Ostatnio oglądane filmy v.2

[wonsz]

[Harlequin]

Bdb film.

[devastator77]

Niemiecka bajka,omijać szerokim łukiem.

[Żułek]

a ja se odświerzam

no trudno

oj tam oj tam



a to jeszcze lepsze bo na wesoło

[Lukass]

Jak już gin się dobrze zmrozi to wieczorem odświeżę totalny power:

Ten film pierwszy raz oglądałem z VHSu... na lekcji francuskiego w liceum

To się kolega ciekawych słów nauczył przy okazji

[Żułek]

niestety tendencja spadkowa


sama historia taka sobie (poza finałem) ale grubas i Faye super


tutaj nieco gorzej, właściwie menelik troche kradnie szoł

grubas ma koleżke niejakiego Hastingsa, momentami są jak Flip i Flap, nawet z wyglądu podobni, nie wiem czy to wada czy zaleta

czemu akcja dzieje się wspólcześnie ? budżet grubas przejadł ?

cdn

[uglak]

budżet grubas przejadł ?

Akurat te dwa się nie załapały do kin i poszły od razu do TV, więc budżet pewnie był mniejszy.

[devastator77]

Francuzka słabizna,omijać!

[Żułek]

budżet grubas przejadł ?

Akurat te dwa się nie załapały do kin i poszły od razu do TV, więc budżet pewnie był mniejszy.

no moze ale jednak troche mogli się bardziej postarać



też takie se, jest laska z Dynastii i kumpel McGyvera

[Hatefire]

Obejrzałem ostatnio tego Mad Maxa Fury Road.Jaki to zajebisty film.

Zacznijmy od konstrukcji. Dialogów jak na lekarstwo, ale wszystko dla widza jest jasne. Pod względem rzemiiosła filmowego majstersztyk.

Film generalnie to wyścigi samochodów po pustyni, wybuchy i strzelaniny, a jednocześnie ile pod tą warstwą udało się przemycić treści.

Ekologiczne ominę, bo to oczywistość, ale to wysokoktanowe kino akcji, to de facto film feministyczny.

Weźmy postacie męskie męskie.

Nieśmiertelny Joe to koleś, którego do klęski doprowadza maczystowska obsesja spłodzenia męskiego sukcesora. Ostatecznie przegrywa wszystko.

Max mimo, że jest w tytule, to postać jednak w tle Furiosy. Ostatecznie podporządkowuje się jej celom i wygrywa na tym spokój psychiczny.

Bardzo ciekawy jest Nux. Fanatyk oddany obłąkańczej ideologii i gotowy oddać za nią życie pod wpływem kobiety zmienia swoje nastawienie. Uzyskuje dzięki temu podmiotowość. W przeciwieństwie do innych Żołdaków Joe nie umiera anonimowo, za sprawę której nie rozumie. Podejmuje świadomą decyzję o samopoświęceniu. W ostatnich słowach prosi by go zapamiętano i tak będzie zapewne.

Jeśli chodzi o postacie kobiece, o Furiosie nie ma co pisać, to główna postać tego filmu i spiritus movens fabuły. Natomiast należy zwrócić uwagę na Żony Joe. Nie potrafią napierdalać z karabinu jak Max czy Furiosa. Nie są jednak powieleniem kulturowego stereotypu "damsel in distress". Działają i pomagają jak potrafią.

[devastator77]

7 pełnych absurdu i czarnego humoru opowieści prosto z Hiszpanii.
Film tylko dla wielbicieli takich popapranych klimatów,reszta powinna go sobie darować.

[Żułek]

od grubasa krótka przerwa, wpadł duet Frost/Pegg



bida z nędzą

[devastator77]

Lekki francuski filmik o 2 siostrach,można obejrzeć.

[ggfh]

https://www.filmweb.pl/film/Siostra+two ... 011-601855

jesli chodzi o film o siostrach - polecam ten

[devastator77]

Masz rację kolego,to bardzo dobry film o siostrzyczkach,też go mocno polecam

[Żułek]

na pornhubie są lepsze filmy o siostrach

[Antton213]

Pierwszy screen nad wyraz zachęcający;)

[devastator77]

Klasa!

[vicek]

Obejrzałem ostatnio tego Mad Maxa Fury Road.Jaki to zajebisty film.

Zacznijmy od konstrukcji. Dialogów jak na lekarstwo, ale wszystko dla widza jest jasne. Pod względem rzemiiosła filmowego majstersztyk.

Film generalnie to wyścigi samochodów po pustyni, wybuchy i strzelaniny, a jednocześnie ile pod tą warstwą udało się przemycić treści.

Ekologiczne ominę, bo to oczywistość, ale to wysokoktanowe kino akcji, to de facto film feministyczny.

Weźmy postacie męskie męskie.

Nieśmiertelny Joe to koleś, którego do klęski doprowadza maczystowska obsesja spłodzenia męskiego sukcesora. Ostatecznie przegrywa wszystko.

Max mimo, że jest w tytule, to postać jednak w tle Furiosy. Ostatecznie podporządkowuje się jej celom i wygrywa na tym spokój psychiczny.

Bardzo ciekawy jest Nux. Fanatyk oddany obłąkańczej ideologii i gotowy oddać za nią życie pod wpływem kobiety zmienia swoje nastawienie. Uzyskuje dzięki temu podmiotowość. W przeciwieństwie do innych Żołdaków Joe nie umiera anonimowo, za sprawę której nie rozumie. Podejmuje świadomą decyzję o samopoświęceniu. W ostatnich słowach prosi by go zapamiętano i tak będzie zapewne.

Jeśli chodzi o postacie kobiece, o Furiosie nie ma co pisać, to główna postać tego filmu i spiritus movens fabuły. Natomiast należy zwrócić uwagę na Żony Joe. Nie potrafią napierdalać z karabinu jak Max czy Furiosa. Nie są jednak powieleniem kulturowego stereotypu "damsel in distress". Działają i pomagają jak potrafią.

Gówno dla hipstero-homo z wąsem z metalurgii .

Tylko pierwszy Mad Max .

[Medard]

Obejrzałem ostatnio tego Mad Maxa Fury Road.Jaki to zajebisty film.

Zacznijmy od konstrukcji. Dialogów jak na lekarstwo, ale wszystko dla widza jest jasne. Pod względem rzemiiosła filmowego majstersztyk.

Film generalnie to wyścigi samochodów po pustyni, wybuchy i strzelaniny, a jednocześnie ile pod tą warstwą udało się przemycić treści.

Ekologiczne ominę, bo to oczywistość, ale to wysokoktanowe kino akcji, to de facto film feministyczny.

Weźmy postacie męskie męskie.

Nieśmiertelny Joe to koleś, którego do klęski doprowadza maczystowska obsesja spłodzenia męskiego sukcesora. Ostatecznie przegrywa wszystko.

Max mimo, że jest w tytule, to postać jednak w tle Furiosy. Ostatecznie podporządkowuje się jej celom i wygrywa na tym spokój psychiczny.

Bardzo ciekawy jest Nux. Fanatyk oddany obłąkańczej ideologii i gotowy oddać za nią życie pod wpływem kobiety zmienia swoje nastawienie. Uzyskuje dzięki temu podmiotowość. W przeciwieństwie do innych Żołdaków Joe nie umiera anonimowo, za sprawę której nie rozumie. Podejmuje świadomą decyzję o samopoświęceniu. W ostatnich słowach prosi by go zapamiętano i tak będzie zapewne.

Jeśli chodzi o postacie kobiece, o Furiosie nie ma co pisać, to główna postać tego filmu i spiritus movens fabuły. Natomiast należy zwrócić uwagę na Żony Joe. Nie potrafią napierdalać z karabinu jak Max czy Furiosa. Nie są jednak powieleniem kulturowego stereotypu "damsel in distress". Działają i pomagają jak potrafią.

Gówno dla hipstero-homo z wąsem z metalurgii .

Tylko pierwszy Mad Max .

Zacząłem oglądać i szybko zrezygnowałem, zapachniało superbohaterami z marvela, film dla dzieciaków.