Ciekawostki

[uglak]

(...) w naszej Ojczyźnie, czyli UE.

Chyba nie tylko Pacjent potrzebuje



A na samo sztuczne mięso też bardzo czekam.

[Drone]

(...) w naszej Ojczyźnie, czyli UE.

Chyba nie tylko Pacjent potrzebuje

Wiedziałem, że na ten haczyk zaraz ktoś się złapie. A co do sztucznego mięsa, to mam nadzieję, że za 10 lat to będzie już powszechne.

[uglak]

Kwestia ceny, jak się postarają to rewolucja ruszy i nawet dziesięciu nie będzie trzeba czekać.

[Antton213]

Proste jak drut


23.11.2020 - start odhaczony


01.12.2020 - lądowanie odhaczone


Kolejny etap:
załadunek towaru na pake, powrót

https://api.nationalgeographic.com/dist ... r-40-years

[immortal69]

Kwestia ceny, jak się postarają to rewolucja ruszy i nawet dziesięciu nie będzie trzeba czekać.

Jeżeli to ruszy to jakie są perspektywy dla klasycznej produkcji mięsa?

[Hatefire]

Jeżeli to ruszy to jakie są perspektywy dla klasycznej produkcji mięsa?

Taka jak dla kawioru, trufli i drogiego szampana. Dla snobów, którzy nie mają co z kasą robić. Na marginesie tanią i prostą alternatywą jest pozyskiwanie białka zwierzęcego z z owadów, póki hodowla mięsa z probówki nie stanie się opłacalna. Te hodowle są dosyć energooszczędne i zajmują mało miejsca, plus niewiele tłuszczu, prawie same białko. Dają duże możliwości. Wystarczy pokarmić larwy przez kilka ostatnich dni miętą i masz mięso smakujące na miętowo itp. Przyszłość jest na wyciągnięcie ręki.

[immortal69]

+ hodowla indywidualna własnej świnki i przetwórstwo chałupnicze czyli powrót do korzeni.
A w skali świata od strony hodowców i przetwórców dostarczających mięcho w ilości ok. 380 mln ton? Oraz gałęzi powiązanych jak rynek pasz, leków itp.? Co z tym będzie?

[Hatefire]

+ hodowla indywidualna własnej świnki i przetwórstwo chałupnicze czyli powrót do korzeni.
A w skali świata od strony hodowców i przetwórców dostarczających mięcho w ilości ok. 380 mln ton? Oraz gałęzi powiązanych jak rynek pasz, leków itp.? Co z tym będzie?

To samo co z producentami dorożek i ich podwykonawcami. Poza tym ziemia nie zniknie. Gdzie wypasało się krówki na mięsko, czy uprawiało paszę dla nich, można uprawiać marchewkę czy inne buraki. Produkcja roślinna jest dużo bardziej wydajna i mniej surowcochłonna niż zwierzęca oparta na dużych kręgowcach (świnie, krowy).

Co do tego powrotu do korzeni, to trzeba mieć ziemię. Cudów nie ma, w mieście nie ma jak, bo każdy skrawek przestrzeni jest bardzo drogi. Ziemia na terenach rolniczych, też coraz droższa. Czyli tak jak pisałem, jak kawior i szampan.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

+ hodowla indywidualna własnej świnki i przetwórstwo chałupnicze czyli powrót do korzeni.
A w skali świata od strony hodowców i przetwórców dostarczających mięcho w ilości ok. 380 mln ton? Oraz gałęzi powiązanych jak rynek pasz, leków itp.? Co z tym będzie?

To podobne pytanie jak: gdy pojawią się samochody autonomiczne, co stanie się z zawodowymi kierowcami?
Gdy pojawi się teleporter, co stanie się w ogóle z transportem?
Gdy wynajdziemy sposób na cukrzycę, co stanie się z producentami insuliny?
I tak dalej, i tym podobne. Odpowiedź ostateczna pozostaje niezmiennie ta sama: w pewnym momencie zabraknie pracy dla ludzi, i wówczas istnieje tylko jedno rozwiązanie: opodatkowanie robotów oraz wprowadzenie podstawowego dochodu gwarantowanego.

[Hatefire]

opodatkowanie robotów oraz wprowadzenie podstawowego dochodu gwarantowanego.

O, to to +1

[Medard]

+ hodowla indywidualna własnej świnki i przetwórstwo chałupnicze czyli powrót do korzeni.
A w skali świata od strony hodowców i przetwórców dostarczających mięcho w ilości ok. 380 mln ton? Oraz gałęzi powiązanych jak rynek pasz, leków itp.? Co z tym będzie?

To samo co z producentami dorożek i ich podwykonawcami. Poza tym ziemia nie zniknie. Gdzie wypasało się krówki na mięsko, czy uprawiało paszę dla nich, można uprawiać marchewkę czy inne buraki. Produkcja roślinna jest dużo bardziej wydajna i mniej surowcochłonna niż zwierzęca oparta na dużych kręgowcach (świnie, krowy).

Co do tego powrotu do korzeni, to trzeba mieć ziemię. Cudów nie ma, w mieście nie ma jak, bo każdy skrawek przestrzeni jest bardzo drogi. Ziemia na terenach rolniczych, też coraz droższa. Czyli tak jak pisałem, jak kawior i szampan.

Raczej hodowla zwierząt rzeźnych będzie stopniowo zakazywana jak norek, żeby nie cierpiały.

[Hatefire]

Norki to akurat obecnie likwidują masowo, bo są rezerwurarem Covid jak się okazuje.

[Medard]

Norki to akurat obecnie likwidują masowo, bo są rezerwurarem Covid jak się okazuje.

Wklejałem już info o duńskich norkach zombie.

Tymczasa u Wikingów morderców norki zombie wychodzą na powierzchnię.



"W miarę jak ciała ulegają rozkładowi, mogą powstawać gazy. To powoduje, że ciała trochę się rozszerzają. W efekcie, w najgorszym przypadku, norki są wypychane z ziemi" - powiedział publicznej duńskiej stacji DR rzecznik policji Thomas Kristensen.

Policja w Zachodniej Jutlandii próbowała przeciwdziałać temu zjawisku, zrzucając dodatkową warstwę ziemi na metrowej głębokości dół, w którym na tamtejszym poligonie zakopano kilka tysięcy martwych norek.

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... ierzchnie/

[immortal69]

opodatkowanie robotów oraz wprowadzenie podstawowego dochodu gwarantowanego.

O, to to +1

Do tego ograniczenie wychodzenia żeby się robotom nie wpierdzielać lub całkowita izolacja a kontakt tylko przez personalne roboty jak w filmie Surogaci z Willisem. Żyć nie umierać Dobrze, że przez te 20-30 lat, które mi zostało będzie jeszcze możliwość kulturalnej wieczerzy przy zmrożonej 0,7 i schabowym ze świni z kapustą

[Medard]

opodatkowanie robotów oraz wprowadzenie podstawowego dochodu gwarantowanego.

O, to to +1

Do tego ograniczenie wychodzenia żeby się robotom nie wpierdzielać lub całkowita izolacja a kontakt tylko przez personalne roboty jak w filmie Surogaci z Willisem. Żyć nie umierać Dobrze, że przez te 20-30 lat, które mi zostało będzie jeszcze możliwość kulturalnej wieczerzy przy zmrożonej 0,7 i schabowym ze świni z kapustą

A koncerty oraz imprezy tylko online przy muzyce i obrazie generowanym przez komputery.

[Hatefire]

Może oddzielenie egzystencji od tej codziennej walki o byt pozwoli ludziom na spokojne realizowanie swoich pasji? Wolny czas można wykorzystać na naukę gry na gitarze basowej lub kurs malarstwa.

[Medard]

Może oddzielenie egzystencji od tej codziennej walki o byt pozwoli ludziom na spokojne realizowanie swoich pasji? Wolny czas można wykorzystać na naukę gry na gitarze basowej lub kurs malarstwa.

Raczej będą mieć więcej czasu na Facebooka i Tindera.

[Hatefire]

A co z tymi, których pasją są produkty mięsne?

A co z tymi, których obecnie pasją jest kawior z jesiotra? Są hobby tanie i hobby drogie. Stek z angusa stanie się hobby drogim. Cry me a river.

[Hatefire]

Raczej będą mieć więcej czasu na Facebooka i Tindera.

No i spoko. Jak ktoś lubi czemu nie?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

możliwość kulturalnej wieczerzy przy zmrożonej 0,7 i schabowym ze świni z kapustą

Z cyklu "marzenia Polaka"