OF FEATHER AND BONE + GUTLESS, Wrocław 6 IX 2023
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10467
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
OF FEATHER AND BONE + GUTLESS, Wrocław 6 IX 2023
Szkoda, że tylko jeden koncert u nas, w dodatku w odległym Breslau, ale dobre i to.
Kto nie widział jeszcze OFAB, niech rezerwuje sobie wolne w tyrce, albowiem bardzo warto.
Kto nie widział jeszcze OFAB, niech rezerwuje sobie wolne w tyrce, albowiem bardzo warto.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14609
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: OF FEATHER AND BONE + GUTLESS, Wrocław 6 IX 2023
potwierdzam, perkusista to jakiś wariat jest, więcej takich
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2758
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
Re: OF FEATHER AND BONE + GUTLESS, Wrocław 6 IX 2023
+ Sedimentum (can) x Autophagy (us)
na 90% wjeżdżam.
na 90% wjeżdżam.
rzułf
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10467
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: OF FEATHER AND BONE + GUTLESS, Wrocław 6 IX 2023
Słyszałem o tym. Na bank to będzie jeden wieczór? Jeśli tak, to nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, czy jechać - do tej pory to było pewne na 99%.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 100
- Rejestracja: 25-02-2018, 13:57
Re: OF FEATHER AND BONE + GUTLESS, Wrocław 6 IX 2023
Świetny skład. Obecny.
- frankmullen
- w mackach Zła
- Posty: 904
- Rejestracja: 29-01-2017, 17:33
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10467
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: OF FEATHER AND BONE + GUTLESS, Wrocław 6 IX 2023
Jest na buniu strona wydarzenia zwiastująca nawiedzenie przez 4 zespoły.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- frankmullen
- w mackach Zła
- Posty: 904
- Rejestracja: 29-01-2017, 17:33
Re: OF FEATHER AND BONE + GUTLESS, Wrocław 6 IX 2023
Qrła, skład marzenie. Wstyd nie być.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10467
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: OF FEATHER AND BONE + GUTLESS, Wrocław 6 IX 2023
Ogłaszam forumowy mityng! :V
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- frankmullen
- w mackach Zła
- Posty: 904
- Rejestracja: 29-01-2017, 17:33
Re: OF FEATHER AND BONE + GUTLESS, Wrocław 6 IX 2023
Eh, myślę, że na forumowy kontyngent leśnego BM nie masz co liczyć ;P
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 652
- Rejestracja: 21-01-2017, 10:22
- Lokalizacja: Somewhere In Time
Re: OF FEATHER AND BONE + GUTLESS, Wrocław 6 IX 2023
Szkoda, że w Liverpoolu, ale pomarudzę, ponarzekam i przybędę.
- Parael
- rozkręca się
- Posty: 86
- Rejestracja: 18-10-2007, 14:33
Re: OF FEATHER AND BONE + GUTLESS, Wrocław 6 IX 2023
No tak mało miejsca i brzmienie nie za tęgie. Ale gdzie indziej we Wro coś takiego zorganizować. W A2 może tyle że tam to chyba za mały kaliber zespołów dla powszechnej świadomości gawiedzi. Alive w ogóle odpada w przedbiegach, CRK trym bardziej. Akademia się zamknęła. Nie wiem jak ten cały Łącznik bo nie byłem ale pod koniec czerwca gra tam Primitive Man i Full fOf Hell to się przekonam. A swoją drogą jak poprzednio Of Feather and Bone grało we Wrocku to przecież grali w Luksusie a tam to sufit nisko i ciasno ale mi sie pdobało i klmat to miało i jeszcze Tomb Mold z nimi grał i Ritual Necromancy.
Nekrosadystyczny Turbosperminator
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 652
- Rejestracja: 21-01-2017, 10:22
- Lokalizacja: Somewhere In Time
Re: OF FEATHER AND BONE + GUTLESS, Wrocław 6 IX 2023
Byłem już w Łączniku na koncercie i ta miejscówka bardzo mi przypasował. Brzmienie bardzo dobre, nie ma ciasnoty. Dla niektórych minusem będzie brak klasycznego baru. Jest taka osobna komórka, jak jakiś sklepik szkolny.Parael pisze: ↑15-06-2023, 20:26No tak mało miejsca i brzmienie nie za tęgie. Ale gdzie indziej we Wro coś takiego zorganizować. W A2 może tyle że tam to chyba za mały kaliber zespołów dla powszechnej świadomości gawiedzi. Alive w ogóle odpada w przedbiegach, CRK trym bardziej. Akademia się zamknęła. Nie wiem jak ten cały Łącznik bo nie byłem ale pod koniec czerwca gra tam Primitive Man i Full fOf Hell to się przekonam. A swoją drogą jak poprzednio Of Feather and Bone grało we Wrocku to przecież grali w Luksusie a tam to sufit nisko i ciasno ale mi sie pdobało i klmat to miało i jeszcze Tomb Mold z nimi grał i Ritual Necromancy.
Też byłem na tym koncercie w Luksusie. Takie miejsca mają swój klimat, smoła spływa po ścianach Z tego typu miejscówek bardzo mi pasowała Ciemna Strona Miasta.
- Parael
- rozkręca się
- Posty: 86
- Rejestracja: 18-10-2007, 14:33
Re: OF FEATHER AND BONE + GUTLESS, Wrocław 6 IX 2023
A to w tym Łączniku jak w CRK tam tez bar jest zupełnie jakby poza salą koncertową, chociaż salą bym tego nie nazwał. A co do Ciemnej to tak miło wspominam Mad Lion Festy i death grindowe potupaje no ale sie zawinęło. Z miłych miejsc bliskich memu sercu to Diabolique był świetnym miejscem no i Wagon klub. Nawet Madness dawał rade, grały tam przecież Vadery, Sceptici, Behemothy, Decapitatedy ale i nieodżałowany Yattering. Tam też widziałem pierwszy raz Pyorrhoea z obrzydliwie nieprzystojnym wokalistą w porwanej koszulce:PNostromo pisze: ↑15-06-2023, 20:35Byłem już w Łączniku na koncercie i ta miejscówka bardzo mi przypasował. Brzmienie bardzo dobre, nie ma ciasnoty. Dla niektórych minusem będzie brak klasycznego baru. Jest taka osobna komórka, jak jakiś sklepik szkolny.Parael pisze: ↑15-06-2023, 20:26No tak mało miejsca i brzmienie nie za tęgie. Ale gdzie indziej we Wro coś takiego zorganizować. W A2 może tyle że tam to chyba za mały kaliber zespołów dla powszechnej świadomości gawiedzi. Alive w ogóle odpada w przedbiegach, CRK trym bardziej. Akademia się zamknęła. Nie wiem jak ten cały Łącznik bo nie byłem ale pod koniec czerwca gra tam Primitive Man i Full fOf Hell to się przekonam. A swoją drogą jak poprzednio Of Feather and Bone grało we Wrocku to przecież grali w Luksusie a tam to sufit nisko i ciasno ale mi sie pdobało i klmat to miało i jeszcze Tomb Mold z nimi grał i Ritual Necromancy.
Też byłem na tym koncercie w Luksusie. Takie miejsca mają swój klimat, smoła spływa po ścianach Z tego typu miejscówek bardzo mi pasowała Ciemna Strona Miasta.
Nekrosadystyczny Turbosperminator
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 652
- Rejestracja: 21-01-2017, 10:22
- Lokalizacja: Somewhere In Time
Re: OF FEATHER AND BONE + GUTLESS, Wrocław 6 IX 2023
Pełna zgoda. W każdym z tych miejsc była masa zajebistych koncertów. Nie wiem czy pamiętasz klub Rocker. Tam też było dużo mięcha Lost Soul, Damnable, Reinfection, Phobia, Internal Suffering, Ascaris, Anima Damnata, Vomitory...Parael pisze: ↑15-06-2023, 20:48A to w tym Łączniku jak w CRK tam tez bar jest zupełnie jakby poza salą koncertową, chociaż salą bym tego nie nazwał. A co do Ciemnej to tak miło wspominam Mad Lion Festy i death grindowe potupaje no ale sie zawinęło. Z miłych miejsc bliskich memu sercu to Diabolique był świetnym miejscem no i Wagon klub. Nawet Madness dawał rade, grały tam przecież Vadery, Sceptici, Behemothy, Decapitatedy ale i nieodżałowany Yattering. Tam też widziałem pierwszy raz Pyorrhoea z obrzydliwie nieprzystojnym wokalistą w porwanej koszulce:PNostromo pisze: ↑15-06-2023, 20:35Byłem już w Łączniku na koncercie i ta miejscówka bardzo mi przypasował. Brzmienie bardzo dobre, nie ma ciasnoty. Dla niektórych minusem będzie brak klasycznego baru. Jest taka osobna komórka, jak jakiś sklepik szkolny.Parael pisze: ↑15-06-2023, 20:26
No tak mało miejsca i brzmienie nie za tęgie. Ale gdzie indziej we Wro coś takiego zorganizować. W A2 może tyle że tam to chyba za mały kaliber zespołów dla powszechnej świadomości gawiedzi. Alive w ogóle odpada w przedbiegach, CRK trym bardziej. Akademia się zamknęła. Nie wiem jak ten cały Łącznik bo nie byłem ale pod koniec czerwca gra tam Primitive Man i Full fOf Hell to się przekonam. A swoją drogą jak poprzednio Of Feather and Bone grało we Wrocku to przecież grali w Luksusie a tam to sufit nisko i ciasno ale mi sie pdobało i klmat to miało i jeszcze Tomb Mold z nimi grał i Ritual Necromancy.
Też byłem na tym koncercie w Luksusie. Takie miejsca mają swój klimat, smoła spływa po ścianach Z tego typu miejscówek bardzo mi pasowała Ciemna Strona Miasta.
Koncertu Pyorrhoea, o którym wspomniałeś niestety nie widziałem.
- frankmullen
- w mackach Zła
- Posty: 904
- Rejestracja: 29-01-2017, 17:33
Re: OF FEATHER AND BONE + GUTLESS, Wrocław 6 IX 2023
Kilka słów o wczorajszym gigu. Przez oczywiste w Polsce opóźnienie pociągu wpadłem na ostatnią chwilę, nim Gutless zaczął atakować słuchaczy. Skład imprezy był taki, że trudno tu mówić o jakichś zapychaczach. Od razu Australijczycy wyprowadzili kilka potężnych ciosów prosto w twarze zebranych maniax, których na moje oko było koło setki. Gutless przypomina mi nieco Resurrection albo Malevolentów z czasów "Retribution" - zajebiste, wpadające w ucho riffy stworzone do headbangingu, miejscowo przeplatane kanonadą blastów. Zagrali pewnie prawie wszystko co mieli w swojej skromnej dyskografii. Ale to wystarczyło, by już po ich występie poczuć pierwszy bół w karku. Krótka przerwa (swoja drogą - wszystkie kapele stroiły się dość szybko, więc żadnych dłużyzn nie było) i na scenie zainstalowało się Autophagy. Kapela, która nagrała jeden z najlepszych albumów DM w ubiegłym roku. Co tu dużo mówić? Wygar na maxa, choć dla mnie zawsze dziwnie to trochę wygląda, kiedy drummer zabiera się za wokale. No ale trzeba przyznać, że robił to z pełnym zaangażowaniem, a i sam growl ma nietuzinkowy. Po nich obejrzeliśmy Sedimentum, który, jak dla mnie, wypadł najlepiej tego wieczoru. Tu mieliśmy znowu growlującego pałkera, który jednak dzielił się wokalem z gitarzystą. Kanadyjczycy mają cholerny talent do pisania kawałków, stąd też nie dziwne, że każdy z nich walił słuchaczy po gębie jak Tyson za najlepszych swoich lat. Utwory chyba były znane i lubiane przez ogół słuchaczy, bo jakby częściej zaczęły pod sceną pojawiać się machające głowy. Super występ, bez dwóch zdań. No i na koniec zainstalował się OFAB. Obawiałem się, że po ponad dwóch godzinach deathowej młócki publika nie będzie miała już sił na set, który przyszykował headliner. Obawy były jednak nieuzasadnione, bo maniax dali radę i większość chętnie ruszyła w tany. Na tle pozostałych kapel OFAB grał najbardziej intensywną muzykę. W efekcie można było odnieść wrażenie, że o ile po występach poprzednich kapel, publika została poważnie pokaleczona, to OFAB dokończył dzieła i po prostu dobijał pozostałych przy życiu. Mała ciekawostka - dwie osoby pytały mnie, czy za garami siedział facet czy babka hehe.... Faktycznie osobnik ów miał dość specyficzną urodę, że można było zwątpić. Pikanterii tej sytuacji dodał fakt, że przed występem rzeczona osoba chciała skorzystać z klubowego kibelka, ale do męskiej toalety była za duża kolejka, w związku z czym ponoć osoba ta skorzystała z damskiej haha.... Nie widziałem tego na własne oczy, bo byłem na początku kolejki do pisuaru, ale słyszałem za plecami całą sytuację. Tak czy owak - na przekór wszystkiemu - drummer okazał się zajebistym grajkiem i showmanem, bo widok machającego intensywnie blond włosami garowego był miły dla oka. Podsumowując - bardzo fajna impreza. Lubię takie spędy celowane do konkretnej publiki. Tu nie było przypadkowych osób. Każdy wiedział po co przyszedł i czego się spodziewać. Fajnie, że wszystkie kapele zaprezentowały bardzo wysoki poziom artystyczny. Typowe "no fillers, just killers". Plusem były także wspomniane krótkie przerwy na zainstalowanie się kolejnych kapel, w związku z czym cała impreza szła gładko, szybko i przyjemnie, bez zbędnych dłużyzn. Członkowie kapel byli bardzo sympatyczni i rozmowni. Jedny minus, wg mnie przynajmniej, to ceny merchu. Może jestem zbyt chytry i skąpy, ale 140 za LSy i 90 za shirty to troszkę dużo. Wzorów bluz i koszulek było sporo, ale tym razem, choć kusiło niezmiernie, odpuściłem ciuchy. Musiałem się zadowolić jedynie CD Gutless, na którym umieścili swoje demo. Polecam je wszystkim lubującym się w klasycznym DM. Oby więcej takich imprez, gdzie nie jedzie się na 2 z 5 kapel. DM forever!
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1270
- Rejestracja: 22-03-2018, 11:03
Re: OF FEATHER AND BONE + GUTLESS, Wrocław 6 IX 2023
Ciekawe gdzie kolega stał
....z mojej strony po tak długim wywodzie napiszę ,iż ceny merchu były normalne....szokuje kwestia jak tak nieznajomości faktu, iż pałker OFAB może wątły ale zapierdala na garach jak mało który....ale ok. Sam gig rewelacja...każdy zespół w doskonałej formie...bez podziału kto lepszy kto gorszy....to, że Panu Tomkowi udało się ich zorganizować w takim składzie to mistrzostwo...dawno nie było takiego składu w tym kraju....ostatnio chyba Sadistic Intent w Krakowie i Demilich w Warszawie.
Co do 100 osób....raczej nie....i podziwiam fana na wózku inwalidzkim...pełne oddanie sprawie. Życzmy sobie więcej takich gigów.
....z mojej strony po tak długim wywodzie napiszę ,iż ceny merchu były normalne....szokuje kwestia jak tak nieznajomości faktu, iż pałker OFAB może wątły ale zapierdala na garach jak mało który....ale ok. Sam gig rewelacja...każdy zespół w doskonałej formie...bez podziału kto lepszy kto gorszy....to, że Panu Tomkowi udało się ich zorganizować w takim składzie to mistrzostwo...dawno nie było takiego składu w tym kraju....ostatnio chyba Sadistic Intent w Krakowie i Demilich w Warszawie.
Co do 100 osób....raczej nie....i podziwiam fana na wózku inwalidzkim...pełne oddanie sprawie. Życzmy sobie więcej takich gigów.
- frankmullen
- w mackach Zła
- Posty: 904
- Rejestracja: 29-01-2017, 17:33
Re: OF FEATHER AND BONE + GUTLESS, Wrocław 6 IX 2023
Faktem jest, przyznaję się bez bicia, że nigdy nie zagłębiałem się w szczegółowe badanie line-up'u OFAB. Zresztą pozostałych kapel również. Stąd też sam zwątpiłem słysząc wątpliwości innych hehe... Ale fakt, co podkreśliłem - pałker zajebisty z fajną manierą grania. W ogóle uwielbiam perkusistów, którzy nie siedzą sztywno za garami, ale potrafią uprawiać headbanging, łapać kontakt z publiką. Niedoścignionym wzorem jest Mick Harris z ND. To był garman-żywioł. Zgadzam się, że dawno tak idealnie skrojonego pod death metalową publikę koncertu w PL nie było. Tym bardziej z tak dalekich geograficznie krajów. Szacun dla organizatora bez dwóch zdań. I dla kolegi na wózku również. To się nazywa szczere oddanie muzyce.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1270
- Rejestracja: 22-03-2018, 11:03
Re: OF FEATHER AND BONE + GUTLESS, Wrocław 6 IX 2023
sądzę , że przyjdzie nam poczekać na równie udany set.....teraz Kraków i KRISUIN ....zobaczymy jak wypadną
- frankmullen
- w mackach Zła
- Posty: 904
- Rejestracja: 29-01-2017, 17:33