Dobre zycie, zaluje ze jestem teraz w miescie, chociaz u nas cieplo i padamocny2_3 pisze: ↑06-01-2024, 11:03Wróciłem ze spaceru który zapamiętam na zawsze.Wszystko skute lodem, temp -12, gałązki świerkowe wystarczyło lekko odgiąć i same się łamały.Śnieg gdzieś tak na 7cm, mnóstwo tropów, zające, sarny, lisy, dziki.Te ostatnie zresztą zrobiły sobie niezły rozpierdol kilka godzin przed moim przyjściem bo już z daleka czułem zapach świeżo rozgrzebanej ziemi aż dotarłem do miejsca gdze przebuchtowały kilkanaście m2.I to było poryte na głębokość połowy metra, wyglądało bardziej jak kopanie doła przez psa xD
Kilka dni wcześniej jak nie było śniegu odkryłem fajne miejsce gdzie bobry urządziły sobie swój teren.Połowa lasu zalana, wyraźna pokaźna tama i w koło 80% powalonych drzew.Jak śnieg puści to sie przejde jeszcze raz i porobie zdjęcia, chce też zamontować kamerke na noc i nagrać ich żerowanie.
Obserwacje z natury
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10810
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Obserwacje z natury
Chop wood. Carry water.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16378
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Obserwacje z natury
Moja główna obserwacja, nawet ta rembertowska, sobotnia i niedzielna, jest taka, że zwierzęta głupieją od tego naszego dobrostanu, którym się bezmyślnie z nimi dzielimy.
Zdjęcie dla atencji, ale nie tylko.
Ciekawskie ślicznoty.
Zdjęcie dla atencji, ale nie tylko.
Ciekawskie ślicznoty.
.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2715
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: Obserwacje z natury
Świetne zdjęcie, zdolny kolega
Te białe dupki to można z kilku km wypatrzyć tak się jebaniutkie rzucają w oczy
Te białe dupki to można z kilku km wypatrzyć tak się jebaniutkie rzucają w oczy
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16378
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Obserwacje z natury
To nie takie proste kolego. Te białe zady to one na lato mają nie takie oczojebne. W zimie owszem, łatwość jest (też wynikająca z tego co oczywiste, czyli, że poszycia leśnego zasadniczo brak, w barwach i ilości, umożliwiających schowanie się tym łapserdakom), żeby aparatem ustrzelić, pod warunkiem, że umiesz tropić, nie ustawiasz się na nawietrzną (wyczuwają, że hej, że ludzina im się wpierdala na posesję), znasz środowisko leśnychszwędaczy, ktoś znajomy ci podszepnie, gdzie dreptać, no i nie jesteś śpiochem. Jak spełniasz te niewyszukane kryteria, i masz jako taki sprzęt, myśląc o fotograficznym, jesteś w stanie zapełniać dyski, piękną polską zwierzyną, której jest od zajebania jak człowiek otworzy oczy i polubi ten sport.
ps. W okolicach Wicka, Lędziechowa, Nowej Wsi Lęborskiej, w szczególności w rejonach torowiska na Łebę, też można znaleźć. 20 lat tam jeździmy, w tym roku, doznaliśmy iluminacji, normalnie wylazły nam pod aparat, wiadomo nie łosiowate, bo te lubią płytkie zbiorniki wodne, ale sarny, których jak wcześniej, w Polsce jest masa.
.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2715
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: Obserwacje z natury
To ja nie wiem skąd Ty jesteś, raz coś o wawie gadałeś, potem o moich rejonach a teraz znowu moje rejony.Za fotografie dzikich zwierząt wezmę się w następnym roku.Chcę zacząć od ptaków, musze skompletować sprzęt i jakoś może to ruszy.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16378
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Obserwacje z natury
Tu kanalarzom nabije, bo ku mojemu niemałemu zaskoczeniu, pojawia się u nich taki oto cykliczny program.
Bobery na aparacie złapaliśmy raptem dwa razy. Kilka razy mnie mignęły przed łokiem i tyle je widziałem (jeden taki jakiś wyrośniety byŁ, na ukraińskim żarciu zapewne, jak skarlały misiu mnie tam wyglądał, choć mogę się mylić, bo to po nocnym czatowaniu było, i może to jakiś czarny wędkarz był. HGW). Zwaliste to i pozornie niegramotne, jednak ciekawe dla leśnych świrów, bo tak jak wilk, nie takie ... o ... se wejdę w las i myk na obiektyw włazi, a lubi sprawnie i niepostrzeżenie spindolić. Jest cieszynka, jak mu się duszę skradnie, chwytając na twardziela. I tam się kurwia, w sensie, jego duszę, zwierzęcą przetrzymuje, no i ładne foto w RAWkach też.
Bobery na aparacie złapaliśmy raptem dwa razy. Kilka razy mnie mignęły przed łokiem i tyle je widziałem (jeden taki jakiś wyrośniety byŁ, na ukraińskim żarciu zapewne, jak skarlały misiu mnie tam wyglądał, choć mogę się mylić, bo to po nocnym czatowaniu było, i może to jakiś czarny wędkarz był. HGW). Zwaliste to i pozornie niegramotne, jednak ciekawe dla leśnych świrów, bo tak jak wilk, nie takie ... o ... se wejdę w las i myk na obiektyw włazi, a lubi sprawnie i niepostrzeżenie spindolić. Jest cieszynka, jak mu się duszę skradnie, chwytając na twardziela. I tam się kurwia, w sensie, jego duszę, zwierzęcą przetrzymuje, no i ładne foto w RAWkach też.
.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2715
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: Obserwacje z natury
Byłem wczoraj sie przejść w poszukiwaniu wiosny i chuja znalazłem.Jak co roku u mnie wszystko później wychodzi z ziemi.Nie ma jeszcze zawilców, nawet młoda trawa nie wychodzi.O 10 było jeszcze chłodno, potem jak przywaliło słońcem tak zaczęły się pojawiać jakieś owady.Najpierw trafiłem niesamowity okaz Alopecosa inquilina.To był samiec który widocznie szukał partnerki, nic nie łaziło po tej suchej trawie aż nagle widzę ślamazarnie poruszającą się wielką dupe.Był naprawdę duży.Zabrałem go do domu na małą obserwację, zrobie jakieś zdjęcia i zaniosę w miejsce z którego go zabrałem.Teraz i tak powrót zimy więc posiedzi sobie kilka dni w ciepłym.Je naprawdę ciężko dostrzec bo całe dnie siedzą w swoich norkach, dopiero jak samce szukają samic to się wyłaniają ale i tak ciężko je namierzyć. trzeba mieć szczęście.
Próbowałem go nakarmić w domu larwą ale był bardzo agesywny, stawiał sie, wysuwał helicery i atakował.Było czuć tą agresję bo jak przyjebał w pęsete to dosłownie poczułem tą siłę.
Potem zaczęły latać latolistki cytrynki, chyba 8 sztuk naliczyłem.To jest ich czas, zawsze pojawiają sie pierwsze.Nie udało mi się zrobić zdjęć.Po lesie w tych suchych liściach buszują różne odmiany wałęsaków, małe czarne mega szybkie pająki które mają podobnie zajebistą facjatę jak kolega większy którego dzisiaj znalazłem.Na sam koniec znalazłem jakąś odmianę osy która nie miała siły latać więc wisiała sobie na gałązce.Zrobiłem jedno zdjęcie ale strasznie się wierciła i ruszała czułkami.Teraz przyjdą dni z przymrozkiem.I takich sytuacji nie lubię, sporo owadów sie wybudziło a tu jeb przymrozek a w dzień ledwo +7.
Apropo pająków z rodziny pogońcowatych, tu macie zajebisty filmik samicy z młodymi.Jest to największy przedstawiciel pogońcowatych w europie
Próbowałem go nakarmić w domu larwą ale był bardzo agesywny, stawiał sie, wysuwał helicery i atakował.Było czuć tą agresję bo jak przyjebał w pęsete to dosłownie poczułem tą siłę.
Potem zaczęły latać latolistki cytrynki, chyba 8 sztuk naliczyłem.To jest ich czas, zawsze pojawiają sie pierwsze.Nie udało mi się zrobić zdjęć.Po lesie w tych suchych liściach buszują różne odmiany wałęsaków, małe czarne mega szybkie pająki które mają podobnie zajebistą facjatę jak kolega większy którego dzisiaj znalazłem.Na sam koniec znalazłem jakąś odmianę osy która nie miała siły latać więc wisiała sobie na gałązce.Zrobiłem jedno zdjęcie ale strasznie się wierciła i ruszała czułkami.Teraz przyjdą dni z przymrozkiem.I takich sytuacji nie lubię, sporo owadów sie wybudziło a tu jeb przymrozek a w dzień ledwo +7.
Apropo pająków z rodziny pogońcowatych, tu macie zajebisty filmik samicy z młodymi.Jest to największy przedstawiciel pogońcowatych w europie
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9284
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Obserwacje z natury
Też spotkałem w ten weekend masę tych żółtych skurczybyków.
W pobliskim lasku bobry zrobiły sobie niezłą imprezę, ale to było do przewidzenia po tym co zrobiono z Rowem Złotnickim gdzie miały swoje żeremie. A podobno miały zostać wyłapane i przeniesione nad Samicę Stęszewską. Coś chyba nie pykło.
Co do roślinek to wszędzie pełno dzikiego szczypiorku wysypało. Kilka lat tu mieszkam i jeszcze nie spotkałem.
Natomiast dzisiaj rano przy drodze wzdłuż jeziora Kierskiego wyleciał (w sensie wyfrunął) mi przed maskę bielik. Udało mi się wyhamować pomimo tego, że kompletnie nie tego się spodziewałem. Zdarzają się sarny czy dziki, ale taki ptok to pierwszy raz.
W pobliskim lasku bobry zrobiły sobie niezłą imprezę, ale to było do przewidzenia po tym co zrobiono z Rowem Złotnickim gdzie miały swoje żeremie. A podobno miały zostać wyłapane i przeniesione nad Samicę Stęszewską. Coś chyba nie pykło.
Co do roślinek to wszędzie pełno dzikiego szczypiorku wysypało. Kilka lat tu mieszkam i jeszcze nie spotkałem.
Natomiast dzisiaj rano przy drodze wzdłuż jeziora Kierskiego wyleciał (w sensie wyfrunął) mi przed maskę bielik. Udało mi się wyhamować pomimo tego, że kompletnie nie tego się spodziewałem. Zdarzają się sarny czy dziki, ale taki ptok to pierwszy raz.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2715
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: Obserwacje z natury
Wracając do obserwacji z niedzieli, chciałem tylko pokazać tego pięknisia na którego trafiłem.Nie udało mi się zrobić zdjęcia w warunkach domowych, strasznie sie stawiał, był bardzo agresywny i dosłownie było czuć jego wrogość.Stawał na tylnych nogach i wysuwał swoje piękne helicerki.Zaniosłem go w miejsce w którym go znalazłem i tam pszysiadł mi na chwile na resztkach kory.
Zdjęcia polecam kliknąć i otworzyć na stronie ibb bo wtedy jest pełna rozdzielczość.Ale nie o zdjęcia tu chodzi bo mogło być lepiej ale o pająka który jest kurwa przepiękny pasjonujące są te alopecosy.Ciekawe jakie jeszcze można spotkać u mnie na pomorzu
alopecosa inquilina
Zdjęcia polecam kliknąć i otworzyć na stronie ibb bo wtedy jest pełna rozdzielczość.Ale nie o zdjęcia tu chodzi bo mogło być lepiej ale o pająka który jest kurwa przepiękny pasjonujące są te alopecosy.Ciekawe jakie jeszcze można spotkać u mnie na pomorzu
alopecosa inquilina
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8217
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
Re: Obserwacje z natury
Badyle jeszcze łyse, ale obecne ciepło zmieni to szybciutko.
PLASTIK NIE JEST METALEM
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10810
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Obserwacje z natury
Wypuszczaja juz listki. Rozkwitly ziarnoplony, zawilce, kaczence, fiołki. Czeremchy juz ruszaja, pewnie będą kwitły za tydzien. Kwitna tez w pelni sliwy i tarniny. No i jest też juz trawa.
Chop wood. Carry water.
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8217
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2715
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: Obserwacje z natury
Ja trzy dni z rzędu na spacerze, zrobiłem jakieś 80km z buta i jestem zachwycony tym jak wszystko sie obudziło.Najpiękniejszy jest śpiew ptaków które teraz mają swój czas.Wystarczy stanąć i popatrzeć w górę i posłuchać co tam sie w koronach sosny dzieje.Niestety od środy zaś to wszystko gdzieś uśnie bo ma przyjebać mrozem.Te wszystkie zakwitnięte owocówki dostaną po dupie konkretnie.Przechodziłem dziś aleją mirabelek, jezu co za zapach ) czekam aż głóg zakwitnie, ten to dopiero potrafi dać po nosie, ma taki mocno słodki zapach jak zakwitnie.
Mrówki zapierdalają, motyle latają, głównie cytrynki ale widziałem dzisiaj też rusałkę żałobnik.Przepiękny motyl, ogromny jak na nasze warunki ale za chuja nie chce dać sie podejść.Motyl którego prędzej spotkasz na leśnej utwardzonej drodze niż na kwietnej łące.
W lesie biało za sprawą zawilca, całe połacie tych białych kwiatów.Nad rzeką, również w lesie spotkałem przylaszczki, też piękny i robiący wrażenie wiosenny kwiatek.Tylko przebiśniegów u mnie nie ma, takich dzikich bo na działkach pewnie są.Po suchych liściach zapierdalają małe pająki, wałęsaki.Mnóstwo ich jest, lubią se tak hasać po liściach czy łąkach kiedy słońce konkretnie przygrzewa.Widziałem kilka chrząszczy, sporo biedoronek i moje ulubione puchate dupki trzmiele.Ten jak kurwa siądzie na zawilcu to pod jego ciężarem cały kwiatek ugina sie w dół, śmiesznie to wygląda.
Mamy wiosnę, bardzo lubie.Lata już nie.
aha, skakunów widziałem oczywiście też sporo pierwszy lepszy drewniany słup który jest nagrzany od słońca i można dostrzec skakuny arlekinowe np. ale również po elewacji zapierniczają i czesto gęsto wchodzą do domu
Mrówki zapierdalają, motyle latają, głównie cytrynki ale widziałem dzisiaj też rusałkę żałobnik.Przepiękny motyl, ogromny jak na nasze warunki ale za chuja nie chce dać sie podejść.Motyl którego prędzej spotkasz na leśnej utwardzonej drodze niż na kwietnej łące.
W lesie biało za sprawą zawilca, całe połacie tych białych kwiatów.Nad rzeką, również w lesie spotkałem przylaszczki, też piękny i robiący wrażenie wiosenny kwiatek.Tylko przebiśniegów u mnie nie ma, takich dzikich bo na działkach pewnie są.Po suchych liściach zapierdalają małe pająki, wałęsaki.Mnóstwo ich jest, lubią se tak hasać po liściach czy łąkach kiedy słońce konkretnie przygrzewa.Widziałem kilka chrząszczy, sporo biedoronek i moje ulubione puchate dupki trzmiele.Ten jak kurwa siądzie na zawilcu to pod jego ciężarem cały kwiatek ugina sie w dół, śmiesznie to wygląda.
Mamy wiosnę, bardzo lubie.Lata już nie.
aha, skakunów widziałem oczywiście też sporo pierwszy lepszy drewniany słup który jest nagrzany od słońca i można dostrzec skakuny arlekinowe np. ale również po elewacji zapierniczają i czesto gęsto wchodzą do domu
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2715
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: Obserwacje z natury
Wczoraj zrobiłem sobie wypad starą linią kolejową Lębork - Kartuzy.Nie dotarłem do ''Młyński wiadukt'' ale i tak wypad był udany, nawet mimo zaledwie 2stopni i napierdalającego non stop mokrego śniegu.
Trafiłem na młodnik po drodze i co mnie w tym młodniku zaciekawiło to fakt, że co druga choinka miała na czubku jakąś wate.Śmiesznie to wyglądało, na początku myślałem, że to wiatr przyniósł jakieś śmieci z zakładu włókienniczego o ile jakiś w pobliżu jest xD Nie mogłem wygooglować bo mi net nie działał wtedy.Wróciłem na chate i sie okazało, że to jest zabezpieczenie jodły przed zgryzaniem przez zwierzynę.Te białe czapeczki to nic innego jak wełna owcza taka ciekawostka jakby ktoś nie wiedzial a spotkał
https://wfosigw.pl/zabezpieczenie-jodly-welna-owcza/
Trafiłem na młodnik po drodze i co mnie w tym młodniku zaciekawiło to fakt, że co druga choinka miała na czubku jakąś wate.Śmiesznie to wyglądało, na początku myślałem, że to wiatr przyniósł jakieś śmieci z zakładu włókienniczego o ile jakiś w pobliżu jest xD Nie mogłem wygooglować bo mi net nie działał wtedy.Wróciłem na chate i sie okazało, że to jest zabezpieczenie jodły przed zgryzaniem przez zwierzynę.Te białe czapeczki to nic innego jak wełna owcza taka ciekawostka jakby ktoś nie wiedzial a spotkał
https://wfosigw.pl/zabezpieczenie-jodly-welna-owcza/
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10810
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16378
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Obserwacje z natury
Będę w Leboreczku w połowie maja. Tam na tej trasie wąskotorówki do Łeby jest w huj zwierzyny. Odkryliśmy to po 20 latach bytności tam -) No a, że będę w Leboreczku to się może odezwę, jak czas pozwoli. Szykuj się tam-:)mocny2_3 pisze: ↑04-04-2024, 16:29Wczoraj zrobiłem sobie wypad starą linią kolejową Lębork - Kartuzy.Nie dotarłem do ''Młyński wiadukt'' ale i tak wypad był udany, nawet mimo zaledwie 2stopni i napierdalającego non stop mokrego śniegu.
Trafiłem na młodnik po drodze i co mnie w tym młodniku zaciekawiło to fakt, że co druga choinka miała na czubku jakąś wate.Śmiesznie to wyglądało, na początku myślałem, że to wiatr przyniósł jakieś śmieci z zakładu włókienniczego o ile jakiś w pobliżu jest xD Nie mogłem wygooglować bo mi net nie działał wtedy.Wróciłem na chate i sie okazało, że to jest zabezpieczenie jodły przed zgryzaniem przez zwierzynę.Te białe czapeczki to nic innego jak wełna owcza taka ciekawostka jakby ktoś nie wiedzial a spotkał
https://wfosigw.pl/zabezpieczenie-jodly-welna-owcza/
.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2715
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: Obserwacje z natury
Ok. jak będe na miejscu akurat to można pogadać.Na razie nic nie wiadomo czy człowiek do maja dożyje tak więc zobaczymy U mnie jest w ogóle dużo zwierzyny. obecnie mamy problem z bobrami.Bobery sie mnożą na potęge i wycinają wszystko po drodze
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16378
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Obserwacje z natury
Zobaczyć na żywo ...
https://wydarzenia.interia.pl/ciekawost ... Id,7435376
https://wydarzenia.interia.pl/ciekawost ... Id,7435376
.
-
- w mackach Zła
- Posty: 694
- Rejestracja: 02-01-2011, 22:21
Re: Obserwacje z natury
Bobery i u Nas sie namnozyly (okolice Czestochowa, gminka Mstow- pelno ich oraz sladow ich bytowania) po tych roztopach i wylewach Warty na okolicznych polach. Nutrie tez sa, bo mialem stycznosc osobiscie wraz z mym malym czworonogiem.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10810
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24