['] Place me into the book of death... [']

[Hatefire]

2 dni temu oglądałem chyba najnowszy dokument o KULTcie....
No to wóz bez jednego koła teraz... 41 lat w kapeli...

Przecież on odszedł z Kultu jakieś 2 czy 3 lata temu. Zresztą, to i tak znaczenia bo od ponad 20 lat miewali, co najwyżej pojedyncze niezłe piosenki, a nie albumy. Zrobił się typowy zespół, co sobie spokojnie monetyzuje koncertami i merchem stworzoną dawno temu bazę fanów. To nawet nie zarzut, bo zazwyczaj tak to w przypadku długowiecznych projektów zaczyna wyglądać.

[trup]

2 dni temu oglądałem chyba najnowszy dokument o KULTcie....
No to wóz bez jednego koła teraz... 41 lat w kapeli...

Przecież on odszedł z Kultu jakieś 2 czy 3 lata temu. Zresztą, to i tak znaczenia bo od ponad 20 lat miewali, co najwyżej pojedyncze niezłe piosenki, a nie albumy. Zrobił się typowy zespół, co sobie spokojnie monetyzuje koncertami i merchem stworzoną dawno temu bazę fanów. To nawet nie zarzut, bo zazwyczaj tak to w przypadku długowiecznych projektów zaczyna wyglądać.

"Odszedł z kapeli 2-3 lata temu..."
Możliwe. Az tak nie sledzę, ale chyba coś robił z nimi. Nie wiem... Bez znaczenia. Niech będzie 39 lat.... Koło zamachowe.
"Monetyzuje..."
A ma grać za psi dzyndzel?
"Zrobił się typowy zespół..."
Typowy czyli jaki? Ilu masz tekściarzy takich jak Kazik?

[Hatefire]

"Odszedł z kapeli 2-3 lata temu..."
Możliwe. Az tak nie sledzę, ale chyba coś robił z nimi. Nie wiem... Bez znaczenia. Niech będzie 39 lat.... Koło zamachowe.
"Monetyzuje..."
A ma grać za psi dzyndzel?
"Zrobił się typowy zespół..."
Typowy czyli jaki? Ilu masz tekściarzy takich jak Kazik?

Ty jak zwykle histeryzujesz, bez próby przeczytania, co ktoś napisał. Po pierwsze stwierdziłem obiektywny fakt, że nie był już kołem zamachowym zespołu, bo z niego odszedł. Dwa dopóki jeszcze był, to i tak od dawna zespół nic ciekawego artystycznie nie oferował. Słowa "monetyzacja" nie użyłem w negatywnym znaczeniu. Chodziło mi o to, że po prostu już niewiele mają do zaoferowania ciekawego pod względem artystycznym i właśnie sobie tak spokojnie zarabiają korzystając z dawnego dorobku i bazy fanowskiej i tyle.

Co do tekstów Kazika. Tak to ciekawy tekściarz, z własnym stylem. Natomiast w moim odczuciu od "Your Eyes", to z płyty na płytę gorszy. Za często idzie w dosyć tanią publicystykę czy niewyrafinowany humor. I te dobre teksty przeplata z takimi, które słabo się starzeją. Lubię go gdy odlatuje w metaforę czy liryzm nie dosłowność. Nawet jak te starsze teksty miały konkretną genezę, na przykład powstawały pod wpływem doktryny Świadków Jehowy, to miały w sobie taki fajny uniwersalizm i mogą podlegać ciekawej reinterpretacji.

[devastator77]

Nie żyje Małgorzata Daniszewska, właścicielka tygodnika "Nie", ostatnia żona Jerzego Urbana,zmarła w jego rocznicę śmierci.

[Soundterror]

Nie żyje Małgorzata Daniszewska, właścicielka tygodnika "Nie", ostatnia żona Jerzego Urbana,zmarła w jego rocznicę śmierci.

Jeśli dobrze kojarzę, to ona wydawała również czasopismo Zły.

[Triceratops]

No coz, ostatnia rubryke na koncu gazety bardzo lubilem.

[Sgt. Barnes]

Nie mogła żyć bez Jurka, czego dawała znać wielokrotnie. Co teraz z NIE, bo była właścicielka tytułu i wydawcą

[Medard]

Nie mogła żyć bez Jurka, czego dawała znać wielokrotnie. Co teraz z NIE, bo była właścicielka tytułu i wydawcą

gdyby sobie znalazła młodego chłopa, to by jeszcze pożyła

[Sgt. Barnes]

To jednak była miłość jej życia niestety...
W ostatnim NIE przytoczyła anegdotę, jak znaleźli zwłoki Popiełuszki, a Urban do niej, przy śmietniku obok jej mieszkania: Pani Małgorzato, stała się rzecz straszna. Podejrzewamy, że to prowokacja. Nie wiem, co się dalej wydarzy, ale niech mi Pani da dupy na wszelki wypadek...
Tacy to byli ludzie nieuczesani...

[Hatefire]

Nie żyje Małgorzata Daniszewska, właścicielka tygodnika "Nie", ostatnia żona Jerzego Urbana,zmarła w jego rocznicę śmierci.

Jak co to ukazała się właśnie biografia Urbana. Autorzy to dobrzy dziennikarze, więc powinna być sensowna. Zresztą ich poprzednia książka, to dosyć głośna biografia Anny Walentynowicz.

[Sgt. Barnes]

Właśnie czytam - zajebista. Urban już dogorywał, jak była pisana...

[Pacjent]

Ziemskie manatki spakował Kevin McClintock - gitarzysta m.in. Insatanity, a dla mnie przede wszystkim wokalista na świetnym "Cadaver Art" Mortal Decay.

[Bonecrusher]

Andrzej Koziara, były perkusista Bajmu

[Sylen]

Ireneusz Kania [1940-2023]

Najlepszy polski tłumacz.
Tłumaczył książki z kilkunastu języków, w tym z pali (pisma buddyjskie), greki starożytnej ('Żywot Apolloniusza z Tiany') i nowożytnej (poezje Kawafisa), sanskrytu (znowuż pisma buddyjskie), rumuńskiego (Cioran, Noica, Liiceanu), łaciny (Mikołaj z Kuzy), francuskiego (Bataille, Cioran, Eliade), hiszpańskiego (Gombrowicz), hebrajskiego ('Opowieści Zoharu'), niemieckiego (Kerenyi, Safranski), włoskiego (Calasso, Eco) - a to dopiero skromny początek długiej listy.

Tytan pracy, wybitny człowiek, inspiracja, mędrzec.


https://culture.pl/pl/artykul/ireneusz-kania-1940-2023

https://teologiapolityczna.pl/o-medrcu- ... szem-kania



Z książek, które wyszły niedawno:

[Najprzewielebniejszy]

Zmarł Akihito Kikuchi z Transgressor.

[Ascetic]

Wyglada na to, że kilku farciarzy z tego forume, miało ostatnią szanse, zobaczyć go na wrześniowym K-townie.

[Medard]

dla niektórych pewnie ciekawa postać odeszła, prowadzący program "Nie Do Wiary" Maciej Trojanowski

[TheDude]

^ Szkoda. Program był zacny, wieczorami jak trafiłem jakieś odcinki to miło się oglądało. Cóż, taka kolej losu...

[Harlequin]

Burt Young czyli Paulie z Rockyego

[Kilgore]

Carla Bley