Dowcipy v. n'ta
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6986
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: Dowcipy v. n'ta
^ Jak władze UFC zobaczyły, że na kozojebcach można zarabiać kasę to Islam już jest spoko, a właściwie to było minęło i chuj tam Jasiu. Pierdolone śmieciarstwo.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9998
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 6098
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: Dowcipy v. n'ta
Wspierasz tym samym ludobójstwo:-) Kurwa, zrobiłeś mi wieczór
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3148
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
Re: Dowcipy v. n'ta
nie no, nie oszukujmy się, że od przejęcia przez Dane kiedykolwiek chodziło o coś innego niż kasa.
rzułf
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6986
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: Dowcipy v. n'ta
^ Fakt, na dodatek od iluś lat idą na maxa na ilość gal w roku a nie na jakość. Hurtowe ilości fighterów a mało kogo można zapamiętać. Brakuje takich charakterystycznych zawodników jak np. Crocop, Wanderlei Silva itd. Wiem, że ich pora emerytur już nadeszła, ale wspomnień czar jest jak się czekało do późna na gale albo wcześnie rano wstawałem żeby szybko zobaczyć jakiś piracki streaming z walkami tych bijoków 

- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3148
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
Re: Dowcipy v. n'ta
mi ilość nawet nie przeszkadza, nadrabiam w niedziele. to co mnie bardziej irytuje to odrzucenie pozorów, że rankingi mają jakieś znaczenie i zestawianie walk z pizdy, jakieś pasy BMF czy interim i promowanie niekoniecznie najlepszych, a najbardziej medialnych (Paddy Pimblett)
rzułf
-
- rozkręca się
- Posty: 71
- Rejestracja: 24-02-2018, 19:08
Re: Dowcipy v. n'ta
na kanale jest więcej jak by kogoś rozbawiło :3
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11053
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Dowcipy v. n'ta

Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Dowcipy v. n'ta
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16853
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: Dowcipy v. n'ta
"The Poor Whore: A Fantasy Medieval Whore Simulator"




hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- Szalony Opos
- postuje jak opętany!
- Posty: 637
- Rejestracja: 01-01-2024, 19:51
Re: Dowcipy v. n'ta
Uwaga mega czerstwy suchar.
Jak nazywa się niezbyt tania męska dziwka?
Szmat drogi.
Jak nazywa się niezbyt tania męska dziwka?
Szmat drogi.
Everyone loves you when you are dead
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 345
- Rejestracja: 21-05-2023, 14:02
Re: Dowcipy v. n'ta
Piękne!Szalony Opos pisze: ↑24-01-2024, 15:15Uwaga mega czerstwy suchar.
Jak nazywa się niezbyt tania męska dziwka?
Szmat drogi.![]()
Para w łóżku. Babka do faceta: "Kochanie, włóż od tyłu"
-Żółw.
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 6098
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: Dowcipy v. n'ta
Ulubione piwko Wujka Adolfa?
Konzentrations Lager.
Dziękuję, Dobranoc.
Konzentrations Lager.
Dziękuję, Dobranoc.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 345
- Rejestracja: 21-05-2023, 14:02
Re: Dowcipy v. n'ta
Idą 3 żółwie przez pustynię, jeden za drugim.
Ostatni mówi: Przede mną idzie jeden żółw.
Środkowy: Za mną idzie jeden żółw i przede mną idzie jeden żółw.
Pierwszy: Za mną idzie jeden żółw i przede mną idzie jeden żółw.
Dlaczego tak powiedział...?
Bo to był żółw kłamczuszek.
Pasujecie?
Ostatni mówi: Przede mną idzie jeden żółw.
Środkowy: Za mną idzie jeden żółw i przede mną idzie jeden żółw.
Pierwszy: Za mną idzie jeden żółw i przede mną idzie jeden żółw.
Dlaczego tak powiedział...?
Bo to był żółw kłamczuszek.
Pasujecie?
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16247
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 345
- Rejestracja: 21-05-2023, 14:02
Re: Dowcipy v. n'ta
Jasiu podchodzi do łóżka babci i zaczyna jej lizać cipę. Nagle czuje smak końskiej spermy. "Hm... Teraz już wiem w jaki sposób umarłaś".
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6986
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: Dowcipy v. n'ta
Edyp spędził pierwszą noc z Jokastą. Rano leżą na golasa i mówi do siebie:
- Nie ma jak u mamy.
- Nie ma jak u mamy.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 345
- Rejestracja: 21-05-2023, 14:02
Re: Dowcipy v. n'ta
Mój penis znalazł się w Księdze Rekordów Guinnessa.
Niestety chwilę później zostałem wywalony z biblioteki.
Niestety chwilę później zostałem wywalony z biblioteki.
- frankmullen
- postuje jak opętany!
- Posty: 640
- Rejestracja: 29-01-2017, 17:33
Re: Dowcipy v. n'ta
To je dobre! Sprzedam ten motyw jutro w pracysanctusdiavolos pisze: ↑24-01-2024, 18:49Mój penis znalazł się w Księdze Rekordów Guinnessa.
Niestety chwilę później zostałem wywalony z biblioteki.

- Szalony Opos
- postuje jak opętany!
- Posty: 637
- Rejestracja: 01-01-2024, 19:51
Re: Dowcipy v. n'ta
Była sobie kurza ferma. Znajdowała się w pobliżu lasku, w którym panował mądry lisek. Lisek był na tyle mądry, iż znalazł dziurę w płocie i dzięki niej co wieczór wykradał kurę z fermy. Początkowo rolnik opiekujący się fermą nie dostrzegał ubywających kur, lecz z czasem zaczął. Pewnej nocy, aby upewnić się do tego czy się nie mylił, zaczaił się i czekał, lecz niestety zasnął. W dzień okazało się, iż kolejna kura zniknęła, więc postanowił powtórzyć swą zasadzkę z dnia poprzedniego, która również zakończyła się fiaskiem. Cała nieszczęsna sytuacja zdarzyła się jeszcze kilkukrotnie. Za ósmym razem wściekły rolnik był już przygotowany na wszystko - miał termos z kawą oraz strzelbę. Czekał jedną godzinę, drugą, trzecią i nic. Gdy już chciał dać za wygraną coś zachrobotało i zza rogu wybiegł niczego nie spodziewający się lisek. Rolnik szybko złapał go za kark, podniósł do góry, spojrzał mu głęboko w oczy i zapytał:
- Lisku, czy to ty kradniesz moje kury?
- To nie ja - odparł mądry lisek.
A tak naprawdę to był on.
- Lisku, czy to ty kradniesz moje kury?
- To nie ja - odparł mądry lisek.
A tak naprawdę to był on.
Everyone loves you when you are dead