Kłopoty ze zdrowiem

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Robiłem dwa razy, raz blisko 5 dni i drugi raz 6. Prawdę mówiąc to nic to nie zmieniło jeśli chodzi o moje sprawy. Problem był - między innymi - w kosmetykach których używałem, oraz w szkodliwej florze bakteryjnej z wierzchu - dlatego kąpiel z dodatkiem wybielacza (antyseptyka) natychmiast pomogła.

[Triceratops]

E nie, ciśniemy dalej, chociaż nie powiem, że jak mi zalecił kąpiel ze szklanką wybielacza Ace to brew mi się podniosła. No ale to może kiedyś opowiem.

No popatrz i to naukowo ci zalecil. Ale jak Zieba zaleca podchloryn sodu w terapiach, to go w Nie, Faktach i Mitach i Newsweeku zjebali, ze kaze ludziom wybielacz pic. Jakby ci to Zieba kazal zrobic, to bys tu na forum toczyl z niego beke jak sto hujow, ze szaman pierdolony i truciciel, nie?

Nie wiem czy sie myle, ale pewnie twoj profesor jest starszym panem, bo tacy wychowani i wyedukowani na ksiazkach z tamtego wieku wiedza wiele rzeczy i nie bojktouja medycyny ludowej, alternatywnej i zadnej innej, bo skladali przysiege Hipokratesa. Starzy lekarze i stare pielegniarki wiedza sporo np o wlewach z witaCe i wiedza, ze kiedys sie to stosowalo - skutecznie, tak jak zastrzyki z B12.

Robiłem dwa razy, raz blisko 5 dni i drugi raz 6. Prawdę mówiąc to nic to nie zmieniło jeśli chodzi o moje sprawy. Problem był - między innymi - w kosmetykach których używałem, oraz w szkodliwej florze bakteryjnej z wierzchu - dlatego kąpiel z dodatkiem wybielacza (antyseptyka) natychmiast pomogła.

Nie masz zewnatrz i wewnatrz tak naprawde, biegnie przez ciebie rura, od dzioba po dupe, ktora nie nalezy do ciebie Cos jak obwarzanek - jego otwor nie jest wewnatrz niego. Dlatego warto dbac o "obie" flory.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

E nie, ciśniemy dalej, chociaż nie powiem, że jak mi zalecił kąpiel ze szklanką wybielacza Ace to brew mi się podniosła. No ale to może kiedyś opowiem.

No popatrz i to naukowo ci zalecil. Ale jak Zieba zaleca podchloryn sodu w terapiach, to go w Nie, Faktach i Mitach i Newsweeku zjebali, ze kaze ludziom wybielacz pic. Jakby ci to Zieba kazal zrobic, to bys tu na forum toczyl z niego beke jak sto hujow, ze szaman pierdolony i truciciel, nie?

Nie wiem czy sie myle, ale pewnie twoj profesor jest starszym panem, bo tacy wychowani i wyedukowani na ksiazkach z tamtego wieku wiedza wiele rzeczy i nie bojktouja medycyny ludowej, alternatywnej i zadnej innej, bo skladali przysiege Hipokratesa. Starzy lekarze i stare pielegniarki wiedza sporo np o wlewach z witaCe i wiedza, ze kiedys sie to stosowalo - skutecznie, tak jak zastrzyki z B12.

Robiłem dwa razy, raz blisko 5 dni i drugi raz 6. Prawdę mówiąc to nic to nie zmieniło jeśli chodzi o moje sprawy. Problem był - między innymi - w kosmetykach których używałem, oraz w szkodliwej florze bakteryjnej z wierzchu - dlatego kąpiel z dodatkiem wybielacza (antyseptyka) natychmiast pomogła.

Nie masz zewnatrz i wewnatrz tak naprawde, biegnie przez ciebie rura, od dzioba po dupe, ktora nie nalezy do ciebie Cos jak obwarzanek - jego otwor nie jest wewnatrz niego. Dlatego warto dbac o "obie" flory.

Gość koło 60 na oko więc ni młody ni taki stary. O dziwo terapia z wybielaczem nie jest jakąś herezją naukową, jak się okazało, na ten temat pisze się też w serwisie medycyna praktyczna, który jest taką trochę biblią internetową dla lekarzy. Natomiast jeśli chodzi o picie go, to nie mam pojęcia i nie potrafię się odnieść - niemniej wiem, że jakby ktoś mi jeszcze 2 miesiące temu powiedziałbym, bym kąpał się w wybielaczu, to bym powiedział, że chyba go pokurwiło. Co do Zięby to chyba nigdy nie odnosiłem się do niego na forume, bo bardzo słabo znam jego temat, jeśli miałbym mieć jakieś wątpliwości, to to, że sprzedaje swoje produkty za ogromne pieniądze, co wydawałoby się że właśnie odrzuca Cię od medycyny nazwijmy to oficjalnej, podczas gdy Zięba robi dokładnie to samo. Mówię że problem z bakteriami był na zewnątrz, bo ok roku temu brałem antybiotyk w kapsułkach i on mi na skórę nie pomógł.

[Maruder]

@kol maruder....ciezko powiedziec czy to powiez czy inna kontuzja. Co jakis czas mi wpada cos takiego, tez mialem wewnetrzna strone lokcia niedawno. Albo sobie kupisz i przeczytasz "Lamparta" albo po prostu zastosuj to co od zawsze powtarza Louie Simmons, to najlepsza rzecz jaka mozna zrobic w tym wypadku.

Ortopeda zdiagnozował łokieć golfisty czyli zapalenie nadklykcia przyśrodkowego kości ramiennej. Prawdę mówiąc przeczytawszy garść artykułów na ten temat nie jestem o tym przekonany, bo objawem w przypadku tego schorzenia jest promieniowanie bólu do nadgarstka, piszą też o promieniowaniu od palców dłoni do łokcia... Ja mam (miałem) problem w centrum stawu łokciowego, nie mogłem go zgiąć (trwało to 2-3dni). Obecnie jest ok, tylko czuje niewielkie napięcie i przy dotyku ból najbardziej wystającej kości łokcia.

Za tydz.wizyta kontrolna. Do tego czasu jak przez ostatni tydzień - smarowanie żelem (diklofenak 3-4razybdziennie), starać się unieruchamiać cały staw łokciowy, nie nadwyrężać (no rany boskie jak). Spotkałeś się z czymś podobnym?

[vicotnick]

Polecam domową krioterapię (opaska a do środka zamrożony wkład), spróbuj 2 razy dziennie po 15 minut. Przerabiałem łokieć tenisisty i golfisty na obu rękach. Pomocna jest też rehabilitacja, zwykle laser, pole magnetyczne i jakieś cwiczenia w odciążeniu żeby wzmacniać przyczepy. Niestety na rehabilitację na NFZ poczekasz, w zależności od wielkości miasta, w którym się leczysz, chyba że masz pakiet medyczny w korpo. Aktualnie łokcie mam ogarnięte, zmagam się z przeciążeniem barku po 8 godzinnej przejażdżce rowerowej w ubiegłym roku...

[vicotnick]

Aha, pomocna też jest orteza stawu, ale latem to dość upierdliwe

[Maruder]

Dzięki kolego za odzew. Okłady to nieglupi pomysł, też o tym czytałem chociaż ja w zasadzie już bólu nie czuję ale lekarz uznał, że 2-3tyg.powinienem wstrzymać się z ćwiczeniami i nie przeciążać łapy. Zamierzam udać się do jakiegoś fizjo (mam zaprzyjaźnionego, przypuszczam że ta dolegliwość nie jest mu obca).

Długo zmagales się z ów urazem? Cwiczyles/normalnie funkcjonowales podczas leczenia/rehabilitacji?

[vicotnick]

Pierwszy łokieć załatwiłem sobie na siłce, potem poszły kolejne. W szczytowym okresie nie mogłem podnieść kubka z herbatą, a dodatkowo urodził mi się syn i dopiero wtedy była jazda.
Rehabilitacja trwała 2 tygodnie i jakiś miesiąc po zakończeniu poczułem znaczną poprawę.
Generalnie staraj się nie nadwyrężać bolącej ręki, unikaj ruchów skrętnych, szarpania itp. Kiedyś jedna lekarz powiedziała, że w jej opinii dźwiganie niezbyt ciężkich zakupów może pomóc na zasadzie przekrwienia, ale nie poszedłem za jej radą i nie dźwigałem.
Siłkę zupełnie odpuściłem i przesiadłem się na rower.
Schorzenie jest upierdliwe, ale da się zaleczyć na tyle, żeby w miarę normalnie funkcjonować. Mi czasem któryś łokieć się przypomina, zwłaszcza jak się narobię przy koszeniu trawy i podobnych bzdetach.

[vicotnick]

A i tak z ciekawości ile masz lat? U mnie zaczęło się jak miałem 36 , znajomemu z pracy około 40, a znajomej która cały dzień klepała w klawiaturę posypał się zupełnie nadgarstek, miała kilka operacji i nadal jest w czarnej dupie

[Maro]

przerażające

[Maruder]

Za miesiąc kończę... 35 Że sportem za Pan brat od małego, po 20ce silki, biegania od kilku lat głównie kalistenika i plywanie, od kilku miesięcy zintensyfikowalem treningi domowe dorzucając m.in. różne wariacje pompek - diamentowe, qcstaniu na rękach, asymetryczne i być może te ćwiczenia wpłynęły na www.uraz - przy waskich, i asymetrycznych czułem duży dyskomfort ale to gdybanina.

Treningi odpuszczam na 2 tyg.regeneracja się przyda, ponadto staram się nie nadwyrężać ręki w pracy (laboratoryjna, mało dźwigania ale jednak dłońmi sporo operuję), czekam na wizytę u fizjo.

[vicotnick]

Właśnie te ruchy stanowią problem, a od spółki mogą być mikro urazy.
No nic, powodzenia i przede wszystkim dużo cierpliwości.

[Triceratops]

Zle wiesci Seba, w zetce leciala jakas dr czy prof. Dorota Bania czy jakos tak, i mowila, ze azs to rzadka choroba genetyczna polegajaca na jakims defekcie skory, niestety nieuleczalna i przede wszysztkim PRZEWLEKLA. Ale potem zareklamowala jakis lek, ponoc skuteczny. Od razu sobie pomyslalem, ze cie o tym poinformuje.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

To spoko, niech go sobie w dupe wsadzi, na razie leze na sloncu i jest mi lepiej. To znacz nie wiem czy to do konca uleczalne ale postepy mam spore.

[Triceratops]

No nie wiem, zachowujesz sie jakbys wierzyl w spiski farmacji, a oni tylko chca pomoc. Moze i plaskoziemca zostales? Ja bym sprobowal, moze akurat pomoze i biedziesz znowu piekny i gladki.
W kazdym razie tak trzymaj Sebek.

[nicram]

Zle wiesci Seba, w zetce leciala jakas dr czy prof. Dorota Bania czy jakos tak, i mowila, ze azs to rzadka choroba genetyczna polegajaca na jakims defekcie skory

Chyba raczej defekcie układu immunologicznego.

niestety nieuleczalna i przede wszysztkim PRZEWLEKLA.

jeżeli choroba przebiega z okresami zaostrzeń i remisji i nie można jej wyleczyć to nie dziwne, że jest przewlekła.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Rzecz raczej w tym, ze za moich czasow masowo diagnozowano u dzieci azs podczas gdy nie zawsze to byla prawda. Potem kolejni lekarze przyjmuja to za pewnik i lecza tylko azs. Tymczasem powody okazaly sie duzo bardziej zlozone i nawarstwione. A tutaj jeden profesor w ciagu dwoch wizyt zmniejszyl objawy znacznie przy pomocy kapieli z wybielaczem, malo kto mi wierzy.

[Triceratops]

Ja wierze, ale jak znachor Zieba zalecil to samo jakiejs babie, to go w NIE zjebali i Newsweeku, ze wybielaczem ludzi szprycuje nienaukowo i truje. A co do reszty to masz racje, jak sie lekarz uprze to cie bedzie leczyl tylko na to, na co sie uprze. Znam to z autopsji.

[nicram]

Rzecz raczej w tym, ze za moich czasow masowo diagnozowano u dzieci azs podczas gdy nie zawsze to byla prawda. Potem kolejni lekarze przyjmuja to za pewnik i lecza tylko azs. Tymczasem powody okazaly sie duzo bardziej zlozone i nawarstwione. A tutaj jeden profesor w ciagu dwoch wizyt zmniejszyl objawy znacznie przy pomocy kapieli z wybielaczem, malo kto mi wierzy.

Ale to jest stosowana praktyka w przypadku AZS i mająca naukowe uzasadnienie. Chorzy z AZS mają często zwiększoną kolonizację bakteriami w tym gronkowcem złocistym, a podchloryn działa antyseptycznie.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Tak, wiem. Jednakze tych (co najmniej) kilkunastu lekarzy ktorzy mnie sprawdzali nie wiedzialo.