Sporty Walki

[wonsz]

no równa walka, jakby było całkowite 50:50 to i tak by poszło do DDP bo White'owi pasuje pod robienie walki z Adesanya po tej całej sadze pierdolenia kto jest bardziej afrykański. fajnie, że jest ruch w końcu na szczycie, chociaż Sean był chyba najłatwiejszym do detronizacji mistrzem z całego obecnego rosteru UFC.

[Żułek]

[tomaszm]

Powoli zbliżamy się do Gromdy wrześniowej. U Bicka żeby pas przejąć przygotowania ostro trwają. Tak żeby przeżył i żebyśmy zrobili wspólnie najbliższą imprezę nadchodząca jak wcześniej. Wrzuca do filmików promujących HH z Problem.

Ja uważam ,że jest w stanie sięgnąć po pas. Zapierdala jak dziikun. Zobaczymy we wrześniu po Jego walce.

Ostatni moment dla Niego. 38 lat ma. Rówieśnik mój. Jak nie teraz to nigdy. To moje zdanie.

Wiadomix ,ze mam stosunek osobisty do tego ale niech wygra lepszy w ringu.

[tomaszm]

Wywiad

[tomaszm]

Widziałem przed chwil tą walkę Gamrota. Nie mam kompetencji i wiedzy ,żeby się wypowiadać ale On tej walki na pewno nie przegrał. Szkoda Chłopaka tak po ludzku..........

[wonsz]

stójkowiczem nie był nigdy wybitnym i chyba wychodzi na wierzch, że same zapasy bez umiejętności poddania w parterze to za mało na mistrzowskie aspiracje.

[tomaszm]

Na mistrzowskie pewnie tak. Ale walka była kompletnie równa. No contest. uważam ,że został pokrzywdzony tym werdyktem sędziowskim.

[wonsz]

może, ale trzeba było założyć, że sędziowie będą skłaniać się w stronę gości z NZ i Australii, jak ten debil, który dał Tuivasie 3 rundy i go usunęli w czasie gali.

[tomaszm]

Pewnie masz racje. Nie znam się na tyle. Oceniam co po rostu swoim amatorskim spojrzeniem.

My tymczasem zyjemy Gromdą. tu nie ma ,że sędziowie będą rozstrzygać:D

Mocny przykurcz jajec, nabuzowanie. i bijatyki na całego:D

Nie ma zbijania wag, poddawania coś werdyktom sędziowskim, wchodzą rednaki i walczą dopóty któryś nie padnie. Nic nie jest dziełem przypadku. Haha

[wonsz]

no dla mnie patologia, ale co kto lubi.

[tomaszm]

Heh. Dla mnie najwięksi przyjaciele. Chłopaki na których zawsze można liczyć.

[wonsz]

nie chodzi mi stricte o Gromde, wczoraj obejrzałem fight night BKFC i zdanie to samo.

[tomaszm]

Taktyka na gromdę nadchodzącą- masa+ siła. Pierwotna brutalnośc. Jeśli wyjdzie coś poza 3 rudny to nie widzę Artura. Moje zdanie.


Czyli główne atuty fizyczne do wykorzystania. Bijatyka techniczna skończy się srogim wpierdolem. Moje zdanie.
To 120 kilo zwierza., jak cep wchodzi jest po wszystkim. Ma dynamikę, na swoją wagę zajebista ale o trzaskanie Chłopów znacznie mniejszych gabarytowo po 100 kilo i doświadczenie...Kubiszyn to kosmita. Potęga. Jak kończy zawodników większym od siebie. Finezyjnie zachowuje się w ringu.

Ale Artur ma potężna masę i siłę. Uważam że jest w stanie sięgnąć po pas Gromdy.

Co się wydarzty we wrześniu- cóż czas jest najlepszym weryfikatorem wszystkiego.


Najwyżej wypierdole monitor zza okno i potrzaskam telewizor:D Hehe

Gromda nie zawodzi w trailerach



poziom debilizmu stężony w paru minutach. Bicek w tym garniturze wygląda jak ofiara afganistanu.

[Hatefire]

no dla mnie patologia, ale co kto lubi.

Też mi się, to nie podoba. Ci ludzie, albo niewiele potrafią, względnie potrafią, ale formuła ogranicza drastycznie możliwe techniki do wykonania. Na pierwszy rzut oka krwawo, dynamicznie. Na drugi nudna i powtarzalna cepeliada jak na weselu.

[wonsz]

no dla mnie patologia, ale co kto lubi.

Też mi się, to nie podoba. Ci ludzie, albo niewiele potrafią, względnie potrafią, ale formuła ogranicza drastycznie możliwe techniki do wykonania. Na pierwszy rzut oka krwawo, dynamicznie. Na drugi nudna i powtarzalna cepeliada jak na weselu.

to + usuwanie tego minimum zabezpieczenia w formie rękawic dyskwalifikuje mi to jako sport.

[tomaszm]

Kurcze tylko wiele z tych osób decyduje się na taką rywalizację włąsnie przez to ,że tu nie ma tych barier sportowych





Jest po prostu bezwzględna fizyczna rywalizacja. Wątpie żeby części moim kumplom dało się wytłumaczyć ,żeby walczyli w formułach nazwijmy to bardziej sportowych. Dla nich tego typu rywalizacja to cały świat. jakbyś z nimi porozmawiał.

[Bolt]

Rywalizacja z minimalnym zestawem zasad to jest w lethwei, które faktycznie wymaga szeregu umiejętności technicznych, a nie gromdziarze z krzywym boksem. Absolutnie nie trawię.

Gamrot przejechał się na słabym fizolstwie (w sensie swoich warunkach fizycznych, nie przygotowaniu, które zawsze ma w punkt), z którym wiąże się brak kontroli w parterze po obaleniach - przy obecnych zasadach punktowania obalenia, z których mało co potem wynika nie dają zwycięstwa. Zawalczył nieźle, ale przegrana jak najbardziej do uzasadnienia i nie miałbym tutaj pretensji do lokalnych sędziów.

Nie jestem jego jakimś fanem, ale bardzo szanuję za poważne podejście i odwagę w przejściu do UFC i siedzeniu w ATT, niemniej nie widzę go jako mistrza. Schodzić niżej nie chce - pewnie sam wie jak najlepiej jego ścinanie wygląda - a w lekkiej zawsze jego świetne technicznie zapasy będzie neutralizować w walce z topem brak odpowiedniej siły. IMO będzie sobie krążył wiecznie w okolicach top 10, ale do walki o pas nie dotrze - co gwoli ścisłości i tak jest olbrzymim osiągnięciem w prawdopodobnie najmocniejszej kategorii wagowej na świecie.

[Triceratops]

no dla mnie patologia, ale co kto lubi.

Też mi się, to nie podoba. Ci ludzie, albo niewiele potrafią, względnie potrafią, ale formuła ogranicza drastycznie możliwe techniki do wykonania. Na pierwszy rzut oka krwawo, dynamicznie. Na drugi nudna i powtarzalna cepeliada jak na weselu.

Podobniez mysle, musialoby mi sie naprawder wyjatkowo nudzic zeby to oglondac a i tak pewnie wolalbym od tego jakiegos prastarego pornosa z Tereska Orlowski