Ostatnio oglądane filmy v.2

[Żułek]

o jeden bank za daleko sympatyczny, lekki, zabawny, na faktach
fajne

[Bonecrusher]

Godne obejrzenia, ale nie rozjebało mi tak głowy jak Początek ( swoją drogą, jedli jeszcze nie widziałeś to polecam!) . Jackmana dobrze mi się ogląda. I tyle o

[devastator77]

Bardzo dobry film z Australii,atmosfera, że można nożem kroić, minimalistyczny,żadnych supr gliniarzy,strzelanin,super fur i pościgów,wciąga.Polecam!



Filmowe dziwadło,dla mnie bełkot,ale może innych zainteresuje.



Francuska chujoza,niby komedia,a zabawnych momentów to tu tyle co Zawieruchy u Tarantino.Omijać szerokim łukiem!

[Żułek]

dobra wiadomość MEL wrócił do formy co za pojebany film

[TheDude]

[Raagoon]

No i cmentarnej szychcie

Właśnie nad ranem oglądałem. Zaskakująco dobry klasyk. I głupi jak to klasyk plus ten klimat

[Sybir]

Bardzo dobry film z Australii,atmosfera, że można nożem kroić, minimalistyczny,żadnych supr gliniarzy,strzelanin,super fur i pościgów,wciąga.Polecam!

Tak.
Kol. est też polecał.

[Only_True_Believers]

dobry, atmosfera ciężka w chuj, ale to nie horror.

[Żułek]

eeeeeee

[Bonecrusher]

Kompletnie nie skumałem przekazu przerost formy nad treścią.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Powrót po wielu wielu latach i muszę powiedzieć, że jestem zszokowany. Ogniem i Mieczem chodziło mi po głowie przez długi czas i w końcu obejrzeliśmy je ponownie z żoną. Od samego początku mówiłem, że ten film ma zajebisty vibe fantasy, ale dopiero w którymś momencie jak powiedziałem to głośno, to zaczęliśmy sobie z żoną uświadamiać, dlaczego. I tak po kolei zaczęliśmy rozrysowywać BARDZO podejrzane podobieństwa do "Władcy Pierścieni", wizualnie nieraz nieprawdopodobnie wizualnie kojarzące się:
- chowanie się pod korzeniami Zagłoby i Wołodyjowskiego vs hobbity chowające się przed Nazgulem - ta scena jest ZUPEŁNIE nieprawdopodobnie podobna
- Śmierć Podbipięty vs śmierć Boromira
- wizualne podobieństwo Sama do Rzędziana (obaj słudzy głównego bohatera)
- Oblężenie Zbaraża vs obrona Gondoru - wiele elementów krajobrazu, kolorystyka żółtej trawy
- wysadzenie wieży pod Zbarażem
- przebudzenie Skrzetuskiego vs przebudzenie Froda w Rivendell
- źli doradcy Jana Kazimierza vs Wormtongue
- podobieństwo fizyczne Bohuna i Aragorna (wiadomo że nie charakter ale fizycznie bardzo)
- Scena z wyjazdem husarii pod Zbarażem vs "Today we ride" Theodena
- Orkowie vs Tatarzy i Kozacy

[Bonecrusher]

Dawno mnie żaden film tak nie rozjebał psychicznie. Co mnie przeraża to to, że Widzę pewną analogię z głównych bohaterem co do mojej osoby( uzależnienie i utrata ręki) co prawda ja rękę mam , tylko, że w bezwładzie, ale przerażający jest ten film.

[devastator77]

Bajka,dla tych wszystkich murzynovikingów czy murzynowiedżminów,choć rozpierduchy nie brakuje,ale córka która wcześniej nie widziała tego filmu puściła,więc tak jednym okiem obejrzałem,ziewając i przysypiając.

[Stoigniew]

Powrót po wielu wielu latach i muszę powiedzieć, że jestem zszokowany. Ogniem i Mieczem chodziło mi po głowie przez długi czas i w końcu obejrzeliśmy je ponownie z żoną. Od samego początku mówiłem, że ten film ma zajebisty vibe fantasy, ale dopiero w którymś momencie jak powiedziałem to głośno, to zaczęliśmy sobie z żoną uświadamiać, dlaczego. I tak po kolei zaczęliśmy rozrysowywać BARDZO podejrzane podobieństwa do "Władcy Pierścieni", wizualnie nieraz nieprawdopodobnie wizualnie kojarzące się:
- chowanie się pod korzeniami Zagłoby i Wołodyjowskiego vs hobbity chowające się przed Nazgulem - ta scena jest ZUPEŁNIE nieprawdopodobnie podobna
- Śmierć Podbipięty vs śmierć Boromira
- wizualne podobieństwo Sama do Rzędziana (obaj słudzy głównego bohatera)
- Oblężenie Zbaraża vs obrona Gondoru - wiele elementów krajobrazu, kolorystyka żółtej trawy
- wysadzenie wieży pod Zbarażem
- przebudzenie Skrzetuskiego vs przebudzenie Froda w Rivendell
- źli doradcy Jana Kazimierza vs Wormtongue
- podobieństwo fizyczne Bohuna i Aragorna (wiadomo że nie charakter ale fizycznie bardzo)
- Scena z wyjazdem husarii pod Zbarażem vs "Today we ride" Theodena
- Orkowie vs Tatarzy i Kozacy

OiM premiera 1999 rok
LotR premiera 2001

czyli wynika z tego że Jackson dobrze odrobił zadanie domowe przed przystąpieniem do swojej produkcji, tylko czemu się chujek nawet nie zająknął i chociaż w napisach końcowych nie podziękował Hoffmanowi za inspirację

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Powrót po wielu wielu latach i muszę powiedzieć, że jestem zszokowany. Ogniem i Mieczem chodziło mi po głowie przez długi czas i w końcu obejrzeliśmy je ponownie z żoną. Od samego początku mówiłem, że ten film ma zajebisty vibe fantasy, ale dopiero w którymś momencie jak powiedziałem to głośno, to zaczęliśmy sobie z żoną uświadamiać, dlaczego. I tak po kolei zaczęliśmy rozrysowywać BARDZO podejrzane podobieństwa do "Władcy Pierścieni", wizualnie nieraz nieprawdopodobnie wizualnie kojarzące się:
- chowanie się pod korzeniami Zagłoby i Wołodyjowskiego vs hobbity chowające się przed Nazgulem - ta scena jest ZUPEŁNIE nieprawdopodobnie podobna
- Śmierć Podbipięty vs śmierć Boromira
- wizualne podobieństwo Sama do Rzędziana (obaj słudzy głównego bohatera)
- Oblężenie Zbaraża vs obrona Gondoru - wiele elementów krajobrazu, kolorystyka żółtej trawy
- wysadzenie wieży pod Zbarażem
- przebudzenie Skrzetuskiego vs przebudzenie Froda w Rivendell
- źli doradcy Jana Kazimierza vs Wormtongue
- podobieństwo fizyczne Bohuna i Aragorna (wiadomo że nie charakter ale fizycznie bardzo)
- Scena z wyjazdem husarii pod Zbarażem vs "Today we ride" Theodena
- Orkowie vs Tatarzy i Kozacy

OiM premiera 1999 rok
LotR premiera 2001

czyli wynika z tego że Jackson dobrze odrobił zadanie domowe przed przystąpieniem do swojej produkcji, tylko czemu się chujek nawet nie zająknął i chociaż w napisach końcowych nie podziękował Hoffmanowi za inspirację

Już po napisaniu tego posta dowiedziałem się, że Tolkien zaczytywał się w Sienkiewiczu... Więc z jednej strony mogły być to inspiracje już na poziomie książkowym, z drugiej strony podobieństwo wizualne w filmach sprawia, że brew podnosi się bardzo wysoko.

[Bonecrusher]

Dobry, można obejrzeć, ale dupy nie urwał.

Dupę standardowo urwał " między piekłem, a niebem". Ostatnio oglądany w gimnazjum. Klasyk

[Żułek]

dobry, film z lat 70-tych podobał mi się bardziej, ale ten jest dobry
z lat 30-tych nie widziałem, nie wiem czy chce taki stary film oglądać

[uglak]

^Warto, był pod wieloma względami rewolucyjny na swoje czasy.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

^Warto, był pod wieloma względami rewolucyjny na swoje czasy.

To świetny film, ale chyba nie dla Żułka

[Medard]

Powrót po wielu wielu latach i muszę powiedzieć, że jestem zszokowany. Ogniem i Mieczem chodziło mi po głowie przez długi czas i w końcu obejrzeliśmy je ponownie z żoną. Od samego początku mówiłem, że ten film ma zajebisty vibe fantasy, ale dopiero w którymś momencie jak powiedziałem to głośno, to zaczęliśmy sobie z żoną uświadamiać, dlaczego. I tak po kolei zaczęliśmy rozrysowywać BARDZO podejrzane podobieństwa do "Władcy Pierścieni", wizualnie nieraz nieprawdopodobnie wizualnie kojarzące się:
- chowanie się pod korzeniami Zagłoby i Wołodyjowskiego vs hobbity chowające się przed Nazgulem - ta scena jest ZUPEŁNIE nieprawdopodobnie podobna
- Śmierć Podbipięty vs śmierć Boromira
- wizualne podobieństwo Sama do Rzędziana (obaj słudzy głównego bohatera)
- Oblężenie Zbaraża vs obrona Gondoru - wiele elementów krajobrazu, kolorystyka żółtej trawy
- wysadzenie wieży pod Zbarażem
- przebudzenie Skrzetuskiego vs przebudzenie Froda w Rivendell
- źli doradcy Jana Kazimierza vs Wormtongue
- podobieństwo fizyczne Bohuna i Aragorna (wiadomo że nie charakter ale fizycznie bardzo)
- Scena z wyjazdem husarii pod Zbarażem vs "Today we ride" Theodena
- Orkowie vs Tatarzy i Kozacy

Panie kolego na tym forume zadecydowano już, że Sienkiewicz był kiepskim pisarzem,
proszę nie uderzać we wnioski z wielu lat przemyśleń, a na złej prozie nie można w dobrą ekranizację

Też zauważyłem kiedyś, że ekranizacja jest bajkowa, tak to wtedy sobie określiłem, ale fantasy to lepsze podejście do tematu,
ma to swoje plusy, nie trzeba rozpatrywać historycznie, czyli o złych szlachciurach, które mają swoje wojenki.
Ze Starą Baśnią już nie wyszło, ale Ogniem i Mieczem to wypust geniuszu Hoffmana i jego ekipy.