Kolejne ruskie pierdolenie czyli straszenie Ukraińcem, który przyjdzie i jak na Wołyniu 70 lat temu będzie łopatami zabijał polskie dzieci. Prawda tymczasem jest taka, że o mamy o wiele większe ryzyko, że będą to robić ruskie sołdaty z poboru jak robią to na Ukrainie. Zresztą już Wędlina nas straszył nie raz ruskim najazdem.Mariusz Wędliniarz pisze: ↑28-03-2022, 00:13
Moim zdaniem Ukraina to ma plan, ale względem Polaków. Zalencki nie raz mówił, że między Polską a Ukrainą nie ma granic. Kilka razy to powtarzał. Niby taka przenośnia, ale czy na pewno? Do tego teraz publicznie zjebał Kaczyńskiego i pokazał, kto tu będzie rządził.
Wniosek płynący z powyższego dla Zachodu jest taki, że aby skutecznie uderzyć w Rosję, należy – poza uniezależnieniem się od surowców z niej pochodzących – doprowadzić również do wzrostu podaży na rynku gazu i przez to tak obniżyć ceny, by następnie już Pekin, a nie Zachód rzucił Rosję na kolana. Zniszczenie ponad połowy domów w półmilionowym mieście, jakim był do niedawna Mariupol, powoduje, że Rosja na żaden inny los nie zasługuje. To, że Pekin skorzysta z okazji, by uczynić z Rosji nie partnera, a jedynie mało szanowanego dostawcę podstawowych dóbr nie ulega wątpliwości.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiad ... h,79cfc278