Jak obchodzicie święta?
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Jak obchodzicie święta?
W tym roku chyba wigilia u teściowej, co oznacza skuchę. Generalnie sytuacja taka, że teściowa z teściem niespecjalnie chyba w życiu się kiedykolwiek dogadywali, i gdzieś w okolicy mojego ślubu teść wyprowadził się na stałe do mieszkania po ciotce, teściowa została na wsi. W tej sytuacji przygarnęła ją religia i zfazowała się na 200% youtubem, książkami, a że wieś mała, to i religijna - więc i ludzie ją nakręcili. Mogłaby jeszcze ułożyć sobie życie z jednym chętnym chłopem - ale tego nie zrobi, bo oficjalnie zamężna (chociaż teść ma to w dupie i żyje sobie z inną kobietą), religia nie pozwala. Mogłaby mieć dobre stosunki z trójką dzieci i małżonkami, ale nie - religia nie pozwala, żadne dziecko nie jest pro-kościelne, więc praktycznie na każdej wizycie wpada jakaś niechciana uwaga.
My tam po kościele nie jeździmy, mamy na tyle taktu, żeby tę kość niezgody pominąć milczeniem, chociaż czasem jest ciężko, bo w dodatku wpada we wszystkie możliwe teorie spiskowe (i nie chodzi o to, że każda jest nieprawdziwa - może któraś jest prawdziwa - ale ona nie potrafi tego sprawdzić, cokolwiek zweryfikować itd). Można poznać od niej przeróżne historie alternatywne, np. to że Kopernika potępili inni naukowcy, a nie kościół. Generalnie każda historia stawiająca kosciół i Polskę w dobrym świetle jest przyjmowana za prawdziwą. Przy Koperniku musiałem użyć wiele wstrzemięźliwości, by nie odpowiedzieć, bo tak się składa, drogi somsiedzie, że ja się na tym troszku znam.
Siedzi na wsi zabitej dechami i martwi się o los świata, wszystko ją martwi, nad wszystkim lamentuje, że na świecie jest tak źle i niedobrze. A jest niedobrze między innymi przez to, że nie ma polskich dzieci. Po mnie i żonie o to nie jeździ - chyba spisała nas na straty, widząc, że nie mamy kościelnego, bo dziecka też byśmy nie ochrzcili - ale już młodszej siostrze z mężem nie przepuściła. Tak im dogadała, że od kwietnia się nie zjawili, chociaż byli przynajmniej raz w miesiącu. Na święta też się nie zjawią, bo w tym roku wypada im wigilia po drugiej stronie rodziny. No więc będziemy chyba w czwórkę - my z żoną, brat żony i teściowa.
Pierwsze nasze święta były zajebiste - wtedy jeszcze jej nie odbiło religijnie - to były serio najlepsze święta, jakie miałem, bo u mnie w domu jest bardzo oficjalnie, a niespecjalnie to lubię. Tam było kameralnie jak w stajence, ciepło, ludzko. Ale to był tylko jeden raz. Potem zaczęły się odjazdy.
My tam po kościele nie jeździmy, mamy na tyle taktu, żeby tę kość niezgody pominąć milczeniem, chociaż czasem jest ciężko, bo w dodatku wpada we wszystkie możliwe teorie spiskowe (i nie chodzi o to, że każda jest nieprawdziwa - może któraś jest prawdziwa - ale ona nie potrafi tego sprawdzić, cokolwiek zweryfikować itd). Można poznać od niej przeróżne historie alternatywne, np. to że Kopernika potępili inni naukowcy, a nie kościół. Generalnie każda historia stawiająca kosciół i Polskę w dobrym świetle jest przyjmowana za prawdziwą. Przy Koperniku musiałem użyć wiele wstrzemięźliwości, by nie odpowiedzieć, bo tak się składa, drogi somsiedzie, że ja się na tym troszku znam.
Siedzi na wsi zabitej dechami i martwi się o los świata, wszystko ją martwi, nad wszystkim lamentuje, że na świecie jest tak źle i niedobrze. A jest niedobrze między innymi przez to, że nie ma polskich dzieci. Po mnie i żonie o to nie jeździ - chyba spisała nas na straty, widząc, że nie mamy kościelnego, bo dziecka też byśmy nie ochrzcili - ale już młodszej siostrze z mężem nie przepuściła. Tak im dogadała, że od kwietnia się nie zjawili, chociaż byli przynajmniej raz w miesiącu. Na święta też się nie zjawią, bo w tym roku wypada im wigilia po drugiej stronie rodziny. No więc będziemy chyba w czwórkę - my z żoną, brat żony i teściowa.
Pierwsze nasze święta były zajebiste - wtedy jeszcze jej nie odbiło religijnie - to były serio najlepsze święta, jakie miałem, bo u mnie w domu jest bardzo oficjalnie, a niespecjalnie to lubię. Tam było kameralnie jak w stajence, ciepło, ludzko. Ale to był tylko jeden raz. Potem zaczęły się odjazdy.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3155
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: Jak obchodzicie święta?
U mnie jak co roku, izolacja totalna, książka albo film a jeśli pogoda pozwoli to wypad do lasu z buta albo na rowerze.Wszystkie zaproszenia w gości z miejsca spotykają się z moją odmową.Nie akceptuje tych dni jako te inne, świąteczne.Dla mnie to zwykłe trzy dni więc jeśli ktoś nie ma dla mnie czasu przez cały rok to zaproszenia w grudniu może sobie wsadzić w dupe. Swój kwadrat i spokój.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 478
- Rejestracja: 22-03-2018, 11:03
Re: Jak obchodzicie święta?
szczerze współczuję.....ludzie zafiksowani religijnie...politycznie....ideologicznie są tak wkurwiający jak nikt inny na świecieŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑18-12-2023, 11:15W tym roku chyba wigilia u teściowej, co oznacza skuchę. Generalnie sytuacja taka, że teściowa z teściem niespecjalnie chyba w życiu się kiedykolwiek dogadywali, i gdzieś w okolicy mojego ślubu teść wyprowadził się na stałe do mieszkania po ciotce, teściowa została na wsi. W tej sytuacji przygarnęła ją religia i zfazowała się na 200% youtubem, książkami, a że wieś mała, to i religijna - więc i ludzie ją nakręcili. Mogłaby jeszcze ułożyć sobie życie z jednym chętnym chłopem - ale tego nie zrobi, bo oficjalnie zamężna (chociaż teść ma to w dupie i żyje sobie z inną kobietą), religia nie pozwala. Mogłaby mieć dobre stosunki z trójką dzieci i małżonkami, ale nie - religia nie pozwala, żadne dziecko nie jest pro-kościelne, więc praktycznie na każdej wizycie wpada jakaś niechciana uwaga.
My tam po kościele nie jeździmy, mamy na tyle taktu, żeby tę kość niezgody pominąć milczeniem, chociaż czasem jest ciężko, bo w dodatku wpada we wszystkie możliwe teorie spiskowe (i nie chodzi o to, że każda jest nieprawdziwa - może któraś jest prawdziwa - ale ona nie potrafi tego sprawdzić, cokolwiek zweryfikować itd). Można poznać od niej przeróżne historie alternatywne, np. to że Kopernika potępili inni naukowcy, a nie kościół. Generalnie każda historia stawiająca kosciół i Polskę w dobrym świetle jest przyjmowana za prawdziwą. Przy Koperniku musiałem użyć wiele wstrzemięźliwości, by nie odpowiedzieć, bo tak się składa, drogi somsiedzie, że ja się na tym troszku znam.
Siedzi na wsi zabitej dechami i martwi się o los świata, wszystko ją martwi, nad wszystkim lamentuje, że na świecie jest tak źle i niedobrze. A jest niedobrze między innymi przez to, że nie ma polskich dzieci. Po mnie i żonie o to nie jeździ - chyba spisała nas na straty, widząc, że nie mamy kościelnego, bo dziecka też byśmy nie ochrzcili - ale już młodszej siostrze z mężem nie przepuściła. Tak im dogadała, że od kwietnia się nie zjawili, chociaż byli przynajmniej raz w miesiącu. Na święta też się nie zjawią, bo w tym roku wypada im wigilia po drugiej stronie rodziny. No więc będziemy chyba w czwórkę - my z żoną, brat żony i teściowa.
Pierwsze nasze święta były zajebiste - wtedy jeszcze jej nie odbiło religijnie - to były serio najlepsze święta, jakie miałem, bo u mnie w domu jest bardzo oficjalnie, a niespecjalnie to lubię. Tam było kameralnie jak w stajence, ciepło, ludzko. Ale to był tylko jeden raz. Potem zaczęły się odjazdy.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18577
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Jak obchodzicie święta?
W tym rozku zrobie podobnie, jestem juz tym zmeczony. Lubie swiateczny.klimat jak w sobote leci w radiu Trojka a ja se robie salatke wielowarzywna, ktora potem bede tydzien wpierdalal codziennie z boczuhem i tyle. Chlanie mnie juz nudzi, a ze w tym roku pewnie przy wiekszosci stolow bedzie pierdolenie o polityce to se z zupelnym bezzalem odpuszcze. Sterta ksiazek lezy , jebac to. Oczywiscie bede czytal w czapce mikolaja i swetrze z reniferami xdmocny2_3 pisze: ↑18-12-2023, 11:25U mnie jak co roku, izolacja totalna, książka albo film a jeśli pogoda pozwoli to wypad do lasu z buta albo na rowerze.Wszystkie zaproszenia w gości z miejsca spotykają się z moją odmową.Nie akceptuje tych dni jako te inne, świąteczne.Dla mnie to zwykłe trzy dni więc jeśli ktoś nie ma dla mnie czasu przez cały rok to zaproszenia w grudniu może sobie wsadzić w dupe. Swój kwadrat i spokój.
woodpecker from space
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3155
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: Jak obchodzicie święta?
Spróbuj w tym roku dodać kukurydzy do sałatki, jest w chuj lepszaTriceratops pisze: ↑18-12-2023, 11:43W tym rozku zrobie podobnie, jestem juz tym zmeczony. Lubie swiateczny.klimat jak w sobote leci w radiu Trojka a ja se robie salatke wielowarzywna, ktora potem bede tydzien wpierdalal codziennie z boczuhem i tyle. Chlanie mnie juz nudzi, a ze w tym roku pewnie przy wiekszosci stolow bedzie pierdolenie o polityce to se z zupelnym bezzalem odpuszcze. Sterta ksiazek lezy , jebac to. Oczywiscie bede czytal w czapce mikolaja i swetrze z reniferami xdmocny2_3 pisze: ↑18-12-2023, 11:25U mnie jak co roku, izolacja totalna, książka albo film a jeśli pogoda pozwoli to wypad do lasu z buta albo na rowerze.Wszystkie zaproszenia w gości z miejsca spotykają się z moją odmową.Nie akceptuje tych dni jako te inne, świąteczne.Dla mnie to zwykłe trzy dni więc jeśli ktoś nie ma dla mnie czasu przez cały rok to zaproszenia w grudniu może sobie wsadzić w dupe. Swój kwadrat i spokój.

- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Jak obchodzicie święta?
Będę jadł, pił, spał i sral.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 535
- Rejestracja: 19-02-2018, 09:19
- Lokalizacja: Rzeka Bóbr .
Re: Jak obchodzicie święta?
Ja nie obchodzę , zero choinek , żadnych ozdóbek z dwa razy się napiję , żadnej wigilijnej kolacji nie robię bo mieszkam sam to po cholerę mi to potrzebne . Już pytałem wczoraj w hotelu czy knajpa będzie otwarta , powiedziała dziewczyna że normalnie pracują czyli będzie gdzie się napić . I będzie po świętach . A rok temu jak miałem dziewczynę jak se przypomnę te wycieczki po jej znajomych to mi się rzygać chce .
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Jak obchodzicie święta?
Smutne życie.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1685
- Rejestracja: 06-09-2010, 23:25
Re: Jak obchodzicie święta?
nigdy mnie to nie przestanie śmieszyć, stare chłopy celebrujące semickie bajki ludowe. Kurwa co za upadek i żenada.
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
I laugh as I cast the first stones at Christ
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1414
- Rejestracja: 19-10-2011, 16:55
Re: Jak obchodzicie święta?
W okresie tzw. Świat będę spożywał w nadmiarze alkohol i niezdrowe potrwy. Bo co innego.mozna robić w te plugawe dni ,gdy większość Polaków zachowuje się jak jebane bydło?
- Believer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1486
- Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
- Lokalizacja: cipsko twojego starego
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18577
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Jak obchodzicie święta?
Nienawidze kukkurydzy, gunwo przeokrutne, daje slodkawy posmak Salatek z kukurydza nie jadam albo starannie wybieram z nich kukyrydze xDmocny2_3 pisze: ↑18-12-2023, 11:48Spróbuj w tym roku dodać kukurydzy do sałatki, jest w chuj lepszaTriceratops pisze: ↑18-12-2023, 11:43W tym rozku zrobie podobnie, jestem juz tym zmeczony. Lubie swiateczny.klimat jak w sobote leci w radiu Trojka a ja se robie salatke wielowarzywna, ktora potem bede tydzien wpierdalal codziennie z boczuhem i tyle. Chlanie mnie juz nudzi, a ze w tym roku pewnie przy wiekszosci stolow bedzie pierdolenie o polityce to se z zupelnym bezzalem odpuszcze. Sterta ksiazek lezy , jebac to. Oczywiscie bede czytal w czapce mikolaja i swetrze z reniferami xdmocny2_3 pisze: ↑18-12-2023, 11:25U mnie jak co roku, izolacja totalna, książka albo film a jeśli pogoda pozwoli to wypad do lasu z buta albo na rowerze.Wszystkie zaproszenia w gości z miejsca spotykają się z moją odmową.Nie akceptuje tych dni jako te inne, świąteczne.Dla mnie to zwykłe trzy dni więc jeśli ktoś nie ma dla mnie czasu przez cały rok to zaproszenia w grudniu może sobie wsadzić w dupe. Swój kwadrat i spokój.no i polecam zestaw - sałatka jarzynowa+śledzik w oleju+chlebek.Pisałem chyba w zeszłym roku że to połacznie jest kapitalne, mówie głównie o sałatce i śłedziku
Sledzie owszem opierdalam masowo ale smaku chleba to chyba zapomnialem. Ostatni chleb to jadlem z takiej zajebistej piekarni pod Rzeszowem, pjeko na lisciu kapusty w kamiennym piecu, taki jak od piasta kolodzieja
woodpecker from space
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11172
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Jak obchodzicie święta?
Celebracja różnych okazji jest akurat naturalnym skłonnością człowieka rozumnego i jest obecna praktycznie w każdej kulturze. Indianie Ameryki Północnej np mieli te swoje potlacze. W Europie akurat to się splata z tradycja chrześcijańską i tyle. Nawet jak w przypadku większości obecnych na Forume osób (i chyba też populacji Europejczyków generalnie), ten element religijny stał się przezroczysty, pretekstowy i pozbawiony pierwotnej treści konfesyjnej, to nadal spełnia swój społeczną rolę, jako socjalizujący rytuał. Nie bądźmy inkwizycją, tylko z obróconym wektorem.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11172
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Jak obchodzicie święta?
No jako dodatek niestrawna i potrafi zepsuć smak wszystkiego. Ja osobiście lubię całe kolby gotowane i podlane masłem wymieszanym z czosnkiem. Fajnie się to obgryza.Triceratops pisze: ↑18-12-2023, 12:52Nienawidze kukkurydzy, gunwo przeokrutne, daje slodkawy posmak Salatek z kukurydza nie jadam albo starannie wybieram z nich kukyrydze xD
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1685
- Rejestracja: 06-09-2010, 23:25
Re: Jak obchodzicie święta?
celebracja religijna niestety wyklucza mi się z zachowaniem rozumnego czlowiekaHatefire pisze: ↑18-12-2023, 12:55Celebracja różnych okazji jest akurat naturalnym skłonnością człowieka rozumnego i jest obecna praktycznie w każdej kulturze. Indianie Ameryki Północnej np mieli te swoje potlacze. W Europie akurat to się splata z tradycja chrześcijańską i tyle. Nawet jak w przypadku większości obecnych na Forume osób (i chyba też populacji Europejczyków generalnie), ten element religijny stał się przezroczysty, pretekstowy i pozbawiony pierwotnej treści konfesyjnej, to nadal spełnia swój społeczną rolę, jako socjalizujący rytuał. Nie bądźmy inkwizycją, tylko z obróconym wektorem.
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
I laugh as I cast the first stones at Christ
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10400
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Jak obchodzicie święta?
choinka, wręczanie prezentów oraz wciąganie kilogramami jedzeniów i piciów to żadna religijna celebracja,olgims pisze: ↑18-12-2023, 13:16celebracja religijna niestety wyklucza mi się z zachowaniem rozumnego czlowiekaHatefire pisze: ↑18-12-2023, 12:55Celebracja różnych okazji jest akurat naturalnym skłonnością człowieka rozumnego i jest obecna praktycznie w każdej kulturze. Indianie Ameryki Północnej np mieli te swoje potlacze. W Europie akurat to się splata z tradycja chrześcijańską i tyle. Nawet jak w przypadku większości obecnych na Forume osób (i chyba też populacji Europejczyków generalnie), ten element religijny stał się przezroczysty, pretekstowy i pozbawiony pierwotnej treści konfesyjnej, to nadal spełnia swój społeczną rolę, jako socjalizujący rytuał. Nie bądźmy inkwizycją, tylko z obróconym wektorem.
jak pisze Hetfire, dla dużej grupy ludzi każde święto dobre, by odpocząć, spotkać się, czy napić, mogą być dożynki, albo Christmasy, albo nawet stypa,
nie ma obecności na pasterce, albo ogólnie w kościele, kolendowania itp. to tak jakby nie obchodzić po chrześcijańsku
Ostatnio zmieniony 18-12-2023, 13:58 przez Medard, łącznie zmieniany 1 raz.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Jak obchodzicie święta?
To oczywiste, ale niektóre łby nawet to przerasta. XD
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10400
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Jak obchodzicie święta?
oczywiste, ale za dużo tych świąt w listopadzie i grudniu, a za mało w czerwcu i lipcu, kiedy pogoda bardziej sprzyja
Die Welt ist meine Vorstellung.
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3677
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: Jak obchodzicie święta?
choinka..plisss kurwa
żreć można codziennie i przez cały rok aż się zdechnie z tego żarcia i picia, po co robić z tego od razu jakieś święto
żreć można codziennie i przez cały rok aż się zdechnie z tego żarcia i picia, po co robić z tego od razu jakieś święto
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10149
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Jak obchodzicie święta?
Będę słuchał Kinga Diamonda.