ONKOLOGIA - Zbiór rakotwórczy II

[tomaszm]

Wiesz ja może też mam zabużony obraz, nie chce też pierdolić bez sensu, nasze koło to połowa komandosi, połowa myśliwi wyborni. Bardzo jestem związany emocjonalnie, wiem ,że cześć to straszna patola co by długo nie szukać jak Pis starał sie reglamentować i posłowi pisu powisieli psa na bramie z z nawaiszką nasteny będziesz ty i chodzi o Gwrona tak się przeraził tym wszytkim ,że nie dziwie się ,ze odpuścił. Był chłop przerażony. Te środowisko składa się z kompletnie róznych osób. Nie raz pojebó co na pewno nie powinni w tym uczestniczyć. Chodzi mi bardziej o wrzucanie wszytkich do jednego wora. Wkuria mnie to. W branży prawniczej jeszcze bardziej to jest patola level expert. Jak długo jestem w jednej i drugiej branży to myśle sobie ,zę nic się nie zmieni. Szkoda ,bo to tak nie powinno wyglądać.

[WaszJudasz]

Pokaż mi w Lublińcu gdzie jest najwięcej kółek łowieckich na Ślasku ,że komuś coś się przytrafiło. Nie pokażesz ,bo nie ma takich incydentów.

Prosze uprzejmie, minuta googlowania:

https://tvs.pl/informacje/lubliniec-kul ... mysliwego/

https://slaska.policja.gov.pl/kat/infor ... waniu.html

Ale rozumiem, że dla zakompleksionego pijaczka za trudne.

[tomaszm]

Chłopie to są incydentalne rzeczy. Wyggogluj teraz ilośc wypadków śmiertelnych na polskich drogach w powiecie Lublinieckim.

Poza tym majaczysz coś o tym ,że uszczęsliwia ci ilosć wypadków w sodowisku myśliwych. Nie każ mi przyutaczać. TO się wszystko rozegrało bez udziału cywili.

Faktycznie poważne historie, zapytaj Kolegów z branży budowlenj do ilu incydentów dochodzi w sezonie. Ja prowadzę tam kilkadziesiąt postępowań.

Cieszysz się z tego że myśliwi sami sobie robią krzywde ale JAK KURWA MASZ WKLEIĆ PRZYPADKI Z UDZIAŁEM OSÓB POSTRONNYCH TO NIE CHUJA

Czekam.

Na budowach nie ma wypadków? Mój zajebisty Przyjaciel dostał łyżką przy kopaniu rok temu, trafił do szpitala, umarł. Nikt nie zgłosił wypadku, Ja nie staram się wyświęcać naszego środowiska, bo to wymaga madrej reformy, ale wkurwia mnie jednocześnie jak ktos stara się z nas zbirów robic.

[WaszJudasz]

Dopiero, co napisałeś, że nie ma incydentów, bez dodatkowych warunków. Pamiętasz, czy mózg już tak przeżarty wódą, że nie kojarzy faktów sprzed kwadransa?

[tomaszm]

Są incydenty, chłopie i będę na 130 tys osób nie ma możliwiści żeby nie były gdzie jest konglomerat róznych ludzi. Czekam żeby wkleił coś na tema ,że ludziom u nas coś się wydarzyło. Dajesz mądralo.

Ja nie bronie środowiska, mam wyrobione zdanie, zabijam jak długo prowadzę kancelarie prawniczą, ale nie wmawiaj mi rzeczy które nie mają miejsca.

Sięgnij sobie powyżej do moich postów komu bym zostawił to środowisko. Ale nie rób z logiki kurwy. Wydarzenia na polowaniach są INCYDENTALNE i najczęściej obrywają (95%) przypadków sami polujący.

Takie rzeczy się kurwa po porstu nie zdarzają. NAJWIKSZYM PRZEWINIEM SĄ KŁUSOWNICY. Albo to że nie ścięgneliśmyh tabliczek- trwa polowanie gdzie sam tego osobiście pilnuje i jebie wszystkim którym zdarzyło się ........zapomnieć poprzestać po sobie,

Ja nienawidzę kłusownictwa

https://czestochowa.wyborcza.pl/czestoc ... incem.html

I czasami robię odstrzał żeby do tych naszych rednaków gdzie sprawa jest i tak przesądzona coś starać sie zrobić humanitarnie.

[Hatefire]

Argument z budowlanką jest tak z dupy, jak tylko może być. Budowlańcy, to jakby nie było niezbędny społecznie i gospodarczo zawód, a nie hobby garstki ludzi, co ich fiut swędzi jak czegoś nie zastrzelą dla własnej przyjemności. Może jeszcze wskażesz, że strażacy w czasie gaszenia pożarów też czasem ulegają wypadkom i w sumie, i to to samo co postrzelenia w trakcie polowań.

[tomaszm]

Reglamentacja zwierzynie nie? Co ty pierdolisz.

Odnośnie tej budowlanki mógłbym ci sypnać przykładami jak z rekawu. Gdzie są inwestycje a zwierzyna leśna jak dziki potrafi wszystko rozjebać.

Zapytaj się mnie ile wypadków prowadziłem po zweirzynie leśnej, gdzie ludzie sa przykuci do wózka, ile histori. Chłopak 2 edycję poświciłem Agacie która jest sparalizown 4 kończynowo bo się Jej łoś wjebał na maskę samochodu. Bo populacja była zbyt duża. Jedź na zbiornik na Blachownie gdzie dziki rozkurwiały wszystko dookoła, wszystko dosłownie- koś to musi robić.

[trup]

Są incydenty, chłopie i będę na 130 tys osób nie ma możliwiści żeby nie były gdzie jest konglomerat róznych ludzi. Czekam żeby wkleił coś na tema ,że ludziom u nas coś się wydarzyło. Dajesz mądralo.

Ja nie bronie środowiska, mam wyrobione zdanie, zabijam jak długo prowadzę kancelarie prawniczą, ale nie wmawiaj mi rzeczy które nie mają miejsca.

Sięgnij sobie powyżej do moich postów komu bym zostawił to środowisko. Ale nie rób z logiki kurwy. Wydarzenia na polowaniach są INCYDENTALNE i najczęściej obrywają (95%) przypadków sami polujący.

Takie rzeczy się kurwa po porstu nie zdarzają. NAJWIKSZYM PRZEWINIEM SĄ KŁUSOWNICY. Albo to że nie ścięgneliśmyh tabliczek- trwa polowanie gdzie sam tego osobiście pilnuje i jebie wszystkim którym zdarzyło się ........zapomnieć poprzestać po sobie,

Ja nienawidzę kłusownictwa

https://czestochowa.wyborcza.pl/czestoc ... incem.html

I czasami robię odstrzał żeby do tych naszych rednaków gdzie sprawa jest i tak przesądzona coś starać sie zrobić humanitarnie.

Nie wybronisz człowieku tej hałastry i całej IDEI polowań i jakiegoś "etosu" w obecnych czasach, bo to jest do zaorania.
"Profesjonaliści" co łażą po lasach z noktowizorami i strzelają do bezbronnej zwierzyny? To zwykłe mierzenie sobie kutasów i barbarzyństwo. Kochasz taki klimat i przyrodę to pójdź robić zdjęcia. A jak Ci sprawia przyjemność strzelanie do zwierząt to sobie pluszaki porozstawiaj na podwórku albo do tych kotów co się nimi opiekujesz postrzelaj. No nie... kurwa. Nie ma w tym nic wielkiego, chwalebnego. A zasłanianie tego jakąś pokrętną formą oddziałów co będą bronić ojczyzny po lasach.... No dramat. Partyzanci? jprdl.... Takie samo myślenie jak kibicowska husaria co pierwsza ruszy przeciw wrogom ojczyzny. Skąd to się ulęgło? To jakaś nowa propaganda w imię obrony środowiska myśliwskiego. Patologicznego środowiska.

Zawłaszczyliście kurwa lasy. W imię czego?

Powtórzę pytanie: na chuj te polowania urządzacie? Z głodu? Dziki Was ganiają po osiedlach? Dla terapii? Relaksu? Sportu? Pieniędzy?

[wonsz]

no różnica jest taka, że budowy czy transport drogowy to coś co jest potrzebne, jebanie do bezbronnych zwierząt z nudów nie jest.

[tomaszm]

Oczywiście ,że nie jest. Strzelam jak wymaga tego sytaucja. Tyle.

[tomaszm]

Są incydenty, chłopie i będę na 130 tys osób nie ma możliwiści żeby nie były gdzie jest konglomerat róznych ludzi. Czekam żeby wkleił coś na tema ,że ludziom u nas coś się wydarzyło. Dajesz mądralo.

Ja nie bronie środowiska, mam wyrobione zdanie, zabijam jak długo prowadzę kancelarie prawniczą, ale nie wmawiaj mi rzeczy które nie mają miejsca.

Sięgnij sobie powyżej do moich postów komu bym zostawił to środowisko. Ale nie rób z logiki kurwy. Wydarzenia na polowaniach są INCYDENTALNE i najczęściej obrywają (95%) przypadków sami polujący.

Takie rzeczy się kurwa po porstu nie zdarzają. NAJWIKSZYM PRZEWINIEM SĄ KŁUSOWNICY. Albo to że nie ścięgneliśmyh tabliczek- trwa polowanie gdzie sam tego osobiście pilnuje i jebie wszystkim którym zdarzyło się ........zapomnieć poprzestać po sobie,

Ja nienawidzę kłusownictwa

https://czestochowa.wyborcza.pl/czestoc ... incem.html

I czasami robię odstrzał żeby do tych naszych rednaków gdzie sprawa jest i tak przesądzona coś starać sie zrobić humanitarnie.

Nie wybronisz człowieku tej hałastry i całej IDEI polowań i jakiegoś "etosu" w obecnych czasach, bo to jest do zaorania.
"Profesjonaliści" co łażą po lasach z noktowizorami i strzelają do bezbronnej zwierzyny? To zwykłe mierzenie sobie kutasów i barbarzyństwo. Kochasz taki klimat i przyrodę to pójdź robić zdjęcia. A jak Ci sprawia przyjemność strzelanie do zwierząt to sobie pluszaki porozstawiaj na podwórku albo do tych kotów co się nimi opiekujesz postrzelaj. No nie... kurwa. Nie ma w tym nic wielkiego, chwalebnego. A zasłanianie tego jakąś pokrętną formą oddziałów co będą bronić ojczyzny po lasach.... No dramat. Partyzanci? jprdl.... Takie samo myślenie jak kibicowska husaria co pierwsza ruszy przeciw wrogom ojczyzny. Skąd to się ulęgło? To jakaś nowa propaganda w imię obrony środowiska myśliwskiego. Patologicznego środowiska.

Zawłaszczyliście kurwa lasy. W imię czego?

Powtórzę pytanie: na chuj te polowania urządzacie? Z głodu? Dziki Was ganiają po osiedlach? Dla terapii? Relaksu? Sportu? Pieniędzy?

Byś trochę kurwa Trup poczytał moich postów to byś wiedział ,że poluję samotnie. Kurwa. Nie chce mi się dalej pisać.

Jakbym pisałe z kimś z zepołem Downa.

Nie poluję zbiorczo, mam wyrobioną opinię spójrz wyżej co myśle o środowisku, zawze będe polować. Jakkolwiek jest moja praktyka i opinie wyrobina i ,że pogardzam to też nie nie dam sobie bzdur wmówić.

[wonsz]

no, ale po co?

[tomaszm]

Po co się zabija steki tysięcy świń czy milony kurczaków?

Ja to robie może po to ,że zmerzło mi odnotowywanie rozbitych samochodów i ofiar postronnych z zdarzeniem z dziką zwierzyną. Choćby.
Reglamentacja zwierząt musi być. Była,jest,będzie- ale mądrze.

Wstydze się tego jak przyklejałem zdjecia, jak robiłem odstzrał wilków. Człowiek mołdy i przede wszytkim głupi.Tak jak wiele innych rzeczy się wstydzę. Nei mam zadnego usprawiedliwienia poza popisówą i nie wiem buzowaniem ego.

[trup]

Oczywiście ,że nie jest. Strzelam jak wymaga tego sytaucja. Tyle.

Łażę trochę po lasach, nie raz widziałem dzikie zwierzęta, nawet ukrywałem się i spierdałałem przed niedźwiedziem.
Co to za sytuacje masz, że wymaga strzelania do zwierząt? Wychodzisz z domu, bierzesz broń i Idziesz do lasu żeby sobie postrzelać. A nie na spacer czy wąchać paprocie. Proste.

[tomaszm]

Co ty pierdolisz. Nie masz bladego pojęcia jaka jest ingerrencja dzikich zwierzą w środowisko człowieka. Chłopie.

[trup]

Po co się zabija steki tysięcy świń czy milony kurczaków?

Ja to robie może po to ,że zmerzło mi odnotowywanie rozbitych samochodów i ofiar postronnych z zdarzeniem z dziką zwierzyną. Choćby.
Reglamentacja zwierząt musi być. Była,jest,będzie- ale mądrze.

Reglamentacja zwierząt podczas gdy jak sam napisałeś ludzie zabiją miliony zwierząt w ubojniach żeby się nażreć a resztę wyrzucić.
Skoro są już te miliony krów, świń i kurczaków zabijane to po co jeszcze STRZELASZ do dzikich zwierzów? Co reglamentujesz?
Przypisujesz mi zespoł Downa. A jaki zespół Ty masz?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Calkowicie odcinajac sie od zdania pijanego mysliwego, mimo wszystko zostane adwokatem diabla: polowania sa konieczne z tego powodu, ze duze zwierzeta nie maja naturalnych wrogow, w wyniku czego nic nie zatrzymuje ich rozmnozenia. Jesli zas wzrastaja niekontrolowanie, to natura rozwiazuje to, jak pisal Darwin w "O powstawaniu gatunkow", w swoj wlasny sposob: epidemia. Mielismy nie tak znowu dawno swinska grype, to jest wlasnie cos takiego. Swinki to stworzenia bardzo spoleczne i lubia spac razem, przez co bardzo latwo sie od siebie zarazaja, a to niszczy je w sposob o wiele wolniejszy i bardziej bolesny niz strzal ze sztucera, nie mowiac juz o tym, ze czlowiek nie tylko ma zysku, ale wrecz musi poruszac dodatkowe srodki, by ogarnac epidemie. W zasadzie racja jest, ze jesli ktos je mieso, to nie ma moralnego prawa do krytykowania mysliwych (w zasadzie to jesli jest wegetarianinem, to tez, ale to inna historia, przez to, ze by prowadzic uprawy, trzeba zabic mnostwo mniejszych zwierzat). To, co chetnie bym widzial jako rozwiazanie posrodku, to myslistwo zawodowe bez amatorskiego, czyli po prostu ludzie, ktorzy w ten sposob pracuja, bez calej tej otoczki pijanstwa, picia z lufy i czapek z piorkiem.

[trup]

Co ty pierdolisz. Nie masz bladego pojęcia jaka jest ingerrencja dzikich zwierzą w środowisko człowieka. Chłopie.

A masz pojęcie o ingerencji człowieka w środowisko jako takie? Czy nie masz?

[tomaszm]

No i to głos rozsądku. Sebastian.

[tomaszm]

Co ty pierdolisz. Nie masz bladego pojęcia jaka jest ingerrencja dzikich zwierzą w środowisko człowieka. Chłopie.

A masz pojęcie o ingerencji człowieka w środowisko jako takie? Czy nie masz?

Nie wiem , wytłumacz to całemu światu ,że ludzie ingerują w ich naturalne środowiska. Z swoimi przedsięwzięciem, rozwojem itd. Ja się kurwa na tym nie znam.

Znasz bardziej agresywną rasę od ludzi na planecie ziemia? Ja nie znam.

Kiedyś byliśmy zaangażwaoni w taki w chuj dupne przesięwzięcei. Kopalnia granitu. Były tam skupiska ptaków pod ochorną, ale one migrowały z miejsca na miejse .Ni chuja sobie nie przypomnę nazyw tych ptaków i..........dziki.Urząd Mardszałkowski mnie zaangażował i kolegę. Odstrzał 80-90 dzików co pruły te miejsce inwestycyjne. Straszna sraczka ,bo duża iwestycja, miejsca pracy-totalne zadupie. Dla urzędu marszałkowskiego to był tylko kwit. My zrobiliśmy resztę.

Nkogo nie obhcodziło ile zwierząt na odstrzał, jakie to przyniesie zmiany w ekosystemie okolicznym. Inwsetycja miała powstać i................tyle.

2 tygodnie musiałem to odchorować. Kurwa. W życiu tylu zwierzat nie zabiłem. po nocach odgłosy mi się śniły. Polowaliśmy przez cały tydzień . Kurwa nawet po naocach z noktowizjerem. Jebana rzeź. Dzisiaj takiego zlecenia bym nie pzryjął. Ale wtedy ....ehh

Nigdy kurwa . NIgdy.