AZARATH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16201
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: AZARATH
a tyle było prucia, że behehe bis, że skończyli się na kill'em'all a tu takie OOO. solówki dalej dla solówek? hę?
dobrze, że byłem od początku po jasnej, czyli ciemnej stronie, bo teraz mam sadys-fakszyn.
dobrze, że byłem od początku po jasnej, czyli ciemnej stronie, bo teraz mam sadys-fakszyn.
Poro
- Asia Tuchaj-Bejowicz
- postuje jak opętany!
- Posty: 605
- Rejestracja: 19-02-2018, 08:52
Re: AZARATH
niniejszym stwierdzam, że płyta zapowiada się zacnie
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2185
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: AZARATH
Piękne granie idzie pod DIE. Tylko szkoda, że takie chude brzmienie.
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2228
- Rejestracja: 24-06-2005, 10:12
- Lokalizacja: tu i tam
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1092
- Rejestracja: 26-02-2018, 19:47
Re: AZARATH
Dobry pierwszy strzał, nie ma co pierdolić bzdur, czekam na całość.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8990
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: AZARATH
Dobry wałek, brzmienie za chude. Ale i tak zapowiada się lepiej niż 2 ostatnie.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3519
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12576
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: AZARATH
Kolego Mol. Chyba zaatakowały Cię jakieś jasne moce? Czyżbyś spędził noc z Bloodcultem?
all the monsters will break your heart
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7637
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: AZARATH
Nie ma absolutnie nic interesujacego w tym utworze. Rozumiem podjarke, bo nowy Azarath, ale jak juz napisalem szalu nie ma. Na pewno jednak lepiej to brzmi niz poprzedniczka. Wokal tez lepszy niz BM.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4624
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: AZARATH
Crushing hammer of antichrist niszczy ten nowy kawałek w 3 sekundy . Wokale dodawały bardziej oldskulowego diabelskiego klimatu .
Sola melodyjne ale przemyślane i bardzo fajnie brzmiały . Teraz to jest zwykły death metal w najgorszym wydaniu czyli nowoczesnym .
Sola melodyjne ale przemyślane i bardzo fajnie brzmiały . Teraz to jest zwykły death metal w najgorszym wydaniu czyli nowoczesnym .
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8990
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: AZARATH
W gruncie rzeczy, po kilku odsłuchach musze się z tym zgodzic.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: AZARATH
Mnie się podoba. Skojarzenia z KRISIUN raczej pozytywne. Lekkie zażenowanie podczas fragmentu po łacinie.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2228
- Rejestracja: 24-06-2005, 10:12
- Lokalizacja: tu i tam
Re: AZARATH
+miliard
Wole juz zwykle jebanie lacina podworkowa, meczy mnie ta pretensjonalnosc
KVLT lizania CZASZKI
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4624
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
- zekke
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1873
- Rejestracja: 03-08-2006, 16:01
Re: AZARATH
zero szatana w tym kawalku. gdzies po drodze azarath zatracil swoj pazur.
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1342
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: AZARATH
A mam pytanie - jaki niby był problem w In Extremis? Bo ja właśnie słucham i to fenomenalny album, gdzie w sumie nie słyszę większych wad. Jak na standardy death metalu współczesnego i kapeli tej rangi jest naprawdę nieźle i moim zdaniem nie ma wstydu jeśli zestawiamy np. z Immolation (ktore raczej dobrze się utrzymują na powierzchni zdaniem słuchaczy, nawet tak wysublimowanych i radykalnych jak ma Masterfulu).
Czy Azarath stracił pazur wraz z wpuszczeniem powietrza do brzmienia? Moim zdaniem nie. To po prostu inny pazur. Na całe szczęście, bo ile albumów z rzędu dałoby radę jeszcze słuchać tych cringe'owych tekstów, albo utworów na jedno kopyto. Tak po prawdzie to jak tak sobie myślę, to właśnie PtB jest moim najmniej ulubionym Azarath (nie twierdzę przy tym, że to słaby album, po prostu najrzadziej wracam). Niby to samo co zawsze, a troszkę już zabrakło tej świeżości, więc cieszę się, że poszli naprzód nawet kosztem utraty tej nuty szaleństwa. Zresztą pamiętam, że zamartwiałem się, by nie stali się polskim Belphegorem, co sra tymi albumami, a niewiele z tego wynika i co najwyżej uczucie zażenowania wywołuje.
Cieszę się, że za sterami tego zespołu rozsądne chłopy!
Czy Azarath stracił pazur wraz z wpuszczeniem powietrza do brzmienia? Moim zdaniem nie. To po prostu inny pazur. Na całe szczęście, bo ile albumów z rzędu dałoby radę jeszcze słuchać tych cringe'owych tekstów, albo utworów na jedno kopyto. Tak po prawdzie to jak tak sobie myślę, to właśnie PtB jest moim najmniej ulubionym Azarath (nie twierdzę przy tym, że to słaby album, po prostu najrzadziej wracam). Niby to samo co zawsze, a troszkę już zabrakło tej świeżości, więc cieszę się, że poszli naprzód nawet kosztem utraty tej nuty szaleństwa. Zresztą pamiętam, że zamartwiałem się, by nie stali się polskim Belphegorem, co sra tymi albumami, a niewiele z tego wynika i co najwyżej uczucie zażenowania wywołuje.
Cieszę się, że za sterami tego zespołu rozsądne chłopy!
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
- AroHien
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2302
- Rejestracja: 18-06-2007, 19:35
Re: AZARATH
Dość obiecujący ten nowy numer. Może znowu zacznę ich kupować 

- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10068
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23