Kat & Roman Kostrzewski

[trup]

z "Arsusa" pamiętam koncert VESANIA i SWASTYKA. Scena na której grały zespoły się kołysała.... słabo to wyglądało. Ale nic się finalnie nie zawaliło. Swastyka grała tyłem

[Wojna]

Ja byłem na koncercie Kata we Wrocławiu 07.05 1993 rok jeden z pierwszych moich koncertów coś tam jeszcze pamiętam . Z biletu teraz widzę że przed Katem grali ; Vincent Beck Group [ Germany] - Dragon-Pandemonium . A bilet kupiłem w Melissa , sklep muzyczny hurtownia . Ja piernicze 28 lat temu . Szok .

[trup]

mój pierwszy koncert KAT:



Wrażenia przezajebiste.

[mad]

A to mój pierwszy koncert Kata.

[gelO]

On tour again. Somewhere in Poland. Na tej trasie chyba nie było w ogóle supportów, w Lublinie na 100% nie było. Pamietam, że chyba z dwie godziny kazali czekać już po wpuszczeniu na sale.

[Stary Metal]

Nawet mam w szafie koszulkę z tej trasy. Już wtedy była na mnie za mała, bo mieli tylko 2xl. Ale szmata leży obok tourne Burzum po kościołach w Norwegii i innych.
A supportów rzeczywiście chyba nie było, bo to były lata, kiedy support nie zawsze był tak oczywisty, jak teraz.
A sam Arsus, to była zwykła sala kinowa, z rzędami siedzeń i tak się stało między tymi rzędami. Jak nogi zaczynały wchodzić w dupę, to przynajmniej było gdzie usiąść.
Pamiętam gościa, co to na początku koncertu się najebał, położył się pod prawym głośnikiem (nie było czegoś takiego, jak fosa) i spał do końca, a obudził się, jak skończyli grać.
Ogólnie było fajnie.

[Ascetic]

Ja byłem na koncercie Kata we Wrocławiu 07.05 1993 rok jeden z pierwszych moich koncertów coś tam jeszcze pamiętam . Z biletu teraz widzę że przed Katem grali ; Vincent Beck Group [ Germany] - Dragon-Pandemonium . A bilet kupiłem w Melissa , sklep muzyczny hurtownia . Ja piernicze 28 lat temu . Szok .

Aż się łezka w oku zakręciła. Te bootlegowe tiszirty, zinacze z paragwaju, i kasety demo. Hetsheads'a to bym chciał znaleźć, bo na bank tam kupiłem. Mekka w owym czasie.

[trup]

A to mój pierwszy koncert Kata.

to rozumiem, że uczestniczyłeś w czarnej mszy na cmentarzu jarocinskim?

[Wojna]

Dokładnie pierwszą CD tam kupiłem Overkill - Horrorscope z ojcem specjalnie jechałem . A po bilety to się jechało z miesiąc wcześniej np. metalmania do Wrocławskiej filharmonii , tam był taki sklepik Ticket .

[devastator77]

Rock Arena 85,Poznań,tam pierwszy raz widziałem na żywo Kata,to zresztą był mój pierwszy taki duży koncert,kuzyn i kuzynka mnie wzięli,super było,jak potem opowiadałem kolegom z osiedla to wszyscy siedzieli z otwartymi gębami.

[Wojna]

Po jednak prawda że tu prawie same stare dziady siedzą .

[bartwa]

Rock Arena 85,Poznań,tam pierwszy raz widziałem na żywo Kata,to zresztą był mój pierwszy taki duży koncert,kuzyn i kuzynka mnie wzięli,super było,jak potem opowiadałem kolegom z osiedla to wszyscy siedzieli z otwartymi gębami.

Super, to musiało być coś.

[uglak]

Po jednak prawda że tu prawie same stare dziady siedzą .

Ja się od razu czuję młodziej czytając ten temat

[trup]

Rock Arena 85,Poznań,tam pierwszy raz widziałem na żywo Kata,to zresztą był mój pierwszy taki duży koncert,kuzyn i kuzynka mnie wzięli,super było,jak potem opowiadałem kolegom z osiedla to wszyscy siedzieli z otwartymi gębami.

[Bloodcult]

Oryginalnego Kata nie widziałem nigdy. Kat & Roman Kostrzewski widziałem w 2007

[maciek z klanu]

Wyspowiadałes się?

[Żułek]

Oryginalnego Kata nie widziałem nigdy. Kat & Roman Kostrzewski widziałem w 2007

ja jestem lepszy bo nie widziałem żadnego

[Stary Metal]

Po jednak prawda że tu prawie same stare dziady siedzą .

Stare dziady fo już wyrośli z tej muzyki. Wielu starych pierdzieli, co mieli około 30 lat mi tak mówiło. "To ty ciągle tego słuchasz? Ja już z tego wyrooosłeeem".
To są stare dziady.
I chuj z nimi.

[Bloodcult]

Kto wyrósł ten nigdy tak naprawdę nie "wrósł" w tę muzykę

[Medard]

Po jednak prawda że tu prawie same stare dziady siedzą .

Stare dziady fo już wyrośli z tej muzyki. Wielu starych pierdzieli, co mieli około 30 lat mi tak mówiło. "To ty ciągle tego słuchasz? Ja już z tego wyrooosłeeem".
To są stare dziady.
I chuj z nimi.

Młodzi duchem,
znam trzydziestokilkulatków, którzy już nie mają żadnych zainteresowań,
tylko praca, zakupy i wakacje raz w roku,

umarli duchem
to by było na tyle.