III Wojna Światowa

[Nasum]

Wojna dronów.


Coraz zmyślniejsze maszyny, te najtańsze jak widać, sprawdzają się tak samo jak te droższe. A i przechwycić trudno, wykryć tym bardziej, bo na radarze jawi się jako ptactwo.

[Pan_Kimono]

Wojna dronów.


Coraz zmyślniejsze maszyny, te najtańsze jak widać, sprawdzają się tak samo jak te droższe. A i przechwycić trudno, wykryć tym bardziej, bo na radarze jawi się jako ptactwo.

Rewolucja to dopiero bedzie jak hamburgery wyjda z NGADem (oba projekty dla sil powietrznych i marynarki). Future is now old man
https://www.defensenews.com/air/2022/10 ... port-says/

[trup]

Atak ukraińskich dronów szturmowych odnotowano w regionie:
Psków
Briańsk
Kaługa
Lipieck
Tuła
Orł

Jest to zdecydowanie największy atak Sił Zbrojnych Ukrainy na Federację Rosyjską od początku wojny.

w nocy z 29 na 30 sierpnia zaatakowane zostały również lotniska w Briańsku, Kałudze, Lipiecku, Tule i Orle oraz obiekty na Krymie.(...)

(...)Kolejna wiadomość mówiła o zapaleniu się dwóch następnych co razem daje 6 co najmniej uszkodzonych o ile nie zniszczonych. Pojawiają się również informacje że poza transportowcami jednym ze zniszczonych samolotów ma być Tu-22 czyli bombowiec odrzutowy. (...)

LINK

Według aktualnych danych podawanych przez ukraińskie media na lotnisku w Pskowie poważnie uszkodzonych zostało 6 rosyjskich samolotów Ił-76. oraz jeden SU-22

[trup]

Ale jojczy ta madziarska gnida....

- Należy osiągnąć porozumienie z Rosją ws. nowej architektury bezpieczeństwa, aby zapewnić Ukrainie bezpieczeństwo i suwerenność - oświadczył w długim wywiadzie z amerykańskim dziennikarzem Tuckerem Carlsonem premier Węgier Viktor Orban.

- Nie możemy sobie pozwolić na przekształcenie długiej granicy między Rosją a Ukrainą w granicę NATO. Oznaczałoby to natychmiastową wojnę, niebezpieczeństwo dla nas wszystkich, nawet dla Waszyngtonu - dodał.

Kijów zareagował na słowa Orbana. - Już zaczęliśmy się martwić, bo Orban od dawna nie wzywał do zaprzestania dostaw broni Ukrainie i legitymizacji agresji Rosji - napisał rzecznik MSZ w Kijowie cytowany przez rbc.ua.

- Nie wiemy, jak jest na Węgrzech, ale Ukraina nie handluje ani swoimi terytoriami, ani suwerennością. I świat też nie będzie handlował - dodał.

[Sybir]

Wywiad udzielony Carlsonowi - co za zdziwienie.

[DST]

Wywiad udzielony Carlsonowi - co za zdziwienie.

Skąd ten wywiad? Bo niby go wyjebali z Fox News.

[Tatuś]

Ale jojczy ta madziarska gnida....

- Nie wiemy, jak jest na Węgrzech, ale Ukraina nie handluje ani swoimi terytoriami, ani suwerennością. I świat też nie będzie handlował - dodał.

Jestem za rozbiorem Węgier.
Północ do Słowacji, południe do Chorwacji, wschód do Rumunii a Balaton dla Polski.

[dzik]

Bdb pomysł.

[bartwa]

Ale jojczy ta madziarska gnida....

- Nie wiemy, jak jest na Węgrzech, ale Ukraina nie handluje ani swoimi terytoriami, ani suwerennością. I świat też nie będzie handlował - dodał.

Jestem za rozbiorem Węgier.
Północ do Słowacji, południe do Chorwacji, wschód do Rumunii a Balaton dla Polski.

Nie masz litości, po tym co im zostawili w Wersalu w 1920, to już prawie nie ma co rozbierać. Ale jak już rozbieramy, to ja poproszę Pecs, bardzo mi się tam podobało.

[Nasum]

:D:D:D zajebiste!

[trup]

Ale jojczy ta madziarska gnida....

- Nie wiemy, jak jest na Węgrzech, ale Ukraina nie handluje ani swoimi terytoriami, ani suwerennością. I świat też nie będzie handlował - dodał.

Jestem za rozbiorem Węgier.
Północ do Słowacji, południe do Chorwacji, wschód do Rumunii a Balaton dla Polski.

I jeszcze mur dzielący Budę i Peszt.

[Hatefire]

No rozbiór był w ramach Traktatu w Trianon. No, ale im się należało. Trzeba pamiętać, że w ramach CK Monarchii, Węgry miały odrębny rząd, administrację, prawa itp. I o ile austriacka administracja zaborcza np w Galicji była stosunkowo liberalna w porównaniu do pozostałych zaborców Polski i generalnie ówczesnych standardów, tek Węgrzy wobec narodów, które miały nieszczęście znaleźć się w Koronie św. Stefana, czyli podlegać pod władzę nie Wiednia, a Budapesztu miały dużo bardziej przesrane. Prowadzili tak agresywną politykę madziaryzacji, że prawie udało im się np wyniszczyć język słowacki. Wystarczy spytać Słowaków i Rumunów co sądzą o Węgrach. Teraz nie potrafią przeboleć tego, ze już nie są w stanie ruchać innych, bo są małym, śmiesznym, nieznaczącym nic kraikiem, którego najbardziej istotnym wkładem w światową gospodarkę jest eksport aktorek porno. Zresztą miłość do Rosji też nie dziwi. Podobnie jak Kacapy, to swołocz wywodząca się mongolskich stepów i mająca taką samą mentalność. Jedyna rada na pacyfikację jednych i drugich zjebów, to przygnieść im solidnie ryja butem do ziemi.

[Tatuś]

Orban ciągle liczy na to, że korzystając z zawieruchy na Ukrainie uda mu się wyszarpnąć Zakarpacie. Węgrzy ciągle liczą, że uda im się odkręcić Trianon a w przypadku Rumunii, Serbii, Polski i Słowacji nie ma na to szans. To sobie wymyślił Ukrainę ale podejrzewam, że w przypadku konfrontacji węgierska armia dostala by srogi wpierdol od Ukraińców.

[ozob]

Wojna dronów.


Coraz zmyślniejsze maszyny, te najtańsze jak widać, sprawdzają się tak samo jak te droższe. A i przechwycić trudno, wykryć tym bardziej, bo na radarze jawi się jako ptactwo.

Najlepsze są tej najtańsze w produkcji, co do których nie istnieje obawa o strate, i które łatwo zastąpić.

[trup]

Enemy Units Aproaching

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Zresztą miłość do Rosji też nie dziwi. Podobnie jak Kacapy, to swołocz wywodząca się mongolskich stepów

Chyba nie bałdzo...

[Hatefire]

Chyba nie bałdzo...

Nie znam etnogenezy tej naddunajskiej swołoczy, natomiast oni sami tak sytuują swoje legendarne pochodzenie. Tamtejsze środowiska nacjonalistyczne lubią się odwoływać np do mitu, że Węgrzy są potomkami wojowników Huna Attyli. Najwyraźniej odczuwają jakąś więź z azjatycką dziczą. Zgoogluj sobie np pojęcie turanizmu.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Nie znam etnogenezy tej naddunajskiej swołoczy, natomiast oni sami tak sytuują swoje legendarne pochodzenie. Tamtejsze środowiska nacjonalistyczne lubią się odwoływać np do mitu, że Węgrzy są potomkami wojowników Huna Attyli. Najwyraźniej odczuwają jakąś więź z azjatycką dziczą. Zgoogluj sobie np pojęcie turanizmu.

Nie muszę googlować, bo tak się zdarzyło, że przez rok studiowałem węgierski i tego i owego się nauczyłem. Wiem doskonale, że Węgrzy od zawsze uważali, że wywodzą się od Attyli. Natomiast w XIX wieku zrewidowali to językoznawcy habsburscy, odkrywając, że językowo najwięcej mają wspólnego z Finami, chociaż ostatnio oba ludy widziały się jakieś 5000 lat temu za Uralem (ale raczej Syberia niż stepy). Stąd duże wpływy szamanizmu syberyjskiego u Węgrów. Rozwijać nie będę, raczej nikogo to nie obchodzi tutaj. Węgrzy uznali to za potwarz, bo Finowie to był jakiś biedny rybacki ludek z dalekiej Północy i wierzyli (do dziś niektórzy wierzą), że to spiseg mający im odebrać godność zdobywców. To wszystko jednak nie jest tak ważne jak fakt, że Hunowie to tak nie do końca Mongolia, a jak zaczniemy sprawdzać, skąd najprawdopodobniej byli, to może się nam zrobić głupio w kontekście rozmowy.

[Hatefire]

Nie muszę googlować, bo tak się zdarzyło, że przez rok studiowałem węgierski i tego i owego się nauczyłem. Wiem doskonale, że Węgrzy od zawsze uważali, że wywodzą się od Attyli. Natomiast w XIX wieku zrewidowali to językoznawcy habsburscy, odkrywając, że językowo najwięcej mają wspólnego z Finami, chociaż ostatnio oba ludy widziały się jakieś 5000 lat temu za Uralem (ale raczej Syberia niż stepy). Stąd duże wpływy szamanizmu syberyjskiego u Węgrów. Rozwijać nie będę, raczej nikogo to nie obchodzi tutaj. Węgrzy uznali to za potwarz, bo Finowie to był jakiś biedny rybacki ludek z dalekiej Północy i wierzyli (do dziś niektórzy wierzą), że to spiseg mający im odebrać godność zdobywców. To wszystko jednak nie jest tak ważne jak fakt, że Hunowie to tak nie do końca Mongolia, a jak zaczniemy sprawdzać, skąd najprawdopodobniej byli, to może się nam zrobić głupio w kontekście rozmowy.

Ale z czym ty dyskutujesz? Przecież wyraźnie napisałem, że odwołują się do mitu. Mit jak to mit, może nie mieć poparcia w faktach, ale ma znaczenie. Wybór takiego a nie innego mitu genezy narodu świadczy o mentalności tych, którzy się do niego odwołują.

[ozob]

Nie znam etnogenezy tej naddunajskiej swołoczy, natomiast oni sami tak sytuują swoje legendarne pochodzenie. Tamtejsze środowiska nacjonalistyczne lubią się odwoływać np do mitu, że Węgrzy są potomkami wojowników Huna Attyli. Najwyraźniej odczuwają jakąś więź z azjatycką dziczą. Zgoogluj sobie np pojęcie turanizmu.

Nie muszę googlować, bo tak się zdarzyło, że przez rok studiowałem węgierski i tego i owego się nauczyłem. Wiem doskonale, że Węgrzy od zawsze uważali, że wywodzą się od Attyli. Natomiast w XIX wieku zrewidowali to językoznawcy habsburscy, odkrywając, że językowo najwięcej mają wspólnego z Finami, chociaż ostatnio oba ludy widziały się jakieś 5000 lat temu za Uralem (ale raczej Syberia niż stepy). Stąd duże wpływy szamanizmu syberyjskiego u Węgrów. Rozwijać nie będę, raczej nikogo to nie obchodzi tutaj. Węgrzy uznali to za potwarz, bo Finowie to był jakiś biedny rybacki ludek z dalekiej Północy i wierzyli (do dziś niektórzy wierzą), że to spiseg mający im odebrać godność zdobywców. To wszystko jednak nie jest tak ważne jak fakt, że Hunowie to tak nie do końca Mongolia, a jak zaczniemy sprawdzać, skąd najprawdopodobniej byli, to może się nam zrobić głupio w kontekście rozmowy.

Rozwiń. Chętnie poczytam.