Behemoth v.2
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15314
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Behemoth v.2
Dobrze, że mam kawę już na biurku, bo bym przysnął.
- ozob
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6712
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Behemoth v.2
He?
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Bonecrusher
- zahartowany metalizator
- Posty: 4797
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Behemoth v.2
:ziew
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
- Fanatyk
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1402
- Rejestracja: 02-09-2015, 20:23
- Bonecrusher
- zahartowany metalizator
- Posty: 4797
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Behemoth v.2
Ja się poświęciłem i jest źle, brak mi tu jakiegokolwiek charakterystycznego motywu przewodniego, czegokolwiek na czym można zawiesić ucho
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
- Rumburak
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2198
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: Behemoth v.2
W tym przypadku od przeszło 20 lat nie chodzi o zawieszanie ucha, bo jak piszesz nie ma na czym. Najważniejsze jest zawieszanie oka na cyrkowych popisach i webstore.
- Bonecrusher
- zahartowany metalizator
- Posty: 4797
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Behemoth v.2
I czarnej hostii
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Behemoth v.2
No może końcówka nie jest zła, ale kawałek ogólnie jest słaby, bezpłciowy, bez tej iskry, która sprawia, że chciałby się go słuchać. Pewnie na płycie będzie milion ozdobników do porzygu...Bonecrusher pisze: ↑18-04-2022, 10:02Ja się poświęciłem i jest źle, brak mi tu jakiegokolwiek charakterystycznego motywu przewodniego, czegokolwiek na czym można zawiesić ucho
all the monsters will break your heart
- Maro
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1371
- Rejestracja: 30-05-2013, 20:16
Re: Behemoth v.2
cepeliada
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4603
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: Behemoth v.2
Majty bihimot
-
- w mackach Zła
- Posty: 724
- Rejestracja: 12-12-2018, 19:43
Re: Behemoth v.2
Dla mnie ostatnia naprawdę dobra płyta Behemoth która wywoływała u mnie momentami jakiekolwiek emocje to Demigod. Nowego kawałka jeszcze nie przesłuchałem i po komentarzach tu umieszczanych nawet chęci do odsłuchu nie mam.
- Bonecrusher
- zahartowany metalizator
- Posty: 4797
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Behemoth v.2
Na demigodzie to nawet się nie kryli że zrzynkami z Nile987654321k pisze: ↑18-04-2022, 19:30Dla mnie ostatnia naprawdę dobra płyta Behemoth która wywoływała u mnie momentami jakiekolwiek emocje to Demigod. Nowego kawałka jeszcze nie przesłuchałem i po komentarzach tu umieszczanych nawet chęci do odsłuchu nie mam.
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
-
- w mackach Zła
- Posty: 724
- Rejestracja: 12-12-2018, 19:43
Re: Behemoth v.2
No mi się wydaje że te wpływy Nile bardziej były słyszalne na The Apostasy ale nie chce mi się odświeżać płyt i rozkminiać jak to było kiedyś tamBonecrusher pisze: ↑18-04-2022, 21:35Na demigodzie to nawet się nie kryli że zrzynkami z Nile987654321k pisze: ↑18-04-2022, 19:30Dla mnie ostatnia naprawdę dobra płyta Behemoth która wywoływała u mnie momentami jakiekolwiek emocje to Demigod. Nowego kawałka jeszcze nie przesłuchałem i po komentarzach tu umieszczanych nawet chęci do odsłuchu nie mam.
- Bonecrusher
- zahartowany metalizator
- Posty: 4797
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Behemoth v.2
No pewnie jest 535 lepszych rzeczy do roboty987654321k pisze: ↑18-04-2022, 21:56No mi się wydaje że te wpływy Nile bardziej były słyszalne na The Apostasy ale nie chce mi się odświeżać płyt i rozkminiać jak to było kiedyś tamBonecrusher pisze: ↑18-04-2022, 21:35Na demigodzie to nawet się nie kryli że zrzynkami z Nile987654321k pisze: ↑18-04-2022, 19:30
Dla mnie ostatnia naprawdę dobra płyta Behemoth która wywoływała u mnie momentami jakiekolwiek emocje to Demigod. Nowego kawałka jeszcze nie przesłuchałem i po komentarzach tu umieszczanych nawet chęci do odsłuchu nie mam.
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
- ozob
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6712
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Behemoth v.2
Demigod jest asluchalne.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
-
- w mackach Zła
- Posty: 724
- Rejestracja: 12-12-2018, 19:43
- ozob
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6712
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Behemoth v.2
Naprawdę odnajdujesz przyjemnośc w słuchaniu tej płyty, gdzie wokal wręcz przytłacza i zagłusza instrumenty?
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- PrzemoC
- w mackach Zła
- Posty: 678
- Rejestracja: 21-08-2006, 15:21
- Lokalizacja: uOpolskie
Re: Behemoth v.2
Ten zespół zwyczajnie stracił rozwojowy power i osiadł na mieliźnie jakiegośtam statusu w kręgu zespołów modnych i mocno lansowanych wśród aktualnie dorastającej dziatwy. Ot, czasem płytka, trasa, większy festyn młodzieżowy. Nic w tym złego w sumie - takie Kredki czy inne Dimmu dla dzieciaków z 'dobrych domów', niech się trochę pokojowo pobuntują zanim pójdą zapierdalać w korpo
- ozob
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6712
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Behemoth v.2
Dziwny zarzut z uwagi, że ten zespół cały czas się rozwija. Jasne, pięknie wypełnili luke hollywood grania po CoF i Dimmu, ale zrobili to po swojemu.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- PrzemoC
- w mackach Zła
- Posty: 678
- Rejestracja: 21-08-2006, 15:21
- Lokalizacja: uOpolskie
Re: Behemoth v.2
Przy The Satanist miałem wrażenie, że to owszem jest dobrze zgrane, ale właśnie zmontowane na zasadzie 'dla każdego coś miłego'.