NASUM

[r o b e r t]

Mieszko Talarczyk ....

[TheDude]

https://metalinjection.net/av/full-albu ... -tapes/amp

Retro ciekawostka do posłuchania.

[Żułek]

było dvd a teraz będzie CD i inne starocie

Karol pisze

Nasum - Blasting Shit To Bits-The Final Show 2xLP / CD / CASSETTE
Coming December 22th 2022 on SELFMADEGOD RECORDS
The final NASUM show, held at Debaser Medis in Stockholm, Sweden October 6 2012 and previously released as the "Blasting Shit to Bits - The Final Show" DVD will now be released as a 2xLP, CD and CASSETTE on December 22 2022.
Pre-orders will start tomorrow Friday December 9 in SELFMADEGOD RECORDS webstore (Europe & North America)
The album is released in three different versions:
2xLP in transparent lime vinyl (limited 300 copies)
CD (limited 500 copies)
CASS (limited 100 copies)

[thespectator]

Czy w naszym pięknym kraju można gdzieś jeszcze kupić Shift i Grind Finale na CD? Wstyd się przyznać ale dopiero od wczoraj odkrywam geniusz tego zespołu, to co słyszałem do tej pory jest po prostu wspaniałe...

[DST]

Czy w naszym pięknym kraju można gdzieś jeszcze kupić Shift i Grind Finale na CD? Wstyd się przyznać ale dopiero od wczoraj odkrywam geniusz tego zespołu, to co słyszałem do tej pory jest po prostu wspaniałe...

Podłączam się do pytania, bo brakuje mi tylko "Shift" a bym wziął za jakieś sensowne pieniądze.

[Jimmy Boyle]

Ciężko bedzie, chyba ino discogs, ebay zostają;
tu macie za stufke;
https://www.ebay.pl/itm/256147110701?ha ... R4D-p4PZYg

[DST]

Dzięki, szkoda że ciężko ustrzelić za normalną kasę. Dobry album, zresztą jak każdy z pozostałych trzech. U mnie w serduszku na zawsze "Helvete" nr 1.

[thespectator]

Dzięki za linka, no właśnie jakieś powalone ceny... Mam nadzieję, że moze jakieś reedycje się pojawia za jakiś czas.

U mnie na razie rządzi Human 2.0, na szczęście ta akurat jest łatwo dostępna

[ggfh]

There is a brand new Nasum release available on streaming now to be physically released October 24. It's a delayed 25th anniversary edition of "Inhale/Exhale", but it's not just another reissue, it's a stand-alone release with remastered songs, remixed songs and unreleased songs. It’s called “Inhaled/Exhaled/Revived” (artwork by Shindy Design).
As always, I have written a long text about it: https://www.nasum.com/vaultblog.php?id=85
The short version is: I got hold of the original master reels, transferred them digitally and Dan Swanö remixed a selection of the songs. I also let a band called Seven Trees do an “industrial tweaker remix” of “Inhale/Exhale”. Everything is packaged with a fresh remaster of the original album and all bonus tracks including some previously unreleased. The physical release is a 2xLP or a CD that will be out October 24 through Relapse Records. There will also be reissues of the other albums the same date.
Pre-order: https://www.relapse.com/pages/nasum-inh ... ed-revived
I’ve been working on this behind the scenes for 3,5 years. I hope you like it. Read the long text and listen to the album at your streaming service of choice. / Anders

[Nasum]

Serce trochę mocniej zabiło...

Jak to ktokolwiek gdzieś w Polsce zauważy - dawać znać.

[ggfh]

na yt dali nowa wersje THIS IS....

[Nasum]

Pierwotna wersja miła potężniejszego kopa.

Ciekaw jestem co jeszcze mają nigdy wcześniej nie publikowanego. Myślałem, że na "Grind finale" wrzucili już wszystko.

[ggfh]

62 utwory do odsluchu na bandcampie:

https://nasum.bandcamp.com/album/inhale ... ed-revived

[Nasum]

No i mały zgrzyt....

Bo z tych niby wcześniej niewydanych kawałków wyhaczyłem zaledwie trzy ( choć poszperam jeszcze, może gdzieś tam się zapodziały wczesniej ). Kolejne cztery to covery ( Drop Dead, S.O.B., Refused, Propaghandi ) i zostały wcześniej wydane na siedmiocalówce pod szalenie oryginalnym tytułem "Cover". Można je także usłyszeć na "Grind finale". Dysk numer 2, kawałki 18-21.

Spodziewałem się, że raczej nie będzie tego dużo, ale wychodzi z tego że to tylko trzy utwory wcześniej niepublikowane.... no nie wiem nie wiem.... remix odbieram jako ciekawostkę, ale "Inhale Exhale" to dla mnie pierdolony monument, tam nie ma absolutnie nic do poprawiania, ani brzmieniowo, ani aranżacyjnie. To ideał w najczystszej postaci. Gdyby te kawałki wydali w formie siedmiocalówki, kupiłbym bez wahania. I moim zdaniem miałoby to wiekszy sens, duch tego zespołu nadal by się nad tym unosił. A tak..... raczej chyba nie kupie.

Nie wiem, zobaczę jaka będzie cena, ale debiut wolę słuchać z oryginału. Pierwotna wersja jest najlepsza. Zdania nie zmienię.

[nagrobek]

kolejna próba wydojenia jeszcze paru groszy ze starego truchła, po co na co to komu