tym roku w Pradze, a miałem bilet)
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1800
- Rejestracja: 01-04-2011, 11:14
Re: Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze
piotraz pisze: ↑19-08-2024, 22:2501. Pierwszy koncert
Kat ok.1990r
02. Ostatni koncert
Blasphemy na mystic
03. Najgorszy koncert
Lej mi pół
04. Najgłośniejszy koncert
Swans! Atari teenage riot najbardziej rozstroboskowany koncert.
05. Najlepszy koncert
Pierwszy Black Sabbath w spodku, Rush, Metallica w spodku, tool hala mery, nick cave Torwar i jakiś mastodon...
06. Widziany najczęściej wykonawca
Mastodon x Pippen 33razy
07. Najbardziej zaskakujący koncert
Florence and the machine z początków jej kariery, the Cure/depeche mode chciałem po prostu być, a zostałem
rozłożony na łopatki....
08. Cieszę się, że ich/go zobaczyłem
Black Sabbath, Rush, AC/DC, Soundgarden i innych starych dziadow
09. Szkoda, że już ich/go nie zobaczę, a nie miałem okazji wcześniej
Queen z Freedym, bo z Lambertem widziałem .
10. Następny planowany koncert
Summer dying loud
--
11. Marzenia koncertowe (z realnych) - dodatkowe pytanie ode mnie.
Bruce Springsteen z e street band ( odwołali mi w tym roku w Pradze, a miałem bilet)
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze
33 razy koncert tego samego zespolu????piotraz pisze: ↑19-08-2024, 22:2501. Pierwszy koncert
Kat ok.1990r
02. Ostatni koncert
Blasphemy na mystic
03. Najgorszy koncert
Lej mi pół
04. Najgłośniejszy koncert
Swans! Atari teenage riot najbardziej rozstroboskowany koncert.
05. Najlepszy koncert
Pierwszy Black Sabbath w spodku, Rush, Metallica w spodku, tool hala mery i jakiś mastodon
06. Widziany najczęściej wykonawca
Mastodon x Pippen 33razy
07. Najbardziej zaskakujący koncert
Florence and the machine z początków jej kariery
08. Cieszę się, że ich/go zobaczyłem
Black Sabbath, Rush, AC/DC i innych starych dziadow
09. Szkoda, że już ich/go nie zobaczę, a nie miałem okazji wcześniej
Queen
10. Następny planowany koncert
Summer fdying loud
--
11. Marzenia koncertowe (z realnych) - dodatkowe pytanie ode mnie.
Bruce Springsteen z e street band ( odwołali mi w tym roku w Pradze, a miałem bilet)
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1800
- Rejestracja: 01-04-2011, 11:14
Re: Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze
Tak, wiem:), ale na 1/3 już biletów nie kupowałem bo wpisują mnie na listę gości.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15331
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze
Mastodon to wiem ale Pippen ? jaki Pippen ? Scottie Pippen ? o co kaman

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 665
- Rejestracja: 03-02-2024, 17:42
Re: Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze
No jaki numer nosil Pippen, nie skojarzyles?
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15331
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze
kto tam pamieta numer Pippena, liczy sie tylko Jordan 

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 665
- Rejestracja: 03-02-2024, 17:42
Re: Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze
Nie wybrnales z tego z twarza tak czy siak 

-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1800
- Rejestracja: 01-04-2011, 11:14
Re: Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze
Weź z tym Jordanem:)
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15331
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- w mackach Zła
- Posty: 845
- Rejestracja: 25-06-2009, 21:33
Re: Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze
01. Kult w 2001
02. Master na Niech Cisza Milczy
03. Siksa - coś okropnego
04. Swans w Katowicach
05. King Crimson w Warszawie 2019
06. Dezerter
07. Nick Cave and The Bad Seeds
08. Dead Kennedys, Manilla Road, Kryzys
09. Led Zeppelin, Joy Division, Pink Floyd, Nirvana, Aerosmith
10. Paul Di Anno w Krakowie
11. Misfits z Danzigiem
02. Master na Niech Cisza Milczy
03. Siksa - coś okropnego
04. Swans w Katowicach
05. King Crimson w Warszawie 2019
06. Dezerter
07. Nick Cave and The Bad Seeds
08. Dead Kennedys, Manilla Road, Kryzys
09. Led Zeppelin, Joy Division, Pink Floyd, Nirvana, Aerosmith
10. Paul Di Anno w Krakowie
11. Misfits z Danzigiem
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16193
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze
01.
02. OldBreakout/ Dżem. Też do punktu 07. jako zaskoczka mógłby trafić. To, że Kamieniołom ma u mnie reputację, dobrze nagłośnionego, klimatycznego miejsca to wiedziałem, bo sam sobie ten obraz w głowie zbudowałem, podparłem go organoleptycznymi doświadczeniami słuchowo-wzrokowymi. Tym razem doszła publika, bluesowa, która przyszła na tych konkretnych wykonawców. Publika co mnie też zdziwiła w tym taka około 20-30 lat. Znająca rep., śpiewająca, bawiąca się. Czyli nie tylko stare zgrzybiałe grzyby z 3włosami na krzyż. Sam koncert o tyle, też zaskoczka, bo jak na takie muzyczne grupy rekonstrukcyjne, nigdy nie wiesz, na ile oddają ducha, klimat, tego starego składu. Jak co do skilsów raczej nie miałem obaw, tych muzycznych skilsów, zastanawiałem się, czy będą "czuć blues;a". I tak jak Dżem poza jednym pięknym wykonem, w którym się zwyczajnie rozpłynąłem, mnie nie porwał, nawet momentami, seksyjnie, gitarowo, grało to, tak klimatem nie siedziało, tak oB to było bluesowisko na miarą moich oczekiwań. Do tego, że sekcja rytm. grała cuda, to i nie było za głośno, i pięknie selektywnie, co nie miało miejsca momentami na Dżemie (poza tymi ich ciężkostrawialnymi piosenkami ogniskowo-harcerskimi, od których akurat mnie bolą zęby i dupsko pęka z żenady). Całościowo i tak, Dżem mnie skosił wspomnianym jednym songiem: "Cała w trawie". Chwilami wbijano tym kawałkiem w psychodelię, czy nawet stonerowe zagrywki, a, że mood-zik miałem miłosny i błogi, to złapałem ten kawałek za rogi. Na poziomie emocji, ostatnio na Mysticzu jeden wykon mnie tak szarpnął jak wykonanie, tego jednego kawałka. Zostanie to ze mną to do końca życia, chyba, że zapomnę, aby pamiętać, że to było to doznanie, które miałem, bo było warto pamiętać.
03. -
04. -
05. -
06. -
07. -
08. -
09. -
10. Tak sobie myślę, że na te kilkanaście koncertów w UK nie ma szans. Zwyczajnie nie uda się kupić bltw, ale jakby mieli jakąś trasę po Europie, Brn, Amstrd, Cpnhg, połączenie rodzinnego wyjazdu z rodzinnym koncertem. Czemu nie? Tak w 2026 być może. Tak sobie koncert Oasis teraz w głowie zaplanowałem.
02. OldBreakout/ Dżem. Też do punktu 07. jako zaskoczka mógłby trafić. To, że Kamieniołom ma u mnie reputację, dobrze nagłośnionego, klimatycznego miejsca to wiedziałem, bo sam sobie ten obraz w głowie zbudowałem, podparłem go organoleptycznymi doświadczeniami słuchowo-wzrokowymi. Tym razem doszła publika, bluesowa, która przyszła na tych konkretnych wykonawców. Publika co mnie też zdziwiła w tym taka około 20-30 lat. Znająca rep., śpiewająca, bawiąca się. Czyli nie tylko stare zgrzybiałe grzyby z 3włosami na krzyż. Sam koncert o tyle, też zaskoczka, bo jak na takie muzyczne grupy rekonstrukcyjne, nigdy nie wiesz, na ile oddają ducha, klimat, tego starego składu. Jak co do skilsów raczej nie miałem obaw, tych muzycznych skilsów, zastanawiałem się, czy będą "czuć blues;a". I tak jak Dżem poza jednym pięknym wykonem, w którym się zwyczajnie rozpłynąłem, mnie nie porwał, nawet momentami, seksyjnie, gitarowo, grało to, tak klimatem nie siedziało, tak oB to było bluesowisko na miarą moich oczekiwań. Do tego, że sekcja rytm. grała cuda, to i nie było za głośno, i pięknie selektywnie, co nie miało miejsca momentami na Dżemie (poza tymi ich ciężkostrawialnymi piosenkami ogniskowo-harcerskimi, od których akurat mnie bolą zęby i dupsko pęka z żenady). Całościowo i tak, Dżem mnie skosił wspomnianym jednym songiem: "Cała w trawie". Chwilami wbijano tym kawałkiem w psychodelię, czy nawet stonerowe zagrywki, a, że mood-zik miałem miłosny i błogi, to złapałem ten kawałek za rogi. Na poziomie emocji, ostatnio na Mysticzu jeden wykon mnie tak szarpnął jak wykonanie, tego jednego kawałka. Zostanie to ze mną to do końca życia, chyba, że zapomnę, aby pamiętać, że to było to doznanie, które miałem, bo było warto pamiętać.
03. -
04. -
05. -
06. -
07. -
08. -
09. -
10. Tak sobie myślę, że na te kilkanaście koncertów w UK nie ma szans. Zwyczajnie nie uda się kupić bltw, ale jakby mieli jakąś trasę po Europie, Brn, Amstrd, Cpnhg, połączenie rodzinnego wyjazdu z rodzinnym koncertem. Czemu nie? Tak w 2026 być może. Tak sobie koncert Oasis teraz w głowie zaplanowałem.
Poro
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 480
- Rejestracja: 14-08-2012, 14:58
Re: Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze
01. Pierwszy koncert - Proletaryat 1991
02. Ostatni koncert - New Model Army, Brutal 2024
03. Najgorszy koncert - Danzig na Brutalu 2018 ... Zderzenie oczekiwań z rzeczywistością bolało.
04. Najgłośniejszy koncert - Biohazard 1995, Corrections House 2013, Swans BA 2017.
05. Najlepszy koncert - za dużo tego
Na pewno 3 z poprzedniego punktu się łapią i jeszcze sporo innych.
06. Widziany najczęściej wykonawca - chyba Napalm Death. Straciłem rachubę
07. Najbardziej zaskakujący koncert - Rammstein w Spodku 1997 na Odjazdach.
08. Cieszę się, że ich/go zobaczyłem - oj, za dużo... Na pewno Rammstein w Spodku, zanim stali się zespołem wyłącznie stadionowym. Dead Can Dance... Nocturno Culto na wokalu z Sarke. Sepultura w oryginalnym składzie... Neurosis kilka razy zanim znikło. Corrections House. Znalazłoby się jeszcze trochę
09. Szkoda, że już ich/go nie zobaczę, a nie miałem okazji wcześniej - ... The Doors
. Ciężko żałować okazji, których się nie miało. Lista tych, które miałem a nie wykorzystałem jest dłuuuuga.
10. Następny planowany koncert - Cannibal Corpse / Immolation
--
11. Marzenia koncertowe (z realnych) - za dużo.
02. Ostatni koncert - New Model Army, Brutal 2024
03. Najgorszy koncert - Danzig na Brutalu 2018 ... Zderzenie oczekiwań z rzeczywistością bolało.
04. Najgłośniejszy koncert - Biohazard 1995, Corrections House 2013, Swans BA 2017.
05. Najlepszy koncert - za dużo tego

06. Widziany najczęściej wykonawca - chyba Napalm Death. Straciłem rachubę

07. Najbardziej zaskakujący koncert - Rammstein w Spodku 1997 na Odjazdach.
08. Cieszę się, że ich/go zobaczyłem - oj, za dużo... Na pewno Rammstein w Spodku, zanim stali się zespołem wyłącznie stadionowym. Dead Can Dance... Nocturno Culto na wokalu z Sarke. Sepultura w oryginalnym składzie... Neurosis kilka razy zanim znikło. Corrections House. Znalazłoby się jeszcze trochę

09. Szkoda, że już ich/go nie zobaczę, a nie miałem okazji wcześniej - ... The Doors

10. Następny planowany koncert - Cannibal Corpse / Immolation
--
11. Marzenia koncertowe (z realnych) - za dużo.
-
- rozkręca się
- Posty: 99
- Rejestracja: 03-03-2018, 20:56
Re: Koncertowe podsumowania - przemyślenia zbiorcze
01. Pierwszy koncert - Blaze Bayley, 2014 (taki świadomy)
02. Ostatni koncert - Mephorash na Metal Mine
03. Najgorszy koncert - Paul Di'Anno, 2014
04. Najgłośniejszy koncert - Judas Priest, 2018/Paradise Lost, 2021
05. Najlepszy koncert - ciężkie, pewnie któryś z gigów Priest
06. Widziany najczęściej wykonawca - Judas Priest, 9 razy
07. Najbardziej zaskakujący koncert - Ozzy Osbourne, 2018 (o dziwo śpiewał lepiej niż 2 lata wcześniej z Sabbath)
08. Cieszę się, że ich/go zobaczyłem -KING DIAMOND/MERCYFUL FATE, UFO, AC/DC, King Crimson, Peter Gabriel
09. Szkoda, że już ich/go nie zobaczę, a nie miałem okazji wcześniej - Dissection, David Bowie, The Devil's Blood
10. Następny planowany koncert - Discharge/King Dude
--
11. Marzenia koncertowe (z realnych) - David Gilmour, Blue Oyster Cult (teoretycznie realne, w praktyce raczej nie), John Carpetner (jak w przypadku BOC)
02. Ostatni koncert - Mephorash na Metal Mine
03. Najgorszy koncert - Paul Di'Anno, 2014
04. Najgłośniejszy koncert - Judas Priest, 2018/Paradise Lost, 2021
05. Najlepszy koncert - ciężkie, pewnie któryś z gigów Priest
06. Widziany najczęściej wykonawca - Judas Priest, 9 razy
07. Najbardziej zaskakujący koncert - Ozzy Osbourne, 2018 (o dziwo śpiewał lepiej niż 2 lata wcześniej z Sabbath)
08. Cieszę się, że ich/go zobaczyłem -KING DIAMOND/MERCYFUL FATE, UFO, AC/DC, King Crimson, Peter Gabriel
09. Szkoda, że już ich/go nie zobaczę, a nie miałem okazji wcześniej - Dissection, David Bowie, The Devil's Blood
10. Następny planowany koncert - Discharge/King Dude
--
11. Marzenia koncertowe (z realnych) - David Gilmour, Blue Oyster Cult (teoretycznie realne, w praktyce raczej nie), John Carpetner (jak w przypadku BOC)
Ostatnio zmieniony 30-08-2024, 15:40 przez schizoid, łącznie zmieniany 1 raz.