Skoro się babrałem w tym gównie od 1990 roku, na każdej fińskiej wsi. Niektóre ciekawostki, owszem zasłyszane/przeczytaNEN
pierwszy rast. Na półkie i do przodu. Druga sprawa, mogli zapierdolić większy format, np A4. Lepiej by się czytało,
większe skany, a nie te pierdki miniaturki okładek. O tak jak na zamieszczonych Tape Dealer i 7 Inches.... tutaj dopiero
odjebali kawał podziemnej roboty. Po prawie 400 stron, tytanicznej pracy i zebrania tego w takiej formie. Szacun podziemne
trupy !!!
