POlitykowanie

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Piszesz w takim tonie, jakby poza fb wieści dotyczące tej sceny się w ogóle nie rozchodziły. Nie oceniam, bo nie znam zupełnie tego środowiska, piszę tylko hipotetycznie, że jeśli żyją tylko na fb, to sprawa wygląda dziwnie.

Powiedzialbym tak: 90% fb, 8% instagram, 1% forum takie jak tu, 1% reddit.

[Lukass]

Piszesz w takim tonie, jakby poza fb wieści dotyczące tej sceny się w ogóle nie rozchodziły. Nie oceniam, bo nie znam zupełnie tego środowiska, piszę tylko hipotetycznie, że jeśli żyją tylko na fb, to sprawa wygląda dziwnie.

Powiedzialbym tak: 90% fb, 8% instagram, 1% forum takie jak tu, 1% reddit.

W takim razie to jest kompletnie dziwaczne. Super-niszowa muzyka, która rozprzestrzenia się dzięki super-komercyjnym mediom. Albo trzeba znaleźć alternatywne media, albo przestać płakać. Kurwa, serio? FB? Instagram?!? Polityka tychże portali jest znana nie od dziś. To jak wymagać, żeby zaakceptowali Graveland czy Thunderbolt. No nie da się, o co te żale?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

W takim razie to jest kompletnie dziwaczne. Super-niszowa muzyka, która rozprzestrzenia się dzięki super-komercyjnym mediom. Albo trzeba znaleźć alternatywne media, albo przestać płakać. Kurwa, serio? FB? Instagram?!? Polityka tychże portali jest znana nie od dziś. To jak wymagać, żeby zaakceptowali Graveland czy Thunderbolt. No nie da się, o co te żale?

probowalismy z golebiami pocztowymi ale paczki do stanow nigdy nie dochodzily

[Lukass]

^ No to przejebane. Ale nadal, serio, nie obrażaj się na popularny portal za to, że nie akceptuje radykalnych poglądów, Takie życie.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Nie wiem który raz to piszę, widocznie trzeba tak z 10 razy, ale nie mam żadnego problemu z tym, że kasują rasistowskie wypowiedzi, swastyki, czy nawiązania do III Rzeszy, tylko że "Filofosem" nie ma z tym zbyt wiele wspólnego. Równie dobrze mogliby usuwać trailery Lords of Chaos.

[Wacław]

Nie wiem który raz to piszę, widocznie trzeba tak z 10 razy, ale nie mam żadnego problemu z tym, że kasują rasistowskie wypowiedzi, swastyki, czy nawiązania do III Rzeszy, tylko że "Filofosem" nie ma z tym zbyt wiele wspólnego. Równie dobrze mogliby usuwać trailery Lords of Chaos.

Nie wiem, który raz to pisze, widocznie trzeba tak z 10 razy, ale mogą kasować wpisy zaczynające się od „i” lub te gdzie w zdaniu używasz np. słowo „orzeszek”. Takie ich zbójeckie prawo. Bo? Bo? Bo to ich bajzel, a nie jak wielu się wydaje „dobro” hehe „wspólne” hehe.

[Medard]

Nie wiem który raz to piszę, widocznie trzeba tak z 10 razy, ale nie mam żadnego problemu z tym, że kasują rasistowskie wypowiedzi, swastyki, czy nawiązania do III Rzeszy, tylko że "Filofosem" nie ma z tym zbyt wiele wspólnego. Równie dobrze mogliby usuwać trailery Lords of Chaos.

Zgadzam się z Karkassem, albo niech pozwalają publikować ludziom wszystko i będzie totalny ściek, tylko, że korzystają z feja również dzieci, albo jako cenzor treści niech usuwają agresywne/niestosowne posty różnych stron.

Skoro sprawa feja, chętnie bym poczytał skąd akademicki portalik zrobił się światowym liderem, czy tylko kasa inwestorów miała znaczenie, takie tematy jak zbieranie danych bez zgody użytkowników, te pseudo przesłuchania w kongresie senatorów udających troskę, niepłacenie podatków.

[Ascetic]

Nie wiem który raz to piszę, widocznie trzeba tak z 10 razy, ale nie mam żadnego problemu z tym, że kasują rasistowskie wypowiedzi, swastyki, czy nawiązania do III Rzeszy, tylko że "Filofosem" nie ma z tym zbyt wiele wspólnego. Równie dobrze mogliby usuwać trailery Lords of Chaos.

Zgadzam się z Karkassem, albo niech pozwalają publikować ludziom wszystko i będzie totalny ściek, tylko, że korzystają z feja również dzieci, albo jako cenzor treści niech usuwają agresywne/niestosowne posty różnych stron.

Skoro sprawa feja, chętnie bym poczytał skąd akademicki portalik zrobił się światowym liderem, czy tylko kasa inwestorów miała znaczenie, takie tematy jak zbieranie danych bez zgody użytkowników, te pseudo przesłuchania w kongresie senatorów udających troskę, niepłacenie podatków.

ty to jednak masz taką specyficzną retorykę. karkass pisał o braku równowagi? pisał, że usuwają posty, które uznają za powiedzmy i nazwijmy je oględnie "faszystowskie". ty sobie dopisałeś, że jak usuwają tamte, to nie usuwają np. lewackich. czyli wypowiedź jak zawsze bez związku. albo nie potrafisz skminić o czym mowa, albo zwyczajnie jest jak piszę od lat. peplasz jak baba na targu. o wszystkim i niczym.

zero odniesienia się do tego co inni poza karkassem podejmują. ciebie to usuwać też mogą, jak np. zapiszą w regulaminie, że usuwają kolesi, których posty usypiają w trakcie obierania ziemniaków. czytasz post medarda i z nudów zasypiasz z obieraczką w ręce. kapisz?
mogą robić co chcą. bo to ty jesteś u nich gościem, a nie na odwrót. pan prezes jasno i opisowo to ujął: "to nie pies merda ogonem". może ewentualnie pies pobawić się nim, polatać za nim, jak ma taką ochotę.

a druga część wypowiedzi jak zawsze z dupy. napisz jeszcze może o tym, że partnerka zukenberga ma skośne oczy a pies wabi się "pacjent". może też coś o tym, że zmienił się lejałt i że .... zresztą. już napisałeś. tutaj o tym co komu nie wolno i dlaczego, a ty o jakimś przesłuchaniu senatorów i że to akademicki wynalazek.

[Medard]

Wyskakujesz z atakiem na jedną słuszną stronę ZUA. Reszta to samo złoto.

Jeżeli firma ogolnoświatowa ma jakiś kodeks zachowań, to ok. A zupełnie co innego, gdy uprawia ukrytą propagandę poprzez manipulowanie treścią udając, że jest cool.
A to robi zarówno fej, jak i youtube czy twitter.

[Ascetic]

Wyskakujesz z atakiem na jedną słuszną stronę ZUA. Reszta to samo złoto.

Jeżeli firma ogolnoświatowa ma jakiś kodeks zachowań, to ok. A zupełnie co innego, gdy uprawia ukrytą propagandę poprzez manipulowanie treścią udając, że jest cool.
A to robi zarówno fej, jak i youtube czy twitter.

nie dostrzegam tego co Ty.

ale to i tak, bez względu na to co i kto dostrzega, nie ma znaczenia. mogą banować kogo chcą. jak już muszę pójść dalej, to na upartego, nawet "uznaniowo". a użytkownik, jak mu np. ta uznaniowość nie odpowiada, ma możliwość zmiany dostawcy tych usług. wyważy sobie za i przeciw. ale rozumiem, że lewackość weszła za mocno i się chce "mieć ciastko i zjeść ciastko".

mam pewną analogię. co do tych regulaminów. taką dość obrazową. sąsiad, ten co mieszka pod 3A ma wycieraczkę. zapewne nie ma żadnego regulaminu zamieszkania. jest właścicielem lokalu. 3A. mogę mu nasrać na wycieraczkę? może uznaniowo wykurwić mi w ryj? czy jednak, uznajemy, że właściwie to, jak nie ma zapisu w regulaminie, bo nie ma regulaminu, jak wcześniej zostało założone, a mi się wydaje, że wycieraczka to do każdego i nikogo należy, to mogę wysadzić tam zalegające i parujące?

[Medard]

Każde osiedle raczej ma jakiś regulamin, bardziej lub mniej szczegółowy.

Ale kodeks cywilny i ustawy są ważniejsze od regulaminu, do którego poszanowania nic i nikt nie zmusi, bo to tylko wytyczne. Na osiedlu, gdzie mieszkam nie można wyprowadzać psa, tylko trzeba poza, a i tak kilku nie tylko wyprowadza, ale jak ich psy srają to oni zawsze coś ciekawego mają w telefonie i tego nie widzą.

A jednak duże platformy są prawie monopolistami i czasami nie ma gdzie indziej zamieścić treści, żeby mieć sensowny oddźwięk, dodatkowo obowiązuje je też prawo.

Już były dyskusje, że jak wybory wygra u nas Dudeł, a w Stanach Trampek to opuszczczają kraj, mogą sobie przeciez zmienić platformę życiową, jakoś dziwnym trafem niewielu dotychczas porzuciło swoje interesy. A ci którzy to zrobili mają pracę, którą można wykonywać gdziekolwiek, albo już wcześniej mieli drugi, czy trzeci dom.

[Ascetic]

Każde osiedle raczej ma jakiś regulamin, bardziej lub mniej szczegółowy.

Ale kodeks cywilny i ustawy są ważniejsze od regulaminu, do którego poszanowania nic i nikt nie zmusi, bo to tylko wytyczne.

A jednak duże platformy są prawie monopolistami i czasami nie ma gdzie indziej zamieścić treści, żeby mieć sensowny oddżwięk, dodatkowo obowiązuje je też prawo.

Już były dyskusje, że jak wybory wygra u nas D, a w Stanach T to opuszczczają kraj, mogą sobie zmienić platformę, jakoś dziwnym trafem niewielu porzuciło swoje interesy.

bliźniak. żadne osiedle. wychodzę w kapciach i szlafroku haregopotter'a na ogródek. półmrok. jakaś 4.33. trochę rosy, trochę piździawki. skradam się bezszelestnie pomiędzy tujami. zgrzyta pod stopami domek ślimaczka. dalej jestem już czujny i uważny jak kot na polowaniu. i bęc! jestem u celu! : kręcę makowca na sąsiedzkiej wycieraczce.


i tu kluczowe pytanie. lepa w ryj od sąsiada, bo akurat dzisiaj mu się nie podoba, że znów mu się skiepściłem na jego własności. tak, czy nie?

[helpme]

Ciekawa tendencja z tym FB - wygląda jak dobrowolne, ale jednak przymusowe niewolnictwo po stronie użytkowników. Paradoks na paradoksie.

[Ascetic]

Ciekawa tendencja z tym FB - wygląda jak dobrowolne, ale jednak przymusowe niewolnictwo po stronie użytkowników. Paradoks na paradoksie.

prawda?

nie chcom, ale muszom.
brzydzą się, ale korzystają.
strasznie und perfidnie ich inwigilują w kiblu przy goleniu, żeby znów nie było tym sraniu, ale, dobrze dnia nie odpali, a już podejrzy co tam, co tam, co tam na fejsiku.

a to takie proste jest. wypiąć się w piździec i nie beczeć.

no i te terrorysty-lewaki-kurwy-pedały*. oh jak oni zatruwają życie. bo posta nie chcą przez sito poprawności niepolitycznej przepchać kolanem swym.

* tu se można dopisać co tam kogo boli.

[helpme]

Ciekawa tendencja z tym FB - wygląda jak dobrowolne, ale jednak przymusowe niewolnictwo po stronie użytkowników. Paradoks na paradoksie.

prawda?

nie chcom, ale muszom.
brzydzą się, ale korzystają.
strasznie und perfidnie ich inwigilują w kiblu przy goleniu, żeby znów nie było tym sraniu, ale, dobrze dnia nie odpali, a już podejrzy co tam, co tam, co tam na fejsiku.

a to takie proste jest. wypiąć się w piździec i nie beczeć.

no i te terrorysty-lewaki-kurwy-pedały*. oh jak oni zatruwają życie. bo posta nie chcą przez sito poprawności niepolitycznej przepchać kolanem swym.

* tu se można dopisać co tam kogo boli.

Nie inaczej. Rozłożyłeś tę syntezę na czynniki pierwsze.

[Ascetic]

Ciekawa tendencja z tym FB - wygląda jak dobrowolne, ale jednak przymusowe niewolnictwo po stronie użytkowników. Paradoks na paradoksie.

prawda?

nie chcom, ale muszom.
brzydzą się, ale korzystają.
strasznie und perfidnie ich inwigilują w kiblu przy goleniu, żeby znów nie było tym sraniu, ale, dobrze dnia nie odpali, a już podejrzy co tam, co tam, co tam na fejsiku.

a to takie proste jest. wypiąć się w piździec i nie beczeć.

no i te terrorysty-lewaki-kurwy-pedały*. oh jak oni zatruwają życie. bo posta nie chcą przez sito poprawności niepolitycznej przepchać kolanem swym.

* tu se można dopisać co tam kogo boli.

Nie inaczej. Rozłożyłeś tę syntezę na czynniki pierwsze.

dziękuję.
mamy taką zgodność, że zaraz jakiś cymbał napisze, że piszemy sami ze sobą poważka. były tutaj takie akcje:-) musieliśmy (a właściwie chcieliśmy) zamieszczać foty ze wspólnej alkoholizacji, żeby się odjebali. tak było. nie kłamie.

[tomaszm]

Haha kurwa tak było:) Nie zapomne jak pewne chłopaki z którymi piliśmy piwko nie wierzyli ze to jednak dwa Tomki i okazało się, że nie jesteśmy wariatami.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[Drone]

Ciekawa tendencja z tym FB - wygląda jak dobrowolne, ale jednak przymusowe niewolnictwo po stronie użytkowników. Paradoks na paradoksie.

Dokładnie tak jest. W tym gra jeszcze dużą rolę ten aspekt autoprezentacji, to znaczy, żeby być zauważonym i znanym. I że wielu, którzy tak kurczowo tego fb się trzymają, na tym najbardziej zależy i to ich upaja. Z innej strony trochę to przypomina wiernych Kościoła, na który wielu pluje, a jednak drepczą tam co niedziela albo wpuszczają księżula po kolędzie.

[helpme]

dziękuję.
mamy taką zgodność, że zaraz jakiś cymbał napisze, że piszemy sami ze sobą poważka. były tutaj takie akcje:-) musieliśmy (a właściwie chcieliśmy) zamieszczać foty ze wspólnej alkoholizacji, żeby się odjebali. tak było. nie kłamie.

No nie wiem, ja się być może na "wzburzoną" stronę przeniosę - bo takie odkrycie naszło mój skonfudowany wydarzeniami światowymi umysł - w komunikacji miejskiej jak nie skasuję biletu to tramwaj i tak będzie jechał dalej, nie? Pojebany mają więc ten regulamin z tymi biletami. Zatem jak kanar się przyklei to go nieźle zwymyślam od chujów. Ile można nadrobić niewyparzoną gębą, hajsu zaoszczędzić, szacun na dzielni wyrwać.

[helpme]

Ciekawa tendencja z tym FB - wygląda jak dobrowolne, ale jednak przymusowe niewolnictwo po stronie użytkowników. Paradoks na paradoksie.

Dokładnie tak jest. W tym gra jeszcze dużą rolę ten aspekt autoprezentacji, to znaczy, żeby być zauważonym i znanym. I że wielu, którzy tak kurczowo tego fb się trzymają, na tym najbardziej zależy i to ich upaja. Z innej strony trochę to przypomina wiernych Kościoła, na który wielu pluje, a jednak drepczą tam co niedziela albo wpuszczają księżula po kolędzie.

Kiedyś nastała epoka gazet i wszyscy je czytali, teraz już tak nie czytają. W epoce internetu mamy inny owczy pęd, ale komunikacja jest już wielostronna. Może za ileś czasu odpuszczą sobie to mizdrzenie na masową potęgę. Chociaż na razie bardziej zakładam eskalację wszelkiego narcyzmu i sensacjonalizmu. Z drugiej strony wolność pewnie polega też na tym, żeby móc zniewolić się w dowolnie wybrany sposób.