POlitykowanie

[Lukass]

Tu się zgadzamy. Przy czym i tak - póki co, elektrociepłownie opalane węglem są najtańszym źródłem stosunkowo czystego ciepła. Ale widzisz, ja akurat mieszkam w takiej dzielnicy, gdzie są głównie małe i średnie budynki. Wiele ogrzewanych indywidualnie - nowe gazem i będzie śmiesznie, stare kopcą jak cholera. Latem spoko, zimą jak jest mgła strach okno otworzyć. I co? Przez lata nie działo się nic, w ostatnich czterech-pięciu latach trochę nowych przyłączeń, w znacznej mierze dofinansowane przez tą złą UE. Ale to kropla w morzu potrzeb. A miasto ma sporą elektrociepłownię i potencjał, żeby wyeliminować takie kopciuchy, ale potrzebna jest kasa - dokładanie tak, jak piszesz. No ale przecież nasz rząd nie sfinansuje rozbudowy sieci ciepłowniczej samorządom. A gdyby zrobić to dobrze, to w skali kraju można by pewnie wyłączyć kilkaset tysięcy takich starych pieców w kilka lat.

[Hatefire]

Także dobrze by było, gdybyśmy policzyli dokładnie wszystkie koszty tego darmowego czarnego złota.

Warto zwłaszcza policzyć koszt emerytur górniczych. Pisałeś że twoi rodzice długo pracowali, jedno zdajsie pracuje nadal. No moja matka rozpoczęła karierę zawodową po maturze i po przejściu na emeryturę ją kontynuuje. Idę o zakład że moja matka jak i twoi rodzice mają mniejszą emeryturę, niż górnik który zakończył pracę w kwiecie wieku a jedyną jego rozpoznawalną umiejętnością było napierdalanie narzędziem obuchowym w ścianę przodka.

[535]

Także dobrze by było, gdybyśmy policzyli dokładnie wszystkie koszty tego darmowego czarnego złota.

Warto zwłaszcza policzyć koszt emerytur górniczych. Pisałeś że twoi rodzice długo pracowali, jedno zdajsie pracuje nadal. No moja matka rozpoczęła karierę zawodową po maturze i po przejściu na emeryturę ją kontynuuje. Idę o zakład że moja matka jak i twoi rodzice mają mniejszą emeryturę, niż górnik który zakończył pracę w kwiecie wieku a jedyną jego rozpoznawalną umiejętnością było napierdalanie narzędziem obuchowym w ścianę przodka.

Matka ma jakieś grosze. Pół życia w budżetówce, pół na własnej działalności, więc sam pan wisz i rozumisz. Nachapała się, więc nie potrzebuje. Nowy ład ją prawdopodobnie z tą pracą wyprostuje. Ojciec ma emeryturę przyzwoitą. Jak na przeciętnego emeryta. Natomiast nie w tym problem. Jeżeli górnicy zapierdalali na dole niech mają odpowiednie emerytury. Problem tkwi w całym systemie. W tych wszystkich przywilejach które się przecież kurwa należą i za które całe życie płacimy. Problem także w tym , że cały naród jest zakładnikiem górniczych związków, co zabawne, traktujących fizycznych kilofków w sposób przedmiotowy, wyprowadzając ich na tory, czy zapraszając na wycieczkę do stolicy. I teraz, jeden bałwan z drugim twierdzi, że to nasza tradycja, racja stanu i jedyne wyjście, bo sztandar trzeba trzymać wysoko. Chuj, że to się kupy nie trzyma, ale za węgiel pójdą w dym. Nomen omen. Nie licząc się z żadnymi kosztami. Wczoraj dowiedziałem się, że spalanie węgla w piecach mieszkaniowych kotłowni właściwie nie ma na nic wpływu. Dzisiaj dowiem się zapewne, że może nawet służy zdrowiu. Wspominając Rabkę, znane uzdrowisko, specjalizujące się w chorobach płuc, tak zapewne jest. Wszystko stoi na głowie. Niby miałem dużo czasu, żeby się przyzwyczaić, ale tępego pierdolenia nie zdzierżę.

[Hatefire]

Matka ma jakieś grosze. Pół życia w budżetówce, pół na własnej działalności, więc sam pan wisz i rozumisz. Nachapała się, więc nie potrzebuje. Nowy ład ją prawdopodobnie z tą pracą wyprostuje. Ojciec ma emeryturę przyzwoitą. Jak na przeciętnego emeryta. Natomiast nie w tym problem. Jeżeli górnicy zapierdalali na dole niech mają odpowiednie emerytury.

No właśnie, że nie. Przykład z mojej rodziny. Teść brata przeszedł sobie na emeryturę górniczą w wieku 50 plus tam ileś lat tam plus. Teraz sobie dorabia na luziku bez spiny. Moja i Twoja matka płacą za ten jego przywilej. I ma wyższą emeryturę od nich. Nie mówiąc o tym czy bardziej szkodliwe jest zjeżdżanie w szoli czy np jak Moja Matka nauczanie w szkole na Załężu w rejonie ulic Wiśniowej i Lisa (kto z Katowic ten wie).

[535]

Nic nie poradzisz. Tak zostały wycenione zasługi. Natomiast nie widzę żadnego powodu, by brnąć w tym stylu nadal, a już wszystkie te związki oblepiające górnictwo i wypływający na tym politycy mieszający ludziom w łepetynach, czerpiący równocześnie bezpośrednie korzyści winni przy udziale wideł wylądować w piecu. Tylko wiesz. Tutaj w chuj ludzi nie wie, że płaci podatki, a tak zwani wolnościowcy z okrągłymi hasełkami na ustach chętnie ojebaliby pędzle braci górniczej za wsparcie przy urnie. Także o czym jest w ogóle rozmowa?

[Hatefire]

Nic nie poradzisz. Tak zostały wycenione zasługi. Natomiast nie widzę żadnego powodu, by brnąć w tym stylu nadal, a już wszystkie te związki oblepiające górnictwo i wypływający na tym politycy mieszający ludziom w łepetynach, czerpiący równocześnie bezpośrednie korzyści winni przy udziale wideł wylądować w piecu. Tylko wiesz. Tutaj w chuj ludzi nie wie, że płaci podatki, a tak zwani wolnościowcy z okrągłymi hasełkami na ustach chętnie ojebaliby pędzle braci górniczej za wsparcie przy urnie. Także o czym jest w ogóle rozmowa?

Spoko jako Katowiczanin mam bezpośredni kontakt z tym zjawiskami. Po prostu temat ryli i ich przywilejów wyzwala we mnie złe instynkty

[535]

Przypomniałem sobie, że Załęże znam o tyle, że wysadzała nas tam milicja w drodze na Bukową. Czasem były biegi, czasem rzuty. Takie lekkotletyczne popisy niespełnionych olimpijczyków.

[Hatefire]

Przypomniałem sobie, że Załęże znam o tyle, że wysadzała nas tam milicja w drodze na Bukową. Czasem były biegi, czasem rzuty. Takie lekkotletyczne popisy niespełnionych olimpijczyków.

To Szanowny Kolega miał do czynienia widzę z słynną Śląską Prewencją. Najlepszy numer, z tych na moich oczach, odpierdoli na meczu hokejowym w satelicie Spodka, na meczu Gieksy z Tyskimi. Jakieś debile zaczęły dymić, to wyszli sobie na lód i zaczęli na chybił, trafił walić z gładkolufowej. Rykoszety szły w zupełnie niespodziewanych kierunkach. Było ja w Berlinie '45

[uglak]

Samoloty latają puste przez przepisy. Sama Lufthansa to 18 tys. takich lotów
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Samolo ... 57716.html
Ech ta europejska ekologia...

[trup]

nic sie kurwa nie uczą... zero wiarygodności....
Najpierw skłamał mumin Budka a teraz Sienkiewicz... zero jaj.
A wystarczyło wprost. "Tak, byłem po kieliszku. Nie powinienem przyjść do pracy. Przepraszam." Temat zamknięty.

a tak.... dramat.

[frankmullen]

Bo to są zakłamane kurwy od lewa do prawa. Dlatego na wybory już nie pójdę. Nie ma na kogo głosować. Bagno i syf...

[Triceratops]

No jak to, przeciez jest Nowa lewica, oni sa uczciwi i nie klamia

[frankmullen]

No jak to, przeciez jest Nowa lewica, oni sa uczciwi i nie klamia

Dowcipy'n'ta w innym dziale kolego.

[trup]

Bo to są zakłamane kurwy od lewa do prawa. Dlatego na wybory już nie pójdę. Nie ma na kogo głosować. Bagno i syf...

nie po prostu koleś nie ma jaj i jest niewiarygodny skoro przy tak błahej sprawie nie potrafi się przyznać.

[83koper83]

Jeśli poseł na Sejm ma poniżej 2 promili w wydychanym powietrzu to jest praktycznie trzeźwy.

[Triceratops]

No jak to, przeciez jest Nowa lewica, oni sa uczciwi i nie klamia

Dowcipy'n'ta w innym dziale kolego.

Chcialem pomoc....

[Hatefire]

Jeśli poseł na Sejm ma poniżej 2 promili w wydychanym powietrzu to jest praktycznie trzeźwy.

Posłanka Biejat chce teraz zakazać alkoholu w sejmowym barze. Te baby to zawsze chcą popsuć zabawę

[Triceratops]

Jak zwykle lewara chce czegos komus zakazywac. Wtedy zycie polityczne by calkiem zamarlo. Kto pamieta jak Kukiz wymienial na fb, kto po ilu piwach rusza na obrady sejmu? Podobno Terlecki jest harpagon w tej dziedzinie. A Bartek wnuk pisarza noblisty, podobno ma problem ale to tajemnica poliszynela

[uglak]

Plotki, pomówienia

[Hatefire]

Pomijając heheszki i poważnie mówiąc, to było nie było jest miejsce pracy. Dziwne jakby w fabryce czy biurze był punkt z alko i w godzinach pracy można było łoić.