III Wojna Światowa
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir
Regulamin forum
"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, próbują kontrolować zachowania innych ludzi" - John Cleese
"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, próbują kontrolować zachowania innych ludzi" - John Cleese
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7464
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
Re: III Wojna Światowa
Małżeństwo z miasta Pietropawłowsk (po kazachsku - Petropawł) w północnym Kazachstanie zostało skazane na pięć lat pozbawienia wolności za nawoływanie w mediach społecznościowych do przyłączenia ich rodzinnego regionu do Rosji - poinformowało Radio Azattyk, kazachska filia Radia Wolna Europa.
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/pentag ... wo/jrvhlw2
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/pentag ... wo/jrvhlw2
PLASTIK NIE JEST METALEM
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15438
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: III Wojna Światowa
No to ładnie Kazachstan odbija od bankruta. Nie są ostatni.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15438
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: III Wojna Światowa
Timothy Snyder: Dlaczego uważam, że Ukraina może wygrać tę wojnę
wojna w Ukrainie
03.08.2022, 11:10
LINK
Ukraina może pokonać Rosję, ale z racji swych słabości, a zwłaszcza słabości gospodarki kraj ten jest w dużym stopniu uzależniony od naszej percepcji tej wojny. A ta jest zmienna.
Timothy Snyder jest amerykańskim historykiem, profesorem Uniwersytetu Yale.
O co naprawdę chodzi w wojnie toczącej się w Ukrainie? Nie chodzi o nazistów, broń jądrową ani NATO. Chodzi o suwerenność i przetrwanie. Ale teraz chciałbym się zastanowić, co dzieje się na froncie.
Moim zdaniem dzieje się to, że Rosja przegrywa.
Decyzja o najechaniu Ukrainy była zbrodnicza, ale też błędna. Żaden rząd nie przyzna się łatwo do czegoś takiego, wciąż czekamy na amerykańską autoocenę blamażu w Iraku. Ale szczególnie trudno przychodzi to tyranowi, który władzę ufundował na swym wizerunku silnego, nieomylnego człowieka. Rosja doszła do tego stadium wojny, w którym walczy dalej, bo wstyd byłoby się wycofać. Szybko to stadium osiągnęła.
Wojna skończy się wtedy, kiedy Putin zrozumie, że Rosja przegrywa – zrozumie, że zagrożona jest jego osobista pozycja. Innymi słowy, nie ma tu bezpośredniego przełożenia na język terytorialnych zysków i strat, ofiar własnych i nieprzyjaciela. Chodzi raczej o trudno uchwytną sytuację polityczną. Najbardziej prawdopodobna wizja rosyjskiej porażki to ofensywa Ukrainy, która zmienia nastroje w Rosji, tworzy widoczne napięcia w rosyjskim państwie i zmusza Putina do zmiany narracji. Czy to możliwe?
Putin na pewno może zmienić narrację. Robi to stale, to przecież jego recepta na rządzenie. Zmienił ją, kiedy najechał Ukrainę, nie osiągając założonych celów.
-----------------------------------
Zmiana formuły „inwazja na Ukrainę nie jest możliwa" na „inwazja na Ukrainę jest nieunikniona" nastąpiła w lutym tego roku, w iście orwellowskim stylu. Putin może ponownie odwrócić narrację, o ile sprawy nie wymkną się zbytnio spod kontroli. Ale nie zmieni jej, dopóki nie będzie musiał - a zmusić go mogą jedynie sukcesy Ukrainy.
-----------------------------------
Czy Ukraińcy mogą przejąć inicjatywę na froncie? Myślę, że to prawdopodobne, ale najpierw chcę przypomnieć pewien podstawowy fakt. O wojnach wiadomo, że są jedną wielką niewiadomą. Toczą się w czasie i przestrzeni, w domenie ciał i umysłów, na obszarach, które niełatwo wskazać na mapach i w podręcznikach – bywa, że wszystko zmienia jakiś dziwny, niespodziewany zwrot wydarzeń.
-----------------------------------
Sądzę, że o prawdopodobnej wygranej Ukrainy przesądzi siedem kluczowych czynników, które decydują o przebiegu konfliktów zbrojnych: czas, ekonomia, logistyka, ukształtowanie terenu, taktyka, etos i strategia. W przypadku tej wojny musimy uwzględnić też niewiadomą, jaką jest międzynarodowa opinia publiczna.
-----------------------------------
Omawiając każdy z tych czynników, wyjaśnię, dlaczego sprawy mogą się potoczyć inaczej, niż przewiduję, zwiększając szanse rosyjskiego zwycięstwa – niech czytelnik sam osądzi moje racje. Argumenty czerpię z kilku źródeł, m.in. lektur z zakresu historii wojskowości, a także rosyjskich i ukraińskich relacji z wojny, które śledzę. Moje wnioski można zestawić z opiniami historyków wojskowości z prawdziwego zdarzenia, np. Lawrence’a Freedmana na dobry początek.
Czas. Rosja liczyła na szybkie zwycięstwo. Kiedy go zabrakło, a wróg nie został upokorzony, zaczął liczyć się czas, który daje okazję nieprzewidzianym czynnikom. Im dłużej trwa wojna, tym bardziej słabnie rzeczywista bądź pozorna przewaga silniejszej strony.
Ekonomia. Rosja jest gospodarczo znacznie silniejsza od Ukrainy. Sankcje na nią nałożone wkrótce, moim przynajmniej zdaniem, dadzą o sobie znać, gdyż armia ukraińska zacznie wykorzystywać przewagę technologiczną, której Rosja nie sprosta bez objętego sankcjami importu.
Rosja robi co może, by zniszczyć ukraińską gospodarkę. Ale Ukrainę wspiera ekonomiczna potęga Zachodu, która dystansuje i Rosję, i Ukrainę. Podczas II wojny światowej nie tylko Brytyjczycy, także Sowieci byli ekonomicznie zależni od USA – to lekcja, którą Rosjanie skutecznie wyparli. W tej wojnie potęgi gospodarcze Ameryki i Europy stoją po stronie Ukrainy.
Gospodarka zależy jednak od polityki. Jeśli ma decydować, rządy – a zwłaszcza rząd Niemiec – muszą szybko i pomysłowo wykorzystać swoją gospodarczą potęgę, inaczej, niż to jest przyjęte podczas pokoju.
-----------------------------------
Berlin musi mniej myśleć o rozbudowaniu w pięć lat swojej armii, a więcej o tym, co można wysłać do Ukrainy za pięć tygodni i co zbudować dla niej za pięć miesięcy.
-----------------------------------
Najpotężniejsze gospodarki w dziejach muszą udowodnić, że potrafią produkować działa i pociski zgodnie z planem, co, jak się wydaje, zrozumiała Polska.
Logistyka. Ukraina walczy na własnym terytorium, co daje jej logistyczną przewagę. Nie musi przenosić na duże odległości żołnierzy i zaopatrzenia. Ukraińcy w mundurach mogą też zwykle liczyć na wsparcie miejscowej ludności i organizacji pozarządowych.
Kiedy w lutym i marcu Rosja atakowała z Białorusi, próbując bezskutecznie zająć Kijów, jej logistyka okazała się katastrofą. Teraz w Donbasie jest prostsza, bo wschodnia Ukraina sąsiaduje z Rosją, a południe kraju jest dostępne z kontrolowanego przez Rosję Krymu i Morza Czarnego. Ale odpowiednie uzbrojenie Ukraińców może naruszyć, a nawet zerwać tę logistyczną sieć.
Ukształtowanie terenu. Trudno nie zauważyć, że w maju i czerwcu, kiedy Ukraina nie rozmieściła jeszcze przekazanej przez partnerów artylerii dalekiego zasięgu, Rosjanie nie umieli wykorzystać sprzyjającego ukształtowania terenu na południowym wschodzie kraju. Na północy musieli pokonywać naturalne przeszkody, takie jak wzgórza i lasy. Na południowym wschodzie było inaczej, a mimo to ich postęp był bardzo powolny. A teraz Ukraina już ma odpowiednią broń.
Taktyka. Rosyjscy żołnierze nie lubią zbliżać się do Ukraińców. Opierają działania wojenne na artylerii, zabijając z dystansu. Rosjanie ostrzeliwują daną pozycję, aż zmieni się w stos gruzu, który następnie przejmują. W ten sposób zabijają cywilów i zrównują z ziemią miasta, obracając w pustynię całe połacie ziemi, tym jednak w ich systemie nie przejmuje się nikt. Balistyka sprowadza się do swego rodzaju matematyki, a do tej pory Rosjanie mieli w niej przewagę – więcej dział, więcej pocisków, stanowiska poza zasięgiem wroga.
Ale jeśli przewaga rosyjskiej artylerii stopnieje, zmieni się też charakter wojny. Ukraina dostaje dziś precyzyjną broń dalekiego zasięgu, którą niszczy rosyjskie składy amunicji. Rosja może kompensować straty, ale spowolni to nieuchronnie dostawy amunicji, a tym samym artyleryjski ostrzał. Jeśli Ukraina będzie nadal dostawać potrzebne jej uzbrojenie, wkrótce zacznie dyktować taktykę. Rosjanie nie potrafią dobrze walczyć w zwarciu, więc jeśli Ukraina zdobędzie artyleryjską przewagę, możemy być świadkami powolnego ich odwrotu, bo dowódcy nie będą w stanie mobilizować żołnierzy do walki na krótki dystans.
Etos. Raczej „etos" niż „morale", bo to, co mam na myśli, ma głębsze korzenie niż nastroje, które mogą się zmieniać i zmieniają się z dnia na dzień.
Ostatecznie Rosjanie mogą się zawsze wycofać do Rosji i można odnieść wrażenie, że wielu miałoby na to ochotę. W pewnym momencie rosyjscy dowódcy mogą całkiem rozsądnie zasygnalizować swemu cywilnemu przełożonemu, że mają wiele innych obowiązków poza Ukrainą. Klipy, które oglądam, zdają się świadczyć o tym, że tak naprawdę nie wiedzą, co właściwie robią w Ukrainie. Rosyjscy żołnierze, w tym autorzy blogów, nie są szczególnie zmotywowani. Przechwytywane (wybiórczo) rozmowy telefoniczne ukazują wojsko, które chętniej plądruje, niż naciera.
-----------------------------------
Najwyraźniej ani rosyjscy przywódcy, ani obywatele nie troszczą się zbytnio o dziesiątki tysięcy zabitych i okaleczonych własnych żołnierzy - ale oni sami chcieliby wrócić żywi do domu.
-----------------------------------
Ukraińcy nie mają zaś dokąd pójść. Przywódcy państwa, które ich atakuje, otwarcie grożą im eksterminacją. Ukraińscy żołnierze chętnie, w prostych słowach, opowiadają o tym, co różni ich kraj od Rosji. Wiedzą, o co walczą.
Strategia. Putin zarządził inwazję, wychodząc z błędnego założenia, że ukraińskie państwo jest tworem obcym, narzuconym przez elity i że ukraiński naród ucieszy się z jego upadku i powita rosyjskich żołnierzy jak braci. Rosyjskie „uzasadnienia" tej wojny nie są zapowiedzią zwycięstwa, tylko kolejnych okrucieństw – oficjalnie mówi się nadal o „denazyfikacji i demilitaryzacji", co przypomniał właśnie minister spraw zagranicznych Kremla. Oznacza to eliminację i upokorzenie ludzi, których Rosjanie kojarzą z ukraińskim narodem i państwem. Jednak hasło „denazyfikacji i demilitaryzacji" określa jedynie sposób prowadzenia wojny, a nie jej skutek. Wojna zmieniła ukraiński naród i państwo, ale nie tak, jak chciałaby Rosja. Wojna je umocniła.
Przez ostatnie dwa miesiące Rosja próbowała okrążyć w Donbasie ukraińskie wojska, lecz w dużej mierze zawiodła. Zajęła niewielką część regionu (obwody ługański i doniecki). Obwód ługański jest teraz niemal w pełni kontrolowany przez Rosjan, w odróżnieniu od mniej więcej połowy obwodu donieckiego. Rosja zajęła większość okupowanych terenów podczas pierwszych czterech tygodni wojny. Faktycznie, licząc od końca marca, Ukraina odbiła więcej terytorium, niż straciła – większość na północ od Kijowa, lecz także w rejonie Charkowa i Chersonia, oraz Wyspę Wężową.
-----------------------------------
Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu wezwał niedawno do wzmożenia ataków „na wszystkich kierunkach". Nie jest jasne, co to znaczy, jak to osiągnąć ani jak przełożyć na język strategii. Szojgu, jak Putin, nie ma doświadczenia wojskowego, jest bardziej specjalistą od public relations.
-----------------------------------
Wydaje się, że rosyjski plan polega obecnie na niszczeniu ukraińskiej gospodarki, terroryzowaniu ludności cywilnej rakietowymi uderzeniami w miasta, odcięciu Europy od dostaw energii i zagłodzeniu Afryki i Azji wskutek manipulowania eksportem żywności – w nadziei, że wszyscy, którzy ucierpią, staną murem za Rosją. Innymi słowy, rosyjska strategia wojenna sprowadza się w znacznej mierze do blokady całego świata przez jeden kraj.
Plan Ukrainy polega - jak sądzę - na chronieniu fizycznej i społecznej integralności kraju – ten cel udało się osiągnąć – a także kontrataku celem odzyskania żyznych ziem i strategicznego południa (obwodu chersońskiego), co zerwałoby rosyjskie linie dostaw i obaliło cokolwiek jeszcze zostało z pokutującego w rosyjskim umyśle mitu Rosji niezwyciężonej.
Myślę, że strategia liczy się mniej niż inne czynniki – mniej, niż się zwykle sądzi. Pewną przewagę daje większa spójność celów, a tej chwili bardziej spójne wydają się cele Ukrainy.
Niewiadomą jest opinia publiczna. Rosyjskie sondaże notują szerokie poparcie dla wojny, ale wydaje się ono ulotne. Do tej pory po stronie Rosji ginęli żołnierze z Azji, rosyjscy biedacy i wcieleni do rosyjskiej armii obywatele Ukrainy. Dla mieszkańców rosyjskich miast wojna jest czymś w rodzaju telewizyjnego show. Ich ulotne, telewizyjne poparcie nie przekłada się na chęć walki.
-----------------------------------
Pod pewnym względem Putin przypomina zachodnich przywódców – boi się ogłosić mobilizację, bo wojna ma być wydarzeniem medialnym, widowiskiem sportowym. Rosja robi co może, by rekrutować żołnierzy na ukraiński front bez zbędnego hałasu, nie stwarzając wrażenia, że ma miejsce jakakolwiek mobilizacja.
-----------------------------------
Putin zdaje się rozumieć, że ulotne poparcie społeczne może wyparować, jeśli zmieni się charakter wojny. Jego wyczulenie na rosyjską opinię publiczną sugeruje też, że zmuszony do tego reagowałby elastycznie na porażkę w Ukrainie.
Ukraińska opinia publiczna jest znacznie bardziej skonsolidowana. Wojna to nie spektakl, tylko rzeczywistość. Prezydent i siły zbrojne cieszą się ogromną popularnością. Raczej nie zmieni się to w najbliższych miesiącach.
Najważniejszą zmienną może się teraz okazać europejska i północnoamerykańska opinia publiczna. Rosyjskiej propagandzie nie udało się upowszechnić tezy, że agresywna wojna na wyniszczenie była usprawiedliwiona. W odstawkę poszły trzy „n", wątek nazistowski, nuklearny i natowski, które zainaugurowały kampanię medialną. Poręczniejsza propagandowo okazała się formuła, wedle której Ukraina nie potrafi wygrać, a wojna skończy się, kiedy Zachód przestanie dosyłać broń.
Wojna dowiodła, że ukraińskie państwo – a właściwie społeczeństwo obywatelskie – jest znacznie bardziej odporne i sprawne, niż ktokolwiek przypuszczał. Moim zdaniem Ukraina może wygrać tę wojnę. Ale z racji swych słabości, a zwłaszcza słabości gospodarki, kraj ten jest w dużym stopniu uzależniony od naszej zmiennej percepcji tej wojny.
-----------------------------------
Rosyjska droga na skróty do zwycięstwa – może jedyna droga – polega na przekonaniu nas, że Ukraina nie może wygrać, że wojna jest w jakimś sensie winą Ukrainy i że jakoś się skończy, jeśli odmówimy jej dalszego poparcia.
-----------------------------------
Ukraińcy muszą się wykazać determinacją na każdym polu. Nasze zadanie jest nieporównanie łatwiejsze. Wystarczy, byśmy mieli niespaczony obraz rzeczywistości, wykazali się niejaką cierpliwością i wspierali napadniętą demokrację odpowiednią postawą i niezbędnym uzbrojeniem. Od tego, czy nas na to stać, może zależeć wynik tej wojny.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7464
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
Re: III Wojna Światowa
Wiele wskazuje na to, że USA mogą oficjalnie uznać Rosję za państwo-sponsora terroryzmu. Co to dokładnie oznacza i jakie konsekwencje miałaby taka decyzja dla Kremla i Rosjan?
Amerykańscy kongresmeni wnieśli kolejny już projekt ustawy domagający się uznania Rosji za państwo sponsorujące terroryzm. Przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi ostrzegła sekretarza stanu Antony'ego Blinkena, że jeżeli Departament Stanu nie uzna Rosji za państwo-sponsora terroryzmu, to zrobią to kongresmeni. W dodatku władze Ukrainy naciskają na swoich amerykańskich odpowiedników, aby podjęły taką decyzję już od kwietnia 2022 r.
Kongres może zmusić Departament Stanu do jednoznacznego określenia swojego stanowiska w sprawie Rosji. Po wejściu ustawy w życie, w ciągu 90 dni Departament Stanu USA będzie musiał zdecydować, czy uznać Rosję za sponsora terroryzmu, czy nie. W dodatku będzie musiał uzasadnić swoje stanowisko w publicznym raporcie, który tylko częściowo może zostać utajniony.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiad ... 2,79cfc278
Amerykańscy kongresmeni wnieśli kolejny już projekt ustawy domagający się uznania Rosji za państwo sponsorujące terroryzm. Przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi ostrzegła sekretarza stanu Antony'ego Blinkena, że jeżeli Departament Stanu nie uzna Rosji za państwo-sponsora terroryzmu, to zrobią to kongresmeni. W dodatku władze Ukrainy naciskają na swoich amerykańskich odpowiedników, aby podjęły taką decyzję już od kwietnia 2022 r.
Kongres może zmusić Departament Stanu do jednoznacznego określenia swojego stanowiska w sprawie Rosji. Po wejściu ustawy w życie, w ciągu 90 dni Departament Stanu USA będzie musiał zdecydować, czy uznać Rosję za sponsora terroryzmu, czy nie. W dodatku będzie musiał uzasadnić swoje stanowisko w publicznym raporcie, który tylko częściowo może zostać utajniony.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiad ... 2,79cfc278
PLASTIK NIE JEST METALEM
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9479
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7464
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16428
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: III Wojna Światowa
https://www.dw.com/pl/amnesty-internati ... a-62711360
To o czym mówiło się od początku trwania tego konfliktu, a przypisywane było rosyjskiej propagandzie, stało się przedmiotem ustaleń organizacji o raczej lewicowym profilu:
Według dochodzeń prowadzonych przez tę organizację pozarządową, żołnierze mieli zagrażać cywilom „poprzez zakładanie baz w dzielnicach mieszkalnych i przeprowadzanie stamtąd ataków" – czytamy w oświadczeniu wydanym w czwartek (4.08.). W niektórych przypadkach wykorzystywano w ten sposób szkoły i szpitale. Podczas rosyjskich ataków na te obiekty ginęli wówczas cywile.
Ponieważ AI jest finansowana przez niektóre podmioty amerykańskie należy przypuszczać, że w USA nastąpi stopniowe przesunięcie akcentów, co akurat dla Polski jest dobrą wiadomością.
To o czym mówiło się od początku trwania tego konfliktu, a przypisywane było rosyjskiej propagandzie, stało się przedmiotem ustaleń organizacji o raczej lewicowym profilu:
Według dochodzeń prowadzonych przez tę organizację pozarządową, żołnierze mieli zagrażać cywilom „poprzez zakładanie baz w dzielnicach mieszkalnych i przeprowadzanie stamtąd ataków" – czytamy w oświadczeniu wydanym w czwartek (4.08.). W niektórych przypadkach wykorzystywano w ten sposób szkoły i szpitale. Podczas rosyjskich ataków na te obiekty ginęli wówczas cywile.
Ponieważ AI jest finansowana przez niektóre podmioty amerykańskie należy przypuszczać, że w USA nastąpi stopniowe przesunięcie akcentów, co akurat dla Polski jest dobrą wiadomością.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Jimmy Boyle
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2208
- Rejestracja: 21-12-2010, 21:06
Re: III Wojna Światowa
Zaraz powiedzo, ze AI to ruskie trole i onuce.
- Tatuś
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1606
- Rejestracja: 07-07-2017, 12:40
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: III Wojna Światowa
Bardzo rzetelny raport i bardzo na korzyść Polski. Pozdrawiamy gównojadów z AI.
Palę się do roboty jak ruska jednostka mobilizacyjna.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9695
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16428
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: III Wojna Światowa
To oczywiste, że jeśli ktoś nie przyjmuje do wierzenia ukraińskiej wersji wydarzeń to automatycznie staje się człowiekiem Kremla. Delikatnie przypomnę, że Polskę taka wiara doprowadza do degradacji gospodarczej i militarnej.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3334
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: III Wojna Światowa
Wielce mnie to jakoś nie dziwi, tzn. nie wiem, czy tak faktycznie było, ale być mogło. Nie wiem natomiast jakich speców i jaki zakres informacji posiada AI, by móc oceniać, czy te bezpieczniejsze alternatywy, o których piszą, faktycznie były dostępne, czy nie. Warto wziąć też poprawkę na to, że dla armii kraju walczącego z atakiem o takiej skali trzymanie się wszystkich tych szlachetnych wytycznych może momentami okazać się luksusem, na który po prostu nie można sobie pozwolić.Pacjent pisze: ↑06-08-2022, 10:47https://www.dw.com/pl/amnesty-internati ... a-62711360
To o czym mówiło się od początku trwania tego konfliktu, a przypisywane było rosyjskiej propagandzie, stało się przedmiotem ustaleń organizacji o raczej lewicowym profilu:
Według dochodzeń prowadzonych przez tę organizację pozarządową, żołnierze mieli zagrażać cywilom „poprzez zakładanie baz w dzielnicach mieszkalnych i przeprowadzanie stamtąd ataków" – czytamy w oświadczeniu wydanym w czwartek (4.08.). W niektórych przypadkach wykorzystywano w ten sposób szkoły i szpitale. Podczas rosyjskich ataków na te obiekty ginęli wówczas cywile.
Ponieważ AI jest finansowana przez niektóre podmioty amerykańskie należy przypuszczać, że w USA nastąpi stopniowe przesunięcie akcentów, co akurat dla Polski jest dobrą wiadomością.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6337
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: III Wojna Światowa
AI które jeszcze niedawno podsycało kryzys migracyjny w Europie publikuje raport będący 1 do 1 stanowiskiem rosyjskiej propagandy dzięki czemu daje ruskim zielone światło do prowadzenia działań terrorystycznych na terenie Ukrainy? Faktycznie dziwne .
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16428
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: III Wojna Światowa
Mnie to przypomina ujawnienie przez III Rzeszę dokumentacji zbrodni katyńskiej. Wiadomo, że Niemcy mieli w tym swój cel, wiadomo że niektórzy pisali o tym wcześniej, ale zbrodnia jest faktem. Tak samo zbrodnią jest robienie żywych tarcz ze swoich cywilów.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6337
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: III Wojna Światowa
Gdzie powinni stacjonować ukraińscy żołnierze broniący miast przed Rosjanami?
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14891
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: III Wojna Światowa
Mamy sytuacje, że kilka osób przestało tutaj pisać.
Mamy sytuacje, że się wydatnie uspokoiło, rozmowy zeszły na tematy muzyczne.
Do czasu.
Od dwóch dni, jak niejaki pacjent zobaczył, że jest "luka", zaczyna się seria wpisów takich jak ten teraz: "zbrodnią jest robienie żywych tarcz ze swoich cywilów." Pisze o Ukraińcach. Obrońcach swoich miast, wsi.
------------------------------------------------------------
Jebać, poważnie, jebać to miejsce.
01.11.2024
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16428
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: III Wojna Światowa
Na pewno nie w blokach mieszkalnych, w centrach handlowych i na targowiskach. Nie wolno zwłaszcza umieszczać tam artylerii i ostrzeliwać stamtąd pozycji wroga. Stanowi to śmiertelne niebezpieczeństwo dla ludności cywilnej i jest to niezgodne z Konwencją Genewską.Nerwowy pisze: ↑08-08-2022, 13:28Gdzie powinni stacjonować ukraińscy żołnierze broniący miast przed Rosjanami?
Nie robiłbym tego szczególnie w obliczu konfliktu z Rosją, która jak wiadomo w tańcu się nie szczypie.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6337
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: III Wojna Światowa
To gdzie zatem umieszczać i skąd ostrzeliwać? Konkrety.Pacjent pisze: ↑08-08-2022, 14:38Na pewno nie w blokach mieszkalnych, w centrach handlowych i na targowiskach. Nie wolno zwłaszcza umieszczać tam artylerii i ostrzeliwać stamtąd pozycji wroga. Stanowi to śmiertelne niebezpieczeństwo dla ludności cywilnej i jest to niezgodne z Konwencją Genewską.
Nie robiłbym tego szczególnie w obliczu konfliktu z Rosją, która jak wiadomo w tańcu się nie szczypie.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16428
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: III Wojna Światowa
Nie z miejsc, w których jest koncentracja ludności cywilnej. Chyba jest jasne, że również z tych względów artyleria operuje raczej na wyludnionych przedmieściach niż z dachu szpitala dla dzieci.Nerwowy pisze: ↑08-08-2022, 14:54To gdzie zatem umieszczać i skąd ostrzeliwać? Konkrety.Pacjent pisze: ↑08-08-2022, 14:38Na pewno nie w blokach mieszkalnych, w centrach handlowych i na targowiskach. Nie wolno zwłaszcza umieszczać tam artylerii i ostrzeliwać stamtąd pozycji wroga. Stanowi to śmiertelne niebezpieczeństwo dla ludności cywilnej i jest to niezgodne z Konwencją Genewską.
Nie robiłbym tego szczególnie w obliczu konfliktu z Rosją, która jak wiadomo w tańcu się nie szczypie.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6337
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: III Wojna Światowa
Czyli z jakich konkretnie miejsc? Położonych w jakiej odległości od obszarów zamieszkałych?Pacjent pisze: ↑08-08-2022, 15:02Nie z miejsc, w których jest koncentracja ludności cywilnej. Chyba jest jasne, że również z tych względów artyleria operuje raczej na wyludnionych przedmieściach niż z dachu szpitala dla dzieci.Nerwowy pisze: ↑08-08-2022, 14:54To gdzie zatem umieszczać i skąd ostrzeliwać? Konkrety.Pacjent pisze: ↑08-08-2022, 14:38
Na pewno nie w blokach mieszkalnych, w centrach handlowych i na targowiskach. Nie wolno zwłaszcza umieszczać tam artylerii i ostrzeliwać stamtąd pozycji wroga. Stanowi to śmiertelne niebezpieczeństwo dla ludności cywilnej i jest to niezgodne z Konwencją Genewską.
Nie robiłbym tego szczególnie w obliczu konfliktu z Rosją, która jak wiadomo w tańcu się nie szczypie.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.