Wasze nietypowe hobby
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4257
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 152
- Rejestracja: 22-09-2004, 14:52
- Lokalizacja: Varmia/Mazury
[quote][i]Wysłane przez Analripper[/i]
ja z kolei kiedys liczylem drzewa z autobusow...[/quote]
ja czasem robię to po dziś dzień...
[quote][i]Wysłane przez Analripper[/i]
ostatnio maniakalnie zmywam naczynia[/quote]
ja codzien z rana zmywam caly najebany naczyniami zlew... az mi to "weszło w krew"
a ostatnio lubie dawac zastrzyki, moze sie minałem z powołaniem.....
ja z kolei kiedys liczylem drzewa z autobusow...[/quote]
ja czasem robię to po dziś dzień...
[quote][i]Wysłane przez Analripper[/i]
ostatnio maniakalnie zmywam naczynia[/quote]
ja codzien z rana zmywam caly najebany naczyniami zlew... az mi to "weszło w krew"
a ostatnio lubie dawac zastrzyki, moze sie minałem z powołaniem.....
- antigod
- w mackach Zła
- Posty: 997
- Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
-
- rozkręca się
- Posty: 35
- Rejestracja: 11-04-2005, 08:31
- Lokalizacja: sin city
[quote][i]Wysłane przez Analripper[/i]ja z kolei kiedys liczylem drzewa z autobusow...[/quote]
kiedys liczylam samochody, pozniej mi przeszlo na np. samochody w kolorze czerwonym a jeszcze pozniej tylko hatchbacki. odkad nie pale przeszlo jak reka odjal.
z plytami chodnikowymi zdarza mi sie jak sie sama na zakupy wypuszczam... jak sie na tym zlapie od razu mam moralniaka, ze jestem psychiczna i przechodzi na jakies 15 minut- czyli az znowu sie zlapie na tym, ze chodze tylko po niepeknietych...
ostatnio odkrylam, ze nie potrafie wyrzucic kartonowych pudelek bo sa takie fajne. nie, nie mieszkam w kartonie ale z checia sie dowiem czy moja milosc do pudel ma jakies glebsze znaczenie.
kiedys liczylam samochody, pozniej mi przeszlo na np. samochody w kolorze czerwonym a jeszcze pozniej tylko hatchbacki. odkad nie pale przeszlo jak reka odjal.
z plytami chodnikowymi zdarza mi sie jak sie sama na zakupy wypuszczam... jak sie na tym zlapie od razu mam moralniaka, ze jestem psychiczna i przechodzi na jakies 15 minut- czyli az znowu sie zlapie na tym, ze chodze tylko po niepeknietych...
ostatnio odkrylam, ze nie potrafie wyrzucic kartonowych pudelek bo sa takie fajne. nie, nie mieszkam w kartonie ale z checia sie dowiem czy moja milosc do pudel ma jakies glebsze znaczenie.
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7409
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 186
- Rejestracja: 30-11-2005, 20:15
- Lokalizacja: Asgard
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4945
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Impious
- zaczyna szaleć
- Posty: 250
- Rejestracja: 09-04-2005, 14:38
- Lokalizacja: Karpackie Lasy
[quote][i]Wysłane przez Block69[/i]
[quote][i]Wysłane przez Skaut_Kwatermaster[/i]
Wydlubuje brud spomiedzy palców u nóg, zwijam w kuleczkę i wącham.[/quote]
Dupiato sie zwija w kulke brud spod palców, najlepiej idzie to zrobić z gilami z nosa albo [b]fajnie też jest z miodkiem z ucha:)[/b] [/quote]
Moim hobby jest czyszczenie uszu patyczkami higienicznymi. Robie to zdecydowanie częściej niż mycie zębów, więc nigdy nie miałem okazji sie tak zabawić. Trzeba będzie kiedyś spróbować.
[quote][i]Wysłane przez Skaut_Kwatermaster[/i]
Wydlubuje brud spomiedzy palców u nóg, zwijam w kuleczkę i wącham.[/quote]
Dupiato sie zwija w kulke brud spod palców, najlepiej idzie to zrobić z gilami z nosa albo [b]fajnie też jest z miodkiem z ucha:)[/b] [/quote]
Moim hobby jest czyszczenie uszu patyczkami higienicznymi. Robie to zdecydowanie częściej niż mycie zębów, więc nigdy nie miałem okazji sie tak zabawić. Trzeba będzie kiedyś spróbować.
-
- rozkręca się
- Posty: 33
- Rejestracja: 11-11-2005, 20:03
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4945
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
[quote][i]Wysłane przez Impious[/i]
[quote][i]Wysłane przez Block69[/i]
[quote][i]Wysłane przez Skaut_Kwatermaster[/i]
Wydlubuje brud spomiedzy palców u nóg, zwijam w kuleczkę i wącham.[/quote]
Dupiato sie zwija w kulke brud spod palców, najlepiej idzie to zrobić z gilami z nosa albo [b]fajnie też jest z miodkiem z ucha:)[/b] [/quote]
Moim hobby jest czyszczenie uszu patyczkami higienicznymi. Robie to zdecydowanie częściej niż mycie zębó, więc nigdy nie miałem okazji sie tak zabawić. Trzeba będzie kiedyś spróbować. [/quote]
No stary, patyczki higieniczne to jazda na maksa! Ja sie bawiłem kulkami z ucha właśnie wtedy jak nie miałem patyczków i jak po tygodniu nie używania ich zacząłem nimi grzebać w uchu to chyba z 6 takich mi zeszło, szło by tym kromke chleba posmarować, zajebista rzecz!
[quote][i]Wysłane przez Block69[/i]
[quote][i]Wysłane przez Skaut_Kwatermaster[/i]
Wydlubuje brud spomiedzy palców u nóg, zwijam w kuleczkę i wącham.[/quote]
Dupiato sie zwija w kulke brud spod palców, najlepiej idzie to zrobić z gilami z nosa albo [b]fajnie też jest z miodkiem z ucha:)[/b] [/quote]
Moim hobby jest czyszczenie uszu patyczkami higienicznymi. Robie to zdecydowanie częściej niż mycie zębó, więc nigdy nie miałem okazji sie tak zabawić. Trzeba będzie kiedyś spróbować. [/quote]
No stary, patyczki higieniczne to jazda na maksa! Ja sie bawiłem kulkami z ucha właśnie wtedy jak nie miałem patyczków i jak po tygodniu nie używania ich zacząłem nimi grzebać w uchu to chyba z 6 takich mi zeszło, szło by tym kromke chleba posmarować, zajebista rzecz!
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
[quote][i]Wysłane przez Block69[/i]
No stary, patyczki higieniczne to jazda na maksa! Ja sie bawiłem kulkami z ucha właśnie wtedy jak nie miałem patyczków i jak po tygodniu nie używania ich zacząłem nimi grzebać w uchu to chyba z 6 takich mi zeszło, szło by tym kromke chleba posmarować, zajebista rzecz! [/quote]
Ty lepiej pochwal się zdjęciem z Rysiem a nie tu pitolisz!:)
No stary, patyczki higieniczne to jazda na maksa! Ja sie bawiłem kulkami z ucha właśnie wtedy jak nie miałem patyczków i jak po tygodniu nie używania ich zacząłem nimi grzebać w uchu to chyba z 6 takich mi zeszło, szło by tym kromke chleba posmarować, zajebista rzecz! [/quote]
Ty lepiej pochwal się zdjęciem z Rysiem a nie tu pitolisz!:)
- Menel
- postuje jak opętany!
- Posty: 385
- Rejestracja: 01-03-2006, 21:07
- Kontakt:
gdy piję w domu browary i osiągam juz stan astralnej nijakości to lubie porzucać butelkami z balkonu w takie krzaczki pod oknem:) najlepsze jest to,że gdy koszą trawe to sprzątają tez krzaki i bywa ze taka osoba wyjmuje z tych krzaków potężne ilości butelek.powtarza sie to co rok i czekam az dojdą kto rzuca
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21