SARS-CoV-2

[SODOMOUSE]

tera to kartkówka to jest zapowiadana? w innej epoce szkolnej, to pamiętam kartkówka, to był nagły, paniczny, stresujący
karniak. Który pojawiał się nagle, wtem, natenczas wpizdu agresywnie, by poskromić kureskie dzieciaki, za hałas na
korytarzu szkolnym, naszczanie w kącie , spalenie gniazdek elektrycznych w klasie itp.

[Ascetic]

hehe, teraz się boją starych. w sensie nauczyciele się boją*. ładnie zapowiadają coby dzieciaki się nie stresowały. rozumiesz. takie "wychowanie". jest np. taka jedna co straszy, że będą niezapowiedziane, ale się jakoś boi taką zrobić ;

* jedna taka druga śmiała się wypowiedzieć, że młoda jest humanistką i ścisłych nie ogarnie (czas mam, a i akcje jak się dzieciaka nie zna i ustawia pod swoje widzimisię, a wręcz stara podciąć mu skrzydła to mnie się bardzo nie podobają). nowa jest w szkole, to jeszcze nie wie, że nie było warto mam w planie się do niej wybrać na pogadankę



ps. czwóreczka z kartkówki już poprawiona ....

[maciek z klanu]

Religia brak ocen trochę niepokoi. Pierwsza ocena wpadała za zeszyt że strona tytułowa z jęzuskiem... Oceny ladne, gratuluje T. Widzę że pociecha zdolna!

Ps. Praca klasowa to archaiczny sprawdzian jak rozumiem?

[Ascetic]

Religia brak ocen trochę niepokoi. Pierwsza ocena wpadała za zeszyt że strona tytułowa z jęzuskiem... Oceny ladne, gratuluje T. Widzę że pociecha zdolna!

eeeeee tam. nie chodzi* od zawsze.
tak samo jak na etykę*. czy teraz wdż*. zresztą jak z 1/4 jej klasy. starzy to same lewaki, buddyści, ćpuny i pedały. jak to we wszawej. a i złodzieje też. o kodziarzach nie wspominając.

a dziękuję. to po tatusiu. wiadomo.

* lepiej żeby się rozwijała sportowo, czy np. fotograficznie. wystarczy, że się ode mnie dowie, że pochodzimy od małpy a wiara to czynne urojenie połączone z ogłupieniem. zresztą, żeby posłać dziecko do tych aktywnych zboczeńców i pedofilów to trzeba mieć srogo nasrane we łbie. ale to oczywiste.

tak. praca klasowa, to dawny sprawdzian. dzisiaj np. przerabialiśmy 4 strony maczkiem pod konstytucję 3 maja, ustawy 1791 roku, stronnictwa polityczne i inne kluczowe sprawy dla nastolatka, o których i tak za rok nie będzie pamiętać. mam wrażenie, że w szkole średniej nie miałem w początkowych klasach tyle nauki. bez względu na wzgląd szykuj się maciuś na zakuwanie z młodym. po robocie do lekcji. nie będzie latania po dodaxach za płytami. bedzie nauka z młodym. taki system.

[Wasyl]

trochę z innej beczki. konsekwencje bajzlu z pandemią.

- centralnie pojebało nauczycieli. dojechanie bachorów, tylko po to, aby ktoś im nie zarzucił nie zrealizowania programu uberalles. kosztem dzieciaków. niech tyrają od 8ej do 8ej. -



ps. a jak się kurwa przepychają, kto pierwszy wciśnie kartkówkę/ klasówkę. regulamin szkoły mówi o konkretnej ilości jaką można wepchnąć, to wpychają do oporu, póki szkoła jeszcze nie zamknięta. kompletne wariactwo.

Cholera, jak bym swojego terminarz widział. Wygląda to tak jakby w październiku koniec półrocza już był. A z wf-u ma już chyba z 5 ocen. Zdalnie biegu na 300 m czy rzutu piłką lekarską nie zrobisz.

[Ascetic]

trochę z innej beczki. konsekwencje bajzlu z pandemią.

- centralnie pojebało nauczycieli. dojechanie bachorów, tylko po to, aby ktoś im nie zarzucił nie zrealizowania programu uberalles. kosztem dzieciaków. niech tyrają od 8ej do 8ej. -



ps. a jak się kurwa przepychają, kto pierwszy wciśnie kartkówkę/ klasówkę. regulamin szkoły mówi o konkretnej ilości jaką można wepchnąć, to wpychają do oporu, póki szkoła jeszcze nie zamknięta. kompletne wariactwo.

Cholera, jak bym swojego terminarz widział. Wygląda to tak jakby w październiku koniec półrocza już był. A z wf-u ma już chyba z 5 ocen. Zdalnie biegu na 300 m czy rzutu piłką lekarską nie zrobisz.

popierdoliło ich, co nie? i to kompletnie i dokumentalnie. istny madnessss.

tak się też zastanawiam, co oni będą dalej robić jak im tych szkół w piździec nie zamkną. za miesiąc fajrant? czy od razu wskoczą na program 8ej klasy? za karate zapłcone. za angielski zapłacone, a młoda wraca o 16tej i do 20tej ciśnie, ciśniemy na zmianę z żoną z lekcjami.

a co do zdalnego trenowania. mój sąsiad prowadzi klub sportowy. powiedzmy laskarstwo. no powiedzmy hokej na trawie. kupił gówniakom z pieniędzy co dostał od jakiegoś sponsora zegarki. hujemuje dzikiewęże. podłączył se je z jakąś swoją maszyną i robi im zdalne treningi. no robił jak był zakaz treningów. w sensie wszystko stało. a ubawiony był jak mi to opowiadał. że widzi, że tętno niemrawe, że coś tamcośtam na maszynie nie widać i, że łapał za telefon i do opierdalania gówniaka. taki spryciarz z tego trenejro jest. zapytam go na browarku jak tam ogarnąć zdalnie temat rzutów, albo jak potrenować grę na kole.

[Wasyl]

Już widzę oczyma wyobraźni, jak nauczyciel szkoły publicznej wręcza uczniom dzikowężowy zegarek do treningu.

[Ascetic]

fakt. przesadziłem

przecież rytualnie i notorycznie proszą o ryzę papieru i dobre słowo.

[SODOMOUSE]

a piłko lekarsko się pizga na 8 meterów za siebie teraz? czy to już wyższa szkoła akrobacji i wysiłku?

[Ascetic]

w zwykłych jak mają chyba ze 3 h tygodniowo to śmiem wątpić (tak z zasłyszenia mam obraz, że na sport się raczej kładzie w szkole). tam to pewnie czym innym rzucają. u nas jest jak w BDM*. szport und wizsenszaft.


*bund deutscher mädel

[SODOMOUSE]

no te naście godzin sportu, to już była tzw szkoła sportowa w latach 80tych. Ale to był zapierdol i brało się tych najbardziej wydolnych.
U mnie piłka ręczna, mecze co drugi dzień, szczebelki lokalne, aż po te miszczowskie-PL, w danym roczniku. Sam WF to
bieganie w mrozie na krUtkie spodęnki, czasami przy minus 20 C zimom. Karkołomnie i raczej w karze i rygorze przebiegające
wyHodowanie fizyczne. I to był wpierdol. Zimna woda w szatni, smród z kibla, zero ogrzewania, szatnie w dawnych schronach
szkolnych, żarówki w kagańcu przy suficie, zielone ściany olejną walnięte, tak to pamiętam...Teraz paczonc na te ciepłe kluchy
na chamgubrgerach wychodowanen, asz strach patrszeć co to za kurwa gamonie wyrosną jebane miętkie....
Tylko wojna, przywróci równowagę i możliwości jednostki. Obojętnie kto i o co rozpocznie jom....OIOM

[Medard]

.Teraz paczonc na te ciepłe kluchy
na chamgubrgerach wychodowanen, asz strach patrszeć co to za kurwa gamonie wyrosną jebane miętkie....
Tylko wojna, przywróci równowagę i możliwości jednostki. Obojętnie kto i o co rozpocznie jom....OIOM

Armia niemiecka właściwie zindoktrynowana i nadal silna:

[Bloodcult]

Wokalista Katharsis na misji w Jugosławii

[Ascetic]

no te naście godzin sportu, to już była tzw szkoła sportowa w latach 80tych. Ale to był zapierdol i brało się tych najbardziej wydolnych.
U mnie piłka ręczna, mecze co drugi dzień, szczebelki lokalne, aż po te miszczowskie-PL, w danym roczniku. Sam WF to
bieganie w mrozie na krUtkie spodęnki, czasami przy minus 20 C zimom. Karkołomnie i raczej w karze i rygorze przebiegające
wyHodowanie fizyczne. I to był wpierdol. Zimna woda w szatni, smród z kibla, zero ogrzewania, szatnie w dawnych schronach
szkolnych, żarówki w kagańcu przy suficie, zielone ściany olejną walnięte, tak to pamiętam...Teraz paczonc na te ciepłe kluchy
na chamgubrgerach wychodowanen, asz strach patrszeć co to za kurwa gamonie wyrosną jebane miętkie....
Tylko wojna, przywróci równowagę i możliwości jednostki. Obojętnie kto i o co rozpocznie jom....OIOM

heh. wykasowałem, a nawiązałeś. 10 h sportu + 4 karate + zawody, to właśnie sportowa. i jak prześmiewczo pisałem, że w szkole na mniętko, to akurat w-fiści, czy senseje/ sempaje się nie pierdolą w tańcu. ma być wynik i tyle. a, że boli? ma boleć. zresztą dziewczyny, czy karatecka paczka się nie pieści. też pomiędzy sobą. konflikt na konflikcie. rywalizacja goni rywalizację. najlepszy wybór dla młodej. ale ona ze sportem od małego. pierwszy basen od 4 roku. pierwszy trening od 7 go. teraz jak się nie wybiega, nie wykopie, to jest chora.

a właśnie. do tej sportowej jak się dostawała to było po 2 dzieciaki na jedno miejsce. w zeszłym roku, każdy kto chciał to się dostawał. taka bieżąca obserwacja. też taka, że na rozdaniu świadectw, wszystkie A, są najlepsze. albo tuż za najlepszymi w swoim roczniku. ten sport jakoś pomaga w nauce, choć czasu mało. równowaga ciała i ducha musi być.

[Ascetic]

.Teraz paczonc na te ciepłe kluchy
na chamgubrgerach wychodowanen, asz strach patrszeć co to za kurwa gamonie wyrosną jebane miętkie....
Tylko wojna, przywróci równowagę i możliwości jednostki. Obojętnie kto i o co rozpocznie jom....OIOM

Armia niemiecka właściwie zindoktrynowana i nadal silna:

weź wklej coś jeszcze z nczas bo dzisiaj nie było.

akurat w niemieckiej armii jest to czego nie ma w polskiej. albo się przynajmniej o tym nie pisze. mocne inklinacje i ciągoty do skrajnej prawicy. jak uważasz, że to taka pedaliada, jak za nczas sugeruje, to będziesz się tłumaczył swoim koleżkom z tego forume. zresztą już jeden matoł się odezwał. zaraz spodziewam się kilku kolejnych.

[SODOMOUSE]

Wokalista Katharsis na misji w Jugosławii

za dobrze, to tam nie wypadł...
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/ ... enicy.html

[Jimmy Boyle]

.Teraz paczonc na te ciepłe kluchy
na chamgubrgerach wychodowanen, asz strach patrszeć co to za kurwa gamonie wyrosną jebane miętkie....
Tylko wojna, przywróci równowagę i możliwości jednostki. Obojętnie kto i o co rozpocznie jom....OIOM

Armia niemiecka właściwie zindoktrynowana i nadal silna:

No nie tak do końca, bym powiedział. Ewidentnie brakuje tu murzyna, albo turasa, chociaż.

[Ascetic]

^^ kisnę. i jest drugi. LOL. xD

nic się nie pomyliłem

kolejny siedzi głodny na poddaszu, ale jak znam życie jeszcze tu zawita. a i jeszcze ten z kraśnika by się przydał (nie, nie mariokiełbasiarz)

[Medard]

no te naście godzin sportu, to już była tzw szkoła sportowa w latach 80tych. Ale to był zapierdol i brało się tych najbardziej wydolnych.
U mnie piłka ręczna, mecze co drugi dzień, szczebelki lokalne, aż po te miszczowskie-PL, w danym roczniku. Sam WF to
bieganie w mrozie na krUtkie spodęnki, czasami przy minus 20 C zimom. Karkołomnie i raczej w karze i rygorze przebiegające
wyHodowanie fizyczne. I to był wpierdol. Zimna woda w szatni, smród z kibla, zero ogrzewania, szatnie w dawnych schronach
szkolnych, żarówki w kagańcu przy suficie, zielone ściany olejną walnięte, tak to pamiętam...Teraz paczonc na te ciepłe kluchy
na chamgubrgerach wychodowanen, asz strach patrszeć co to za kurwa gamonie wyrosną jebane miętkie....
Tylko wojna, przywróci równowagę i możliwości jednostki. Obojętnie kto i o co rozpocznie jom....OIOM

W czwartej klasie były eliminacje do sportowej podstawówki, najlepszy byłem na 60m i właśnie w rzucie piłką lekarską,
taką małą jak do bejsbola poszło mi gorzej, a bieg na 1000 m całkiem ok. Chciałem chodzić do szkoły o profilu lekkoatletycznym Orzeł na Pradze:



Przydzielili mnie do szkoły pływackiej na ulicę Afrykańską, dojazd był dalszy, nie chciałem również ćwiczyć przepraw pontonami przez morze i zrezygnowałem. A kumpel wrócił po dwóch latach z wykrytą wadą serca.

[uglak]