III Wojna Światowa

[SODOMOUSE]

^no to Elysium , BDB !

[Pacjent]

A, to ty przy okazji gówno a nie chrześcijanin jesteś.

Co dobry chrześcijanin powinien robić w takiej sytuacji?

Dobry, czy po prostu nie będący gównem, nie przedkładałby kwestii związanych z gospodarką jakiegoś tam kraju nad fakt, że kilka godzin jazdy autem od niego od pół roku chrześcijanie mordują się nawzajem tysiącami.

Wiesz o chrześcijaństwie tyle co nic, a o gospodarce też niewiele. Głupia państwowa pomoc Ukrainie (nie piszę o tej rozsądnej czyli prywatnej, której jestem zwolennikiem) doprowadziła Polskę do fatalnej sytuacji, która - jak każdy poważny kryzys - jest poważnym zagrożeniem również dla życia Polaków. Tym bardziej, że Polska rozbroiła się dla Ukrainy w bezprecedensowy sposób.
I tu możemy wrócić do chrześcijaństwa, w którym obowiązuje porządek miłości (ordo caritatis), nakazujący zatroszczenie się najpierw o swój dom, rodzinę, sąsiedztwo, ojczyznę, a już na pewno nie o ściągania na ww. niebezpieczeństwa w imię fałszywie pojętej pomocy innym.

[Sybir]

^no to Elysium , BDB !

Jasna sprawa! Panie Kolego, a tutaj bardzo gorzki wpis Girkina/Striełkowa. Bon appetit!

[Hatefire]

Wiesz o chrześcijaństwie tyle co nic [...] I tu możemy wrócić do chrześcijaństwa, w którym obowiązuje porządek miłości (ordo caritatis),

Obowiązuje? No to cytat z pisma świętego, encykliki papieskiej itp.? Generalnie jesteś katolikiem, to może być coś z Katechizmu.

[Pacjent]

Wiesz o chrześcijaństwie tyle co nic [...] I tu możemy wrócić do chrześcijaństwa, w którym obowiązuje porządek miłości (ordo caritatis),

Obowiązuje? No to cytat z pisma świętego, encykliki papieskiej itp.? Generalnie jesteś katolikiem, to może być coś z Katechizmu.

„A kto o swoich, zwłaszcza o domowników się nie troszczy, ten wyparł się wiary i jest gorszy od niewierzącego.„ (1 Tym 5:8). „Przeto póki czas mamy, dobrze czyńmy wszystkim, a najwięcej domownikom wiary” (Gal 6,10). I słynne "Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego", co w praktyce oznacza, że nie można dbać o innych ze szkodą dla siebie i swoich bliskich.

[Ascetic]

Ruski troll dalej nie wyjebany?

Dwa tyg. minęły jak jeden dzień a tu bz. No szkoda, szkoda.

[Hatefire]

A kto o swoich, zwłaszcza o domowników się nie troszczy, ten wyparł się wiary i jest gorszy od niewierzącego.„ (1 Tym 5:8). „Przeto póki czas mamy, dobrze czyńmy wszystkim, a najwięcej domownikom wiary” (Gal 6,10). I słynne "Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego", co w praktyce oznacza, że nie można dbać o innych ze szkodą dla siebie i swoich bliskich.

To spoko. Akurat ten aspekt był mi obcy. Teraz wiem że katolicyzm to jeszcze większe gówno niż myślałem. Natomiast rzecz znamienna nie ma nic z Ewangelii, bo tą twoją podwórkową egzegezą fragmentu o bliźnim nie warto się przejmować. Szkoda tego szalonego idealisty Jezusa. Zabili go a uczniowie uczynili z jego przesłania taką groteskę.

[Sybir]

Przetłumaczone z kanału wagnerowców.

[Pacjent]

A kto o swoich, zwłaszcza o domowników się nie troszczy, ten wyparł się wiary i jest gorszy od niewierzącego.„ (1 Tym 5:8). „Przeto póki czas mamy, dobrze czyńmy wszystkim, a najwięcej domownikom wiary” (Gal 6,10). I słynne "Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego", co w praktyce oznacza, że nie można dbać o innych ze szkodą dla siebie i swoich bliskich.

To spoko. Akurat ten aspekt był mi obcy. Teraz wiem że katolicyzm to jeszcze większe gówno niż myślałem. Natomiast rzecz znamienna nie ma nic z Ewangelii, bo tą twoją podwórkową egzegezą fragmentu o bliźnim nie warto się przejmować. Szkoda tego szalonego idealisty Jezusa. Zabili go a uczniowie uczynili z jego przesłania taką groteskę.

Jako wróg chrześcijaństwa nie mogłeś zareagować inaczej i dlatego nasza dyskusja na ten temat nie ma sensu, bo wymaga minimum uczciwości z obu stron.

[Hatefire]

Jako wróg chrześcijaństwa nie mogłeś zareagować inaczej i dlatego nasza dyskusja na ten temat nie ma sensu, bo wymaga minimum uczciwości z obu stron.

Wróg chrześcijaństwa? Zobacz sobie moją niedawną dyskusję z Trupem gdzie broniłem chrześcijaństwa jako jednego z filarów cywilizacji europejskiej. Jeśli jestem czegoś wrogiem to chrześcijańskiego integryzmu.

Edit: tu masz początek tej wymiany zdań http://masterful-magazine.com/forum/vie ... 0#p1801570

[Pacjent]

Jako wróg chrześcijaństwa nie mogłeś zareagować inaczej i dlatego nasza dyskusja na ten temat nie ma sensu, bo wymaga minimum uczciwości z obu stron.

Wróg chrześcijaństwa? Zobacz sobie moją niedawną dyskusję z Trupem gdzie broniłem chrześcijaństwa jako jednego z filarów cywilizacji europejskiej. Jeśli jestem czegoś wrogiem to chrześcijańskiego integryzmu.

Edit: tu masz początek tej wymiany zdań http://masterful-magazine.com/forum/vie ... 0#p1801570

Ok. Dziękuję za pouczenie.

[WaszJudasz]

I tu możemy wrócić do chrześcijaństwa, w którym obowiązuje porządek miłości (ordo caritatis), nakazujący zatroszczenie się najpierw o swój dom, rodzinę, sąsiedztwo, ojczyznę,

Gówno wiesz o chrześcijaństwie, właśnie to udowodniłeś.

[Pacjent]

I tu możemy wrócić do chrześcijaństwa, w którym obowiązuje porządek miłości (ordo caritatis), nakazujący zatroszczenie się najpierw o swój dom, rodzinę, sąsiedztwo, ojczyznę,

Gówno wiesz o chrześcijaństwie, właśnie to udowodniłeś.

Mógłbyś to jakoś uargumentować?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Duplikat

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

I tu możemy wrócić do chrześcijaństwa, w którym obowiązuje porządek miłości (ordo caritatis), nakazujący zatroszczenie się najpierw o swój dom, rodzinę, sąsiedztwo, ojczyznę, a już na pewno nie o ściągania na ww. niebezpieczeństwa w imię fałszywie pojętej pomocy innym.

Bardzo wygodne, można tym wytłumaczyć sobie każdy brak działania. Co prawda czytałem Biblię dwa razy, a Nowy Testament trzy i nigdy o tym nie słyszałem, ale zakładam, że to dopisane później w dziale rzeczy, o których Jezus zapomniał powiedzieć, ale dopisał biskup żeby za dużo przypadkiem nie pomagać obcym.

„A kto o swoich, zwłaszcza o domowników się nie troszczy, ten wyparł się wiary i jest gorszy od niewierzącego.„ (1 Tym 5:8). „Przeto póki czas mamy, dobrze czyńmy wszystkim, a najwięcej domownikom wiary” (Gal 6,10). I słynne "Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego", co w praktyce oznacza, że nie można dbać o innych ze szkodą dla siebie i swoich bliskich.

Bardzo ciekawe, to znaczy że Jezus popełnił poważny błąd dając się ukrzyżować, zgrzeszył wręcz.

[Pacjent]

I tu możemy wrócić do chrześcijaństwa, w którym obowiązuje porządek miłości (ordo caritatis), nakazujący zatroszczenie się najpierw o swój dom, rodzinę, sąsiedztwo, ojczyznę, a już na pewno nie o ściągania na ww. niebezpieczeństwa w imię fałszywie pojętej pomocy innym.

Bardzo wygodne, można tym wytłumaczyć sobie każdy brak działania. Co prawda czytałem Biblię dwa razy, a Nowy Testament trzy i nigdy o tym nie słyszałem, ale zakładam, że to dopisane później w dziale rzeczy, o których Jezus zapomniał powiedzieć, ale dopisał biskup żeby za dużo przypadkiem nie pomagać obcym.

„A kto o swoich, zwłaszcza o domowników się nie troszczy, ten wyparł się wiary i jest gorszy od niewierzącego.„ (1 Tym 5:8). „Przeto póki czas mamy, dobrze czyńmy wszystkim, a najwięcej domownikom wiary” (Gal 6,10). I słynne "Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego", co w praktyce oznacza, że nie można dbać o innych ze szkodą dla siebie i swoich bliskich.

Bardzo ciekawe, to znaczy że Jezus popełnił poważny błąd dając się ukrzyżować, zgrzeszył wręcz.

Celowo wyjmujesz to z ukraińskiego kontekstu, o którym pisałem? Powtarzam: RP pomaga Ukrainie ewidentnie szkodząc interesom Polski i Polakom. Jest to robione głupio (naprawdę można Ukraińcom pomagać mądrze - mogę podać przykłady) i w konsekwencji jest to w kilku aspektach korzystne dla Rosji.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

I tu możemy wrócić do chrześcijaństwa, w którym obowiązuje porządek miłości (ordo caritatis), nakazujący zatroszczenie się najpierw o swój dom, rodzinę, sąsiedztwo, ojczyznę, a już na pewno nie o ściągania na ww. niebezpieczeństwa w imię fałszywie pojętej pomocy innym.

Bardzo wygodne, można tym wytłumaczyć sobie każdy brak działania. Co prawda czytałem Biblię dwa razy, a Nowy Testament trzy i nigdy o tym nie słyszałem, ale zakładam, że to dopisane później w dziale rzeczy, o których Jezus zapomniał powiedzieć, ale dopisał biskup żeby za dużo przypadkiem nie pomagać obcym.

„A kto o swoich, zwłaszcza o domowników się nie troszczy, ten wyparł się wiary i jest gorszy od niewierzącego.„ (1 Tym 5:8). „Przeto póki czas mamy, dobrze czyńmy wszystkim, a najwięcej domownikom wiary” (Gal 6,10). I słynne "Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego", co w praktyce oznacza, że nie można dbać o innych ze szkodą dla siebie i swoich bliskich.

Bardzo ciekawe, to znaczy że Jezus popełnił poważny błąd dając się ukrzyżować, zgrzeszył wręcz.

Celowo wyjmujesz to z ukraińskiego kontekstu, o którym pisałem? Powtarzam: RP pomaga Ukrainie ewidentnie szkodząc interesom Polski i Polakom. Jest to robione głupio (naprawdę można Ukraińcom pomagać mądrze - mogę podać przykłady) i w konsekwencji jest to w kilku aspektach korzystne dla Rosji.

To się zupełnie kłóci z poświęceniem dla innych które wzorem Jezusa miało w założeniu być podstawą chrześcijaństwa - kochanie drugiego człowieka tak bardzo, że jesteś gotów oddać za niego życie. W ten sposób można nie pomagać umierającemu dlatego, że moja rodzina będzie miał droższy rachunek za gaz (nie mówię że o to Ci chodzi, tylko o to, że można używając tego argumentu). To nie Jezus powiedział przypadkiem, że o swoich bliskich to i poganie dbają?

[Pelson]

Proszę Pana, pisałem o tym wczoraj - i są to już stare informacje. B)
Na razie wstępna informacja z jednego źródła rosyjskiego (ale z zarzutami o proukraińskość) - Izjum zajęte przez oddziały SZU.

Czekam na Starobielsk.
Ukr związała walką 20 tys najlepszych oddziałów orków na PÓŁNOCNYM brzegu Dniepru, ustawiając sobie drugoklasowe jednostki moskali na północy. Teraz ciekawe jak daleko na wschód się posuną i kiedy zaczną skręcać na południe. Jeśli korzystają z natowskiego rozpoznania to są policzeni i wiedzą co mogą napotkać po drodze.
Więc tak cicho na razie powiem- Donieck, a jeśli moskowia wycofa jednostki z poludnia by łatać Donbas- to i Chersoń również. Bez 40-50 tys świeżego zołnierza na załatanie dziur kostki domina zaczną się przewracać.

[Pacjent]

Bardzo wygodne, można tym wytłumaczyć sobie każdy brak działania. Co prawda czytałem Biblię dwa razy, a Nowy Testament trzy i nigdy o tym nie słyszałem, ale zakładam, że to dopisane później w dziale rzeczy, o których Jezus zapomniał powiedzieć, ale dopisał biskup żeby za dużo przypadkiem nie pomagać obcym.



Bardzo ciekawe, to znaczy że Jezus popełnił poważny błąd dając się ukrzyżować, zgrzeszył wręcz.

Celowo wyjmujesz to z ukraińskiego kontekstu, o którym pisałem? Powtarzam: RP pomaga Ukrainie ewidentnie szkodząc interesom Polski i Polakom. Jest to robione głupio (naprawdę można Ukraińcom pomagać mądrze - mogę podać przykłady) i w konsekwencji jest to w kilku aspektach korzystne dla Rosji.

To się zupełnie kłóci z poświęceniem dla innych które wzorem Jezusa miało w założeniu być podstawą chrześcijaństwa - kochanie drugiego człowieka tak bardzo, że jesteś gotów oddać za niego życie. W ten sposób można nie pomagać umierającemu dlatego, że moja rodzina będzie miał droższy rachunek za gaz (nie mówię że o to Ci chodzi, tylko o to, że można używając tego argumentu). To nie Jezus powiedział przypadkiem, że o swoich bliskich to i poganie dbają?

Poświęcenie siebie, jako indywidualna decyzja, której skutki dotykają jej autora i ew. jego bliskich, którzy na to się godzą, to całkiem co innego niż ściągnięcie na swoich bliskich niebezpieczeństwa (choćby tylko ekonomicznego), często wbrew ich woli, w celu poprawy sytuacji jakiejś innej grupy.

[Hatefire]

To się zupełnie kłóci z poświęceniem dla innych które wzorem Jezusa miało w założeniu być podstawą chrześcijaństwa - kochanie drugiego człowieka tak bardzo, że jesteś gotów oddać za niego życie. W ten sposób można nie pomagać umierającemu dlatego, że moja rodzina będzie miał droższy rachunek za gaz (nie mówię że o to Ci chodzi, tylko o to, że można używając tego argumentu). To nie Jezus powiedział przypadkiem, że o swoich bliskich to i poganie dbają?

Nie powiedział. Niemniej to też ciekawa kwestia. Na początku chrześcijaństwo podzieliło się na dwa odłamy judeochrześcijaństwo pod wodzą Apostoła Jakuba i chrześcijaństwo św. Pawła. To pierwsze zasadniczo uważało, że należy przestrzegać żydowskich rytuałów, taki judaizm tylko z wiarą, że Mesjasz przybył. Św. Paweł natomiast zerwał z tradycją i stworzył tą uniwersalistyczną religię, którą znamy, rozciągniętą na pogan, czyli nie żydów.