Bdb foto.
Gdybym nie wiedział, że to z Maroko, to bym pomyślał że gdzieś na zakrystii w z tyłu ksiądz w sutannie

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Bdb foto.
Pacjent z Choszczna miał 10 promili alkoholu we krwi. Dwukrotnie przekroczył śmiertelną dawkę
Prawdziwie epickie
Ekskluzywny klub 1% zrzesza zawodników, którzy dokonali transgresji w wyższy rząd wielkości. Proszę zwrócić uwagę, że do zacnego grona dołącza właśnie trzeci reprezentant Bantustanu, tym samym nasi wygrywają 3:1 z resztą ludzkości.Stoigniew pisze: ↑23-01-2021, 14:59taka ciekawostka
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... =BoxNewsMT
Pacjent z Choszczna miał 10 promili alkoholu we krwi. Dwukrotnie przekroczył śmiertelną dawkę
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
ROSAtomflot. Zajebiste.
Świetnie!uglak pisze: ↑27-01-2021, 11:04Polski Amazon oficjalnie potwierdzony
https://www.komputerswiat.pl/aktualnosc ... ta/6wxcmqs
Może to trochę ukróci bandyckie prowizje na Allegro.
wyborcza.pl pisze: Maszyniści w górskich rejonach środkowej Japonii nie mają lekko. Co osiem lat na tory kolejowe wychodzą tam krocionogi, czasami jest ich tak dużo, że pociągi muszą się zatrzymywać.
Najwcześniejsze wzmianki na temat tego zjawiska pochodzą z 1920 r., jednak przez długie lata nie było pewności, dlaczego tak się dzieje. Rozwiązania tej zagadki podjęli się naukowcy z Forestry and Forest Products Research Institute oraz Shizuoka University w Japonii. Swoje badania rozpoczęli prawie 50 lat temu, ale w końcu przyniosły owocne rezultaty. Wyniki opublikowali w magazynie "Royal Society Open Science".
Badane krocionogi należą do gatunku Parafontaria laminata armigera, który występuje tylko w Japonii. Aby sprawdzić, dlaczego pojawia się masowo w regularnych odstępach czasu, naukowcy wykopywali je spod ziemi i przenosili do laboratorium. Tam stale mieli je na oku.
Jak się okazało, rozwój tych japońskich krocionogów składa się z ośmiu etapów. Przez siedem lat każdego roku przechodzą jedną wylinkę, zimą hibernują. Cały ten czas spędzają pod ziemią, na głębokości do 20 cm.
W ósmym roku linieją po raz ostatni i stają się dorosłe. Gdy nadchodzi jesień, porzucają podziemne życie i wychodzą na powierzchnię. Właśnie wtedy gromadzą się w duże skupiska i szukają miejsca na przezimowanie.
Wiosną kolejnego roku odbywają kopulację. Potem samice składają od 400 do nawet 1000 jaj. Gdy jest już po wszystkim, dorosłe krocionogi giną, natomiast ich jaja są bezpiecznie ukryte pod ziemią. Niedługo potem wylęgają się młode krocionogi i cały ośmioletni cykl zaczyna się na nowo.
Autorzy badań odkryli też, że w japońskich górach żyje siedem grup krocionogów badanego gatunku, ale ich rozwój nie jest ze sobą zsynchronizowany. U każdej z nich występuje ośmioletni cykl życiowy, ale rozwój kończą w różnych latach.
Co ciekawe, tylko jedna z tych grup się uparła, aby gromadzić się akurat na torach linii kolejowej.
Najprawdopodobniej krocionogi żyły tam, zanim jeszcze położono tory, a ponieważ nie lubią odbywać zbyt dalekich wędrówek, trzymają się blisko miejsca, w którym przyszły na świat.
Naukowcy są niezwykle podekscytowani swoimi odkryciami, ponieważ rzadko zdarza się tak długi stały cykl życiowy. Nie wiadomo też, czy jest on spotykany u innych gatunków krocionogów, czy wyłącznie u japońskich.
Z dłuższego rozwoju znane są jedynie północnoamerykańskie cykady z rodzaju Magicicada, u których występuje trzynasto- i siedemnastoletni cykl rozwojowy. Podobnie jak krocionogi cykady większość swojego życia spędzają pod ziemią. W końcu przychodzi jednak taki rok, kiedy masowo wychodzą na powierzchnię, aby się przeobrazić w dorosłe owady i odbyć gody.
Jak na razie nie udało się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego krocionogi czy cykady przechodzą tak długi rozwój, choć oczywiście nie brakuje hipotez próbujących tłumaczyć to zjawisko.
Długi cykl rozwojowy to nie jedyna tajemnica krocionogów. Inną jest ich skłonność do gromadzenia się w duże skupiska. To cecha nie tylko japońskich przedstawicieli krocionogów, ale też innych ich gatunków na całym świecie. Wciąż nie jest jasne, dlaczego tak się dzieje. Nie wiadomo, która z hipotez jest najbliższa prawdy, a być może też różne gatunki mają odmienne powody do gromadzenia się.
Z ich dużymi skupiskami można się spotkać także w Polsce. Nie tylko w lasach, czasami zdarza się, że gromady krocionogów włażą do budynków w miastach. Sam miałem okazję spotkać sporą ich grupę w pewnym przejściu podziemnym niedaleko Olsztyna (patrz - zdjęcie u góry).
Wprawdzie krocionogi nie gryzą i zazwyczaj nie wyrządzają dużych szkód w uprawach, ale w sytuacji zagrożenia mogą wydzielać substancje obronne, które brzydko pachną i drażnią skórę. Jeden czy nawet kilka osobników nie zrobi krzywdy, lecz duża grupa może przysporzyć nieprzyjemności.
Jeśli naukowcom uda się zrozumieć ich zachowanie, to może w przyszłości będziemy wiedzieli, co zrobić, aby nie tłoczyły się w naszych domach.
Przepraszam, panowie właśnie cieszą się, że polski serwis ma szansę upaść na ryj na rzecz międzynarodowego molocha o mocno niefajnie reputacji w kwestiach etycznych?Pacjent pisze: ↑27-01-2021, 11:05Świetnie!uglak pisze: ↑27-01-2021, 11:04Polski Amazon oficjalnie potwierdzony
https://www.komputerswiat.pl/aktualnosc ... ta/6wxcmqs
Może to trochę ukróci bandyckie prowizje na Allegro.
Na pewno tak ma być.