SATANIC WARMASTER

[wlood]

Ja mam tak od czasu do czasu, tym razem chcę oba kolory, ale nie będę przepłacał, jak znajdę czerwony około 50zł, to wezmę. Jak wyszedł split Druadan Forest/Old Sorcery w dwóch kolorach okładek na cd (i dwóch innych na winylu), to kupiłem oba bezpośrednio w Werewolf, bo oba te zespoły to dla mnie od paru lat czołówka moich fascynacji muzycznych.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Ja mam tak od czasu do czasu, tym razem chcę oba kolory, ale nie będę przepłacał, jak znajdę czerwony około 50zł, to wezmę. Jak wyszedł split Druadan Forest/Old Sorcery w dwóch kolorach okładek na cd (i dwóch innych na winylu), to kupiłem oba bezpośrednio w Werewolf, bo oba te zespoły to dla mnie od paru lat czołówka moich fascynacji muzycznych.

Ciekawe, powiem Ci w takim razie ciekawostkę z dupy, że teraz w grupie DS na facebooku żeby dołączyć trzeba wymienić 3 projekty DS, i obok Mortiisa Old Sorcery to chyba najczęściej występująca nazwa.

[SODOMOUSE]

Ja mam tak od czasu do czasu, tym razem chcę oba kolory, ale nie będę przepłacał, jak znajdę czerwony około 50zł, to wezmę. Jak wyszedł split Druadan Forest/Old Sorcery w dwóch kolorach okładek na cd (i dwóch innych na winylu), to kupiłem oba bezpośrednio w Werewolf, bo oba te zespoły to dla mnie od paru lat czołówka moich fascynacji muzycznych.

Ciekawe, powiem Ci w takim razie ciekawostkę z dupy, że teraz w grupie DS na facebooku żeby dołączyć trzeba wymienić 3 projekty DS, i obok Mortiisa Old Sorcery to chyba najczęściej występująca nazwa.

...dziwne, że Old Sorcery...a nie właśnie Druadan F., który istnieje od 1998 roku.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

...dziwne, że Old Sorcery...a nie właśnie Druadan F., który istnieje od 1998 roku.

Tylko że Druadan Forest to w zasadzie naśladownictwo Summoning na różne sposoby. Długość istnienia nie ma takiego znaczenia, projekty takie jak Asmorod, Erevos, Mists of Darkness czy Mimir są jeszcze starsze, a nie wie o nich już praktycznie nikt kto nie siedzi w tym naprawdę głęboko. Old Sorcery po prostu zrobiło coś całkiem nowego, swojego spięło stary świat z nowym.

[SODOMOUSE]

...dziwne, że Old Sorcery...a nie właśnie Druadan F., który istnieje od 1998 roku.

Tylko że Druadan Forest to w zasadzie naśladownictwo Summoning na różne sposoby. Długość istnienia nie ma takiego znaczenia, projekty takie jak Asmorod, Erevos, Mists of Darkness czy Mimir są jeszcze starsze, a nie wie o nich już praktycznie nikt kto nie siedzi w tym naprawdę głęboko. Old Sorcery po prostu zrobiło coś całkiem nowego, swojego spięło stary świat z nowym.

pewnie jest tak jak napisałeś, docenili ludzie w Old Sorcery nową jakość w tym gatunku

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

pewnie jest tak jak napisałeś, docenili ludzie w Old Sorcery nową jakość w tym gatunku

No, swoją drogą, kolega z Ancient Meadow Records kompiluje listę dungeon synthowych intro/outro/interludiów z blackmetalowych płyt, trochę mu pomogłem dojebana lista, mamy już ze 150 pozycji, a szukamy tylko do roku 1996. Mówię bo wydaje mi się że może Cię to zaciekawić. W Grecji wybierając przypadkowych materiał z tych lat jest 75% szans że na coś się trafi, Nightfall, Zemial, Necromantia, Kawir, Tatir, Chained and Desperate, Twilight, Darkest Oath, Lemegethon, Bethor, Goathrone, Hieronym Inferiorum, po prostu wszędzie. Z takich rzeczy co słuchasz to Mysticum, Impaled Nazarene, Arckanum

[wlood]

Jeśli chodzi o intra, to Evilfeast na ostatnim albumie popełnił fantastyczny wstęp do pierwszego utworu. Marzy mi się cała płyta w takim klimacie.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Jeśli chodzi o intra, to Evilfeast na ostatnim albumie popełnił fantastyczny wstęp do pierwszego utworu. Marzy mi się cała płyta w takim klimacie.

W sumie to skoro jesteśmy w temacie o Satanic Warmaster to jestem ciekawy czy przypadkiem oni czegoś takiego nie popełnili, pasowaliby do profilu a i dysko mają na tyle obszerne, że prawdopodobieństwo jest duże.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

No to sobie sprawdziłem, długo to nie trwało bo pierwszy kawałek na pierwszej demówce to już był DS hahaha, to samo outro

[SODOMOUSE]

No to sobie sprawdziłem, długo to nie trwało bo pierwszy kawałek na pierwszej demówce to już był DS hahaha, to samo outro

w twórczości Werwolfa, Jego wszystkich projektach, masa tego jest...
jak pięknie rozpoczyna się Shatargat : )

[wlood]

A tu ostatni utwór na Fimbulwinter.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

No to sobie sprawdziłem, długo to nie trwało bo pierwszy kawałek na pierwszej demówce to już był DS hahaha, to samo outro

w twórczości Werwolfa, Jego wszystkich projektach, masa tego jest...
jak pięknie rozpoczyna się Shatargat : )

Kurde, fajnie buja.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

A tu ostatni utwór na Fimbulwinter.

Ej ale to jest jakiś cover "Han Som Reiste"?

[wlood]

Nie wiem, nie spotkałem się z tą informacją, ale faktycznie zbieżność spora.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Nie wiem, nie spotkałem się z tą informacją, ale faktycznie zbieżność spora.

Nie podobna tylko początek jest identyczny xD ale i tak fajne, to w zasadzie najczęściej ,,coverowany" kawałek Burzum. Miałem kiedyś zamiar nawet napisać krótki artykuł na temat kawałków rżnących właśnie z Han Som Reiste i Rundtgang.

[SODOMOUSE]

Nie wiem, nie spotkałem się z tą informacją, ale faktycznie zbieżność spora.

Nie podobna tylko początek jest identyczny xD ale i tak fajne, to w zasadzie najczęściej ,,coverowany" kawałek Burzum. Miałem kiedyś zamiar nawet napisać krótki artykuł na temat kawałków rżnących właśnie z Han Som Reiste i Rundtgang.

ten track to wspólne wykonanie Werwolfa z Trollhorn'em (Henri Antti Viljami Sorvali)
https://www.discogs.com/artist/535809-Trollhorn

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

To pewnie jeden z tych przypadków, gdzie mówi się ,,to nie plagiat, tylko hołd złożony wielkiemu pisarzowi", jak w którymś komiksie z Kaczorem Donaldem gdzie uczył się jak pisać bestsellery;))

[wlood]

Nie podejrzewałbym takiego teamu. Nie pasuje mi SW do FInntroll. Tu powaga, a tu śmieszne przebrania na scenie i wesoła muzyka. Fajny koncert był kilka lat temu w Warszawie.

[uglak]

^połowa Shape of Despair grała w Finntrollu, więc ta wesołość w innych aktywnościach nie przeszkadza.

[wlood]

^połowa Shape of Despair grała w Finntrollu, więc ta wesołość w innych aktywnościach nie przeszkadza.

NIe wiedziałem, kontakt z Shape of Despair straciłem po pierwszej płycie. Miałem promówkę kiedyś.