W tym psim, pieskowym "ultimtum", komedii, bo de facto, chcą mieć to co i tak mają od 2014 roku, niestety umyka fraza, powracająca do "demilitaryzacji". Drugi raz, po likwidacji broni jądrowej, się na to nie zgodzą. A zapisy w konstytucji, ich zmiany? Teraz powinni wpisać cokolwiek, co tam kacapia chce, a później jak znów ich zaatakują, wejść choćby do UE. Zresztą teraz ich wejście do UE, to raczej problem, niż korzyść, z naszej, polskiej perspektywy.Dead But Rimming pisze: ↑07-03-2022, 14:10Przegrają na pewno, bo przecież te sankcje i odpływ wielkich marek nie skończy się magicznie w tydzień po podpisaniu pokoju. To jest tylko kwestia tego, ile jeszcze Ukraina jest w stanie wytrzymać, bo każdy kolejny dzień tej wojny zaciska mocniej imadło na jajach wołodii.nicram pisze: ↑07-03-2022, 14:00Tutaj o tym więcej. https://www.onet.pl/informacje/onetwiad ... m,79cfc278 Ruskie kurwie chcą jeszcze zmiany konstytucji. Moim zdaniem wiedzą, że przegrywają i przegrają ostatecznie i dlatego wysuwają żądania. Z drugiej strony można skończyć w jednej chwili koszmar ludzi.
ps. Wierzyć ruskim? Nie. Żeby nie było jak z tymi korytarzami hum. Od razu i wprost do łagrów. Żeby nie chodziło o mobilizację, przegrupowanie, w trakcie rozmów "pokojowych".