Wybitnie mnie cieszy v. 2
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11029
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Nie wiem czy cieszy czy wkurwia. Po raz pierwszy w tym roku zdecydowałem się na zasadzenie warzyw na działce. Mój ROD zawsze był rekreacyjny. Kupiłem 4 sadzonki cukinii. Myślałem, że zbiorę jakąś jedną na tydzień. No i od miesiąca 3 razy w tygodniu wpierdalam cukinię. W sobotę jadłem sos pomidorowy z cukinią do makaronu. W poniedziałek usmażyłem placki cukinii i zjadłem z tym sosem co mi został. W wtorek wziąłem pozostałe placki do pracy i zjadłem z sosem czosnkowym. Wczoraj zerwałem kolejną. Kabana ważącego chyba kilogram. Do soboty z tego co widzę będą kolejne 3 do zebrania. Najgorsze, że ja nie lubię marnować jedzenia. To u mnie kompulsywne. Jestem z tych ludzi, którzy w markecie kierują się najpierw na przeceny, z krótkim terminem. No i będę wpierdalał ta jebaną cukinię pewnie do końca października. Kolejny przepis do przetestowania do pasztet z cukinii.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Hehe, następnym razem będziesz sprytniejszy i zasadzisz paprykę;) swoją drogą po cukinii mi dupa eksploduje, mało co działa na mnie tak pierdogennie, takie małe, pultająco-mlaskające bąki, ale na szczęście nie każdy tak ma.Hatefire pisze: ↑24-07-2024, 15:39Nie wiem czy cieszy czy wkurwia. Po raz pierwszy w tym roku zdecydowałem się na zasadzenie warzyw na działce. Mój ROD zawsze był rekreacyjny. Kupiłem 4 sadzonki cukinii. Myślałem, że zbiorę jakąś jedną na tydzień. No i od miesiąca 3 razy w tygodniu wpierdalam cukinię. W sobotę jadłem sos pomidorowy z cukinią do makaronu. W poniedziałek usmażyłem placki cukinii i zjadłem z tym sosem co mi został. W wtorek wziąłem pozostałe placki do pracy i zjadłem z sosem czosnkowym. Wczoraj zerwałem kolejną. Kabana ważącego chyba kilogram. Do soboty z tego co widzę będą kolejne 3 do zebrania. Najgorsze, że ja nie lubię marnować jedzenia. To u mnie kompulsywne. Jestem z tych ludzi, którzy w markecie kierują się najpierw na przeceny, z krótkim terminem. No i będę wpierdalał ta jebaną cukinię pewnie do końca października. Kolejny przepis do przetestowania do pasztet z cukinii.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 539
- Rejestracja: 12-04-2007, 14:42
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Hehe czyli dotknęła Cię typowa "klęska urodzaju" heheHatefire pisze: ↑24-07-2024, 15:39Nie wiem czy cieszy czy wkurwia. Po raz pierwszy w tym roku zdecydowałem się na zasadzenie warzyw na działce. Mój ROD zawsze był rekreacyjny. Kupiłem 4 sadzonki cukinii. Myślałem, że zbiorę jakąś jedną na tydzień. No i od miesiąca 3 razy w tygodniu wpierdalam cukinię. W sobotę jadłem sos pomidorowy z cukinią do makaronu. W poniedziałek usmażyłem placki cukinii i zjadłem z tym sosem co mi został. W wtorek wziąłem pozostałe placki do pracy i zjadłem z sosem czosnkowym. Wczoraj zerwałem kolejną. Kabana ważącego chyba kilogram. Do soboty z tego co widzę będą kolejne 3 do zebrania. Najgorsze, że ja nie lubię marnować jedzenia. To u mnie kompulsywne. Jestem z tych ludzi, którzy w markecie kierują się najpierw na przeceny, z krótkim terminem. No i będę wpierdalał ta jebaną cukinię pewnie do końca października. Kolejny przepis do przetestowania do pasztet z cukinii.
Znam z domu rodzinnego gdzie do dzisiaj nie mogę patrzeć na fasolkę szparagową - korzystaj póki jest ;)
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18031
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Ja mam tak ze szczyprem, nasadzilem tyle tzebuli ze of 2 miesiecy wpierdalam wszystko ze szczyprem, juz sie nie moge doczekac, kiedy on sie skonczy
woodpecker from space
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5229
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Wymieńcie się swoim płodami rolnymi. Szczypiorek za cukinie.
Ustalcie jeszcze jakiś przelicznik.
Ustalcie jeszcze jakiś przelicznik.
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11029
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Triceps cukinii nie je. Z produktów roślinnych spożywa tylko cebulę i bimber

Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3052
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Przepraszam że się wtrące, wie ktoś co sie dzieje z ogórkami jak wyrastają z nich tylko i wyłacznie same bulwiaste kule? nie chcą sie kurwa wydłużyć tylko takie kulki.W ogóle mnóstwo kwiatów i 80% z tego nie daje owoców.Nie mam problemów z zapylaniem bo lata tego mnóstwo, czegoś brakuje ale nie wiem czego.
Dziwny seson, pomidorów mam w chuj, w zeszłym roku była zaraza tak w tym roku wygląda to pieknie.Eksperymentalnie posadziłem arbuzy trzy sadzonki w odkrytym gruncie.Mam trzy owoce, jeden wielkości dużej pomarańczy i nie chce dalej rosnąć a dwa pozostałe są już ogromne, w połowie sierpnia bede mógł uciąć.Z arbuzami na otwartym terenie jest przejebane, było mnóstwo deszczu, mało słońca a one tego nie cierpią.Cieszę się ze chociaż mam dwa owoce.Jeden z nich sam zapylałem, fajna sprawa z tym pocieraniem kwiatka o kwiatek xD
Dziwny seson, pomidorów mam w chuj, w zeszłym roku była zaraza tak w tym roku wygląda to pieknie.Eksperymentalnie posadziłem arbuzy trzy sadzonki w odkrytym gruncie.Mam trzy owoce, jeden wielkości dużej pomarańczy i nie chce dalej rosnąć a dwa pozostałe są już ogromne, w połowie sierpnia bede mógł uciąć.Z arbuzami na otwartym terenie jest przejebane, było mnóstwo deszczu, mało słońca a one tego nie cierpią.Cieszę się ze chociaż mam dwa owoce.Jeden z nich sam zapylałem, fajna sprawa z tym pocieraniem kwiatka o kwiatek xD
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11029
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Ta parafilia ma fachową nazwę, to froteryzm

Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18031
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Nie no jak jest to opierdole jak jest okazja i lubie je smazone tak "a'la schaboszczak" w panierce, do leczo tez wpierdalam czasami ale, w tym roku nie sialem za duzo, bo nie ma co z tym potem robic. Napierdolilem za to ogorkow juz 78 sloikow i dalej sie chuje plodza jak pojebane. W tamtym roku ponad 100 sloikow zrobilem a ostatni skonczylem miesiac temu.
woodpecker from space
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11029
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Ja nadmiar będę właśnie kisił. Zobaczę jak wyjdzie.Triceratops pisze: ↑25-07-2024, 08:37Nie no jak jest to opierdole jak jest okazja i lubie je smazone tak "a'la schaboszczak" w panierce, do leczo tez wpierdalam czasami ale, w tym roku nie sialem za duzo, bo nie ma co z tym potem robic. Napierdolilem za to ogorkow juz 78 sloikow i dalej sie chuje plodza jak pojebane. W tamtym roku ponad 100 sloikow zrobilem a ostatni skonczylem miesiac temu.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Jaki to gatunek ogorka? Szklarniowy czy gruntowy? Gruntowe nie rosna zbyt dlugie. W sensie szklarniowe to te ktore sa w klepie dostepne caly rok, a gruntowe to te chropowate. Moge sie mylic, ale dla mnie brzmi to troche, jakby zapylily Ci sie krzyzowo z czyms innym. Z ciekawosci sprawdzilem, czy mogly z arbuzem, ale nie. Nie masz tam zasadzonego czegos podobnego?mocny2_3 pisze: ↑25-07-2024, 08:14Przepraszam że się wtrące, wie ktoś co sie dzieje z ogórkami jak wyrastają z nich tylko i wyłacznie same bulwiaste kule? nie chcą sie kurwa wydłużyć tylko takie kulki.W ogóle mnóstwo kwiatów i 80% z tego nie daje owoców.Nie mam problemów z zapylaniem bo lata tego mnóstwo, czegoś brakuje ale nie wiem czego.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11029
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Raczej mało prawdopodobne. Ja bym je prześwietlił, czyli poobcinał część pędów i liści. Wygląda jakby po prostu wegetacja zatrzymywała się w pewnym punkcie. To opinia mojego brata, który u siebie uprawia cukinie, ogórki i paprykę, z sukcesem. To on minie namówił na zasadzenie tej skurwysyńskiej cukinii.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑25-07-2024, 10:19Jaki to gatunek ogorka? Szklarniowy czy gruntowy? Gruntowe nie rosna zbyt dlugie. W sensie szklarniowe to te ktore sa w klepie dostepne caly rok, a gruntowe to te chropowate. Moge sie mylic, ale dla mnie brzmi to troche, jakby zapylily Ci sie krzyzowo z czyms innym. Z ciekawosci sprawdzilem, czy mogly z arbuzem, ale nie. Nie masz tam zasadzonego czegos podobnego?
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Znam jeden przypadek, w ktorym arbuz zapylil sie krzyzowo z czyms innym w szklarni, w efekcie wyszly male gorzkie arbuzy.Hatefire pisze: ↑25-07-2024, 10:34Raczej mało prawdopodobne. Ja bym je prześwietlił, czyli poobcinał część pędów i liści. Wygląda jakby po prostu wegetacja zatrzymywała się w pewnym punkcie. To opinia mojego brata, który u siebie uprawia cukinie, ogórki i paprykę, z sukcesem. To on minie namówił na zasadzenie tej skurwysyńskiej cukinii.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- masterful
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1334
- Rejestracja: 07-11-2001, 13:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11029
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Szybki riszercz i faktycznie arbuzy, ogórki, cukinie, to dyniowate wszystko. Niemniej równie dobrze może być to kwestia warunków.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑25-07-2024, 10:38Znam jeden przypadek, w ktorym arbuz zapylil sie krzyzowo z czyms innym w szklarni, w efekcie wyszly male gorzkie arbuzy.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Akurat ogorek z arbuzem nie moga, bo chociaz to ta sama rodzina, to inny rodzaj

If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
A i jeszcze pytanie, ogorasy sadzone z wlasnych nasion zeszłorocznych czy kupowane nowe co roku?
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3052
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Gruntowe oczywiście, w zeszłym roku miałem piękny zbiór a w tym roku coś mi odjebało i zmieniłem odmiane i same kurwa kulki rosną, mogę zapomnieć o kiszonych czy korniszonych, raczej je pokroje i jakieś sałatki porobie do słoika.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑25-07-2024, 10:19Jaki to gatunek ogorka? Szklarniowy czy gruntowy? Gruntowe nie rosna zbyt dlugie. W sensie szklarniowe to te ktore sa w klepie dostepne caly rok, a gruntowe to te chropowate. Moge sie mylic, ale dla mnie brzmi to troche, jakby zapylily Ci sie krzyzowo z czyms innym. Z ciekawosci sprawdzilem, czy mogly z arbuzem, ale nie. Nie masz tam zasadzonego czegos podobnego?mocny2_3 pisze: ↑25-07-2024, 08:14Przepraszam że się wtrące, wie ktoś co sie dzieje z ogórkami jak wyrastają z nich tylko i wyłacznie same bulwiaste kule? nie chcą sie kurwa wydłużyć tylko takie kulki.W ogóle mnóstwo kwiatów i 80% z tego nie daje owoców.Nie mam problemów z zapylaniem bo lata tego mnóstwo, czegoś brakuje ale nie wiem czego.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3052
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
dostałem od kuzynki z rozsady, podrosły mi w domu i posadziłem w połowie maja jak te zimne noce ustąpiły.Ładnie rosną, mają mnóstwo kwiatów ale coś je nie tak mimo wszystko.Mówi sie trudno, od znajomej dostane 25kg na kiszone i korniszone i mi starczy a te kulki pójdą na sałatki i jedzenie na bieżącoŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑25-07-2024, 11:28A i jeszcze pytanie, ogorasy sadzone z wlasnych nasion zeszłorocznych czy kupowane nowe co roku?
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
No to może być tak, że dostałeś takie już zapylone krzyżowo z zeszłego roku. Dobrze byłoby spytać, czy kuzynce nie zrobiło się podobnie, jeśli sadziła z tych samych. Ogórasów już nie uratujesz, ale przynajmniej czegoś się dowiesz, a w następnym roku sadzenie z kupionych, czystych rasowo, aryjskich nasionek.mocny2_3 pisze: ↑25-07-2024, 13:41dostałem od kuzynki z rozsady, podrosły mi w domu i posadziłem w połowie maja jak te zimne noce ustąpiły.Ładnie rosną, mają mnóstwo kwiatów ale coś je nie tak mimo wszystko.Mówi sie trudno, od znajomej dostane 25kg na kiszone i korniszone i mi starczy a te kulki pójdą na sałatki i jedzenie na bieżąco

If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.