w rzeczy samej. tak podkurwił beck tym byciem cwańszym od lucyfera, że skończyło się jak się skończyło.Drone pisze: ↑14-10-2020, 19:06Polska ma idealne położenie i zasoby, żeby prowadzić pragmatyczną politykę obrotową, będąc czasem nawet czymś w rodzaju dobrze opłacanej dziwki do wynajęcia. Ale nie, my nie oddamy nawet guzika! Przerabialiśmy już dokładnie to samo w latach 30 i mało kto z tego wyciągnął jakiekolwiek wnioski. Sadzenie się na mocarstwowość budzi z jednej strony (wschodnie) uśmiech politowania, a z drugiej kompletne niezrozumienie intencji i celów. Świat Zachodu z narracjami stricte narodowymi skończył 50 lat temu, nie licząc jakichś wariatów z mieczykami i oszalałych pisowców.
polityka pustych układów, unikania deklaracji i ciągłego lawirowania nie miała prawa przynieść innych owoców.
oczywiście mrzonką jest to, że hitler by nas potraktował poważnie. potraktowałby jak stalina, wysyłając mu tajnym samolotem listy w które ten cymbał uwierzył, że zawierają pakt nowego ładu. też by nas wyruchał. bez mydła. ale przynajmniej byśmy mieli warszawę nie rozjebaną w drobny mak, jak się ostała czeska praga. choć trzeba przyznać, że pepiki, wbrew komunistycznej propagandzie wcale nie zamierzali tak o, się poddać. ale jak benes miał liczyć na czemberlejna to już wolał oddać pod protektorat. chociaż to też tak nie do końca była prawda. zresztą nieważne. to nie lekcja historii. fakt jest faktem, że czasem warto zaryzykować i postawić na jakiegoś konia. a nie wkurwiać wszystkich dookoła a później się dziwić, że nikt nie zamierza podać pomocnej dłoni. trochę jak w życiu.